Skocz do zawartości

Ranking

  1. wojtasin

    wojtasin

    Użytkownik


    • Punkty

      15

    • Liczba zawartości

      1 576


  2. spidelli

    spidelli

    Użytkownik


    • Punkty

      15

    • Liczba zawartości

      4 286


  3. burz

    burz

    Użytkownik


    • Punkty

      15

    • Liczba zawartości

      444


  4. Jurek63

    Jurek63

    Użytkownik


    • Punkty

      14

    • Liczba zawartości

      803


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 17.10.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo w końcu zrobiło się rześko.
    15 punktów
  2. Bo dzisiaj było jeżdżone i zepsułem sobie lewą nogę.
    13 punktów
  3. Bo ostatnie takie dni na rower w tym roku.
    13 punktów
  4. Bo przestrzeń woła....tylko ten wiatr
    11 punktów
  5. 11 punktów
  6. Bo już jasno i zimno (Grajcarek, Szczawnica)
    10 punktów
  7. 9 punktów
  8. 9 punktów
  9. Wiatrówka bez żadnych DWR-ów na jesień i zimę w widocznym z daleka kolorze
    4 punkty
  10. Wychodząc naprzeciw grzybowym trendom
    3 punkty
  11. Ciekawe, przejeździłem dwa sezony na nowym Oizie OMX i nic mi luzów nie złapało. No ale rowery trzeba umieć składać i serwisować, a nie tylko skręcać byle się wszystko kupy trzymało... Ma ta konstrukcja swoje wady, owszem, ale są one niczym w stosunku do frajdy, jaką ten rower daje.
    2 punkty
  12. Wystarczy wywalić z niego zbędne śmieci, zmienić ciężki wspornik regulowany , niejednokrotnie stalową kierownice i amor na sztywniaka, zmienić lacie, i robi się waga gravela, czy typowej szosy dla normalnego zjadacza chleba. Pozycję też da się na tym osiągnąc aero A da się to osiągnąć niewielkim kosztem w porównaniu do kupna nowego roweru Temat przerabiałem kilkukrotnie. Czy jest frajda z jazdy takim rowerem? Jak się leci jak na szosie z wszystkimi jej walorami, to tak
    2 punkty
  13. Za taką kasę to kupisz 2szt gotowca: ZTTO dźwignia zmiany biegów do roweru szosowego regulacja kąta wysokości dźwignia zmiany biegów zestaw do pomiaru przerzutki rowerowej wieszak narzędzie do pomiaru wyrównywania - AliExpress 18 Szkoda, że te przyrządy to prostowania haka są zbyt krótkie żeby ogarnąć klamki na MTB.
    2 punkty
  14. Ożeniłem kiedyś ramę na 29 z kołami na 27,5 Mimo naprawdę wysokiego widelca, i tak niejednokrotnie zawadziłem palcami o podłoże Ale w sumie lubiłem wariata
    1 punkt
  15. Jakie to jest absurdalnie śmieszne...chłop ma dwa rowery, robi po 20-30 km a wy mu doradzacie żeby sobie kolejny kupił 😂
    1 punkt
  16. Na tym wyścigu o którym wspomniałem dwóch kolegów też miało Oiz... Nic im się nie dzieje... Ale faktycznie trzeba dbać o zawieszenie. Nie wiem gdzie chcesz jeździć, ale ja też bym na poważniejsze góry brał raczej "pełnoprawnego" fulla. Najpopularniejsze modele już zostały wymienione.
    1 punkt
  17. 1 punkt
  18. I to jest punkt, który bardzo ogranicza wiele możliwości , bo jakby popatrzeć na wschód to można mieć konkretny sprzęt za naprawdę rozsądne pieniądze.
    1 punkt
