Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 09.08.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
8 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
6 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
3 punkty
-
Mi ten układ pasuje. Ja jadę szosą i kierowcy nie mają do mnie pretensji, a w zamian za to pozwalam im parkować na DDR, z której i tak nie korzystam. A najlepiej DDR-y przerobić na parkingi, a rowerzyści na szosy.2 punkty
-
W razie co na Ali są obudowy w okolicach 80zł, czasem można trafić zupełnie nową (jak mi się udało w przypadku 520 Plus). Wymiana wymaga trochę czasu, precyzji i przede wszystkim zdolności - że tak to nazwę - elektro-manualnych, ale spokojnie można to ogarnąć w domu.2 punkty
-
Ty chyba nie bardzo ogarniasz... Pompujesz bez manometru. Wychodzisz się przejechać, jest za twardo. Popuszczasz. Za miękko. Pompujesz. Weź mi teraz powiedz, jak ja mam napompować ponownie do tego samego ciśnienia, powiedzmy po tygodniu, jeżeli nie mam manometru? A co jeżeli wyszedłem, było za twardo, ale zawór mi się za długo przytrzymał i skończyłem z bardzo niskiem ciśnieniem. Jak mam wrócić do stanu początkowego. Znowu mam robić jakiś idiotyczny test? Zdradzę Ci jeszcze jedną tajemnicę. Jak masz manometr, to nadal możesz sobie napompować na "twardo", zobaczyć wartość i mając jak wyznacznik ciśnienie X, próbować do woli. Wtedy uzyskasz powtarzalność. Nie wiem czy jesteś w stanie pojąć, że jeżeli jeździ się rowerem więcej niż po bułki, to liczy się właśnie powtarzalność. Mam opony 34c. Po długich testach, wychodzi mi że najlepiej mi się jeździ na 3.4 Bara z przodu i 3.6 Bara z tyłu. Pompuję średnio dwa razy w tygodniu. Weź mi teraz powiedz, jak ja mam to zrobić bez manometru? To nie my jesteśmy niewolnikami cyferek. To Ty jesteś niewolnikiem jakiegoś pokrętnego procesu myślowego, podczas gdy rozwiązanie stoi na rogiem. Mam pompkę elektryczną z regulacją ciśnienia co 0.1 Bara. Wyjątkowa sytuacja, patrząc na Twój tok myślenia, zapewne z jakiś mocno budżetowych opon. A Ty wiesz? Co mówi na ten temat test na krawężniku? Masz może amortyzator powietrzny? Też sobie pompujesz na oko? Jeszcze jedna sprawa... Gdyby taki temat powstał na Forum Zosi Samosi, gdzie ktoś pyta ile napompować oponę w rowerze z koszyczkiem dla pieska. Dobra, wtedy nie ma co się rozwodzić nad manometrem, ciśnieniem i powtarzalnością. Niech sobie napompuje na twardo, sprawdzi na krawężniku i jakoś to pójdzie. Natomiast to jest Forum Rowerowe. Nie uważasz, że wypadałoby zachować nieco przyzwoitości, a nie pisać takie głupoty?2 punkty
-
@Krypto.Szosowiec Conti GP5000 AS w każdym aspekcie przebija Vittoria Corsa N.ext. Ma niższe opory toczenia, bardziej odporne ścianki boczne, lepszą przyczepność na mokrej nawierzchni. Poza tym wkładka Vectran używana przez Conti daje bardzo dobrą odporność na szkło. Dodatkowo ten wzorek cięty laserowo na oponie poprawia aerodynamikę. Nie wiem w jakim stopniu ale jest znów kolejny mały plusik dla Conti. Nie widzę żadnego sensu kupowania Vittori w tym układzie.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Zwróć uwagę, że są dwa modele Stamp 1 - pierwsza i druga generacja. Te starsze mają grubszą ośkę i ze standardowymi pinami to słabo trzymało (buty 5-10) bo jak stopa opierała się na osi, to piny miały mały nacisk. Można jednak tanio kupić dłuższe piny i wtedy jest OK. Albo gen 2.1 punkt
-
