-
Liczba zawartości
4 016 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
13
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez Maniak
-
Akurat jestem po rozmowiie z kumplem który w ten sposób "ulepszał" najprostszego suntoura na stalowej sprężynie, twierdzi że po usunięciu tłumika amor dopiero w ogóle działa i co więcej działa naprawdę dobrze, pomijając fakt ze w cięższym terenie potrafi dobić. Na co dzień jeździ na rebie. Może więc dobierając odpowiednio niskie ciśnienie jazda byłaby akceptowalna. Sprawdzę temat w praktyce to nie omieszkam zdać relacji Co do samego pęknięcia.. Myślę że raczej ciężko byłoby to rozsadzić plastikową nakrętką. Raczej strzeliło samo z siebie albo z innego powodu np. za dużo oleju plus solidne dobicie etc..
-
Trzeba w takim razie, kiedyś jak będzie okazja, przetestować jak się śmiga bez tłumika. Poszukałem trochę opinii na ten temat i faktycznie zachwytów nie było
-
Chodzi o pokrętło regulacji odbicia? (obrazek nr 3 w manualu) Ogólnie nie jest niezbędne bo regulacje można robić zwykłym imbusem. Można je dokupić ale to dosyć drogie części. Jeśli chcesz mam takie pokrętło luzem na zbyciu, odezwij się na pw.
-
Co do pytania to zrób tak jak kolega wyżej napisał, nie zapomnij o nasączeniu gąbek i nasmarowaniu uszczelek kurzowych. Zaglądałeś do sprężyny powietrznej i do tłumika (żółty korek) ? Po dłuższym czasie przydałoby się wymienić olej w tłumiku a do sprężyny przynajmniej zajrzeć od góry odkręcając korek czy nie ma sucho.
-
Parę rzeczy robiłem, zdaję sobie sprawę że to dobre spoiwo mimo to z czystym sumieniem nie zastosowałbym bym jej w tym miejscu. Przynajmniej gdybym sam miał na tym jeździć, mam na myśli rozwiązanie docelowe, jako rozwiązanie tymczasowe ma to jako taki sens. Co do helicoil to wiem że wewnętrzna średnica zostanie ta sama, chodzi mi o zewnętrzną, o to ile trzeba rozwiercić aby to zamontować, może ktoś zmierzyć średnicę tej reparaturki?
-
Amor większość czasu jest na sag'u więc nie będzie aż takiego problemu. W sumie nie jeździłem na takim patencie ale przy serwisowaniu nie raz uginałem amor bez tłumika i wydaje mi się ze ta kwestia nie będzie jakoś dokuczliwa, przecież tłumik przy pełnym rozprostowaniu amora stawia minimalny opór. Myślę że nie będzie źle
-
Używanego skareba można wyrwać za 3stówy na allegro. Myślę że lepiej kupić używkę a tego sobie zostawić na części lub ew z 2 złożyć jeden ale czy opłaca sie marnować czas i środki na reanimację tego? Wydaje mi się że nie. W obecnej postaci tłumik i tak praktycznie nie spełnia swojego zadania, ja bym go wymontował zupełnie, zaślepiając pozostałe po nim otwory, ew od góry zostawił samą pokrywkę jeśli się da. Raz że przeprowadzisz super tuning wagowy dwa że oszczędzisz sobie zachodu i kosztów z uzupełnianiem oleju oraz zatruwaniem środowiska tym co ucieka na zewnątrz. Wystarczy że amor jest skręcony scalony nakrętką od strony sprężyny powietrznej, nie rozejdzie się na pół i tak większość czasu jest dociskany od góry a jedyne dodatkowe obciążenie jakie to przenosi to waga koła przy ew. oderwaniu od ziemi, sposób ten był praktykowany przy radykalnym odchudzaniu sidów i całkiem nieźle się to sprawdzało.
-
Moim zdaniem bezpieczny sposób jest tylko jeden: przekładka dolnych goleni. Przegwintowując z M6 na M8, materiału będzie na styk, myślę że to rozwiązanie odpada. Zalanie żywicą/klejem i rozwiercenie żeby w ten sposób uzyskać gwint to bardzo głupi pomysł moim zdaniem w przypadku mocowania przedniego hamulca, wstawienie na klej śruby z uciętym łbem i dokręcanie nakrętką też jest bardzo niepewne, zawsze może puścić w najmniej oczekiwanym momencie, no i widelec robi się niesprzedawalny, chociaż i tak w sumie już jest. Niemam pewności jaką zewnętrzną średnicę ma helicoil, wydaje mi się że jest mniejsza niż m8 więc można próbować, bo teoretycznie niema nic do stracenia oprócz zębów . Wytrzymałość pewnie nie będzie ta sama, nie chciałbym z tym jeździć po górach ale może niedużym kosztem da się jeszcze na widelcu pośmigać do czasu znalezienia goleni do przeszczepu.