  19. Trafiłem na na Salsę Fargo rozmiar M za 4K jak komuś pasuje to w tej kwocie nawet nie warto negocjować. Jako ciekawostkę dodam, że właścicielem jest ELDO https://www.facebook.com/share/p/BQJ9z525gy8KE1Pd/?mibextid=79PoIi
    1 punkt
  20. Nie ten sam, ale podobny. Wielu niestety kopiuje ten pomysł. Tyle, że tutaj skoku więcej niż w Supercalibrze. Ale nadal nie jest to do końca full - te konstrukcje określane są mianem "softail", na nasze to będzie chyba "miękkodupiec". Fajne na "sztuczne" single czy w bardziej płaskie rejony kraju, ale w górach nie zastąpi prawdziwego fulla. Brain to fajna opcja (chociaż nie przez wszystkich lubiana), ale w połączeniu z tą konstrukcją koszt serwisów będzie bardzo wysoki, a to też należałoby brać pod uwagę przy zakupie roweru. Masz teraz na przykład takiego Luxa za 20k: https://www.canyon.com/pl-pl/rowery-gorskie/rowery-cross-country/lux/cf/lux-world-cup-cf-8/3441.html?dwvar_3441_pv_rahmenfarbe=M115_P04 A może...? https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-xc-rockrider-race-940s-karbonowa-rama/_/R-p-350265
    1 punkt
  21. Ile kosztuje alu kiera,albo nawet karbonowa prosta flyxii? Ile kosztuje mostek alu? Ile sztyca, jeżeli tam jest jakies amortyzowane cudo? Ile kosztuje widelec stalowy( a da się kupić w miarę lekki)? Ile kosztują budżetowe i nie koniecznie złe laczki szosowe nawet w drucie ? Jak jesteś w stanie przekroczyć budżet powyżej tysia, dorzucasz fajne chińskie koła na maszynach. Może nie wygląda , bo cel był zupełnie inny, ale tego robiłem pod MPP, bo nie było zbytno czasu przyzwyczajać się do agresywnej szosy. Jak myślisz ile to ważyło, a ile kosztowało?
    1 punkt
  22. 1. Rower ma bardzo agresywną geometrię. 2. Dodając do tego twój duży przekrok w stosunku do wzrostu robi się kosmicznie agresywnie, ja bym się w ten rower na pewno nie pchał. 3. Kupując pierwszą szosę skupiłbym się raczej na sprzętach, których łatwo się będzie pozbyć jeśli coś będzie z nimi nie tak.
    1 punkt
  23. Nie wiemy jaka rama ale w Peak'u 29 dałem kiedyś z tyłu 27,5'' z oponą 2,8'' a na przód 29'' na 3'' Pozdrow'er😘
    1 punkt
  24. @TheJW kiedyś myślałem, żeby kupić pokrętło radełkowane o odpowiedniej średnicy pasującej do gwiazdki. https://sklep.backer.pl/product-pol-29754-Pokretlo-radelkowane-stalowe-z-trzpieniem-gwintowanym-D-29mm-M8-x-25mm-powierzchnia-niklowana.html Potem w górze nawiercić i nagwintować otwór pod śrubę z narzędzia do prostowania haka. Te pokrętła są w różnych rozmiarach i wersjach z plastiku, metalu i alu. Tyle, że chyba nie chce mi się bawić, bo cena gwintownika i pokrętła to więcej niż to co podlinkowałem. Dlatego szukam na Ali aż ktoś wrzuci samą końcówką w cenie lepszej niż ta od LeBycle O! Zobacz https://pl.aliexpress.com/item/1005007757149222.html?spm=a2g0o.detail.pcDetailBottomMoreOtherSeller.18.76a5xZNlxZNl9I&gps-id=pcDetailBottomMoreOtherSeller&scm=1007.40196.394786.0&scm_id=1007.40196.394786.0&scm-url=1007.40196.394786.0&pvid=450de4ef-cba1-4b29-8909-5bf17b8a9c1b&_t=gps-id:pcDetailBottomMoreOtherSeller,scm-url:1007.40196.394786.0,pvid:450de4ef-cba1-4b29-8909-5bf17b8a9c1b,tpp_buckets:668%232846%238113%231998&pdp_npi=4%40dis!PLN!29.51!14.59!!!51.81!25.62!%40211b815c17291488643271447ee91a!12000042110188407!rec!PL!712540232!X&utparam-url=scene%3ApcDetailBottomMoreOtherSeller|query_from%3A Zamówiłem