Ja na długie wyprawy aby oszczędzić na wadze i miejscu w bidonach wożę wodę w proszku.1 punkt
-
Dopuścić jazdę chodnikiem bez ograniczeń. Tak było od zawsze, ci co się bali ulicy, dzieci, babki, dziadki, ci bez świateł jechali chodnikiem i nikt nie miał z tym problemu.1 punkt
-
Napiszę wprost (złamię zasady): piedolisz jak potłuczony. Pytanie było czy ktoś ma i używa. Jeśli tak to napisz odpowiedz zgodnie z zadanym pytaniem. Bo mam kompletnie w dupie twoje sugestie co mam robić i twoje gdybania z tyłka czy to podróba czy nie. Odniosłeś się do mojego pytania po kilku przygłupich odpowiedziach na niezadane pytanie. Mogłeś oszczędzić mi tego smucenia - bo skoro nie potrafisz zrozumieć pytania , prostego, to masz mniejsze lub większe deficyty intelektuakne.1 punkt
-
W przypadku części zamiennych Shimano to całkowicie normalne, że nie są dostępne. Szczególnie wózki. Podałem Ci dwie alternatywne części z innych przerzutek, ta od XT widziałem chyba poniżej 50 zł była gdzieś dostępna. XTR ma numer Y3FA26000, jest niby dostępna tu https://velo-store.pl/y3fa26000-plyta-wewnetrzna-shimano-rd-m9100-czarny-tu ale nie znam tego sklepu.1 punkt
-
Odkręć całkiem linkę od blokady na goleni i sprawdzaj bez niej. Blokadę przekręcisz imbusem włożonym w śrubę do przykręcania linki. Poza tym jeśli amortyzator się zapada, to nie jest winny tłumik, tylko komora powietrzna. Idź do innego serwisu.1 punkt
-
Cześć, po obserwacji zabawek od Garmina mam podobne wnioski jak twoje. Zestaw Instict 2 Solar plus Edge 540. Body battery to twój ogólny poziom naładowania baterii. Jest ściśle powiązany z wszelkimi aktywnościami, które wykonujesz w ciągu dnia. Możesz go szybko wyczerpać wykonując intensywną aktywność fizyczną czy nawet jak pójdziesz na mocno zakrapianą imprezę Stamina to poziom energii w danej aktywności i nie ma jakiegokolwiek powiązania z body battery. A tutaj trochę marketingowego bełkotu na temat jednej i drugiej wartości: Stamina Garmin Body Battery Garmin Podsumowując po kilkudziesięciu treningach na obu urządzeniach - nie brałbym ich wskazań za pewnik a jedynie pewną sugestie na której możemy opierać swoje aktywności sportowe.1 punkt
-
Opony zwalczone, mechanik mi założył w minutę gołymi rękami gratis i przy okazji poznałem technikę postępowania z trudnymi oponami. @RafalxM taki jest prześwit z tyłu przy slickach 38 na obręczy 22. Z przodu po bokach odrobinę więcej miejsca, z góry dwa razy mniej. Jak myślałem, opona maks. 42 mm, żeby zostało po parę mm prześwitu.1 punkt
-
1 punkt
-
@CRMOCAADDzięki za odpowiedź. A jak odróżnić aluminium od stali? Zazwyczaj nikt nie podaje w opisach z czego są lagi, a ja też zwyczajnie nie mam aż tyle czasu aby doszukiwać się oznaczeń i szukać na stronach producentów. U mnie raczej z serwisowaniem problemu nie będzie, nad osłonkami też się zastanowie. A co do Marzocchi to faktycznie sprzęt wytrzymały, znalazłem Super T w moim budżecie niedaleko mnie, co prawda dolne golenie obite od kamieni, natomiast góra wygląda na idealną(bez przetarć i wgniotek). Zostaje tylko sprawdzić jaką mam sterówkę u siebie i napisać o stan amora. A jak z ewentualnym malowaniem? Musiałbym go całego rozebrać i zaślepić środek żeby dół pomalować? Czy lepiej tego nie robić?1 punkt
-
Wyboru każdy musi dokonać sam na podstawie zebranych opinii. Dlatego w pierwszym poście podałem link do strony BTRR żeby autor miał dostęp do większej ich ilości. A może znajdzie sobie opony o których tu nie rozmawialiśmy, nie rozważał ich albo nawet o nich nie wiedział a lepiej wpisują się w jego potrzeby.1 punkt
