Skocz do zawartości

Ranking

  1. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      18

    • Liczba zawartości

      1 954


  2. mpogor

    mpogor

    Użytkownik


    • Punkty

      16

    • Liczba zawartości

      61


  3. siemalysy

    siemalysy

    Użytkownik


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      2 336


  4. Wojcio

    Wojcio

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      2 229


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 14.07.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Morze, latarnia, kuter - taki widok zawsze mnie uspokaja.
    16 punktów
  2. 14 punktów
  3. 12 punktów
  4. Bo czasem warto spędzić wieczór nad Wartą.
    9 punktów
  5. 9 punktów
  6. Bo niby Mazowsze, a jednak zachód...
    9 punktów
  7. Bo wiem gdzie przeczekam nadchodzącą burzę 😁
    8 punktów
  8. Ja nie czuję nerwowości, ale ludzie prowadzący bary czy pensjonaty są poddenerwowani, bo sezon w pełni, a ludzi mało a nic się nie dzieje. Nie widziałem ani wojska polskiego ani specnazu. Jedna pani widziała helikopter. Żeby było na temat dorzucam zdjęcie.
    5 punktów
  9. bo Ejszeryszki. Przy litewskiej granicy rządzą bociany. Ludzi nie uświadczysz.
    4 punkty
  10. 52 km popołudniowego „szwendania”. To niestety nie jest mój dom
    3 punkty
  11. 2 punkty
  12. Ile można na rowerze - mówili. Połaził byś trochę po górach - mówili. To połaziłem.
    2 punkty
  13. Bo są w Polsce miejsca, gdzie szutrówki krzyżują się bezkolizyjnie... Nie mogłem zrozumieć, dlaczego w Puszczy Rominckiej i okolicach tak pusto - tu powinny być te tysiące sprzedanych graveli. To raj.
    2 punkty
  14. 2 punkty
  15. Mam takie dziwne pytanie. Czy dla kogoś to jest problem że w ciemności nie widać okienka stanu przerzutek. Jak jadę dłużej po zmiennym terenie. Często zmieniam. To już się gubię na której zębatce z przodu i z tyłu jadę. Czasami jest to denerwujące. Czy bywają jakieś podświetlenia takich okienek. Albo jakieś minimalne lampeczki. Czasami radzę sobie zakładając czołówkę na kask. Ale ogólnie brakuje mi podświetlenia lub fluorescencji wskaźnika i cyferek. Czy tylko ja mam taki wydumany "problem" ?
    1 punkt
  16. Łańcuch 7100 nie będzie się różnił odpornością korozyjną od 9100. Rdzawy nalot zetrze się po rozpoczęciu jazdy. Aktualnie żadne łańcuchy Shimano nie są chromowane na twardo, za to SRAM`y są (X01, XX1). Chrom techniczny ma twardość około 63-64 w skali Rockwell`a, podczas gdy "zwykła" stal S355JR będzie miała około 21HRC. Chrom jest powłoką samopasywującą. Na wierzchu tak naprawdę jest tlenek chromu i ma on postać stabilną mechanicznie, w odróżnieniu od tlenku żelaza. Zetrze się chrom - zwiąże się z tlenem z atmosfery i znowu będzie stabilny tlenek chromu. Zetrze się ocynk - odsłoni się goła stal i będzie korozja (tlenek żelaza).
    1 punkt
  17. Jestem brytyjski. Nie mam systemu, nie prowadzę sprzedaży sklepowej.
    1 punkt
  18. Wczoraj mocowałem moskitiery w oknach i odłożyłem sobie ścinki 😉🤣
    1 punkt
  19. @chrismel rezygnacja z telewizorków była podyktowana systemem montażu manetek do klamek /kiery (i-spec , itd .)
    1 punkt
  20. Przy 1x zbędne, przy 2x już nie tak bardzo. Jak jadę z przodu na małej i z roztargnienia z tyłu zredukuję na jedną z 2 najmniejszych, po czym z przodu wrzucę na większą to mi łańcuch spada. Obywam się bez wskaźników, ale nie bez okazjonalnego zerkania na kasetę.
    1 punkt
  21. @nossy Dziękuję za polecenie Superiora. Wczoraj go zakupiłem i jestem wyjątkowo zadowolony
    1 punkt
  22. Mam kask Casco Speedairo i tam jest metalowa gęsta siatka. Ani szerszeń ani wróbel nie sforsuje
    1 punkt
  23. Trzeba przykleić z boku monitorka jakąś małą lampkę pozycyjną na baterie CR2032.
    1 punkt
