Skocz do zawartości

Ranking

  1. Mentos

    Mentos

    Użytkownik


    • Punkty

      17

    • Liczba zawartości

      1 969


  2. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      16

    • Liczba zawartości

      10 617


  3. Krypto.Szosowiec

    Krypto.Szosowiec

    Użytkownik


    • Punkty

      14

    • Liczba zawartości

      1 075


  4. siemalysy

    siemalysy

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      2 364


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.08.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo żywego ducha wczoraj nie było w 'bocznych' Gorcach.
    14 punktów
  2. 8 punktów
  3. 7 punktów
  4. 6 punktów
  5. Bo nowy model GoPro już w testach.
    6 punktów
  6. 5 punktów
  7. Przymierzałem się do tego tak naprawdę od wielu lat, ale najczęściej brakowało mi możliwości lub czasu. W końcu udało mi się ruszyć, aczkolwiek ze wspomnianym czasem niestety nic się nie zmieniło. Mamy blisko 2:00 w nocy z niedzieli na poniedziałek, a ja dopiero skończyłem montaż filmu o regulacji przerzutki tylnej. Będzie to zaprzeczeniem pierwszych 9 słów, ale tak naprawdę wcale nie pchałem się do sieci. Co innego wrzucenie zdjęcia, pisanie artykułów do gazet czy bloga, a czym innym są filmy. Jednak kanał na YT miał być częściowo wyrazem mojej pasji, częściowo reklamą - wszak to aktualnie jedno z najciekawszych mediów, ale jakoś inni z mojej ekipy nie pchali się przed kamerę 😉 Dlatego postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce, nagrałem pierwsze filmy i możecie obejrzeć je na moim kanale: https://www.youtube.com/@serwisbajka W założeniu ma być dużo treści o sprzęcie, samej jeździe, zajawce, jak i pogaduch. Piszę tu o tym jednorazowo nie w celu spamowania ale dlatego, że wiele osób pytało mnie na forum kiedy ruszy obiecany lata temu kanał, więc dotrzymuję obietnicy. Początki są oczywiście trudne w szczególności, jeśli ma się świadomość swoich słabości. A to, że człowiek się zapomina, a to jąka, a to coś przekręci... itd. Chciałoby się od razu robić topowe jakościowo nagrania i jak oglądam własne - porównując je z gigantami polskiego czy też zagranicznego YT - to robi się czasem naprawdę przykro. Jednakże od czego trzeba przecież zacząć i powtarzam sobie, że nie od razu Kraków zbudowano. Staram się, aby nagrania były coraz lepsze jakościowo i merytorycznie. Dopuszczam również możliwość, że za jakiś czas przestanę się tym zajmować bo możliwe, iż nie każdy nadaje się do "branży filmowej" 😉 I akurat wg mnie w ogóle nie powinienem się tym zajmować, ale jak wspomniałem z mojej ekipy nikt do tego się nie palił - przecież nie zmuszę siłą. Aczkolwiek to już najlepiej ocenicie Wy. Największym problemem jest aktualnie dla mnie czasochłonność tego przedsięwzięcia. Samo nagranie to tylko przedsionek pracy (najczęściej wykorzystuję do tego jedyne wolne dni, czyli weekendy, choć nie zawsze). Najgorszy jest sam montaż, bo ostatni film o regulacji przerzutki (widoczny na dole postu) zajął mi część soboty i niemal całą niedzielę. A trwa tylko niecałe 25 minut. Jeśli to, co robię się Wam spodoba będę wdzięczny za subskrybcje - ułatwi mi to rozwijanie kanału. Wszelkie pomysły, uwagi, oceny - są na wagę złota. Krytyka w szczególności, bo tylko tak można wyeliminować błędy, które na pewno są i będą się pojawiać. Oby jednak było ich jak najmniej 🙂 Dzięki!
    4 punkty
