Pacjent: koszyk na bidon Merida
Masa początkowa: 36,4g
Masa końcowa: 32,6g
Zyska wagowy: 3,8g
Czas operacyjny: ok. 2h
Projekt zainspirowany upałem. W pokoju mam 30*, żyć się nie da. 4 Piętra niżej w piwnicy jest przyjemny chłodek (22*). Stwierdziłem, że w domu dłużej nie wysiedzę i przenoszę się choćby na chwilę do piwnicy. Żeby się nie nudzić zabrałem wiertarkę, wiertła do aluminium i dremel. Oraz oczywiście produkt bazowy - koszyk Meridy ważący 36,4g. Wiedziałem, że za dużo z niego nie urwę, ale chodziło o zabawę i efekt wizualny. W 5 miejscach wyciąłem trochę aluminium - 2 otwory z napisami Merida, nóżka podtrzymująca bidon od dołu, górna krawędź koszyka, i otwór na dolną śrubę. Na koniec psiknąłem czarnym matem. Zysk - zabójcze 3,8g Efekt wizualny nienajgorszy, ale otwory po napisach Merida nie są takie jakbym chciał więc nie wykluczam dalszych przeróbek w przyszłości. Ten czarny mat też mi jakoś średnio leży. Na zdjęciach zaznaczyłem miejsca gdzie ciąłem.