Skocz do zawartości

Maniak

Mod Team
  • Liczba zawartości

    4 016
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Zawartość dodana przez Maniak

  1. Też nie zakładam do miasta ale nie uważam żeby było to szczególnie rozsądne. Ryzyko jest nawet wieksze jak w terenie bo jak sie leci to na twardo a nie w piasek itp.
  2. Złamana ręka czy noga szybko się zrasta i stosunkowo mało boleśnie, nawet skomplikowane złamania można wyprowadzić na prostą, obojczyki, zwichnięcia to wszystko znacznie mniej groźne od uderzenia w głowę. Przywaliłeś kiedyś gołą głową o asfalt? Bo ja za szczyla miałem tą wątpliwą przyjemność podczas nauki jazdy na rowerze, ból pamiętam do dziś. Prawidłowo wyprofilowany i noszony kask poza samą "czachą" chroni również twarz, nos, uszy, a nie należy do przyjemności uszkodzić się/obetrzeć w którejkolwiek z tych okolic. Śmiało mogę powiedzieć jedno, kilka wypadków/gleb które miałem w kasku, wstałem i pojechałem dalej skończyła by się znacznie fatalniej gdybym go na głowie nie miał, również bolałoby znacznie mocniej. Na 100 gleb pewnie z 97razy się tylko obetrzesz i poobijasz, ze 2 razy być może nawet połamiesz ale starczy że raz przywalisz głową. Zapewniam że dla tego jednego razu warto mieć kask.
  3. iza121 nie wiem co to za kask ale mój Giro Monza wyglądał podobnie przy dzwonie 60km/h przez kierownicę prosto na główkę o asfalt, drugi podobne tylko ze przy 50 bokiem po kamieniach zniszczenia wewnętrznej części były na podobnym poziomie przy czym te modele mają w styropianie zatopiony jeszcze wewnętrzny stelaż. Teraz pytanie czy kask twój taki "pękliwy" czy po prostu tak ostro/niefortunnie przyłożyłaś, niemniej jednak dobrze że był na głowie. cezarypioro - dobrze by było jakbyś go przymierzył, musi dobrze pasować, nie każdy kask ma wewnątrz dobry kształt albo rozmieszczenie gąbek, poza tym jak Ci się podoba to na pewnie nie jest to zły wyrób.
  4. Rower przełajowy wyposażony w tarczówki spełniłby większość wymagań ale jeśli baranek, pozycja i manetki ci nie pasują to nie przekonuję, wiadomo każdy lubi po swojemu, ja na ten przykład świetnie się czuję na szosowym sprzęcie. Wiele razy porównywałem prędkości przelotowe i szosa wypadała odczuwalnie lepiej, szczególnie na dłuższych prostych, to oczywiście moje zdanie, badań laboratoryjnych nie robiłem Moja uwaga jest tylko taka, uważam że przy szerokości oponki szosowej(20-23c) tarczówki mają przeciętną rację bytu (odnoszę się tu głownie do nowego trendu pchania tarczówek do rowerów szosowych), ponieważ przyczepność opony jest na tyle ograniczona że można ją łatwo zerwać zwykłym hamulcem a co dopiero tarczowym, po co większa siła i utrudnione wymienianie kół? Na mokrym robi się wręcz groźnie. Co innego przy oponach szerokości np. przełajowych. Wycierające się felgi? No proszę , zajechałem felgi szosowe dopiero po 3 wyścigowo-intensywnych sezonach przełaju w mrozie, błocie, śniegu i wszelkich innych kataklizmach kilka razy wymieniając napęd i chyba z 10kompletach klocków hamulcowych, w warunkach miejskich zwykłe felgi są nie do zajechania, co innego że przy takiej jeździe płakałem że nie mam tarczówek bo skuteczność hamowania spadała dramatycznie. Musimy dlatego rozróżnić zastosowanie terenowe a miejskie/szosowe. Stery bez uszczelnień ? - ja tam mam uszczelnione nie gorzej niż w góralu, poza tym na zwykły deszcz starczają uszczelki w samych łożyskach i trochę smaru a w błocie się tym przecież nie jeździ. Oczywiście nie chcę udowadniać wyższości któregoś z rozwiązań, to raczej moje luźne przemyślenia bo oczywiście najlepiej jest jak się ma dobrany sprzęt do własnych potrzeb i upodobań, ja doszedłem do wniosku że na miasto rower szosowy to coś co wpisuje się w moje potrzeby. Co do twojego sprzęta to bardzo mi się podoba, szczególnie na szerokich kapciach zastanawiam się nad widelcem sztywnym do swojego górala pod uphill i płaskie maratony. Uważasz że warto do takich celów inwestować w węgiel czy jednak starczy tani aluminiowy mosso? Bo niestety komfortem to on nie grzeszy, w porównaniu z szosowym lookiem hsc 5sl mimo różnicy w ciśnieniu i oponach daje wrażenie piekielnie twardego (czyt. wytrząsającego na dziurach) i nie koniecznie sztywnego skrętnie. Na węglu jest cokolwiek lepiej w tym wypadku?
  5. Zapytam troszkę przekornie, czemu przy takim budżecie i przeznaczeniu roweru nie zdecydowałeś się na szosówkę (ew przełajowy), na pewno byłby szybszy w mieście albo lekkim terenie w przypadku przełajowego który można uzbroić też w szosowe opony. Sam poruszam się po mieście góralem ale widzę jak wiele pozostawia to do życzenia w porównaniu z szosówką.
  6. Maniak