  8. - pompka Lezyne Pocket Drive do szosy - 3 naboje CO2 16g do szosy - 3 naboje CO2 20g do MTB (bo 16g okazało się za mało) - 3x insert i oliwka do przewodów SM-BH59 (bo jak potrzeba, to nie ma... ) - zestaw łatek Park Tool (do łatania opon)
    4 punkty
  9. Tak wyglądał jakiś czas temu Tak obecnie Pozdrow'er😘
    4 punkty
  10. Bo bardzo ładne miejsce. Piękny tunel z drzew przy kanale "Canal du Rhone au Rhin".
    4 punkty
  11. Jeśli wybrałam zły dział, to przepraszam i proszę o przeniesienie w odpowiednie miejsce. Ale tu chyba bardziej to pasuje. Zacznijmy od tego, że ja do elektryków nic nie mam. Wiem - jak pewnie my wszyscy - że są osoby, które po prostu MUSZĄ na nich jeździć z wielu różnych powodów związanych czy to ze zdrowiem czy z wiekiem - generalnie wydolnością swojego organizmu. I to jest jak najbardziej OK. Masz swój wiek, masz jakiś problem - OK! BARDZO DOBRZE że się ruszasz! MEGA! ALE. Tu gdzie obecnie przebywam (jescze przez jakiś czas) elektryk to jest coś co się widuje czasami na trasie częściej niż zwykły(?) rower bez wspomagania. Poważnie. Wiele dni temu - podjazd na wiadukt. Ja niewytrenowana ciągnę sobie te 18 km/h. Widzę, ze doganiają mnie 2 rowery... No, kiepsko u mnie z kondycją, oni nawet nie pochyleni na tych rowerach a ja ledwo co zipię... Wyprzedzają mnie, patrzę... Aha, elektryki. No jasne. Wiek "zawodników" ze 30 lat max. Gdzieś po Niemczech, z daleka przede mną widzę kilka rowerów. Ledwo co się do nich przybliżam, jest pod wiatr, ale w końcu doganiam i już wiem, czemu jadą tak szybko mimo iż jest pod wiatr - elektryki. Znowu wiek w okolicach 25 lat. Kilka dni temu wyjechałam z pracy, dojeżdżam do podporządkowanej, z której wyjechała para. Na elektrykach. Wiek? 40-50. Facet widząc mnie na poziomce daje w rurę. No to ja też. Po 10 sekundach oin ma na licznikui 25 km/h i kaganiec na silnik go odcina. Ja mam 30 km/h i dalej przyspieszam. On się siłuje co widzę w lusterku ale... noga mu nie poda. Noga przyzwyczajona do wyciskania tych 50 czy 60 Watt nie wyciągnie nawet tych 100 Watt na dłużej niż kilka sekund. I kiedy on da więcej i spróbuje wycisnąć więcej niż 25 km/h to automatyka odetnie silnik - bo takie są przepisy. Kiedy wchodzę do francuskiego Decathlona widzę już mniej wiecej tyle samo rowerów zwykłych co zelektryfikowanych. Serio. Oni tu postawili na wspomaganie. Bo po co się męczyć? Po co ma komuś pot spływać z czoła? Zgrzeje się, zmęczy, a po co? Dorzućcie do tego olbrzymie ilości elektrycznych hulajnog. To jest epidemia. Przedwczoraj widziałam jak klient leciał taką po ulicy - aż mu zmierzyłam prędkość swoim samochodem. Centrum miasta, ciasno, ograniczenie do 50 km/h a i tak ludzie człapią ze 40. Gość miał z 70 km/h. Naprawdę nie przesadzam. A że na najbliższej sygnalizacji pojawiło się czerwone to... Wyhamował. Ledwo co. Hulajnoga mu odpalała już awaryjne podczas tego hamowania, aż dziw, że się nie wyglebił. I dziwię się, że koleś nie rozumie, że przy tej prędkości w razie W on kończy na traumatologii i chirurgii szczękowej z takimi zdrapkami, że go będą składali miesiącami. Ta elektryfikacja w połączeniu z taką ilością wysoko przetworzonego żarcia dostępnego w sklepach w niskich cenach, spowoduje (już powoduje pewnie) olbrzymi wzrost odsetek ludzi chorych na "choroby cywilizacyjne". Które pacjenci będą tłumaczyli "bo mama miała nadciśnienie a tata cholesterol to ja też mam". Jasne. W wieku 25 lat. Yhhmmm! Ciekawam, czy lekarze już nauczyli się zadawać odpowiednie pytania, nie "czy jeździ pan/i na rowerze", ale "na jakim rowerze pan jeździ, czy to jest