Skocz do zawartości

Ranking

  1. dfq

    dfq

    Użytkownik


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      811


  2. Marinbiker

    Marinbiker

    Użytkownik


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      290


  3. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      4 582


  4. Maciorra

    Maciorra

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      625


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 27.08.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo trafiłem wczoraj na sielski zachód...
    8 punktów
  2. Bo Dune ( Vecekrugo - Mierzeja Kurońska )
    5 punktów
  3. Kilka hobby na jednym zdjęciu:)
    4 punkty
  4. Nie dziś, a wczoraj. Zabrałem Sensę w Karkonosze. Kumpel zaproponował trasę drugiego etapu Bike Adventure 2024. Na deser miała być szybka rundka "14tką" na Wysoki Kamień. Plan świetny, pogoda w dechę, ja zmotywowany jak nigdy, ot taka górska wycieczka przed jazdą w Bike Maratonie 2024 w Szklarskiej Porębie. Dzida w teren. Oj, co to był za dzień. Pięknie się jechało - momenty były. Takie były, że tylko pierwsza część planu została zrealizowana. Zaliczona jedna skucha, wybiła mnie i maszynę z rytmu. Koszt: kolanko i utrata przedniego hamulca. Trochę improwizacji i jazda dalej. W górę było świetnie, ale w dół już zachowawczo. Na jednym z podjazdów na "Rokitniku" głośne CYK i je...ła sztyca. Dramat. (wyleczyłem się z chińskiego karbonu). Znowu improwizacja. Dobrze, że pilniczek w mikro-multitoolu miałem. W międzyczasie drogą telefoniczną udało się załatwić u znajomego sztycę z dowozem do Michałowic. Motywator jak znalazł. Połamana jakoś zainstalowana, znacznie poniżej linii komfortu, ale jechać się dało. Kilka kilometrów zrobione. W górę dramat - jak na rowerku dziecięcym. Za to w dół jak z droperem. Po szybkim serwisie i coli w sklepie atak na pozostałą część pętli. Niestety awarie, próby ich ogarnięcia, wymiana wspornika pozwoliły na zrobienie tylko 50km. Ach, fajnie było
    3 punkty
  5. Bo trochę utwardzenia w kilometrach piachu🫠😉 Pozdrow'er 😘
    3 punkty
  6. Dla żony do nowego roweru (od soboty) opony Continental Terra Hardpack 50c. Zastąpiły Pirelli Cinturato Allroad, które były za wąskie (nominalnie 40, w realu 36). Ten nowy rower to używany, ale tegoroczny DSX 2. W dobrej cenie, ale okazało się, nie bez wad - właściciel dokręcał korbę i zniszczył zarówno śruby jak i łożyska suportu (bo zaciągał dekielek na maksa), pokrył jednak koszt naprawy. Przy okazji wyszło, że ten DSX 2 w porównaniu do mojego DSX 1 ma nie tylko napęd 12s i suport hollowtech 2, ale też znacznie lżejsze koła (oceniam, że ponad 500 g na parze a tej różnicy nie widać w specyfikacji). Ostatecznie rower waży 10.6 z koszyczkiem na bidon i na razie słabymi pedałami.
    2 punkty
  7. Centerlock (do kasety i tarczy) to inny klucz niż direct mount chainring tool (do przedniej zębatki).
    2 punkty
  8. A wiecie że Esker 4.0 Medium ma niemalże identyczne geo jak Surly Midnight Special w rozmiarze 50 ? Tyle że mieści dużo większe opony.
    2 punkty
  9. Tyle co np. oryginalne Najki do chinskich podróbek marki "Nice". W obydwu można chodzić, ale jednak różnica jest. A GPSa czy zapisywania tras nie każdy chce, niektórzy wolą wymienić baterie raz na rok/dwa niż ładować licznik co tydzień. Co kto lubi, co kto preferuje, ale warto uszanować czyjś punkt widzenia, a nie patrzeć tylko przez pryzmat swojego.
    2 punkty
  10. A mnie już takie sytuacje nie denerwują...wyprowadziłem się na wieś, w mojej nowej gminie nie ma ani centymetra DDR czy CPR😂😂😂
    2 punkty
  11. Poglądowo zobacz sobie taki Superior F.L.Y. 24, on jest niby od 120 cm wzrostu. Jak dla mnie bardzo fajnie złożony rower. Z amortyzatorem jest Superior Racer 24. Oba są do wyhaczenia jako używki na OLX
    2 punkty