  24. No ale jak kręcę, to czuję z jaką kadencją bez patrzenia na to na jakim jestem przełożeniu. Jak za wolno - redukcja. Jak za szybko - kolejny bieg...
    1 punkt
  25. Ja od dawna w manetkach nie mam "telewizorków" i z tym żyję . Nawet je demontowałem jak były . A na jakim przełożeniu jadę czuję to pod nogą.
    1 punkt
  26. Żaden z tych rowerów nie nadaje się do normalnej jazdy. Oba te rowery powinny więcej czasu spędzać lecąc niż jadąc.
    1 punkt
  27. Poczytaj: https://pmbike.pl/5-najlepszych-promocji-rowerow-elektrycznych-10-tysiecy Na google jest więcej takich porównań. Szukaj tych w miarę aktualnych. Ten powyżej jest z 2019r. Obadaj również te do 15 tysięcy... Może jakaś promocja się trafi albo rabat. https://sprint-rowery.pl/blog/post/jaki-rower-elektryczny-mtb-do-10000-zlotych-poznaj-4-modele PS. Edytowałem post bo wcześniej wkleił mi się pomyłkowo inny link i się zamotałem.
    1 punkt
  28. Jak kupisz oba to to pytanie odpada. To są rowery do różnych zastosowań i będziesz sobie wtedy brał, który ci w danym momencie pasuje. 3200+3100=6300zł. A tak serio, to czego od nas na tym forum oczekujesz? Mamy cię utwierdzić w przekonaniu, że warto kupić? Czy jednak odwodzić od tego, wymyślając jakieś powody?
    1 punkt
  29. Cholera wie, bo nowy to raczej jest już nie do dostania. Tego możesz sobie odnowić na nówkę, ale wtedy już zdecydowanie nie będzie się opłacał.
    1 punkt
  30. W tym okresie zaszła duża zmiana w rowerach górskich, rozwinęły się gravele, ale krosy? Weszły do nich szerzej hamulce tarczowe, ale to raczej kategoria konserwatywna, gdzie nadal są napędy 3x. Jedyny powód zmiany zdrowego krosa to zmiana na inny typ roweru, jeśli ci bardziej pasuje (np. szosa) ale z opisu wynika, że niekoniecznie.
    1 punkt
  31. Tak czytam i czytam i trochę nie ogarniam, do czego dąży ta dyskusja o prawach, korkach, pierwszeństwach, wymuszeniach, moralności, przekonaniach, interpretacjach itp... Ale jeżeli opluwanie się jadem tutaj, spowoduje, że na drogach pluć tym jadem będziecie mniej, to zaczynam rozumieć, że to ma teraz jakiś sens. Plujcie na zdrowie. U mnie to wygląda tak, że na drodze ma być bezpiecznie i moim obowiązkiem jest dołożyć do tego wszelkich starań. Nieważne czy gdzieś się spieszę, czy ktoś mnie wk**ia, czy ktoś coś wymusił, czy ktoś ma problemy psychiczne, czy jest noc, czy dzień, czy pada, czy nie... Ma być z mojej strony bezpiecznie na tyle, na ile mnie tylko stać, a moje czyny mają być dla całego pozostałego ruchu zrozumiałe i klarowne, bo ja też jestem jego elementem. Wsio. Cała reszta jest nieważna... Można sobie ją przenieść np. na to forum, zabrać do pracy, spuścić w ubikacji czy cokolwiek innego... Na drodze jest się tylko jednym małym trybikiem w skomplikowanym urządzeniu i jeżeli ten trybik działa wadliwie, to całe urządzenie też. Nie ma potrzebnych i niepotrzebnych oraz ważnych i ważniejszych... Są tylko sprawne i wadliwe. Nikt z nas nie wie którym obecnie jest, bo nie nam samym to oceniać.
    1 punkt
  32. Ponieważ firma nie przelała mi umówionej rekompensaty 300 zł (pozornie przystali na to rozwiązanie, ale ciągle przeciągali wypłatę, aby minęło 2 tygodnie i abym nie mógł odesłać roweru) podaję dane tego sklepu dla przestrogi dla innych: Centerbike Krzysztof Walczyk ul. Kilińskiego 42/44 ul. Jasnogórska 38 42-202 Częstochowa NIP: 5732590819
    1 punkt
  33. Jak kupisz za 3100 i sprzedasz drożej to się opłaci.
    1 punkt
  34. Mam wrażenie że ramię przerzutki 'w spoczynku' powinno być poziomo. może postaw to 'na kołach' i wtedy potestuj. Tutaj u mnie co prawda inny model RD , ale widać pozycję tego elementu wkręcanego do haka (u CIebie do araptera) . Sprawdziłem teraz zamontowane z łańcuchem - pozycja ta sama.
    1 punkt