    [8584g] Sabotage by miller

    W moich rejonach też płasko, tu R1 to aż za dużo ale te obiekcje wzięły się właśnie po startach w górach.
  7. Maniak

    [8584g] Sabotage by miller

    Nie pasuje mi klamka, trochę nie wygodna, niema tragedii ale shimano "ciśnie się" lepiej, druga rzecz, wiadomo lekki hebel, mało płynu nie ma gdzie cieplo uciekać, trochę mocno się grzeją, nie przeszkadza jakoś bardzo ale da siępoczuć. Akurat hamulce to powinno być coś co daje komfort psychiczny że jednak masz ten zapas. xtr'ki na seryjnych klockach hamują też lepiej, w R1 dopiero po wymiania na kool-stopy w ogóle zaczęło hamować, oryginalne działały jakby je ktoś zalał olejem. No i mam straszne luzy na klamkach, na alu tak było, wymieniłem na carbony i jeszcze większe powstały, Niby pierdoły ale w xtr'ach nie mam się czego czepić poza wagą, chociaż no też mają ten minus ze na ujemnych temperaturach ten olej mineralny głupieje i klamki puchną. Może wybrzydzam ale hamulce za tyle kasy powinny być perfekcyjne.
  8. Maniak

    [8584g] Sabotage by miller

    Powiem Ci, że gdybym miał drugi raz wybierać to dzisiaj chyba kupiłbym hample xtr'a w tej lżejszej wersji bez servo wave. No a co do ramy to dobry karbon nie jest zły dla mnie już nie ma powrotu do alu (jeśli chodzi o startowy rower)
  9. Maniak

    [8584g] Sabotage by miller

    Powiem krótko, wygląda kozakco ;]
  10. Kupiłem giro jako pierwszy kask i od tamtej pory jestem wierny marce (poza tym po prostu dobrze pasują mi kształtem na głowę) obecnie używam flagowego modelu tej firmy. Rozbiłem 2 sztuki (model Monza) i za każdym razem mogę śmiało powiedzieć że uratowały mi łepetynę. Jeśli ktoś rozważa zakup kasku to pytaniem nie powinno być czy kupić (bo kupić należy bezwzględnie) tylko jaki... Uważam że należy kupić najlepszy model na jaki nas w danym momencie stać. Oczywiście tańsze chronią równie dobrze ale ważne są też względy użytkowe - wygoda, wentylacja, wygląd, waga. Jeśli mamy szczęście to zakup na lata, jeśli pecha i kask zniszczymy to możemy śmiało stwierdzić że to dobrze wydane pieniądze jeśli uratuje nam zdrowie lub życie, w końcu po to jest.
  11. Maniak

    [ szosa ] Kącik szosowy

    Rozumiem, mam stalowego mtb'ka na stx ale i tak nie obyło się bez wymiany na współczesne komponenty, niektóre rzeczy po czasie są nie do dostania np właśnie piasty fabrycznie nowe, kasety i takie tam.
  12. Jak na rower to wszystkie energiczne kawałki, głownie rock i metal, czesem trochę elektroniki Ostatnio na playliście na stałe praktycznie dyskografia ac/dc, scorpions, queen, rammstein, yello, daft punkt, jm. jarre, metalica, nightwish, iron maiden, black sabbath. Znane i lubiane : http://youtu.be/s0ZVI9CFIqc http://youtu.be/O6V-LFfOCtQ
  13. Maniak