  12. Bardzo ciekawy wątek. Moim zdaniem ta wartość wynosi 495.69 PLN. Byłem kiedyś u wróżki, zapłaciłem 200 PLN i zdradziła mi tą tajemną liczbę.
    2 punkty
  13. Tak trochę nie w temacie, ale... Gratuluję starej. Nieistotne czy rower klasyczny, czy elektryczny. Jak dla mnie, jeżeli ktoś nie nosi kasku to dlatego, że po prostu nie ma czego ochraniać wewnątrz czaszki. Ja mojej żonie nie musiałem specjalnie tłumaczyć... Wystarczyło, że pare razy odbierała mnie ze szpitala po wypadku podczas zwykłego dojazdu do pracy. Odbierała mnie ze szpitala, bo miałem kask. Gdybym nie miał, to z pewnością odbiór byłby z kostnicy. Na dzień dzisiejszy nie wychodzi na rower bez kasku. Zawsze możesz zmienić żonę.
    2 punkty
  14. Bo się dźwigienka wzięła ułamała. Trytytki i taśma izo to MUST HAVE
    2 punkty
  15. @Eathan wszystko można napisać o pirelkach H M RC ale nie to, że są szybkie i lekkie na asfalcie. Miałem RC, próbowałem M i H i bolało mnie jak ciągnął się po asfalcie. Chciałem wsadzić znowu S-Works Pathfinder ale dałem szansę Tufo Thundero HD i jestem bardzo zadowolony. Był pioch, było małe błoto i nie widzę różnicy w stosunku do RC, szutry szybkie ale asfalt to bajka, lacze 48 na 2 barach jadą lepiej niż Pathfindery 42. Zrobione 3 wyścigi gravelowej i kilkanaście kursów po lasach.
    2 punkty
  16. Takie dwa kowadła dotarły od Niemca. Jak na ten rozmiar są potwornie ciężkie.
    2 punkty
  17. Bo trochę wysoko: Zapora w Międzygórzu
    2 punkty
  18. Po co kupować rower MTB do jazdy głównie po asfalcie? W tym budżecie sens ma Presidio: https://www.motor-land.pl/products/rower_marin_presidio_1_czarny_szary_700c_s_2023?gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMI08Kf74aWiAMVnEGRBR0YUDdwEAQYASABEgJ8R_D_BwE
    1 punkt
  19. A - jeśli dobrze pamiętam te zębatki nie są przykręcane centerlockiem, tylko Sh z gracją wprowadziło nowy interfejs i nowe narzędzie:)
    1 punkt
  20. Kupi ktoś kto ma pieniądze, może mieć jazdę testowa, może spojrzeć na ich rower w sklepie, serwis tuz pod nosem i nie mówię o mieszkańcach naszego kraju ale o krajach znacznie zamożniejszych - Norweg, Szwajcar, Austriak czy Amerykanin itd - gdyby te firmy kompletnie nic nie sprzedawały w Polsce to myślisz, żeby to w ogóle zauważyli - chyba nawet nie. Gdyby Porsche nie mogło by sprzedać ani jednej sztuki w Polsce rok w rok przez kilka lat to co? nic - nie przejęli by się tym zbytnio albo nawet nie zauważyli.
    1 punkt
  21. Shimano wpadło na dość dziwny pomysł i niby zrobiło zębatkę direct mount, ale dwuczęściową. W teorii zębatki nie powinieneś odkręcać od pająka i samej zębatki chyba nie da się kupić? Shimano przewiduje wymianę całości... Skręcane to jest zdaje się security torxem, więc 'zwykłym' kluczem torx nie odkręcisz.
    1 punkt
  22. Po pierwsze jak ma wyć to trzeba wymyć ze smaru . Po drugie , pierścienie do LN są takie same jak do zwykłego ratcheta ( nie mylić z EXP )
    1 punkt
  23. chodzi Ci o ratchet? bo piasty 370 nie miały ratcheta chyba ze ostatnimi czasy dt wprowadził do 370 ratchet.
    1 punkt
  24. https://www.bike-discount.de/de/radon-zr-team-7.0-5 To też bardzo korzystna oferta jak się nie boisz kupić wysyłkowo.
    1 punkt
  25. Do jazdy po mieście mam rower kupiony w Czaczu od handlarza szrotem za 160 PLN. Niby niewiele, ale nastawiam się, że będę mógł nim przejechać kilka kawałków po Poznaniu sprawia, że na przykład kradzież przedniego koła, hamulca czy gripów potrafi wkurzyć, tak samo jak skopanie błotników czy odwracanie do góry nogami.
    1 punkt
  26. Taką żeby jego strata nie spowodowała, że będziesz musiał zrezygnować z obiadów
    1 punkt
