Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 05.11.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
10 punktów
-
10 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
8 punktów
-
Panie jakby więcej czasu było... Spontan wypad wyszedł, szybkie nocne planowanie trasy po obwodzie DPN: Tuczno - Drawno - Głusko - Tuczno. Do Drawna na herbatkę nie dojechaliśmy, po pan rolnik pod Konotopem stwierdził, że droga na mapie, to w zasadzie do zaorania, a pod lasem takie krzaczory, że ze względu na czas zawinęliśmy pętle w Barnimie. Ale, że ogólnie fajnie było, to na wiosnę pewnie wbijemy się ponownie. Bo był festiwal - kiedyś.7 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
3 punkty
-
Qrcze, skąd ja to znam ? (wakacje 2017) . Piękne tereny @kazafaza 👍 a w realu :3 punkty
-
Oj tam, całkiem świeży ten rower 🤪 Bo kręciłem się wczoraj po podwórku @kazafazay3 punkty
-
3 punkty
-
Nadchodzi zima, czas więc coś podłubać, zrobić serwis...odchudzić Scotta jeszcze o jakieś pół kilo...a może nawet zejść do < 10,5 kg 😅 Mały teaser tego co będzie zmienione(nie zawsze na lżejsze): koła, dętki, opony, gripy, przednia przerzutka, znalazłem woreczek ze śrubkami alu i tytanowymi, więc może coś dopasuję i pozamieniam. Tak jak wspomniał @munioman masy z błotników można urwać sporo, już udało mi się zejść o 100g...a jeszcze stalowe zaczepy czekają na zmianę na alu 😀 Niestety wyginanie prętów to trochę karkołomna (a może bardziej prętołąmna) dyscyplina: Ważne, że za 3 podejściem się udało, pręty kosztują około 3zł sztuka, więc warto było zamówić więcej Update z rozpiską wagi komponentów będzie niedługo, jak tylko zaplotę tylne koło i złożę rower w całość2 punkty
-
Nie może się robić chłodno tylko na pewno się zrobi jak jesteś ubrany tak żeby się nie zapocić podczas wysiłku.2 punkty
-
Bo może być mało, jak się zatrzymasz bo masz awarię? Przestajesz się ruszać i może się robić chłodno. Doskonale to rozumiem, nie raz zmarzłem tak, że nie mogłem torby/sakwy odpiąć żeby wyjąć coś na siebie - tak dygotałem.2 punkty
-
A ja myślałem, że opowiadania kumpla pracującego w rowerowym o ludziach pytających o elektryki to żart. Daj dziecku spokój, pozwól rozwijać organizm a nie kupuj silnik. 30km po pofałdowanym terenie dla 8 latki to nie jest mało. https://e-rower.pl/akcesoria-do-rowerkow-dzieciecych/10775-hol-rowerowy-trax-pro-zwijany-7427244302487.html2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Czas na jesienny offline Zapraszamy na Międzynarodowe Targi Turystyczne ITTF Warsaw do Pałacu Kultury i Nauki w sobotę, 23 listopada 2024 r. na prelekcję: Gdzie na rower? Urlop na rowerze dla każdego Podczas godzinnego spotkania opowiem o naszych tegorocznych podróżach rowerowych. Powiem i o atrakcjach przejechanych szlaków i regionów, i o sposobach, jak Wy możecie tam sprawnie dojechać. Wśród warszawskich tematów: 🇵🇱 Szlak Zalewu Szczecińskiego - Pomorze Zachodnie, 🇩🇪 Szlak Górniczy Pojezierza Łużyckiego - Brandenburgia, 🇩🇪 Szlak Tauber-Altmühl - Frankonia, 🇵🇱 Szwajcaria Kaszubska - Pomorskie, 🇱🇻 EuroVelo 10 - Łotwa, 🇫🇮 Gravelowa Pętla Laponii - Finlandia, 🇨🇭 Szlak Północ-Południe - Szwajcaria, 🇦🇹 Rowerowy Vorarlberg - Austria, 🇵🇱 Velo Soła - Śląskie, 🇵🇱 Wiślana Trasa Rowerowa - Pomorskie* (*kolejność chronologiczna) Zapraszam! Szy.1 punkt
-
@Turysta05 Wszystkie te białe czy czarne plastikowe elementy co są załozone to też wyrzucam. Ten plastik ma służyć niby jako odbojnik gdyby ci korek naprężenia wstępnego spręzyny wybił i sprężyna wyleciała to on ma ponoć zapobiec mocnemu uderzeniu dolnych lag o górne. Co do tego wkłądu gumowego to masz rację gdyz fabrycznie to skok ze 100 robi się 60. Ja go przycinam, lecz zostawiam gdyż bez niego spręzyny za mocno szurają po rurach goleniowych. Najlepiej to było by dać otulinę termoskurczliwą po środku na zewnątrz sprężyny tak jak jest w XCR-ach lecz do XCM-ów z goleniami 30mm po nałożeniu otuliny na sprężynę to zaś jej juz nie wsadzisz do rury goleniowej Kolego, ty masz tani budżetowy amorek. Po prostu Tani Chinol. Gdybyś Chciał byś coś lepszego to musiał byś zainwestować z 1000zł. Nie masz sie co spodziewać. To juz nie te lata że za kilkaset złotych kupiłeś fajny amorek..1 punkt
