Skocz do zawartości

Ranking

  1. spidelli

    spidelli

    Użytkownik


    • Punkty

      26

    • Liczba zawartości

      4 743


  2. nctrns

    nctrns

    Użytkownik


    • Punkty

      19

    • Liczba zawartości

      415


  3. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      18

    • Liczba zawartości

      10 676


  4. TheJW

    TheJW

    Użytkownik


    • Punkty

      17

    • Liczba zawartości

      6 650


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 03.01.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo korzystając z pierwszego w tym roku śniegu
    13 punktów
  2. Bo słoneczko mówi "pa, pa!".
    13 punktów
  3. Bo... 01.01.2025 r. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla Wszystkich. "Kotwica ride"
    12 punktów
  4. 12 punktów
  5. Bo po zmierzchu, przyszedł śnieg
    10 punktów
  6. Bo 01.01. pierwsza góra w 2025 została zdobyta
    10 punktów
  7. Dokonałem roszady w garażu. Muirwoods, a.k.a. mJurek, został ograbiony z barana i dostał z powrotem prostą kierownicę, tę którą mu projektant przewidział, i powrócił do formy stalowego wicieczkowca-mieszczucha walcem rozjeżdżającego wszystko. Niszę żwirową zasiedlił Timur, zbudowany z baranich przeszczepów z mJurka i tytanowo-plastikowego framesetu od Waltly, krojonego pod moje wymagania. Waltly - gorąco polecam. Stal, nie stal... Rurki metalowe i w dodatku niegliniane, więc chyba można tutaj.
    6 punktów
  8. No cóż...słowo się rzekło! - 2x formatka OSB 12mm 120x60cm - garść haczyków różnej maści na wagę - żeby było co wkręcić w tę płytę - malutka miarka 2m Dexter - poręczniejsza na warsztacie, klasyczna 5 metrowa jest za duża, za gruba i za sztywna - zestaw szczotek z Biedry za 6,99 zł - głównie do czyszczenia napędu - zestaw szczotek czyszczących na drucie - były w Lidlu za 15 zł to wziąłem, przydadzą się do czyszczenia trudniej dostępnych i ciasnych miejsc Nie mam zdjęcia, bo InPost coś się ociąga z dostawą i paczka nadal leży w sortowni nadawczej, ale kupiłem jeszcze 3 małe puszki gazu pieprzowego na nadgorliwe ciapki puszczane luzem w lesie i agresywnych kierowców uważających, że drogi są tylko dla nich. Poprzednie pogubiłem w czasie jazdy... 🙃
    5 punktów
  9. Nowa pompa waży swoje, pompuje za dwoje. Staruszka posłuży za dawcę przydaśków a ja mogę nafukać poranne dętki z Lidla 😃
    4 punkty
  10. Lepszych w czym ? To jest największa bolączka świata rowerowego, że amator jeżdżący rekreacyjnie podkupuje rozwiązania od zawodowców zarabiających na swojej szybkiej jeździe, czy też po prostu kolarzy którzy rower traktują na sportowo. Potem taki Janusz robiący 2k km rocznie kupuje sobie "lajkrę" na godzinne piątkowe coffe ride, dokupuje siodło deskę, aby za chwile dokupić pampersa na tyłek, goli sobie łydki ( to ma za darmo ) by rany szybciej się goiły, kupuje sobie progresywnego MTB na płaskie jak stół lasy Mazowsza, nie zważając na to że geometrie ówczesnych XC zmieniły się nie dla tego, że nagle jego okoliczne lasy stały się bardziej pagórkowate, tylko dlatego że trasy wyścigów CC UCI zmieniły na przestrzeni nastu lat swoją charakterystykę, a za tym trendem poszły działy marketingów wielkich brandów rowerowych, muszące produkować coraz to nowsze rozwiązania których "nie" potrzebujemy, aby kwity się zgadzały. Popyla sobie potem taki Janusz po płaskich terenach ht MTB mecząc się z kątem 67. Wchodzi na forum i czyta, że tarcze hydrauliczne lepsze od linkowych, że deore lepsze od MT200, XT od deore, bidak pewnie w swoim życiu nigdy nie trafi na oficjalną informację shimano, która wypuszczając hamulce do Alfine tłumaczyła, że są to hamulce robione na bazie deore tylko ( o ZGROZO ) o zmniejszonej sile hamowania. Ale na forum przecież do rekreacji potrzebne są heble działające