-
No właśnie o to mi chodzi, te ddr-y/cpr-y w większości od początku nie były projektowane tak by zwiększyć bezpieczeństwo i komfort podróży rowerzystów, tylko po to aby: - zgarnąć dotacje - być wyżej w różnych urzędniczych/samorządowych rankingach (np. wybudowanej infra "rowerowej") - wypchnąć rowerzystów z dróg i by ci ustąpili miejsca samochodom1 punkt
-
Ten 'syf' budowali nie z umilowania rowerzystow, tylko na droge z DDR dostawalo sie dotacje. Projektowalo sie byle co, zeby tylko w papierach byla DDR. Zdarzylo mi sie jechac w miesice taka DDR. Nie robilem zadnego treningu, zwykla rekracyjna szybka jazda. To zanczy miala byc szybka, ale sie nie dalo, pomimo ze pusta byla. Takze lepiej by bylo zeby nie robili wcale, niz takie potworki.1 punkt
-
No ale często właśnie lepiej, żeby nie budowali. Tyle tego syfu nabudowano w ostatnich latach, że ciężko to ominąć nawet jak się chce.1 punkt
-
W przypadku XC, gdzie stopniowanie napędu jest, w porównaniu z szosą, dramatyczne, pilnowanie kadencji może przynieść wymierne korzyści, tak w szosie raczej nie powie Ci niczego czego sam byś nie odczuł. Może gdzieś tam na długich, stromych podjazdach wskazanie "kadencja vs moc", może być przydatne. Zwłaszcza na mocnym zmęczeniu. Z racji posiadania pomiaru mocy, korzystam z czujnika kadencji (zintegrowanego) i czasem zerknę na parametr :kadencja średnia.1 punkt
-
Korzystam, ale bardziej z przyzwyczajenia i do statystyk z racji braku pomiaru mocy. Po latach jazdy na szosie po prostu "czuję" tę kadencję i nie mam potrzeby jej monitorowania w czasie jazdy. P.S. Zapomniałem - przydaje mi się do pilnowania kadencji, gdy na początku sezonu co jakiś czas postanawiam sobie zrobić interwały siłowe na zewnątrz. Wtedy ładnie widzę na Garminie czy trzymam się w zadanym przedziale.1 punkt
-
1 punkt
-
No ja jestem ciekaw, czy amor powietrzny też kolega pompuje na oko, a potem klamka do oporu i co, dociskamy koło? Swoją drogą temat nam się uroczo rozwinął a autor go napisał i już więcej na forum się nie pojawił.1 punkt
-
Potraktuj zatem uwagę o wadze, tak samo jak Twoją uwagę o aerodynamice Tyle że nadal rozmawiamy o różnicy 380 zł vs 580 zł. A co jak się okaże, że jednak autorowi nie pasują?1 punkt
-
Ta kupa wyjazdów powoduje, że jazda po takiej ścieżce jest znacznie mniej bezpieczna niż jazda po drodze dla niemal każdego jadącego więcej niż 15km/h.1 punkt
-
A to my nie piszemy od poczatku o podłogowej pompce z miernikiem, którą się nabija koło przed jazdą?1 punkt
-
Od 3-ch miesięcy jeżdżę na GP5000 AS 35C i jestem mega zadowolony. Poprzednio blisko rok jeździłem na GP5000 32C i zmęczyły mnie. Musiałem strasznie uważać przy każdym zjeździe z asfaltu. Komfort był na przyzwoitym poziomie ale na asfalcie. Natomiast na ścieżkach z kostki, łącznikach szutrowych jak dla mnie za bardzo telepało. https://www.bicyclerollingresistance.com/cx-gravel-reviews1 punkt
-
1 punkt
-