-
Mi w nowym rowerze coś strzelało. Najpierw myślałem że standardowo sztyca, ale częściej problem występował przy jeździe na stojąco. No to kombinuję dalej, "the usual suspects" - korba, tylne koło, stery. Ale na następną przejażdżkę pojechałem z jednym bidonem a nie z dwoma - cisza! Okazało się że trzeba było poprawić koszyk na podsiodłowej1 punkt
-
Podajesz jeden wymiar, w oderwaniu od innych. Taki "dziadkowóz" że dla kolegi kilka postów wyżej okazał się za długi. Mohorić wygrał, wiec Merida tworzy rower emerycki, by potem promować na wyścigach, marketingowe kuriozum. Nie wiem dlaczego na Silexie nie miało by się nie osiągać jakiś sukcesów? Progresywna geometria daje wsparcie na technicznych odcinakach w terenie, a tam można zyskać najwięcej, na szosie zyskuje się bardzo niewiele. @Patricks123 Merida 4000, fajna rama z wieloma trafnymi rozwiązaniami, miejsce na opony, BSA, karbonowa sztyca, może napęd troszkę biedny, ale działa. jak sie podoba i miałeś go pod tyłkiem, to czemu nie.1 punkt
-
1 punkt
-
Nie ma żadnych cech by twierdzić że to dziadkowóz, to są tylko jakieś dziwaczne uprzedzenia.1 punkt
-
Taki dystans dla malutkiego dzieciaczka to bardzo dużo. Jakby to przeliczyć na dystans dla dorosłego to wyjdzie pewnie ze 100-150 km. Także dzielna dziewucha.1 punkt
-
Ja mam jakąś Patagonię kupioną ze 20 lat temu. Mieści się do szklanki. Tylko że jest to kurtka którą będziemy mieć pewnie więcej razy ze sobą niż na sobie. Więc przyjrzałbym się tej z Deca bo cena jest atrakcyjna. Zaletą takiej puchówki jest to ze zimą wrzucam ją do torebki w rowerze i jeździ ze mną zawsze. Nie zastanawiam się czy ewentualnie będzie mi potrzebna. Nic nie waży, nie zajmuje miejsca, a przydatna okazuje się w najmniej przewidywalnych sytuacjach. Pamiętam jak raz spotkała mnie nieoczekiwana gołoledź i z prozaicznego 2 godzinnego wypadu zrobiła się 5 godzinna walka o dojechanie z powrotem do domu. Bardzo się wtedy przydała.1 punkt
-
1 punkt
-
Praktyka pokazuje, że tam się nic nie przedostaje, a jeśli to brudy zatrzymują sie zaraz na brzegu, gdzie guma przylega bo tam zawsze jest sporo smaru. Podczas serwisu dobrze nasmarowałem i przy zamykaniu sporo zostało. Ona luźno przylega, ustalona jest tylko na górze. Średnice 30 i 32mm mają odpowiedni luz.1 punkt
-
Mam dmuchańca Gumotexa, co prawda nie kajak tylko kanoe, ale na wiotkość nie narzekam:) Gdybyś chciał wydać więcej hajsu to są kajaki dmuchane z bardzo sztywnym dnem (dropstitch), niestety ciągle drogie... Dmuchańce mają mnóstwo zalet dla kogoś, kto czasem (lub często) lubi popływać bez uzależniania się od wypożyczalni i/lub kłopotów z przechowywaniem sztywnego pływadła...1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Moje sugestie NIE dotyczą tego co pisze producent. Ani tego co mówi sprzedawca w sklepie. Tu masz sugestię/wyjaśnienie dlaczego producenci nie robią pewnych rzeczy a w konsekwencji nie napiszą ci żebyś Ty te rzeczy robił. Is my motor waterproof? The answer is, probably not. Currently, it would be commercial suicide for ebike motor manufacturers to properly seal a motor because this would lead to added friction and lower battery range. This does not look good on comparison charts when people are deciding which bike to buy. Most road bikes don’t require seals and mountain bikes make up about 10% of the market. Get the picture? Most current bike motors rely on the bearings’ dust seals rather than any dedicated water seal. This situation is good enough for most road bikes but bikes used off road will struggle. Wspomniałem o kwestii amortyzacji. 1. Wiele osób robi przeglądy zerowe widelca, płaci za to kilkaset złotych. Z punktu widzenia prawa handlowego i zdrowego rozsądku jest to czysty idiotyzm i nadużycie. Kupujesz produkt za 500-10000 zł i jest tak świetnej jakości że trzeba sprawdzić czy w środku jest smar za 50 groszy. 2. Nie znam chyba (?) nikogo kto wyegzekwował na sprzedawcy roweru by zrobił serwis widelca przed kupnem/odbiorem. 3. Żaden producent rokszoksa czy innego uginacza nie napisze że ich wspaniały cud techniki woła o posprzedażną litość. 