Skocz do zawartości

jo_jacek

Elita
  • Liczba zawartości

    960
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jo_jacek

  1. Zakladam ze rama Hawka jest sztywna :razz:, po przesiadce ze starej ramy to juz wogle była kolosalna roznica predzej bedzie mi sie gieła kiera niz rama :wink: p.s. ciagle zapominam sprawdzic oznaczenia na korbie O_o
  2. Stwierdzam ze moja Deorka juz prawie umarła. Ma około 5k km na przebiegu. Na najnizszych i najwayzszych koronkach w kasecie zmienia biegi kiedy chce i jak chce - nawet w trakcie jazzy po plaskim :razz: :eek: trzeba ja czym predzej wymienic... Aha. Luzy sa no ee yy przeogromne p.s. jakby ktos mial jakies watpliwosci, umiem wyregulowac przerzutke - zeby niebylo :]
  3. Zagadaj do Arnika - www.arnik.com.pl - tam tez zakupiłem i swoją :] Edit: zmieniam zdanie. Korba nie jest sztywna. Na rowerze przypomnialo mi sie ze napisałem recenzję tak wiec ustawiłem przerzutke tak, że prawie tarła (chyba jechalem na 3:6)ale w trakcie spokojnej jazdy nic nie było słychać. Napotkałem na drodze wzniesienie to z 35km/h przyspieszyłem do 40km/h (juz na wzniesieniu) i tak trzymałem do samego końca. Łańcuch praktycznie ciągle tarł o przerzutke.. az sie zdziwilem.. od dzisiaj uwazam ze korba jest niezazbyt sztywna.
  4. Zakupiona : od kolegi za 50zł :razz: Przebieg : ok 2500km Długośc ramion : 170mm Kolega zrobił na niej 500km na baardzo zuzytym lancuchu co zaowocało zjechaniem zebatek. A że wpadła mu kasa i była w srednio fajnym stanie to hapsnąłem za 50zł :razz: a on sobie kupił cos nowego - Lx'a. Delikatnie ją przerobiłem to znaczy : kupiłem drugą koronke, blat przerobiłem okragłym pilnikiem do metalu, a najmniejsza koronka była wymieniona. I teraz da się jeździc. Przesiadłem się z korby Acery. Jest lżejsza co było czuć w reku. Z tego co pamietam pierwsze co odczułem to to, ze sie nie gieła pod naciskiem tak jak poprzedniczka. Aktualnie uzywam jej z Xtekiem który jest 9 rzedowy wiec prowadnica (prowadnica?) jest wąska jak na mój łańcuch 8 rzedowy (cale szcescie ze mam mikroindeksacje). Więc jakiekolwiek zwichrowania słychac bo łancuch ociera. Sztywnośc pozostawia niewiele do zyczenia aczkolwiek ciut za mało sztywna jest. Nagminnie wyginam suporty (teraz mam kinexa i sie jakos trzyma :wink: ), moze dlatego taka małosztywna mi sie wydaje (te supory swiadcza o tym ze troche pary jednak w nogach mam). Jak ustawie przerzutke tak ze prawie trze o lancuch i wciskam normalnie nic nie słychac. Dopiero jak wcisne mocno słychac ocieranie łańcucha - korba sie gnie. Może to byc tez wina suportu.. w koncu kwadrat . Ale mysle ze dla przecietnego smiertelnika :wink: bedzie dośc sztywna.