Kierownica PRO LT Gravel Alloy 40 cm. Flara 10 stopni. Drop 110 mm. Reach 65 mm. W środkowej części ma 31.8 mm a długość tej części wynosi 100 mm. Później zaczyna łagodnie opadać do średnicy typowej dla kierownic szosowych czyli 23.8 mm ale przez około 10 mm ta średnica tylko minimalnie się zmniejsza więc jak mamy coś co nie wymaga mocnego stabilnego przykręcenia (np. lampkę) możemy nawinąć 1 zwój np. taśmy samowulkanizującej się i uzyskamy w ten sposób około 120 mm miejsca montażowego. Moja ma 40 cm szerokości (center to center) a w dolnym chwycie jest to 43.5 cm (center to center). Teraz najlepsze. Z nowymi klamkami GRX x12 dostosowanymi do kierownic z flarą przy tej wartości czyli 10 stopni uzyskujemy na górze idealnie płaską powierzchnię. Przy 12 stopniach które miałem w poprzedniej kierownicy było bardzo dobrze ale nie idealnie. Mały minus. Przy ustawieniu klamek na wprost nie damy rady w dolnym chwycie wygodnie skorzystać z pełnego zakresu klamki przy zmianie przełożeń na miększe bez mocnego niewygodnego zgięcia dłoni. Wygodnie zmienia się 2 przełożenia. Na łapach oczywiście tego problemu nie ma.1 punkt
-
Więc po dwóch dniach jazdy w terenie mogę śmiało powiedzieć, że obawy czy napęd 1x12 będzie prawidłowo działał z piastą 142x12 były niepotrzebne. Wszystko działa idealnie. Zmiana biegów płynna, nic nie chrobocze, nic nie skacze, nic nie spada. Twierdzenie, że napęd 1x12 chodzi jak maszynka do mięsa to jeden z największych mitów w świecie MTB. Podejrzewam, że takie opinie pojawiły się po filmiku Szjabajka. Wyjałowił on łańcuch i przyłożył mikrofon do napędu by udowodnić swoją tezę o rzekomym głośnym działaniem napędu 1x12. Spadanie łańcucha podczas kręcenie korbą w tył na najwiekszej zębatce kasety to kolejny problem z przysłowiowej d..y. Po odpowiedniej regulacji nic nie spada. Tak na marginesie to gdybym nie naczytał się o tym "problemie" na forach, to nigdy nie wpadłbym na pomysł by kręcić korbą do tyłu na najlżejszym biegu. Jeśli ktoś się jeszcze zastanawia czy montować 1x12 Schimano na nieboostowej piaście to niech się nie obawia. Wszystko działa płynnie, nic nie chrobocze a w czasie jazdy słychać tylko szum gum. Dziękuję za wszystkie opinie.1 punkt
-
Kupić krótszy mostek, kierownicę typu baranek, klamki hamulcowe szosowe pod ciąg linki MTB, napinacz łańcucha, dystanse i zębatkę (o ile z tyłu masz kasetę) i korbę 1 rzędową. A potem przerobić ten rower na "gravela" singlespeed. Wszystko inne jest wyrzucaniem pieniędzy w błoto. Kupowanie tanio używanych części, jeśli jesteś laikiem i nie wiesz jak ocenić ich stan jest ryzykowne, a biorąc pod uwagę że sam zestaw narzędzi będzie troszkę kosztował zdecydowanie taniej wyjdzie kupić używanego, niedrogiego gravela czy nowy z Decathlonu. Będziesz miał jakiś tam rower na dobry początek, a nie ulepa na którym "nie wiadomo jak będzie się jeździło, ale jest sporo szans że średnio"1 punkt
-
To nie jest rower górski. To już właściwie jest "gravel z prostą kierownicą". Można coś kombinować, ale przede wszystkim jak się nie znasz, to będzie droga przez mękę z niepewnym wynikiem. Chcesz zmieniać widelec? Po co - ten jest w sam raz do oszczędnościowego gravela. Stara kierownica szosowa powinna pasować do tego mostka, ale już szersze, gravelowe kierownice będą raczej mocowane 31,8mm, a nie wiem czy znajdziesz wpuszczany mostek pod tę średnicę. Ale przyjmijmy, że kierownica ci podpasuje, to możesz kupić grupę napędu typu Sora albo Tourney A070 i do tego hamulce do przełaju (takie krótsze V). Ale nadal są pytania - czy koło jest pod kasetę czy wolnobieg. Jak wolnobiego to pewnie zostaniesz z układem 2x7 i do tego są barankowe klamki Tourney. Ale też napęd 100% szosowy w gravelu będzie za twardy, z uwagi na zakres przełożeń. No i zakupy - nie łatwo kupić używane, ale nie zużyte, a podstawowe części napędu to części eksploatacyjne. Najlepiej ten rower przywrócić do sprawności i układu jak z fabryki i sobie jeździć.1 punkt
