Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 27.10.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
10 punktów
-
10 punktów
-
10 punktów
-
10 punktów
-
Bo przed nami przypominające Podlasie (z jego przestrzenią, bajkowością i słoną szczyptą zwykłej biedy) krajobrazy nad Górną Liswartą. Bo złota jesień przed nami (fotka sprzed kilkunastu dni). Bo jak zwykle wstałem przed świtem, nasmarowałem łańcuch, napełniłem termosy, wypiłem pierwszą kawę z ciekawością - jakie to dzisiaj zatoczymy nowe koło (po śląsku rower hehe). Bo jak na razie nasze nieduże województwo kreśli ciągle nowe szlaki, nieskończone ósemki.10 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
8 punktów
-
8 punktów
-
7 punktów
-
4 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
Nie, no miszcz nam się na forum objawił, Pagacar przy nim to mały pikuś, średnie w mieście tylko 34 km/h bo światła itp. 😁2 punkty
-
Pisałem ogólnie - w Shimano jest taka możliwość. Specyfikacji Spark'a nie znam Co do tych 34 km/h średniej, to podejrzewam, że to jednak przelotowa na jakichś odcinkach, zwłaszcza że na zjazdach tylko 44... Był tu kiedyś niejaki "kosmonauta" jeżdżący ponad 4 dychy po DDR, a potem się okazało, że z lekkiej górki i średnia 20... A jeżeli faktycznie 34 średniej po mieście, to nie wiem czy gratulować, czy powiedzieć "zwolnij, szkoda życia !"2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
1 punkt
-
XD Średnie 34 to się na szosie poza miastem wykręca i to już trzeba nogę mieć1 punkt
-
Kurtka chroni przed lekkim deszczem oraz wiatrem. Przy temperaturach 10 st. C i mam pod nią tylko podkoszulkę jest mi w niej ciepło. Posiada również ochronę na tyłek która jest w dolnej części kurtki. Dwa zamki na przodzie maja dodatkowa silikonowe paski które pełnia funkcję ochrony przed wodą.1 punkt
-
Adaptery powinny być uniwersalne. Wyjątek to adaptery do starych hamulców avid. Jeśli z tyłu masz 160 i adapter pod 160 tył to po przełożeniu na przód bedzie/powinien pasować. Tył is -pm 180. Raczej dowolny. Klocki tektro w przypadku podstawowych modeli to ekwiwalent shimano b01s lub b05rx; shimano w tym przypadku zaleca stosowanie tarcz o szerokiej powierzchni hamującej więc można założyć że tektro ma tak samo - ale nie dam sobie za to nic uciąć. Jeśli kupisz inne tarcze niż tektro to klocek będzie też tarł o ramiona tarczy. Czy to problem? Tylko jeśli używałbyś tarcz aż do ich mocnego wytarcia ponad sugerowany limit1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Złóż według instrukcji: https://docs.sram.com/en-US/publications/7unL17qdyCWxTL38aPmYJ0/UM - DUB Cranksets and Bottom Brackets?models=bb-dub-bsa-a1#hashItem=sram-dub-bottom-bracket-specifications Wtedy wszystko będzie dobrze. Pierścień przy lewym ramieniu służy do kasowania luzu i powinien być dokręcony w stronę suportu i skręcony tą małą śrubką. Wszystko skręcasz do wyczuwalnego oporu.1 punkt
-
A ja nareszcie skończyłem składać Scale'a! Odkąd go rozłożyłem w marcu, na serwis po zimie, leżał porozrzucany w częściach i zabierałem się do niego jak pies do jeża... To coś umyłem, to dokupiłem, to rozebrałem hamulce, jeszcze innym razem przerzutkę i manetkę, ale żeby poskładać wszystko do kupy jakoś się zebrać mogłem. Ale w końcu nadszedł ten dzień! I zdążyłem nawet jeszcze machnąć nim testowo niecałe 50km po okolicznych lasach i pętli "XC". Wracając zgarnąłem jeszcze tarczę z paczkomatu - wczoraj nie przywieźli, więc musiałem demontować z szosy i przełożyć do Scotta. A, no i najważniejsze! Odebrałem gravelowcowi KOMa na segmencie niedaleko domu! Nie będą mi się tu pałętać łajzy jedne! 😂1 punkt