rower elektryczny?". Wydaje mi się, że ci użytkownicy tych rowerów idą w kierunku wygody i komfortu, być może również sugerując się tym, że "rower to zdrowie". Nie rozumiejąc, że owszem zrobią tych kilometrów może 2-3 x więcej niż na zwykłym, ale to wcale nie przełoży się na zwiększenie ich kondycji, że ich organizmy będą lepiej funkcjonowały. W sklepach nikt ich nie uświadamia, że może być wręcz przeciwnie. Nie rozumiem jaki jest sens wykorzystywania elektryfikacji podczas rekreacyjnych wycieczek poza miasto w dni wolne od pracy. Bo da nam większy zasięg? To chyba żart. Każdy amator robiący w sezonie więcej niż 500-1000 kilometrów przejedzie 100 km w rozsądnym czasie bez elektryfikacji, która daje właśnie te 100 km. Więc po co? Żeby do pracy przejechać te 10 km dziennie? Nonsens.
    3 punkty
  12. Niecałe 15cm od końca do końca, nie że sam aluminiowy korpus. Tak to wygląda w dedykowanym uchwycie pod koszyk: Tak - żałuję, że nie wziąłem czarnej. Ale zamawiałem ją z myślą o wożeniu w kieszonce, a srebrna była tańsza. Jednak jak zobaczyłem ten uchwyt to uznałem, że przecież i tak muszę ją mieć przy sobie i tak, to w kieszonkę lepiej wziąć więcej żarcia, a pompkę wozić przy rowerze.
    3 punkty
  13. Przecież tak działa dobrobyt. Służy lenistwu, a zdrowie i dobra sylwetka to luksus i nie każdego na to stać. Z drugiej strony masz zdjęcia z Korei Północnej, gdzie w całym kraju jest jeden gruby facet.
    3 punkty
  14. - pedały spd shimano 540 - uchwyt na Garmina - uchwyt Fidlock - wiele części złożonych w jednego gruza
    3 punkty
  15. Bo niektórym dany temat wjeżdża za mocno... Nie jeżdżę dużo, znacznie mniej niż jeszcze kilka lat temu. Wykorzystuję rower jako odskocznię od pracy czy codziennych obowiązków. Nie ma dla mnie większego znaczenia czy wyjdę na 1h, 2h czy 3h. Nie ma też większego znaczenia, czy danego dnia zrobię średnią 20 km/h czy może 24 km/h. Nie trenuję, nie startuję w zawodach, chcę się po prostu ruszyć. Lubię to, lubię jazdę rowerem i grzebanie przy nim. Lubię też przyzwoity sprzęt. Niektórzy jednak tego nie rozumieją. Nie raz już słyszałem, a jak mam jeździć ze średnią 24 km/h, to po co mi cały ten sprzęt. Równie dobrze mogę jeździć taczką. 1h czy 2h to nie jazda, bo liczy się tylko robienie 100 km raz po raz. A tak w ogóle to na Mazowszu powinienem wywalić rower w krzaki i leżeć na kanapie bo nudy. Prędkość na głównym ekranie komputera? Tylko trzepaki tak robią. Lepsze opony? Po co, przecież jeździsz wolno. Hamulce hydrauliczne? Przecież u Ciebie nie ma górek. Tak jakby istniały tylko dwa stany: jazda po bułki raz na rok i totalne katowanie dzień w dzień. Szersze opony dla komfortu? Jaki komfort na szosie, ma być szybko. Bla bla bla... Widzę że to samo jest z rowerami elektrycznymi.
    3 punkty
  16. To jest odrębna patologia z tymi zdjętymi blokadami już nie mówiąc o tych ulepach gnających właśnie te 40-50 bez pedałowania po CPRach. Kiedy ktoś się za to weźmie? No tak, przecież wiem, pewnie musi być jakiś poważny wypadek, 'najlepiej' śmiertelny z udziałem rozjechanej kulkuletniej dziewczynki na małym rowerku przez jednego z tych 'dostawcóf'.
    3 punkty