    1 punkt
  25. Mam 36 i 54 w dwóch piastach 350. Z tego linku https://pl.aliexpress.com/item/1005006702038655.html?spm=a2g0o.detail.pcDetailTopMoreOtherSeller.6.682eU21QU21Qv8&gps-id=pcDetailTopMoreOtherSeller&scm=1007.40050.354490.0&scm_id=1007.40050.354490.0&scm-url=1007.40050.354490.0&pvid=2029ecfc-58ba-4c62-96a1-7039c8efea67&_t=gps-id:pcDetailTopMoreOtherSeller,scm-url:1007.40050.354490.0,pvid:2029ecfc-58ba-4c62-96a1-7039c8efea67,tpp_buckets:668%232846%238116%232002&pdp_npi=4%40dis!PLN!12.25!11.69!!!21.50!20.52!%40211b813c17291473717047405ee43e!12000038051567968!rec!PL!184201069!X&utparam-url=scene%3ApcDetailTopMoreOtherSeller|query_from%3A
    1 punkt
  26. Moja żona broniła swego crossa (Trek DualSport ale sprzed zmiany, rocznikowo chyba 2018) i nie chciała słyszeć o baranku. Po zakupie Bianchi Via Nirone7 cross jest na sprzedaż - nagle jest ciężki i zamula 🤣 A na gravelu dało się zrobić Mazury/Podlasie z sakwami a teraz robi za szosówkę na Conti GP5000. Zatem u mojej żony cross idzie na sprzedaż, a w planach zakup szosy, bo pykła jej jazda na slickach, wtedy do Bianchi wrócą opony gravelowe.
    1 punkt
  27. Zacznij robić 60-80km, 4-5h jazdy na tym co masz. Jeżeli wtedy jazda po asfalcie nie będzie nudna, to warto iść w szosę. Rzucanie się na nowy sprzęt dla cyferek nie ma za bardzo sensu. Pierwszy kontakt z lekką szosą robi wrażenie, ale to tylko pierwsze wrażenie. Potem tak samo zostaje brak wyćwiczenia nóg, brak kondycji. Amortyzator aż tak mocno nie marnuje energii jak się powszechnie wydaje. Więcej potrafią zmarnować kiepskie opony, nienasmarowany łańcuch. Zamulają głównie nogi, brak kondycji Może podaj co to za rower, to będzie łatwiej ocenić na ile ten sprzęt może dusić wydajność i na ile warto ładować kasę w niego lub nowy rower.
    1 punkt
  28. Niestety ale Orbea Oiz jest dość dużo negatywnych opinii części szybko mają luzy. Chyba że trafi się lepszy egzemplarz 😅
    1 punkt
  29. Miałem starego mtb 26" ze sztywnym widłem, założyłem trochę węższe, mniej terenowe opony i był on moim rowerem do wszystkiego. Chciałem jednak coś bardziej uniwersalnego, mniej terenowego, bardziej szosowego - po analizie potrzeb stwierdziłem, że idealny będzie fitness ale w wersji mieszczącej trochę szerszą oponę czyli tzw. grawel z prostą kierownicą. Byłem mega zadowolony, rower ten był super w mieście na dojazdach do pracy i super poza miastem, na dłuższych, kilkudziesięciokilo-metrowych wycieczkach. Najpierw wykorzystywałem go jak typowego grawela czy innego crossa/trekkinga na mieszanych trasach, na asfalcie i szutrach, drogach polnych i leśnych. Później dokupiłem szosowe opony 28c i zacząłem go wykorzystywać jako szosę z prostą kierownicą. W międzyczasie wymieniłem też starego mtb 26" na współczesnego xc ht 29" bo lubię się od czasu do czasu zmęczyć w trudnym terenie. Później wyjechałem na kontrakt