    [ szosa ] Kącik szosowy

    Może być że szybciej wypadnie przepleść na bardziej współczesną piastę niż szukać starego typu.
  14. Maniak

    [ szosa ] Kącik szosowy

    A musi być koniecznie UG? (nie pamiętam już w czym była różnica między hg , chyba tylko nacięcia ułatwiające zmianę) ale ja sobie skompletowałem kasetę 7s z koronek od 9s, starczyło dać podkładki stare i działa właściwie.
  15. Muszę się nie zgodzić w jednej kwestii. Nie każdy lekki zacisk jest zły. O swoich tune nie mogę złego słowa powiedzieć, opisywane historie są mi obce mimo wagi 52g komplet, no ale nie są to zaciski po 50zł tylko 350zł. Miałem aerozine ti i mam accenty, te pierwsze to szajs totalny nawet w szosówce nie dają rady, te drugie na razie leżą ale szału przy pierwszym sprawdzaniu nie robiły.
  16. Maniak

    [ szosa ] Kącik szosowy

    LoveBeer jesteś uprzedzony do carbonu? Nie siej paniki
  17. Daj gęstego smaru (np biały finishline ceramic) w nowe stery, tym bardziej jeśli to będą maszynówki. Skutecznie robi za uszczelkę, co jakiś czas wyczyścisz ale ja uważam że to dobry patent, nie dostaje się woda i ogranicza dostęp piasku. Jeszcze mi żadne stery nie zardzewiały. Co do sterów myślę że spokojnie stynką jakieś Pro albo FSA za stówkę, łożyska pchają te same. Sam jeżdżę na pol zintegrowanych accent airplane i ich odpowiedniku cane creek vp-44ac czy tam 41 i niczym nie odbiegają jakością od WCS'ów poza logo.
  18. Rower bardzo ładny, kwestię wagi ramy można pominąć na tle lekkich kół, mogłaby ważyć 1kg mniej ale jeśli jest tak sztywna jak wszyscy mówią to daje więcej korzyści. Mój typ na zmianę: pedały, kaseta, opony i tarcze z resztą chyba wszystkie ciężkie klocki wypunktowali koledzy wcześniej. Użytkowo sprzęt bez uwag, solidny i niezawodny.
  19. Zależy jak się do niego przykładasz Ale też wychodzę z założenia że do treningu rower nie może być za lekki.
  20. Praktykowałem już to i nie zauważyłem negatywnego wpływu na działanie ani trwałość ale teoretycznie tak nie powinno się zakładać. Jak ci dobrze zmienia to niema się co martwić. W każdym razie teoria mówi ze w shimano górne kółko musi mieć luz dla poprawnego działania tj. zmiany przełożeń, w praktyce na dobrze ustawionej prostej przerzutce nie robi to wielkiej różnicy o ile w ogóle robi.
  21. Tzn mówiłem o wersji 9s ale w 10 pewnie jest tak samo. Zawsze możesz to z luzem dać na dół, tam nic nie zaszkodzi.
  22. Shimano pasują tylko musisz kupić 2szt dolne bez luzu bocznego, sam używam. Warunkiem jest tylko ta nowsza wersja X.0, z carbonowym wózkiem, tam już zmienili mocowanie.
  23. Zasmucę Cię ale odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak. Najbardziej czuć wagę kół, reszta to natomiast kwestia sztywności komponentów, jakości i wydajności pracy. Łatwiej takim rowerem kierować, nosić/prowadzić itd itp etc Jednak zaznaczam że taki rower służy do ostrego za...iwanania i niczego więcej, nawet na nim nie trenuję żeby niepotrzebnie go nie eksploatować. Natomiast do poruszania się wystarczy 12-nasto kilówka i to z okładem
  24. Maniak

    Kolejne zmiany na Giełdzie

    Oj nie wiem, kurcze przydałby się dział na ogłoszenia nieskategoryzowane. Uzbierałem ostatnio z piwnicy 20rzeczy i weź tu teraz każdą osobno wystaw w ogłoszeniu - robi się kupa pracy. Wygodne to, to nie jest.
  25. Maniak

    [8584g] Sabotage by miller

    2 pełne miarki na oponę 2.1 (RoRo Evo TL Ready) Pozdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...