  5. Model: Xt Down Swing, FDM761AM6 podwójny ciąg ,śr.31.8/34,9mm Cena: 106zł Kupiona: U Arnika (jak zawsze polecam z całego serca :razz:) Przesiadlem się z : Shimano Sis Montaż - Doszła do mnie wczoraj. Gdy otworzyłem pudełko (jak zawsze starannie zapakowane przez arnika :] ) mym oczom ukazała sie owa przerzutka. patrząc na nia myslałem ze bedzie wazyła tone.. ale jak sie okazało nieco sie pomyliłem i wcale taka ciężka nie jest. Gdy przyszło do montowania coraz bardziej mi sie podobała - wzorowe wykonanie. I baaardzo fajne prowadzenie linki - niewystaje nigdzie gdzie nie trzeba, nieprzeszkadza. Regulacja - Po naciągnieciu linki w sumie nic nie musialem robic (mam mikroindeksacje). Wiec o regulacji duzo sie nie wypowiem. Jazda - W porównaniu do sisa niebo a ziemia ( no niedziwne :razz:). Jadac po ulicy byłem pod wrazeniem, pod obciazeniem wrzucala w góre i w dół i to szybko. Przyszedł czas na las :twisted: . Niemiałem duzo czasu więc lasem i najtrudniejszymi górkami jakie znam wbijałem sie pod góre Chełmską kilka razy (najwyzsza u mnie a róznica poziomów to okolo 100m :wink: ). Jadac obojetnie pod jakim obciazeniem przerzutka zrzucała z blatu na srednia koronke i ze sredniej na najmniejszą i na odwrót. Niemiała anirazu "momentu zastanowienia". Uznałem ze to niemozliwe i chciałem jej udowodnic ze jestem leszpy od niej :razz: - wciskajac pdo górke ile sił w nogach zmieniałem biegi z przodu a na niej to nie robilo zadnego wrazenia :eek: . Jestem zszokowany. W miare pokonywania nastepnyych kilometrów bede dopisywac kolejne relacje z jej sprawowania :] P.s. Jakby sie ktos pytal, to widzialem temat o XT Down Swing ale panjuje ogolne przekonanie ze Shimano im nowsze tym gorsze dlatego zalozylem nowy temat - tamto jest starszze o 3 lata Edit: Zapomnialem dodac, ze dopiero po zmianie przerzutki sie dowiedzialem, ze stara generowala 90% wkurzających dźwieków. Jakies stuki puki i inne niezidentyfikowane dźwieki wydobywały sie ze starej. Teraz jade to az sie milo jedzie i nie slychac bika
  6. Na fotkach nie oddaja nawet 20% wyglądu rzeczywistego.. ja juz wiem jakie beda moje nastepne rekawiczki.. :razz: - te same
  7. W sklepie kosztuja 139zł - http://www.northwave.pl/ -> akcesoria -> szukac na dole
  8. Firma - North Wave Model - Skeleton Full Rozmiar - L Kolor - Czarno Białe Doszły do mnie wczoraj. Po rozpakowaniu paczki osłupiałem - wyglądały duzo lepiej niz sie zapowiadało. No to trzeba przymierzyć.. podczas zakłądania zaczałem sie bac że będą trochę małe ale gdy wcisnąłem reke do końca wszystkie wątpliwości się rozwaiły. Rekawiczka jest dośc wąska co mi sie akurat podoba. Wąska w tym sensie że dosc dobrze przylega do dłoni. Jest baaardzo dobrze wykonana. Na moje oko szybko sie nie rozwali. Obie zewnątrzne strony rekawiczki są pokryte gumą. Na górze robi to piorunujące wrażenie(srednie fotki ale lepiej takiezamazane niz zadne .. ) - Klik Na dole moze nie robi to już takiego wrażenia Klik ale za to bardzo dobrze i pewnie trzyma się kierownice i klamki. Wczesniej jeździłem w rękawiczkach Accenta. Wczoraj po wsiądnięciu na rower i złapaniu kierownicy stwierdziłem że jakąś cienką mam kiere O_o. A to zasługa tego że rekawiczki są przylegające. W skali 1 do 10 daje 9.5. A todla tego ze ejstem bardzo czepiający się i w miejscu gdzie łączy sie kciuk z palcem wskazującym jest troszeczke za mało materiału i gdy sie dłoń chce otwrorzyć tak zupełnie na maksa to czuć że troszke brakuje. Ale na rowerze tego nie czuć gdyż ręki nie mamy otwartej tylko na kierownicy tak samo nie przeskzadza to w trzymaniu butelki. W sumie mogłem o tym nie pisać :] p.s. na kciuku jest bardzo fajny materiał do wycierania potu :]
  9. Cała prawda i to całkiem niedawno nastąpiła to zmiana nazwy, teraz można by rozstrzygać kto dał pierwszy taką nazwe i tak dalej. Moim zdaniem najlepiej zakończyć spór. W końcu brać rowerowa jesteśmy. Jakimś wielkim problemem dla użytkowników i adminów była by ta sama nazwa tyle ze z inną końcówką (com i pl)? Chyba nikt nie dostaje kasy za liczbe uzytkowników, postów, dobrych porad itp. Jedne forum drugiemu nie szkodzi nie mówi ze jest złe i nie ma problemu i oby tak dalej. Rozumiem gdyby jedno zaczęło działać na niekorzyść drugiego. Tyle ode mnie. Ja większego problemu nie widzę. Może się komuś naraziłem... ale take mam zdanie.