  27. Bo to są proste "amortyzatory", które w zasadzie niewiele dają, a swoje ważą. U małego dziecka waga roweru ma bardziej znaczenie, bo jednak relacja wagi samego roweru do wagi małego dziecka jest dość znaczna niż jest to u dorosłego. Tu dziecko zyskuje większą zwinność i jednak łatwiej jest mu się poruszać gdy ma lżejszy rower. Ja osobiście zalecałbym szukać 24" bez amortyzatora, ale jeśli będzie ten dodatek w dobrej cenie to może warto spróbować, niemniej cudów nie oczekuj. Dopiero teraz przed 10 urodzinami młody dostał sprzęt z amortyzatorem powietrznym no i widać, że coś on tam pracuje 😀 To AŁA to może też wynikać, że opony są pompowane pod gwizdek, zmniejszenie ciśnienia, jeśli faktycznie jest tak jak przypuszczam, może troszeczkę pomoże.
    1 punkt
  28. Bo jeśli coś zmieniać to żeby było lepiej a nie byle jak. Jeśli w danym rowerze są ograniczenia konstrukcyjne to rozwiązania kompromisowe wiele nie wniosą a kasa zostanie przepalona.
    1 punkt
  29. Może wybrałeś opcję unikaj dróg publicznych lub coś w tym stylu? Każdy soft prowadzi po krzaczorach, jeden bardziej drugi mniej. Ale w bikerouter.de jest najwięcej opcji do klikania. W innych apkach masz na ogół wybór między auto, rower czy komunikacja publiczna. Komoot czy strava chyba mocno kładą nacisk na tzw heat mapy - czyli szlaki najczęściej wybieranie przez użytkowników. W mojej okolicy też jest taki jeden szlak, nawet odcinek gravel race nim jest wytyczony. Tyle, że ten odcinek biegnie po płytach. A równolegle jest odcinek szuter premium, którego te wszystkie apki nie biorą pod uwagę. W sumie to się nie dziwię. Jak stado kolarzy z Garminami przejedzie tymi płytami raz do roku, wcześniej kilka razy w ramach treningu, to nie ma co się dziwić, że odcinek po płytach jest "lepsiejszy" od tego po szutrze. Wczoraj przejechałem się z komootem i mapy.cz.Ciekawe że obie nawigacje wyglądają identycznie. Komoot nawet ma te same głosy co mapy.cz. W komoocie można włączyć wygaszacz ekranu . Przy zakręcie pojawia się powiadomienie, tyle, że to powiadomienie jest "werbalne". W mapy.cz też można włączyć wygaszacz ekranu i powiadomienia przed zakrętem. W tym przypadku słychać komunikat głosowy oraz na powiadomieniu pojawia się srzałka typu skręć w lewo za 100m. W Komoot tego nie ma. Tak więc darmowe mapy.cz jako nawigacja lepiej wypadają od Komoota. Komoot jak na razie jest lepszy jeśli chodzi o planowanie tras: widać jakieś atrakcje, zdjęcia nawierzchni, statystyki ile km po asfalcie ile po szutrze. Ale jako nawigacja lepiej sprawiają się mapy.cz
    1 punkt
  30. Ja kupując mój rower dwa lata temu, spełniłem marzenie, był idealny, nic więcej nie było mi potrzeba, w ciągu tych dwóch lat fabryczna została tylko rama i przedni widelec ( który defakto bym i tak zmienił ) a dużą część rzeczy które kiedyś zmieniłem, dziś powoli zmieniam znów na coś innego.
    1 punkt
  31. Kupowanie roweru pod kogoś ? Aaa, to ci wszyscy gravelianie Co do XC, to jeszcze nic nie ulepszyłem, i nie wiem czy ulepszę, co nie przeszkadza mi myśleć o kolejnym rowerze... Różnice względem posiadanego : amor o oczko wyższy (- 360 g), systemowe koła (jakieś 200 -300 g mniej), no i rama z bardziej progresywną geometrią i lepiej pracującym tylnym trójkątem, choć to HT (- 190 g) + amerykański napęd i szersze opony (szkoda, że nie obręcze). Całość ok. 1 kg lżejsza (10.8 kg), do wzięcia za 7 k z przesyłką. Myśląc tokiem rozumowania @TheJW, powinienem zapomnieć i przesiąść się na Wigry 3 - tu nie wiem, śmiać się, czy płakać...
    1 punkt
  32. Nie ma końca w tym hobby. Jak już będziesz miał ht xc to w górach stwierdzisz, że jednak trail full też potrzebny. Nabierzesz skilla to w sumie enduro też warto mieć, może nawet jakiś DH bo w końcu dwa razy w roku jest się w bike parku. W zimie szkoda na tych wypasionych rowerach jeździć więc trzeba złożyć jeszcze jakiś na zimę. Trenować warto w sumie na szosie więc szosa musi wpaść, jak szosa to i gravel żeby mieć trochę więcej opcji na potencjalne trasy, jak już gravel to warto raz w roku wystartować w wyścigu cx, więc cx też trzeba. A jak już wszystko jest to trailowy ht żeby znowu poczuć trochę, że się żyje na trailach. Więc mamy 9 rowerów, które trzeba raz na 5 lat po kolei wymieniać bo się standardy zmieniają i idzie nowe, jak tu żyć?