  35. Musiałem zastąpić starego złomiaka-pseudogravela. Nowym niezłomiakowym pseudogravelem. Część gratów przetransplantowana. Kiera do skrócenia o 10cm. Kultura pracy clarisa to porażka - to już nawet moje alivio9 chodziło lepiej. Podobnie mechaniczne heble - spowalniacze. rama/widły/piasty - spory plus i zmiana na lepsze. Jest lżej i wykonanie zaskakuje na plus. Geometria nie do końca mi pasuje mojej budowie ciała - rower na wysokość jak najbardziej OK ale za krótki. Reasumując - jestem z roweru zadowolony! Jak zajeżdżę to co mam to pewnie przestawię go na najtańszego GRXa z barankiem.
    1 punkt
  36. Nikt nie wymyśli nic lepszego od szredera!
    1 punkt
  37. Kolejne wcielenie Gienka. Sztywniutko.
    1 punkt
  38. Bo trochę mnie nie było ale latam dalej
    1 punkt
  39. Bo fajne szutry z fajną laską w fajnej puszczy
    1 punkt
  40. 1 punkt
  41. ... bo trzydziesty kilometr pod górę 😎
    1 punkt
  42. Fajnie, ale ja nie piszę o tym, żeby podejść do grupy meneli na ławeczce (w koszulkach "kibiców" czy nie, to już inna rozmowa) i na dzień dobry rzucić, żeby k***a wyp***dalali w p***du, ale o zwracanie uwagi najbliższemu otoczeniu, z którym się znacie, pracujecie, spędzacie czas. Ja też nie mam zamiaru udawać świętego abstynenta, który głosi ewangelię trzeźwości przypadkowym przechodniom na mieście, ale też nie udaję, że tematu nie ma. I to nie tylko wtedy, jak kolega na grillu zaczął przesadzać (i dostał proste ultimatum: albo się ogarnie, albo sam sobie będzie tę kiełbachę z biedrony przypalał), ale i kiedy lokalne towarzystwo urządziło sobie na klatce pijalnię, palarnię i jeszcze stołówkę. Fakt, że w pewnym momencie zaczęło być już mocno nerwowo, ale mimo wszystko zakończyło się na słownych przepychankach i jak raz sobie poszli, tak już nie wrócili. Natomiast jeżeli chodzi o palenie, to kiedy ostatnio papierosy były "tanie"? W latach 90. czy jeszcze wcześniej? Już za czasów mojego liceum i studiów (czyli mniej więcej 20-25 lat temu) słyszałem narzekanie, ile to fajki kosztują, a jednak ludzie palili przy byle okazji i w byle jakim miejscu. Balkon na domówce? Palacze. Piwko w barze? Palacze. Przystanek albo poczekalnia na dworcu? Palacze. Owszem, dzisiaj mamy choćby e-papierosy, ale i kultura palenia się zmieniła, a przynajmniej wśród ludzi kulturalnych. Budowlaniec na rusztowaniu nadal będzie jarał Ukraińskie Przemycone Premium przy wszystkich, ale taki menedżer już niekoniecznie. I nie wmawiajcie mi, że nic się nie zmieniło w tej materii. I na koniec taka sugestia: nigdy nie porównujcie Polski 1:1 do jakiegoś innego kraju, zwłaszcza zachodniego. Każdy ma inną kulturę, inne zwyczaje, inne podejście do wielu spraw. Niekoniecznie lepsze, jak wielu chciałoby wmówić. Jesteśmy na swoim podwórku, mamy swoje wady i przywary i na nich się skupmy. Jeżeli problemem są u nas pijani kierowcy, to trzeba zrobić wszystko, żeby ich w miarę możliwości wyeliminować. Także oddolnie, choćby pilnując, czy nasz sąsiad czy kolega nie wsiada za kółko po paru głębszych. Bo znów czekamy, aż policja (swoją drogą jak są potrzebni, to wtedy policja, a nie ta zła, upolityczniona, głupia psiarnia, tak?) czy sądy rozwiążą problem, który w wielu przypadkach sami tworzymy. Powtórzę to samo, co w paru innych tematach: jak chcecie, żeby było lepiej, to sami dawajcie przykład. Bo zawsze i wszędzie są tylko i wyłącznie święci: to inni piją do odciny, to inni zostawiają po sobie puszki i butelki, to inni palą i rzucają petami, to inni ignorują przepisy ruchu drogowego, to inni zachowują się jak skończone buraki, ale my nie. Nigdy. Sratatatata.
    1 punkt
  43. Bo jadąc na Potrójną wpadłem na auto 😉
    1 punkt
  44. Bo po lewej zbiornik retencyjny, na wprost śluza, po prawej to tereny zalewowe. Pozdrow'er 😘
    1 punkt
  45. Bo dawno nie jechałem wzdłuż Kanału Kilońskiego - szkoda, że akurat żaden duży statek nie płynął
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...