Sprawa rozwiązana. Kupiłem odpowiedni zestaw strzykawek, olej Shimano, obejrzałem z 2 razy film instruktażowy na YT i zabrałem się do roboty, oczywiście mając ów filmik pod ręką Robota nieszczególnie trudna, nawet na pierwszy raz. Kilkadziesiąt minut i było po wszystkim. A hamulec jak obcierał tak obciera Wkurzyłem się bo wydawało mi się, że poznałem przyczynę i ją usunę, a tu nic z tego. Zacząłem analizować. Po krótkim procesie tentegowania w głowie przypomniałem sobie, że przy zmianie napędu i opon, zrobiłem również serwis tylnej piasty. To był dobry trop. Dalsza analiza sytuacji, jeden telefon, sprint po klucze i zacząłem grzebać. Na oście pomiędzy konusem, a nakrętką kontrującą jest podkładka. Cienka z jednej strony i gruba z drugiej strony. Szybko doszedłem do wniosku, że musiałem je nieopatrznie zamienić. A nawet nie tyle zamienić, bo rozkręcałem jedną stronę, co wyjąć ośkę z jednej strony, a włożyć z drugiej. Dlatego owe podkładki znalazły się po przeciwnych stronach. Podmieniłem je jak trzeba i problem prysnął jak bańka mydlana Poniżej zdjęcie podkładek będących przyczyną nieszczęścia I znów czegoś się nauczyłem