zero-jedynkowo - które w moim mniemaniu dla mniej doświadczonego rowerzysty na górskich asfaltach wręcz są niebezpieczne. Potem ktoś mu wyśle elaborat mówiący, że na przełożeniu 32x11 przy kadencji 90 może jeździć 35 km/h zmienia napęd na 1x i stwierdza, że podobne trasy robi wolniej albo ciężej, pisze o swoich spostrzeżeniach, na co otrzymuje odpowiedź że musi zwiększyć kadencje, no bo jazda przy 90 obrotach korbą jest bardziej rekreacyjna niż przy 60, ktoś inny napisze że jeździ na kadencji 120, po czym nasz Janusz stwierdzi, że mniej się zmęczy na kadencji 60 z przełożeniem 32-11 niż przy 120 obrotach robionych ze zdjętym łańcuchem. Na koniec będzie się zastanawiał jak to jest w kolarstwie szosowym, że na mizernej jak na nich kadencji 90 z malutką tarczą na korbie 40t i kasecie 10-46 są w stanie jeździć ponad 45 km/h, a pchają się w jakieś korby z 50 ząbkami - pomimo że na spotkanych na drodze kilku tysięcy kolarzy ( przypuścimy że często bywał na warszawskich gassach ), na palcach jednej ręki może wskazać takich co zbliżali się do 45 km/h. Takich dyrdymałów jest mnóstwo, mających się nijak do rekreacyjnej jazdy na rowerze. Uwypukliłem pewne słowo klucz, przyczyną tego jest pierwszy post w tym temacie, już cytuję:
    4 punkty
  11. No i już się podjarałem Wieczorkiem pewnie będzie pierwszy chomik od kilku miesięcy
    4 punkty
  12. Bo po słońcu, przychodzi śnieg
    4 punkty
  13. Z gazem pieprzowym to jest ruletka że pieseł nie wpadnie w większy szał. Poszukajcie miotaczy bazujących na chloroacetofeninie (CN) z skuteczniejszy niż używany policję CS, legalny, działa na naćpanych i pijanych, dostępne są miksy z dodatkiem np. eteru.
    3 punkty
  14. Rękojmia u producenta, no no, ciekawe.
    3 punkty
  15. To się nazywa "społeczność" A co do idioty - ja najpierw obsmarowałem na forum g6wniany zegarek Polar Grit X opisując i dokumentując wszystkie wtopy, następnie boksowałem się z dystrybutorem (bo centrala spuściła problem na dystrybutora, jakby to on pisał oprogramowanie albo instalował wadliwe barometry) a na koniec.... kupiłem kolejny ich zegarek, potem licznik i pas To jest chyba syndrom sztokholmski czy jakoś tak Ale robotę robisz z tymi Garniakami, bez dwóch zdań 🍺
    3 punkty
  16. @pecio Mam nadzieję, że Garmin Ci coś odpala, bo bez Ciebie mieliby inny poziom zwrotów
    3 punkty
  17. Bo w mieście suchutko, a na stoku jeszcze resztki śniegu się ostały.
    3 punkty
  18. Łeeee Panie, u mnie chaosburdelbałagan a u Ciebie mięciutka wyściółka pod kolor, może dlatego poprzednik wydał ostatni dech...jeszcze się muszę wiela w życiu naumieć
    2 punkty
  19. @Tyfon79 Pisałem wcześniej o swojej motywacji ale widocznie nie chciało Ci się czytać A mnie się nie chce powtarzać Skoro masz taki wgląd w wyniki i efekty i to na podstawie pisania na forum, to może ja skończę subskrypcję Training Peaks a dalej Ty mnie poprowadzisz? 🤣 Zima 22/23 - miałem wtedy trenażer na 3 rolkach, zero aplikacji, jazda na licznik/tętno/kadencję. Jesień 23 - zakup trenażera interaktywnego. Jesień/zima 24 - zupełnie bez trenażera ale pogoda dopisywała - praktycznie niemal każda niedziela kilka godzin w siodle. Za to jazd w dni robocze - niemal zero, jakieś sporadyczne piątki na MTB po ciemku. Gdybym właził na chomika w tygodniu, to bym więcej wykulał ale nie miałem weny
    2 punkty
  20. @michalr75 z latania MTB po śniegu w górach się wyleczyłem. To raczej nie ja na MTB tylko MTB na mnie się bujało.
    2 punkty
  21. @TheJW Gaz wożę w tej torebce na ramie przy siodełku - na płasko. Z torby wystaje żel do rąk - ten tak pewnie się nie trzyma i już kilka zgubiłem. Torebuńka z Dekla, idealna w to miejsce ramy, nic nie przeszkadza: Ta butla pod ramą to nie podtlenek azotu, nie LPG ani gaz pieprzowy - to zestaw naprawczy typu smarki w sprayu....