  10. Moja wlasnie widze tez juz ma problem z wrzucaniem biegów do góry.. prawie co kazde wyjscie musze dociagac linke albo regulowac od nowa..
  11. Ciekawe.. ja takiego czegoś niezauwazylem. Jeździłem jak było -1oC dosc dlugo nie zmienialem biegu potem jak co do czego nieprzypominam sobie zadnych problemów.. a cała była osniezona :mrgreen: ogolnie jestem z Deorki zadowolony. Zrobiły sie juz loozy ale nie takie straszne. jakby przyszlo znowu kupowac deore kupilbym sisa za 20zl i poczekal i kupil xt ps. dzialanie po pzrebiegu sporym jest kwestia dbania o nią. Ja prawie po kazdej jeździe czyszcze naped (przecieram) i czesto tez cala przerzutke. Smaruje mniej ale dbam o sprzet. Chyba oczywiste ze jak jest koles co ma deorke caly miesiac pod rzad pcha sie do lasu gdy jest bloto i rower czysci raz na tydzien a jestem taki ja i czyszce codziennie wiadomo czyj naped bedzie lepiej dzialac :-P
  12. - na 36 szprych - z mocowaniem pod tarcze - przebieg okolo 1005km z czego z 400km po błocie i to czasem bardzo duuzym błocie (uwielbiam błoto) -Nie jest oszczędzana, czesto pakuje sie w lesie w jakies duuze kaluze czasem bloto jest takie ze niewidac spod niego roweru. Głownie ujeżdżam las malo po asfalcie a wiadomo ze 800km po lesie to nie to co 800km po asfalcie stawiam ze ze 200km z tego to jest po asfalcie. Po ktoryś zwodach w moim miescie rower byl tak ubłocony ze przesada - postanowilem rozebrac piaste. Spodziewałem się że bedzie duzo błota albo przynajmniej troche. Pierwsze wrazenie to "kto zakręcał te piasty ? ". Wogle juz bylem zdziwiony tymi uszczelnieniami :mrgreen: . Gdy juz sie uporałem z konusami patrze smar na konusie bielutki z jednej i drugiej strony tzn. jak nowy. Zonk. Nawet nie ruszałem zakrecilem tylko juz slabiej niz było fabrycznie i pomykam dalej. Koło kręci sie jak nowe a nawet lepiej. Zupełnie niezrozumiałes są dla mnie opinie ludzi co twierdzą - nie kupuj piast SH bo to nic nie wyszło itp. - minusy a) mocno skrecone konusy i za pierwszym odkrecaniem trzeba sie nameczyc jak sie nie ma specjalnych kluczy -plusy a) bardzo dobre uszcelnienia swietnie sie kręci c) wysokie kolniezyki - wydaje mi sie troche sztywniejsze koło w trakcie nabijania km bede dopisywal spostrzezenia aktualnie jestem w pełni zadowolony pozdrower
  13. ha i tu was wysztskich mam ! :] to nie psuje sie blokada a pokretelko kiedys sam zdjalem pokretelko krecilem niby nic i po jakims czasie czyli jakis 20 probach roznego zakladania pokretelka dziala dalej. udalo mi sie zrobic ze znow dziala :] edit: ma oklolo 1.8k km :] ps. to XCP 75 L.O.
  14. mój kumpel powiedzial cyt: "Deore to praktycznie odchudzone alivio" i ma racje nikt nie narzeka na alivio tyle co na deorke..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...