-
No brawo Ty Ja przynajmniej się wynurzyłem po tygodniu siedzenia w domu1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Hej, kilka słów o nowym szlaku rowerowym w województwie śląskim, czyli Velo Soła. Oficjalnie nowy szlak rowerowy liczy niecałe 40 kilometrów - początek w Rajczy, koniec w Żywcu, a właściwie nad Jeziorem Żywieckim, nieco za centrum Żywca. Do Żywca szlak niemal cały czas prowadzi wzdłuż koryta Soły. Po drodze Milówka, Węgierska Górka, Cięcina. Szlak powstał z myślą o rodzinach i krótkich, łatwych weekendowych przejażdżkach. Poprowadzono go w większości po istniejących elementach drożni, w tym większości po ciągach pieszo-rowerowych. Poza krótkimi odcinkami przed Żywcem jest twardo, gładko, bardzo przyjemnie. Na trasie jest dużo miejsc postojowych różnego typu. Jest duży wybór gastronomii w mijanych miejscowościach. Szlak zmienia się w Cięcinie, gdy z dróg/ciągów pieszo-rowerowych zjeżdża na drogi publiczne i przez Wieprz biegnie do Żywca. Zmiana rodzaju dróg wywołuje komentarze dotyczące warunków jazdy - rzeczywiście, rodzinne składy zjeżdżają tam mniej więcej wtedy, gdy na drogach pojawia się popołudniowy szczyt i rowerowe rodziny trafiają na drogi publiczne razem ze zwiększonym ruchem samochodów. Atutem szlaku jest otoczenie i widoki. Na każdym z kilku mostów można się zatrzymać i rozglądać po ładnych panoramkach. Dojazd koleją - bardzo dobry, bezpośredni pociąg z Katowic, Tychów, Pszczyny czy Bielska w regionalnych pociągach. Choć akurat teraz trwają kolejowe prace koło Rajczy i pociąg dociera tylko do Węgierskiej Górki. Ale to i tak jest ok, bo rodzinnie mozna się przejechać w górę do Rajczy i z powrotem do Węgierskiej Górki. Więcej na Znajkraju 👇 Szlak rowerowy Velo Soła. Aktywne Śląskie na weekend (Znajkraj) Kilka zdjęć - początkowa tablica i mapa w Rajczy: Ładny obrazek - złapana szkolna wycieczka: Najmniejszy z mostów, jest ich kilka: Czasami jest zupełnie małopolsko-europejsko - wąski asfalcik, z dala od miejscowości: Raz jeszcze na moście: Bywa słaba, nierówna kostka fazowana: Takich ładnych kawałeczków jest trochę: I jeszcze jeden most: Na jednym z ciągów pieszo-rowerowych: Szutrowy odcinek, jeden z kilku, generalnie równych, przyjemnych: Fajny kawałek nad Jeziorem Żywieckim, ale znów po ciągu pieszo-rowerowym: Raz jeszcze Jezioro Żywieckie: Szlak lekki, przyjemny, choć na wycieczkę z dziećmi lepiej zostać na odcinku Rajcza-Węgierska Górka. Przebieg szlaku przez Wieprz jednak budzi trochę kontrowersji, zarówno u rowerowych rodziców, jak i mieszkańcow. Z pozdro Szy.1 punkt
-
@szy jesteś w błędzie odnośnie trasy dookoła Tatr. Ona leci albo po nasypie starej wąskotorówki (od Nowego Targu aż na Słowację ) lub dawnymi drogami gruntowymi od lat wykorzystywanymi przez baców . Oczywiście zostały zaadaptowane do nowej roli. Nic nie zostało na "nowo" wymyślone . Reszta leci po normalnych drogach z "tabliczkami" .1 punkt
-