  17. Według mnie, to niektórzy tutaj niezłe fikołki robią... 1. Rower elektryczny nie jedzie sam, tylko wspomaga rowerzystę. Nie miałem okazji pojeździć za długo, tylko kilka rundek dookoła sklepu i z tego co pamiętam, to nawet na najwyższym wspomaganiu jednak kręcić trzeba. Lekko bo lekko, no ale jednak ruch jest i raczej ujemnie na zdrowie nie wpływa. Gdzie problem? 2. Mówimy tutaj głównie o MTB zakładam. Jeżeli nie jest używany do jazdy po bułki, tylko nawet w lekkim terenie, nawet na płaskim Mazowszu, to jednak ciało też troche pracuje. Góry to zupełnie inna para kaloszy i przy zjazdach, ktoś na elektryku ma nawet gorzej, bo jednak musi manewrować dużo cięższym rowerem. Takie mam wrażenie, że w głowie niektórych są tylko dwie sytuacje: leżenie na kanapie lub ciśnięcie do utraty tchu. Nie ma nic pomiędzy.
    3 punkty
  18. 3 punkty
  19. Bo po drugiej stronie (bez)lustra
    3 punkty
  20. Dzięki. Tak jest. Nie widać, a czuć. Albo widać, ale po swojemu hehe. Nie był składany z przypadku, dosłownie rozrysowane geo itd.co do milimetrów na podstawie dotychczasowych tras i rowerów. Jak się naprawdę polubi kręcenie plus (w moim wypadku) poznawanie świata rowerem - to jakoś ten kawałek metalu staje się ważny, choćby był w archaicznej technologii. Jakkolwiek absurdalnie to brzmi. 😀
    2 punkty
  21. Ja jestem cienias i jeżdżę na 48/34 z kasetą 13-25. Zestaw dla dzieci czy coś takiego Po prostu kwestia priorytetów. Ja byłbym w stanie sobie to jakoś zrekompensować kasetą, natomiast nie każdy musi mieć takie "lajtowe" podejście.
    2 punkty
  22. Konkretnych nie polecę - nie jestem obecnie w temacie - sam jeżdżę obecnie elektrykiem. Ale bierz pod uwagę głównie wygodę ramy dla Ciebie, osprzęt i tak po jakimś czasie się zużyje i wymienisz. Jak dla mnie zawsze było ważniejsze wyważenie ramy od czystej wagi - oczywiście najlepiej wyważona i lekka. Spróbuj podnieść kilka rowerów o podobnej wadze to powinieneś zauważyć że niektóre podnosi się łatwiej - na nich też będzie się lepiej jeździć. Osprzęt najlepiej jakby był z jednej grupy - mieszanka działa z reguły tak jak jej najsłabszy element. Na okolice Wrocławia spokojnie wystarczy 1x11, w końcu w okolicach Trzebnicy ze 45 lat temu jeździliśmy na rowerach z napędem 1x4, jak ktoś miał 1x5 to już był sprzęt a 2x5 ( 48 - 52 z przodu i 14 - 22 z tyłu) to już pełnia profesjonalizmu 😀. Na czymś takim - z oponami 1 i 1/4 - podjechałem po raz pierwszy na Ślężę i Przełecz Srebrną czy Woliborską.
    2 punkty
  23. Haha, postaram się choć w jednym z nagranych już filmów będzie właśnie wybuch 😉 Niemniej ściśle związany z filmem jak i w nim umieszczony 😉
    2 punkty
  24. Właśnie jak najbardziej rekreacja na elektryku jest możliwa - rekreacją jest przejeżdżanie miesięcznie 500 - 700 km na analogu czy ok 1000 na elektryku, nie jest rekreacją codzienny dwugodzinnym trening interwałowy. W ogóle od lat narasta zjawisko " osiągania celu" jak w korporacjach - zamiast cieszyć się aktywnością fizyczną ludzie mają CEL - to zdobywanie różnych koron gór ( kto 30 lat temu był zainteresowany tym która góra jest najwyższa w trzeciorzędnym paśmie Sudetów czy Beskidów? Ostatnio rozmawiałem z osobą która wybrała się w góry do Bułgarii, wygrzebałem z pamięci co jest tam ciekawego i pytam czy widział a on mówi że nie - szkoda mi było czasu, pojechał by zdobyć Musałę i nic więcej go nie obchodziło bo on zdobywa koronę gór Europy. Kiedyś jak miało się czas się jeździło z grupą z grupą znajomych na rower czy w góry by się poruszać a teraz najważniejsze są CELE. A tak przy okazji - jak chodziłem do szkoły to zwolnienia z WF były kompletnym ewenementem, zdarzało się jedno no kilkusetosobową szkołę. Ale jak wybieraliśmy się grupą gdzieś się poruszać to dostosowaliśmy się do najsłabszych - raczej nikt nie myślał by od wczesnego dzieciństwa przygotowywać się do kariery wyczynowego sportowca, po prostu najlepsi próbowali w odpowiednim wieku sił w sporcie wyczynowym.