    1 punkt
  33. Nie ma takiego sprzętu, zawsze coś może być lepsze, zawsze coś nie pasuje i trzeba dostosować pod siebie. Także tutaj główną rolę nie gra w zasadzie ilość kasy, a jaki przyjmiesz margines kompromisu. Jeżeli chcesz mieć coś bezkompromisowego, to trzeba złożyć dokładnie pod siebie, a to masa czasu na testy, wyszukiwanie poszczególnych części. Jeżeli obecny rower jest generalnie wygodny, to ja bym szedł w jego modernizację, wymianę części, które najmniej ci pasują. No i dożywotnio będzie ciężko, bo standard się zmieniają i np. za 10 lat może być kłopot z kupieniem sensownej przerzutki na standardowy hak, bo będą tylko zintegrowane z osią/ramą. Tu chyba nie chodziło ogólnie o dampery, a poszczególne marki/modele. Np. mój zaprzyjaźniony serwis fox-ów się nie tyka, bo wymagają pompy próżniowej, z kolei sklep gdzie kupowałem fulla kosi za podstawowy przegląd dampera 500+, plus oczywiście za części jak trzeba wymienić uszczelki. Jak na razie fulla robię taki przegląd zawieszenia (całość, przód, tył, rama) co 2 lata, ostatnio dałem około 1,5k (doszły właśnie jakieś uszczelki, łożyska w ramie itp.). Pewnie z lekką szkodą, ale jak na razie się trzyma, a po 5 latach i przekroczeniu 10k km nie oczekuję idealnego działania. Poza tym i tak jest chęć na wsadzenie czegoś lepszego.
    1 punkt
  34. Bo autostradą w stronę zachodzącego słońca... kiedyś się pojedzie
    1 punkt
  35. bo... Triest ładnym miastem jest 🎅
    1 punkt
  36. Bo dla takich widoków warto telepać tyłek pod górę, z góry i znowu pod górę, żeby zjechać w 2 minuty... Warto zawsze...
    1 punkt
  37. W tym budżecie to raczej trzeba szukać okazji niż konkretnej marki. W cenach katalogowych ciężko bedzie znaleźć sensowny model. Na pewno trzeba szukać modelu z taperowaną główką ramy. Reszta w zależności od okazji. Kolega @keltu podał super propozycje.
    1 punkt
  38. Bo punkt widokowy Giedrużec Kopa (Mierzeja Kurońska)
    1 punkt
  39. Niektóre aplikacje bankowe blokują wszystkie próby zrobienia zrzutów... Albo ja jeszcze nie trafiłem na właściwą appkę 🙂.
    1 punkt
  40. Kolejna modyfikacja kokpitu Unibajka. Powrót do pierwotnego pomysłu na umiejscowienie profilowanych rogów. Myślę, że to final version. Znalazłem kompromis po dość długim kombinowaniu z ustawieniem kątów i odległości od manetek. Ostatecznie skróciłem gripy o 1 cm każdy. Dostęp do małych manetek biegów wciąż nie jest komfortowy, bo rogi przeszkadzają w dosięgnięciu i pchnięciu w stronę kiery. Muszę cyrkowo wyginać wskazujący palec 😁. Rekompensatą za tę niedogodność jest odciążający dłonie dodatkowy chwyt, podobny do tego z baranka.
    1 punkt
  41. Wymiana sterówki za usługę 250PLN, a po co? 😁 Jeszcze kupić i wcisnąć.
    1 punkt
  42. Oryginalnie Marin Bobcat Trail 3. Po jednym sezonie w miarę bezproblemowej jazdy postanowiłem trochę podpimpować sprzęt i wymieniłem cały napęd na Deore 1x10 plus dodatkowo blat z przodu z 32 na 36 Deckass za namową kolegi z forum. Dodatkowo włożyłem opony Maxxisa, nowe siodło, alarm Knog Scout, zacisk sztycy i zmieniłem kolor napisów na jednolity czerwony za pomocą folii polimerowej i programu graficznego. Hamulce mam względnie dobre, więc zostawiam do zarżnięcia, tak samo jak amor i obręcze kół. Rowerek zacny do moich potrzeb, czyli do eksplorowania równiny warszawskiej.
    1 punkt
  43. Lakiery teraz wszędzie takie, "ykologia". Ja swoje rowery zawsze oklejam folią przezroczystą - na główce ramy (linki), na górnej rurze (torby) czy dolnej (żwir spod koła). Żona ma nowy rower, mówię - oklej. A ona, że nie będzie szpeciła. Dwie przejażdżki i linki swoje zrobiły. Przeprosiła się z folią i pooklejała...
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...