do innego miasta, a że nie chciałem tam wywozić swoich rowerów bo wracałem do domu na weekendy, święta, urlopy to chciałem mieć na miejscu swoje rowery, a żeby ich nie wozić co tydzień to w miejscu pracy kupiłem taniego bieda-grawela Tribana 100. Jeździłem nim do pracy i na długie wycieczki po pracy i spodobało mi się to, tzn. baranek, możliwość zmiany chwytów, itp., itd. i to pomimo, że nie jeżdżę szybko, raczej rekreacyjnie. Po dwóch latach wymieniłem Tribana na "współczesnego" grawela z porządnym napędem i hamulcami hydraulicznymi. Teraz, jakiś miesiąc czy dwa temu kupiłem jeszcze używaną szosę na Sorze w rozsądnych pieniądzach, żeby zobaczyć jak to jest i od tego miesiąca czy dwóch jeżdżę tylko szosą na zmianę z mtb a grawel stoi w garażu i się kurzy. Ale jakbym nie miał warunków i miałbym mieć poza mtb tylko jeden rower to bym wybrał grawela albo nawet szosę road+ bo grawelem nie jeżdżę w terenie bo od tego mam mtb a w typowej szosie brakuje mi sporadycznego przejechania przez jakieś szutry czy szutrowe łączniki, do czego w zupełności wystarczą semislicki 35c. Dzisiaj na przykład na ponad 30-kilometrowej trasie miałem jakiś kilometr szutru oraz jakiś kilometr płyt. Na szutrze, mimo, że twardym i ubitym, tylna opona pływała jak na lodzie a na płytach musiałem jechać bardzo wolno, żeby mi plomby nie powypadały Tak więc uważam, że grawel lub szosa road+ (szosa road+ będzie trochę szybsza ze względu na szosowy napęd) będzie w Twoim przypadku idealna, na pewno lepsza do wielokilometrowego nawijania kilometrów niż cross. Ja bym go wymienił na szosę road+, ewentualnie na grawela z szybkimi oponami na asfalt, z możliwością przejechania po obitych szutrach czy drogach leśnych lub polnych
    1 punkt
  30. Niby można tłuc kilometry na ciężkim, ociężałym crossie, ale też często jest tak, że na tym lżejszym, szybszym mamy większą frajdę z jazdy i jeździmy więcej. Jak jest kasa/środki pozwalają to kup sobie gravela/road+ i zacznij trzepać kilometry. Będzie szybciej i lżej niż na crossie. Frajda z jazdy musi być i tyle. To podstawa. Jak masz takie trasy jak opisujesz to full niech będzie do zabawy, a gravel/szosa do nabijania kilometrów po asfaltach. Czy gravel, czy szosa? Jeśli nie masz szutrów, a asfalty są przyzwoite to kup sobie zwykłą szosę albo szosę typu road+ gdzie będzie mógł sobie wsadzić szerszą oponę 35c jak zajdzie taka potrzeba. Na 32c ogarniesz z luzem kiepskie asfalty. U mnie było mtb/xc, później doszła szosa bo brakowało mi asfaltu, stałego równego tempa i odmiany od startów w zawodach mtb. A później pojawił się gravel. Teraz wygląda to tak, że wiosna/lato głównie szosa, a jesień/zima na gravelu po lasach. No ale mam dużo szutrów. MTB już sporadycznie, ale może kiedyś wrócę na dłużej tak dla odmiany.
    1 punkt
  31. Cross to zwykle waga na poziomie MTB ale bez dzielności terenowej. Skoro masz fulla to pewnie waży jeszcze więcej. Kup coś, co jest wyraźnie lżejsze, a odkryjesz nowy świat. Mając fulla i gravela uważam, że świetnie się uzupełniają. Szosa będzie jeszcze lżejsza i szybsza ale ma swoje asfaltowe ograniczenia. Gravel poniekąd też, jednak da się na nim robić głupie rzeczy, tak jak na crossie tylko jest lżej No ale nic samo jeździć nie będzie, trzeba się regularnie ruszać.