    2 punkty
  25. Grupy różni szybkość zmiany biegów z przodu. Konstrukcja ramion korb. Fluorowane sworznie pantografu tylnej przerzutki w ultegrze. Kółka ultrgry na łożyskach maszynowych. Dźwignie hamulcowe ultegry karbonowe. Kaseta ultegry na 2 pająkach. Koronki w kasetach ultegry z innym wykończeniem powierzchni. Łańcuch z lepszym zabezpieczeniem antykorozyjnym.
    2 punkty
  26. Eee lipa! Naprawdę sądziłem, że regulacja będzie na przykładzie Pinarello z THM Clavicula Leci Subskrybcja. @Punkxtr to jedyna osoba, której ufam w kwestii serwisu.
    2 punkty
  27. A nie działasz czasem w Krakowie, odwiedzę? 🤣 Sam kanał jak dla mnie spoko, dobrze tłumaczysz, może więcej pewności siebie. Jak to lubisz i cię to kręci, to rób to, bo i tak się do tego nadajesz. Powodzenia, będę śledził
    2 punkty
  28. Wszechobecne wygodnictwo i ułatwianie życia?! I pseudo ekologia
    2 punkty
  29. 2 punkty
  30. @TheJW tak za papier z dala że mleko zamienił w niebieskie kryształy, po podzieleniu na porcje, może spokojnie w dyskotekach sprzedawać, będzie Go prawdopodobnie stać na kolejny rower z wyższej półki.🫠😉 Linka wygląda jak po ciągłej zmianie przełożeń, jak w kultowym filmie F&F Pozdrow'er 😘
    1 punkt
  31. No właśnie nie widać... Moj Wheeler z lat 90tych ma taką samą i to przy takich samych standardach mocowań. Stal tange. Diabeł pewnie tkwi w szczegółach i to czego nie widać po prostu czuć, ale jak na moje to główną robotę robi widelec. Po wstawieniu tam współczesnego sztywniaka, w starszym jest raczej podobnie. W każdym bądź razie gratulacje się należą. Rower jest spoko, zrodzony z planu, a nie z przypadku.
    1 punkt
  32. Tylko z tą amortyzacją w rowerze dziecięcym to jest tak, że nawet jak założysz takiego np. powietrznego RST Spex 20, który waży 2kg to masa dziecka+roweru ledwo co będzie powodowała jakąś pracę ze wzgl na tarcie na uszczelnieniach oraz ślizgach + efekt przyklejenia. Ze swojego doświadczenia z rowerami dla dzieciaków - drogie amortyzatory (FOX, RS) zaczynały pracować jako tako dopiero przy masie (dziecko+rower) 55-60kg. 20" to jeszcze taki etap, że teren to właściwie ubite ścieżki p.poż, jakieś szutry itp.i tutaj amortyzator bardziej przeszkadza niż pomaga nawet w przypadku rowerów 29".
    1 punkt
  33. Był recall ale na 28 a nie 26 https://www.pirelli.com/tyres/en-ww/bike/about/tyres-recall?srsltid=AfmBOopqHqSDMTiGZa15-OnHTtkzGB13JDFr75SqD4fWxJpha-bKr8XH
    1 punkt
  34. Niepoważne ceny szukałbym odpowiednika na Ali, na 1 rzut oka to chyba https://pl.aliexpress.com/item/1005003136286018.html
    1 punkt
  35. Co do ciśnienia, to nie jest maksimum tylko rekomendowane, ale: 1. Na dole tabelki masz dopisek, że przy 21 mm wewnątrz, powinieneś zejść o 0.3 Bara. 2. Ty masz 23 mm wewnątrz, więc idąc tym tropem, powinieneś zejść o kolejne 0.3 Bara. Czyli pisząc krótko, powinieneś pompować 5.9 Bara jeżeli trzymamy się tabelki. Co nie zmienia faktu, w zasadzie nie powinno mieć to znaczenia, bo jesteś daleko od maksymalnego ciśnienia dla tych opon.
    1 punkt
  36. @Sg3rl0ck niestety w Krakowie nie działam, aczkolwiek gdybym miał nieograniczone środki to chętnie 🙂 Ale przy okazji wizyty w Warszawie zapraszam do nas! @Krypto.Szosowiec sprawa jak najbardziej poważna. W przypadku miniaturek staram się wykorzystywać materiał z filmu aby nie robić clickbaitów (sam tego nie lubię). Ale ostatni nagrany film robiłem na zmienionych ustawieniach kamery i później siedziałem cały week. z programem do obróbki, aby cokolwiek z tego wyciągnąć. I dlatego finalnie użyłem innej fotografii. Ale będę się starał tego nie robić. Dzięki!