-
Nie potrafisz, bo nie masz do tego odpowiednich przełożeń. Kręcenie z kadencją 100 obr/min (przełożenie 34/11) by jechać 40 km/h tam, gdzie warunki do tego sprzyjają (lekko z górki i /lub lekko z wiatrem) jest po prostu stratą energii i sam zbyt długo bym tego nie był w stanie kontynuować. W takiej sytuacji często kręcę tylko 70-80 obr/min, na przełożeniu np. 53/11, 53/12. Gwarantuję Ci, że zakres posiadanych przełożeń znacząco zmienia postrzeganie dostępnych rowerzyście prędkości. Lata całe jeździłem na kołach 27x1 1/4 (32-630), korbie 52/40 i wolnobiegu 14-28. Gdy zmieniłem rower na pięć kilo lżejszy, bez błotników i bagażnika i na nieco mniejszych kołach (700x25, czyli obręcz 622mm/28"), od razu wyczułem, że brak mi szybszych przełożeń (wielkości zębatek takie same, ale obwód koła nieco mniejszy). W końcu udało mi się znaleźć szosowy wolnobieg Regina (12,13,14,15,18,19, 21). Lekkich biegów to tam brakowało, ale w zakresie dużych prędkości od razu była poprawa. A w końcu przeszedłem na kasetę 11-24 i początkowo miałem obawy, czy tą 11-kę będę wykorzystywał, ale okazało się, że nawet częściej niż myślałem. W zasadzie to już od 40 km/h czasem zapodaję 53/11 i zaręczam, że u nas na wyżynie takich sytuacji jest całe mnóstwo, by ta prędkość nie była abstrakcją i nie wymagała nawet wielkiego wysiłku. Nie mówię, że często jadę powyżej 50 km/h, ale ten zakres w okolicach 40-45km/h to już na pewno nie jest dla przełożenia 34/11 i mając takiego crossa na jakiejś szybkiej oponie 700x32 męczyłbym się okrutnie. Kto nigdy nie miał w rowerze długich przełożeń ten po prostu tego nie zrozumie i nie wie, co traci, ale wystarczy raz zasmakować co to jest opór pod nogą aż do prędkości 60-70 km/h, by już nigdy nie chcieć z tego zrezygnować. Mam dwa rowery, które mogę określić jako fitness. Oba zbudowane na ramach szosowych (w dość dużych rozmiarach, ale akurat pod prostą kierownicę i mój długi tułów to zaleta). oba z napędem 2x8. Ten z lewej waży (jak na zdjęciu, z bagażnikiem) 10 kg, przełożenia 48/38, 11-13-15-17-20-23-26-30, ten z prawej 11 kg, rama stalowa Bianchi, widelec Bianchi, przełożenia 53/42, 11-12-14-16-18-21-24-28. Ten aluminiowy ma dużo lżejsze koła i lepiej przyspiesza, a królem dużych prędkości jest stalówka na stożkach i z prawdziwymi szosowymi przełożeniami. Powyżej 45-50 km/h to naprawdę czuć. Gdybym zamontował tam napędy 1x z korbą 34 zęby, to nie nadawałyby się do niczego. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić, jaka to byłaby męka jazda na takim młynku. A wcale nie mam tam jakiejś bardzo agresywnej pozycji, bez problemu na rowerze crossowym można taką ustawić odpowiednią kierownicą i mostkiem.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Dobry wpis… 🙂 przez chwilę można się zapomnieć i pomyśleć, że chodzi o proste rzeczy, nie tak wypasione jak u kasiastych amatorów. Tylko wiesz, co z tego, że tam są mechaniczne przerzutki, jak to cały czas poziom XTRa, co z tego, że Suntour, jak chodzi nie o proste komponenty, ale o elektoniczny system zawieszenia tego producenta za ile tam… 4-5 tys. euro, no i mówimy o Pinarello za 10-13 tys. euro…. Ale przez chwilę efekt tego wpisu był niezły 🙂1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00