    2 punkty
  22. @spidelli chociaż parę razy trzymałem już gaz w dłoni, jeszcze nie miałem potrzeby jego użycia. Zwyczajnie je gubię. 🫣 Wziąłem więc na zapas, to nie twaróg i się nie zepsuje.
    2 punkty
  23. @spidelli z tym sztokholmesem 😉 to chyba wszyscy mamy. Ja to już swojego "oprawcę" wielbię tak pod sufit bo co wypuści to łykam.
    2 punkty
  24. @TheJW Aż 3? Dużo Ci schodzi Ja dopiero drugą wożę, jeszcze dziewicę. Długo się wzbraniałem przed psikaniem ale odkąd jeżdżę w SPD to się nie będę wypinał bez potrzeby i zacząłem psikać jak już za blisko był Ja z kolei wykupiłem chyba ostatnie w PL dwa haki do Marina Cortiny (od dystrybutora). Chyba że jest to znany Wam hak, wtedy poproszę o info:
    2 punkty
  25. OEM, nie OEM, 24-miesięczna gwarancja obowiązuje i klientowi dynda, czy naprawi to producent, dystrybutor czy Maciek albo inny Kamil z serwisu CR.
    2 punkty
  26. Kupiłem dętkowy dwupak w Lidlu. Jest szansa, że podwieczorem je nafukam w kole, nie chwalę dnia jeszcze
    2 punkty
  27. @Joker86 no to jedziemy z koksem..... na włączonym 😁 urządzeniu smyrasz palcem w dół i wyskakuje ekran "ustawczy" . Nas nim klikasz w trybik prawy górny róg ekranu podpisany "ustawienia". Rozwinie się podmenu i w nim klikasz na "profile aktywności". Wyskoczy ekran gdzie masz przypisane swoje rowery. Tam klikasz na ten profil który chcesz edytować lub jedyny jaki masz tam wprowadzony. Wyskoczy kolejne menu a tam pod drugą pozycją masz tryb jazdy. Klikasz to i wyskoczy lista z trybami jazdy. Fajkujesz pierwszą czyli "szosowe". Potem wrócisz do poprzedniego menu i wybierasz "nawigacja". Rozwinie sie menu gdzie masz ustawienia - mapa,trasowanie i komunikaty nawigacyjne. Klikasz "trasowanie" i rozwija się kolejna lista. Tam masz "tryb wyznaczania trasy" klikasz i wybierasz z listy kolarstwo szosowe , potem po kliknięciu jak wróci do menu wybierasz " ustawienia unikania" i tak rozwinie się lista gdzie odfajkowywujesz - polecam tak włączyć...... główne autostrady, drogi płatne oraz drogi gruntowe. Po ustawieniu tego wracasz strzałką u góry do poprzedniego menu i ustawiasz kolejną pozycję "ponowne przeliczenie kursu" i tam kliknij co uważasz za stosowne. Jeżeli chcesz żeby automatycznie Garmin przeliczał trasę to klikasz na automatyczne. Ale ostrzegam ta opcja jest bardzo upierdliwa i podczas nawigacji może wnieść sporo komplikacji do kursu. Najlepiej ustawić na monit automatycznego przeliczania trasy. wtedy jak zjedziesz z kursu to wyskoczy komunikat czy chcesz aby Garmin przeliczył trasę. Jeżeli np. tylko chwilowo zjechałeś i wiesz ,że wrócisz sam to odrzucasz przeliczanie podczas jazdy. Jeżeli już czujesz ,że się gubisz to wtedy w takiej sytuacji zezwalasz jednym kliknięciem na przeliczanie. To chyba tyle jak coś to pytaj dalej. Aha .... jeszcze jedno podstawowe zagadnienie. Jeżeli pragniesz aby Edge w miarę poprawnie prowadziło po trasie musisz zadbać aby w urządzeniu były dobre podkłady mapowe. To od map zależy w 90% sukces nawigowania.
    2 punkty
  28. Wczoraj zawiozłem koła do centrowania i wymiany szprych, może dzisiaj odbiorę. A wcześniej czeka mnie wydłubanie krzywego haka z ramy i instalacja nowego. W systemie Naild nic nie jest oczywiste 🤣
    2 punkty