4. Od 16 lat pracuję w rowerówce. To sugeruje mi co jest rozsądnie zrobić przed sprzedaniem komuś czegokolwiek. - łożyska sterów - wszystkie smaruję ponieważ poza bardzo nielicznycznymi przypadkami nie ma w kartridżach lub jest mikroilość smaru. Potrafią zgnić w ciągu miesiąca od rozpoczęcia użytkowania - łożyska suportu stosowane w rozwiązaniach typu bb30, czyli takie które montuje się bezpośrednio w mufie. Dopycham tam tyle kitu ile się da bo w praktyce odporność na korozję jest istotniejsza niż opory obrotu. I bynajmniej większość z nich jest złożona zgodnie z zasadami tej branży. Tylko te zasady nie pasują do aplikacji rowerowych gdzie łożyska z typowym uszczelnieniem 2RS nie jest zbyt sensownie chronione dodatkowo, a powinno. - rozbieram i serwisuję wszystkie nowe sztuki zacisków hydro shimano. To drastycznie redukuje ilość reklamacji poszczanych sztuk. Z mojego punktu widzenia jest to bardziej sensowne niż reklamować u shimano. - listę można wydłużać. Żadnej z tych rzeczy nie znajdziesz w żadnej karcie gwarancyjnej. Niektóre z nich są wręcz wbrew zaleceniom producentów (np na obudowie suportów shimano jest napisane nie rozbierać) ale ludzie I TAK je robią - dla ułatwienia sobie życia. I ta praktyka jest sensownym i działającym rozwiązaniem. Pracowałem w sklepie treka. Trek stosował suport bb90, który sam z siebie był rozwiązaniem wadliwym projektowo i źle wykonywanym fabrycznie. Do tego bazował na suportach Endurobearings , która to firma zaopatrywała treka w łożyska. Przez okres 3 lat Enduro stosowało złej jakości lub źle dobrany do aplikacji smar (może jedno i drugie), co powodowało że suporty, wszystkie, trzeba było wyniebiać w ciągu kilku dni - miesięcy od zakupu roweru - smar miał konsystencję zamarzniętego masła i "wychodził" z łożysk. Wszystkie suporty zamontowane w rowerach serwisowalismy przed sprzedażą i wszystkie łożyska oferowane luzem myliśmy i smarowaliśmy do pełna normalnym smarem. To dramatycznie przedłużało, i tak beznadziejną, żywotność tego suportu. Oczywiście - jest gwarancja, jest bezproblemowa wymiana wadliwych sztuk przez dystry i producenta. Jednak wg nas o wiele sensownej było uprzedzać sytuację. Ja nie biorę pod uwagę tego co sugerują producenci bo cenię sobie spokój. Dlatego , zakładając że robię prewencyjnie serwis amortyzacji, ja zrobiłbym serwis silnika. Dla mnie wydaje się absolutnie oczywiste że jeśli akceptuję że mój widelec za 5 koła wymaga rozbiórki zanim go pierwszy raz użyję to uznaję że zawartość silnika może wymagać tego samego. Oczywiście - jeśli ktoś uważa że jest gwarancja i chce ją skutecznie egzekwować to w żadnym wypadku nie musi myśleć o robieniu czegokolwiek na własną rękę.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Czyli masz dedykowany sprzęt do amortyzacji w crossie, z kilkucentymetrowym skokim, jakimś tam tłumieniem, i ten amortyzator ci nie wystarcza, bo bolą cię ręce. Postanawiasz więc kupić rower bez amortyzacji i z bardziej agresywną pozycją, żeby więcej ciężaru opierało się na rękach i chcesz wstawić do niego jakąś namiastkę prawdziwej amortyzacji w postaci malutkiego mostka, który ma jakieś 2 biedne centrymetry skoku. I oczekujesz, że "noo teraz to będzie komfort, nie to co na tym nędznym crossie, normalnie będę zasuwał więcej niż 12 km/h", i to jeszcze na drogach słabszych niż szutry premium. Naprawdę nie widzisz jak bardzo twoja logika rozpada się w szwach? Kupując rower (czy w sumie cokolwiek) chyba warto odpowiedzieć sobie na jakieś podstawowe pytania? Co lubię robić na rowerze, gdzie chcę na nim jeździć, jakie zalety/wady ma w tym kontekście mój obecny rower, co mi da zmiana na inny, w czym będzie lepszy/gorszy od obecnego, do jakich zastosowań się nada, ile w tej mojej jeździe jest zasługi/problemu z rowerem, a ile moich umiejętności? Oczywiście możesz mieć na to wywalone, jak to napisałeś w innym temacie "ale to przecież moje pieniądze i czemu nie miałbym sobie pozwolić na chwilę przyjemności" - kupuj co tam chcesz, tylko się nie dziw, że ostatecznie ludzie na forum głupieją i już nie wiedzą o co ci właściwie chodzi. Według mnie gravel to rower zupełnie niedopasowany do twoich (kompletnie zresztą niespójnych) oczekiwań.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00