    1 punkt
  32. Wajcha do prostowania haka, ale z adapterem do poprawnego ustawiania wysokości łap baranka. Cena w granicach stówki, bo miałem jakieś monety...
    1 punkt
  33. 1 punkt
  34. Hmm... ma nie być szosą tylko solidnym amortyzowanym klocem (bo wszystko inne się rozpada) i w dodatku ma pozwalać zasuwać w mieście 50 km/godz. Hmm... Nie mogłeś od razu napisać, że chodzi Ci elektryczny motocykl, który udaje rower?
    1 punkt
  35. W końcu udało mi się dorwać w normalnej cenie beartrapy. Jedyny problem, to kolor, bo chciałem srebrne. Na szczęście mam NaOH i polerkę.
    1 punkt
  36. Tak, śmigam na sztywnym MyTyBy już od kilku lat / rowerów, znudziło mi się bujanie na froncie a nawet przerzutki. Mieszkam jednak w zach.-pom'ie a więc nie potrzebuję nie wiadomo jakiego skoku ani przełożeń, od KOMa wolę sroma 🤭
    1 punkt
  37. https://allegro.pl/oferta/licznik-rowerowy-retro-bezbateryjny-wodoodporny-xl-13395070988 Się okaże majątku nie kosztowało . A te 6 cm to liczysz blisko opony nie środka . Nie porównuj licznika mechanicznego do bateryjnego gdzie czuj ok jest w całkiem innym miejscu
    1 punkt
  38. Jeżeli, to jest korba na kwadrat, to masz w sumie kilka opcji.: 1. Najmniej inwazyjna, oraz najdroża to kupić ściągacz na kwadrat, z gwintem stożkowym, coś takiego https://allegro.pl/oferta/sciagacz-do-korb-unior-unr-1662-4-stozkowy-13718368636, . Ten ściągacz tylko trzeba ładnie wkręcić, oraz bardzo mocno. Jest tak zrobiony, że wgryza się w uszkodzony gwint, i wtedy bez problemu powinno zejść. 2. Druga opcja, przecinak młotek i mocne uderzanie, w korbę. 3. Trzecia opcja, szlifierka kontowa i tniemy przy suporcie, no ale w tedy całość do wymiany, suport i korba. 4. Kupić ściągacz 3 ramienny , i próbować ściągnąć. Chociaż, duża szansa jak dziadostwo zapieczone, że prędzej blaty, zaczną się wyginać, a niżeli to zejdzie. Ale najlepiej to ten ściągacz stożkowy kupić.
    1 punkt
  39. Z mojego doświadczenia, weź chopie zacznij pedałować, więcej, mocniej, szybciej a nie podziwiasz krajobraz. Przy regularnej jeździe, zwiększając stopniowo ilość przejeżdżanych kilometrów, powiedzmy 4 razy w tygodniu 10 kg jesteś w stanie zrzucić w dwa miesiące. Trzeba jeździć , zmęczyć się, wyjść trochę ze strefy komfortu. Przejeździj jeden sezon, zrób w nim z 5k km i wtedy się zastanawiaj czy chcesz czegoś więcej i lepszy rower jest Ci potrzebny. Zaczynałem od krótkich dystansów, po 25-30km że średnią 22km/h. Złapałem bakcyla, uparłem się stopniowo zwiększałem przebiegi, teraz jeżdżę 27-29,5 km/h dystanse od 60 do 100km. Mój rower to cross, ze sztywnym aluminiowym widelcem, zwykłych najgorszych kołach i lipnych oponach. Wywalisz kilka tysi na szosę a za dwa, trzy miechy będzie stał na OLX jaki kolejny z wielu bo napiszesz że szosa nie dla Ciebie. Pozdrawiam, włącz myślenie.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...