  29. W efektywnej jeździe na rowerze chodzi o to, by kadencja była tak wysoka, jak to niezbędne do osiągnięcia celu i nie wyższa. Tym celem raz może być maksymalna moc, szybkość lub przyspieszenie, a raz maksymalnie oszczędne gospodarowanie zasobami. Optimum kadencji dla tych dwóch skrajności będzie leżało zupełnie gdzie indziej. Mówienie o kadencji (i polecanie jej konkretnych wartości) w oderwaniu od obciążenia nie ma sensu. Jest miejsce dla 120 obr/min, ale i dla 60 obr/min. Nawet 40 obr/min wcale nie musi oznaczać od razu "gniecenia kapuchy", bo same obroty to jeszcze nie wszystko. Można też kręcić 120 obr/min nie generując praktycznie żadnej zewnętrznej mocy, a i tak będziemy się męczyć, bo już samo przebieranie nogami z taką prędkością pochłania dużo energii. Wysoka kadencja to nie jest lekarstwo na wszystko. Ba, czasem to wręcz trucizna. Dlatego usprawiedliwianie napędu o okrojonym zakresie przełożeń (a takimi jest wiele napędów 1x) zaleceniem stosowania absurdalnie (w stosunku do okoliczności) wysokiej kadencji jest szkodliwe. To tak jak wmawiać komuś, że nie potrzebuje piątki czy szóstki na autostradzie, bo przecież na trójce też może jechać te 140 km/h, wystarczy tylko "popracować nad kadencją" (czytaj "trzymać silnik blisko odcinki" i palić niepotrzebnie duże ilości paliwa ). Do utrzymania takiej prędkości na płaskim większości samochodów wcale nie potrzeba obrotów mocy maksymalnej.
    2 punkty
  30. No dobra, nie dziś, a wczoraj - bo bateria padła i nie zdążyłem włączyć laptopa przed północą. 😜 Zacząłem budować klasyczną warsztatową meblościankę z płyty OSB. Dwie formatki 120x60cm poziomo, każda na 6 kołków, bo ściana z gównolitu. W międzyczasie oczywiście tysiąc misji pobocznych, bo u mnie robota nigdy nie może po prostu przebiec po linii prostej od początku do końca, a że na warsztacie dużo rozpraszaczy, to zawsze coś człowieka odciągnie... Z jazdy rowerem niewiele - do pracy, do domu na zupę, do pracy, do domu. W sumie wyszło z 8 km. @KrissDeValnor coś mi ta panorama, a szczególnie rama po ogłoszeniu, mówi, ale za cholerę nie mogę skojarzyć... Tłukę się ostatnio po różnych dziurach, to pewnie w końcu tam trafię.
    2 punkty
  31. Bo Najlepszego w Nowym Roku Zdjęcie, bo być musi...
    2 punkty
  32. Bo ostatnia przejażdżka 2024 .
    2 punkty
  33. Bo mimo bardzo silnego wiatru udało się rowerowo zainicjować Nowy Rok
    2 punkty
  34. Wystarczy, już więcej w tym roku nie kupuję! …a Tobie życzę ZDROWIA i szczęścia w Nowym Roku. Obyś kupował najlepsze rzeczy za najniższe ceny a potem się nimi długo cieszył
    2 punkty
  35. I dzisiaj również zimy nie stwierdzono
    2 punkty
  36. Tu nikt nikomu nic nie każe, dzielimy się spostrzeżeniami, a każdy jeździ jak chce, umie i lubi
    1 punkt
  37. @michalr75 to ja podobnie do Ciebie, też pi razy drzwi połowa stawki, czasem wyżej, ale ściganie mnie nie interesuje. Lubię zatrzymać się pod sklepem, odpocząć, pogadać z innymi uczestnikami. Po nocach też nie chcę jeździć by nie tracić widoków. W tym roku mam pierwszy maraton 1 maja, 600km. Bez trenażera też do przejechania (nie mówię tu o jakiejś awarii sprzętu czy kontuzji) ale z trenażerem będzie to mniej meczące i bardziej przyjemne. Z resztą celuję w 3 dni, bez zarżnięcia się.
    1 punkt
  38. @Joker86 bierz też poprawkę na kolejne aktualizacje..... zawsze coś się może wysypać ( jak to u Garmina bywa)😉
    1 punkt
  39. Nawet amator wie, że tam gdzie jest łatwo/płasko/równo lub mniej, tam oszczędza się siły jadąc z wyższą kadencją, a nie siłowo przepycha i gniecie kapuchę - jeżeli ktoś nigdy nie jeździł z wyższą kadencją, to nie wie o co chodzi w efektywnej jeździe na rowerze. Trzeba podpatrywać i uczyć się od lepszych, a nie oglądać się na przysłowiowych Januszy, bo "łone tak jeżdżom"... W miarę zdrowy i świadomy człowiek powinien z tego korzystać - inaczej będzie to zwykłe gniecenie kapuchy i zamulanie, a nie jazda, i wcale nie trzeba się z tego doktoryzować, żeby to zrozumieć.
    1 punkt
  40. Bo nowy nabytek musi się przewietrzyć .
    1 punkt
  41. 1 punkt
  42. Bo ZDROWIA i szczęścia Wam wszystkim życzę!
    1 punkt
  43. bo tam za zakrętem jest Szwajcaria..
    1 punkt
  44. Bo inaczej niż zwykle, tylko w przeciwnym kierunku
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...