-
Wszystko fajnie ale mocowanie hamulca w manitou i foxach jest kwadratowe i masywne, w nowych RS'ach jest odchudzone i cieniutkie. Przykład: (na fotce jest ciut starsze wydanie sid'a, nowsze modele mają jeszcze bardziej odchudzone mocowanie ale nie mogłem znaleźć fotki, byłoby jeszcze lepiej widać)
-
Kolego wymyślasz z tą wytrzymałością, wersja XX różni się tłumikiem, cała reszt to to samo. Jedyna sensowna opcja to wymiana dolnych lag. Ok 900zł za nowe, ostatnio karbonowy.pl wystawiał na allegro za 500zł używane, możesz się do nich odezwać, może jeszcze je mają.
-
Jak Ci się udała ta sztuka? Widziałem że chłopaki ze spider suspensions zrobili sida z taką awarią, przez powiększenie gwintu, w prawdzie nie są z warszawy ale możesz zapytać. Jednak od razu Ci mówię że jest tam tak mało materiału że trzyma się to na słowo honoru, serwis sam odradzał jazdę na tym, zrobili to pod osobę 50kg i spokojną jazdę.
-
To jak opisujesz swoją jazdę myślę że powinno kierować twoje zainteresowanie bardziej w kierunku reby. Tak, faktycznie normalna reba jest ciut bardziej komfortowa, wszystko jeszcze kwestia ustawienia, obecne modele (puste dolne golenie) są tak niesamowicie zbliżone konstrukcyjnie do sidów że właściwie różnice ograniczają się głownie do wagi, minimalnie inaczej pracują ale niema przepaści. Zostaje też kwestia tego że reby przeważnie można ustawić też na 80/100/120mm a sidy różnie, przeważnie mają tylko 80/100. Starsze reby miały zdecydowanie większe komory powietrzne, co ewidentnie przekładało się na inną prace, większe gąbki smarujące, dłuższe górne lagi i podwójne szerokie ślizgi, dodatkową gąbkę smarującą w sprężynie powietrznej. Nowe wypusty reby mają zmniejszoną ilość oleju w dolnych lagach, w tłumiku, mniejsza komorę powietrzną, krótsze dolne lagi i bodaj żeby nie skłamać zmniejszony jeden ślizg jak w sidzie, sprężynę rodem z sida z samymi uszczelkami bez gąbki, zmniejszone gąbki smarujące pod uszczelkami kurzowymi. Właściwie to jest to to samo co sidy z przed paru lat. W zasadzie różnica rozbija się tu o to czy wolisz DualAir czy SoloAir. Dobrze ustawiony sid będzie działał właściwie identycznie jak ta reba. No może będzie ciut bardziej progresywny.
-
Moim zdaniem też 2013
-
Olej takich numerów nie robi. Prędzej zapowietrzony hamulec. No eeeewentualnie można sprawdzić czy tłoczki chodzą prosto a nie pod kątem i czy niema jakiegoś wycieku z zacisku na tarcze hamulcową. Żywiczne okładziny normalnie prawie nie piszczą (nie należy ich wypalać chociaż ja robiłem to delikatnie opalarką i pomogło ale przy obfitym zaolejeniu są praktycznie do wyrzucenia) Metaliczne mają prawo cichutko popiskiwać na sucho oraz piszczeć na potęgę na mokro (2 razy wypaliłem ostatnio shimanowskie metaliki, musiałem trzymać trochę dłużej w piekarniku, odzyskały ok 80% mocy) Nie bardzo mam pomysł co innego mogłoby być nie tak. Jaka masz tarcze? Znam przypadek gdzie nowe xt-ki miały problem z uszczelką w tłoku i działy się totalne herezje z hamulcem, wiele sklepów też zamiast sprzedawać wersję pudełkową składa hamulce z części i zalewa olejem, zawsze jest ryzyko że zasyfili klocki.
-
Jakiego producenta są te klocki?