I tak, i nie Jeśli mówimy o zwykłych, przeciętnych szlakach rowerowych, na pewno większość biegnie zwykłymi drogami, jasna sprawa. Ale wtedy trzeba też liczyć się z ograniczeniami w dostępności, bo nikt dziecka na taki szlak nie zabierze, większość pań również nie będzie miała przyjemności z jazdy po czymś takim. Ale generalnie - masz rację, czasem nie można zbyt wiele wymagać. Jednak jeśli mówimy o wielomilionowych projektach, których celem jest stworzenie _dostępnego_ produktu rowerowego, to wtedy już jednak powinno wymagać się większej inwestycji niż tabliczka przy drodze. Wartość tego projektu w Beskidach to 150 milionów złotych - myślę, w tej kwocie można spodziewać się budowy przynajmniej 60-80 kilometrów dróg rowerowych, a przynajmniej tyle byłoby dla mnie zadowalającą liczbą, bo przecież jeszcze koszty projektowania, infrastruktury towarzyszącej, promocji, administracji... Bo gdy uzupełni się te 60-80 kmów _spokojnymi_ drogami publicznymi i istniejącą infrastrukturą, to może wyjść z tego coś, co zatrzyma turystę nawet na kilka dni. Trzymam kciuki za taki obrót sprawy. I żeby nie było, że wymyślam ;), to właśnie "na Podhalu", czyli na Spiszu ;), w terenie podgórskim Szlak wokół Tatr pobiegł po specjalnie wymyślonych, a potem nowo wybudowanych drogach "wewnętrznych", czyli takich tylko dla właścicieli gruntów (czytaj: rolników) i rowerzystów. Rozwiązanie doskonałe, bo pogodziło potrzeby lokalsów z zapewnieniem naprawdę topowych warunków do turystyki rowerowej. Komuś po prostu musi się chcieć zrozumieć potrzeby rowerzysty - tam na Spiszu była to praca Euroregionu Tatry, czyli miejscowych samorządów, które zrobiły naprawdę jedno z najlepszych rozwiązań w turystyce rowerowej w Polsce. Skoro w Nowym Targu potrafiono zrobić ekstra produkt, dlaczego nie miałoby tego potrafić Bielsko? Foty z tego spiskiego odcinka niżej - wszystkie te drogi dostępne są tylko dla rowerzystów i rolników. A gdyby komuś z Was w oko wpadły szczegóły tego beskidzkiego projektu - podzielcie się Szy.1 punkt
-
Dla mnie ta trasa to szajs jakich mało choć nie cała ale nie zmienia to z kolei poglądu, że przy obecnej możliwości informacji trzeba być niepoważnym by narzekać. Czego się spodziewać po wytyczeniu trasy po jednym z najbardziej zurbanizowanych terenów w Beskidach? Połatali istniejącą często byle jak zrobioną infrastrukturę, dołożyli ulicę z ruchem samochodowym i już jest. To jest trasa bardziej lokalna dla właśnie mieszkańców, ludzi z Żywca i okolic. Podniecać się widokami to może chyba bez urazy ktoś z płaskopolski i to też tej wybitnie byle jakiej. Jechać tam specjalnie z daleka to chory przynajmniej dla mnie temat. Wczoraj odbiłem z pod zapory na Sole na ścieżkę o tej samej nazwie i to jest coś. Idzie zupełnie odseparowana od czegokolwiek, cała wyasfaltowana i choć sporo krótsza to milion x bardziej atrakcyjna dla choćby tych rodzin z dziećmi. Takich miejsc trzeba sobie szukać, czekać aż może zrobią coś wokół całego Jeziora żywieckiego a nie narzekać na samochody, kostkę czy krawężniki. Przerąbane to mają faktycznie ludzie co tam mieszkają bo z byle szajsu robi się halo, naciąga ludzi i jest klops. Plus taki, że to nowość i wielu wpisze to coś na Listę Szlaków Jednorazowych i ruch siądzie.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
No, nie da się. Wydajność przemiany materii w trybie keto jest dużo za niska żeby zaspokoić potrezeby podczas jadzy rowerem. Po prostu serce ci przestaje bić i już. Jedziesz 100km rowerem, zasypiasz, mocy nie ma, rower nie jedzie. Komfortu zadnego. Potem patrzysz na zegarek, a tam max tętno 89. No to tak to wygląda.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00