    1 punkt
  37. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść No i to jest właśnie ten moment. Cale bicie piany bez sensu. A w trasie jak opona albo zawor strzeli to się ratujemy każda pompka byle do domu albo pkp dojechać... .
    1 punkt
  38. Kierownica PRO LT Gravel Alloy 40 cm. Flara 10 stopni. Drop 110 mm. Reach 65 mm. W środkowej części ma 31.8 mm a długość tej części wynosi 100 mm. Później zaczyna łagodnie opadać do średnicy typowej dla kierownic szosowych czyli 23.8 mm ale przez około 10 mm ta średnica tylko minimalnie się zmniejsza więc jak mamy coś co nie wymaga mocnego stabilnego przykręcenia (np. lampkę) możemy nawinąć 1 zwój np. taśmy samowulkanizującej się i uzyskamy w ten sposób około 120 mm miejsca montażowego. Moja ma 40 cm szerokości (center to center) a w dolnym chwycie jest to 43.5 cm (center to center). Teraz najlepsze. Z nowymi klamkami GRX x12 dostosowanymi do kierownic z flarą przy tej wartości czyli 10 stopni uzyskujemy na górze idealnie płaską powierzchnię. Przy 12 stopniach które miałem w poprzedniej kierownicy było bardzo dobrze ale nie idealnie. Mały minus. Przy ustawieniu klamek na wprost nie damy rady w dolnym chwycie wygodnie skorzystać z pełnego zakresu klamki przy zmianie przełożeń na miększe bez mocnego niewygodnego zgięcia dłoni. Wygodnie zmienia się 2 przełożenia. Na łapach oczywiście tego problemu nie ma.
    1 punkt
  39. Tak jak napisał @RabbitHood opona ma być twarda pod palcem. A uwagi, że bez manometru to się jeździć nie da, możesz delikatnie mówiąc zignorować. Latami ludzie jeździli na rowerach i pompowali opony bez manometru. Nawet na zawodach (a szytki też wymagały ok 8 barów). A jak kupisz pompkę z manometrem, to zaraz się dowiesz, że złą kupiłeś bo manometr nie jest legalizowany 😁. Np całkiem fajne i tanie pompki z Lidla pokazują ciśnienie w Lidlobarach a tych chyba nawet nie da się przeliczyć na normalne bary. Jak masz opony wymagające 8 barów to zapewne masz zawór presta. A on jest wredny jeśli chodzi o sprawdzanie ciśnienia manometrem, bo zwykły manometr nie wciska trzpienia więc nie pokazuje żadnego ciśnienia. Czyli albo kupujesz specjalny manometr do presty (ponoć takie istnieją, ja nie mam, więc nie używam) albo pompkę z wbudowanym manometrem (patrz punkt wyżej o legalizacji). Dlatego pompuj na twardo i ciesz się z jazdy.
    1 punkt
  40. Kiedy tak się angażujesz w pomoc w znalezieniu lampek, że sam kończysz z nową... 🥲 Knog Blinder R-150
    1 punkt
  41. @pecio Słit focia 👍 Mnie się dlatego podoba w DE/AT/CZ że są te budki przy trasach rowerowych, w taki czerwcowy dzień to takie zimne, gorzkie smakuje jak nigdy A wracając do W/kg - to znacie moje rozczarowanie związane z alpejską trasą i malejącą prędkością przy wzrastającym % nachylenia. Na Rouvy po tych watach widać, kogo gonić/uciekać, a kim sobie głowy nawet nie zawracać; gonił mnie tak ktoś większość trasy i odskakiwałem mu na podjazdach, dopóki się nie zrobiło naprawdę stromo, wtedy prędkość mi malała do jakichś 3,5 czy 5 km/h a siły nie było na twardsze przełożenie i w końcu pękłem 😎 Ale naprawdę zabolało, jak okazało się, że ten mijający mnie awatar ma cycki 🤣
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...