-
A nie poci się olejem przy pokrętle blokady? Powinieneś sprawdzić ilość oleju w tłumiku. Zawsze też mogli się pomylić z uszczelką albo ją przyszczypać przy składaniu. Małe szanse na jakieś trwałe uszkodzenie tłumika.
- 15 odpowiedzi
-
- dobicie
- zepsuty recon
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jak metaliki piszczą na sucho to są zatłuszczone. Wyciągasz klocki, przecierasz lekko papierem ściernym, na 20min (max 30min) do piekarnika na 230*C, czekasz aż ostygną, w międzyczasie odtłuszczasz obie tarcze hamulcowe bardzo dokładnie. Montujesz do kupy, wsiadasz na rower, kilka długich hamowań żeby się dotarły na nowo i powinny hamować jak nowe bez pisków.
-
Daj znać jak się sprawy potoczyły i co strzeliło.
- 15 odpowiedzi
-
- dobicie
- zepsuty recon
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
[Shimano SM-BB93] nowy wkład suportu pierwsze wrażenie
Maniak odpowiedział szybkilopez → na temat → Napęd rowerowy
To prawda, na jednym z pierwszych wypustów htII, tj xtr 960, przejechałem 5 sezonów! Później łożyska zaczęły niedomagać ale nadal się kręciły, kupiłem nowego xtr'a zatarł się po tygodniu. To samo dura-ace 7800, suport spokojnie przelatał ok 30kkm i kręci się jak nowy. Wszystkie obecne wypusty to jakaś padaka, slx padł mi po kilku wyjazdach, deore tak samo. To nie suport jest zły, to jakość materiałów spadła. -
Raczej to kwestia wysadzonych uszczelek. Jak na moje to strzeliła uszczelka w komorze powietrznej ew. tłumik popuścił i sika olejem. Do rozebrania i sprawdzenia. Jakbyś potrzebował pomocy to podesłałem Ci pw.
- 15 odpowiedzi
-
- dobicie
- zepsuty recon
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Obrazek z linka pewnie zniknie za jakiś czas więc należy wspomnieć, że: Klamka starego typu (i-spec A) pasuje do manetek nowych i starych (a i b ) po użyciu nakrętki jak na twoim zdjąciu. Klamka nowego typu pasuje tylko do nowych manetek typu B, montuje sie za pomocą poprzecznego trzpienia wsuwanego w korpus klamki. Na zdjęciu twoja manetka ładnie przylega do klamki więc prawdopodobnie masz właściwy typ manetki tylko używasz niewłaściwej nakrętki. Ta którą pokazałeś to "adapter" do klamek starego typu, musisz użyć poprzecznie wsuwanego trzpienia i śrubki która wchodzi od strony manetki. Wszystko powinno być w komplecie jeśli brałeś nowe zestawy w pudełkach. Nie wiem jaki geniusz wpadł na pomysł zmiany tego mocowania na takie wykombinowane, poprzednie było proste, intuicyjne i działało dobrze. Nowy i-spec nie trzyma manetek tak sztywno, jak się mocniej złapie to kiwają się na boki :\
-
Sory ale sram dawno niema już 1:1 a shimano 1:2, taki opis miałby rację bytu w epoce napędów 9s które są już do kupienia jako "archiwalne", na zdjęciach również pokazujesz pokazujesz 10s ale w porównaniach już 9s. Wpis traci na obiektywności. Poza tym myślę że srogo się zawiedziesz, sram był rewelacją w 9s, obecnie jest po prostu jedną z alternatyw dla shimano, które przegoniło srama w dziedzinie zmieniarek i hebli.
-
Jednym słowem, żeby zleciał cały olej trzeba odkręcić od góry tłumik żeby dostał powietrze... aaaalbo wsadzić jakąś cienką rurkę przez otwór w tłumiku i wdmuchnąć powietrze wypierając olej. No i niestety końcówka na której mocowane jest pokrętło gate miała wgłębienie, czyli nie da się ściągnąć go siłowo. Chyba tylko niewielka seria była bez tego wgłębienia (tak jak na foto które linkowałem wcześniej).
-
Zależy od tłumika, mój np. jest bez wycięcia. Więc ryzyk fizyk
-
Chyba we wszystkich nowych (czyli 32mm) sidach pokrętło Motion Control jest szersze i uniemożliwia odkręcenie w ten sposób. Chyba ze jakimś bardzo płaskim kluczem jak do sterów lub coś w ten deseń, ale znowu przeszkadza obejma od pancerza blokady której nie da się zdjąć bez zdjęcia reszty.