Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 13.07.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
Ile można na rowerze - mówili. Połaził byś trochę po górach - mówili. To połaziłem.15 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
6 punktów
-
6 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
Musiałem zastąpić starego złomiaka-pseudogravela. Nowym niezłomiakowym pseudogravelem. Część gratów przetransplantowana. Kiera do skrócenia o 10cm. Kultura pracy clarisa to porażka - to już nawet moje alivio9 chodziło lepiej. Podobnie mechaniczne heble - spowalniacze. rama/widły/piasty - spory plus i zmiana na lepsze. Jest lżej i wykonanie zaskakuje na plus. Geometria nie do końca mi pasuje mojej budowie ciała - rower na wysokość jak najbardziej OK ale za krótki. Reasumując - jestem z roweru zadowolony! Jak zajeżdżę to co mam to pewnie przestawię go na najtańszego GRXa z barankiem.3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Jeździ ci się dobrze? To po co wymieniać. No chyba, że to jakiś 26'' - w takim przypadku zmiana na 28'' byłaby zauważalna. A jak nie? To kup sobie fajne, szybkie opony to będziesz się czuł jakbyś prawie wymienił rower.2 punkty
-
Jak było to my na forum nie wiemy i nawet uczestnicy bez oka kamery monitoringu mają swoje wersje zdarzenia. I auto i rower; robimy różne rzeczy i błędy i jesteśmy ślepi ( czasami) dni i lata bez kolizji, a czasem pech , albo drobna sytuacja zagapienia. Wmawianie komuś, że jechał jak tempa dzida jest trochę na wyrost.... Zekker nie widziałeś - nie wiesz jak było.. Mijanie aut z , prawej,lewej to codzienność tak samo jak jazda wzdłuż zaparkowanych aut. Można chuchać i dmuchać jechać jak z mendlem jajek a i tak coś się może zdarzyć.2 punkty
-
Ludzie mają różne potrzeby, nawet takie, które innym wydają się bezsensowne... taki urok publicznego forum. Inna sprawa, że nie wszystko, czego zapragniemy jest dostępne. Żyjemy w przekonaniu niezwykłej różnorodności i dostępności najrozmaitszych dóbr, a jak przyjdzie do poszukiwań konkretnego rozwiązania, produktu, usługi, to i tak okazuje się, że ten rozmach, różnorodność i bogactwo wszystkiego są niezwykle pozorne, nie obejmują za bardzo rzeczy spoza mainstreamu... To, co wymyślił sobie @kaweff było jeszcze do niedawna dostępne, bo producenci liczników też mieli z tego jakąś korzyść. Modele bez samodzielnego GPSa (przywiązane do GPSa telefonu) mogły być prostsze (co było szansą dla producentów bez doświadczeń z bardziej skomplikowaną elektroniką) i tańsze (jak producent chciał mieć w ofercie swój ale jednak tani model pozwalający konkurować ze zwykłymi tanimi licznikami - to przypadek już nieco zapomnianego Wahoo RFLKT). Co więcej - rezygnacja z GPSa w liczniku to także oszczędność (dla producenta) na licznikowym oprogramowaniu, brak zmartwień routingiem/przeliczaniem trasy i wszystkimi tymi rzeczami. Swego czasu były takie liczniki, które można było sparować z Komootem (teraz nawet nie jestem w stanie przypomnieć sobie producenta i nazwy modeli), które nigdzie nie nawigowały, nic nie przeliczały, tylko wyświetlały wskazówki podawane przez pracującego na telefonie Komoota. Z punktu widzenia producenta - bomba, bo nie musiał sam nic wymyślać w zakresie nawigacji, polegając na rozpoznawalnej aplikacji. Zresztą jeden z tych producentów oferował nawet bardzo ciekawy produkt - specjalne okulary czy doczepiany do okularów ekranik (coś jak Garmin Varia Vision) właśnie do wyświetlania wskazówek nawigacyjnych z Komoota. Tylko @kaweff masz pecha, bo trendy rozminęły się z Twoimi oczekiwaniami. Koszt wyprodukowania licznika z GPSem jest pewnie tak niski, że nikomu się nie opłaca bawić w jakieś wydmuszki i dostajesz tego GPSa, nawet jak go nie potrzebujesz... To, co sobie wymyśliłeś już wcześniej było niszą, ale teraz stało się niszą w niszy, więc nie dziwota, że nie możesz nic znaleźć. Owszem - jak chcesz i się postarasz, to znajdziesz, tylko nie wiem, czy to, co znajdziesz, będzie jeszcze Ci odpowiadało, bo licznikiem - a raczej gadżetem rowerowym działającym w opisywany przez Ciebie sposób jest np. https://bike-rs.pl/pl/p/Liczniknawigacja-Beeline-Velo-2/11568 Tylko w nim od licznika, nawigacji i tego typu spraw ważniejszy jest chyba minimalistyczny wygląd, fakt kreowania go na cool gadżet... Nawet cenę ma taką hipsterską... - za te 5 stów można przecież kupić pełnoprawną nawigacje z własnym GPSem.2 punkty
-
Mam dwa elektryki. 80Nm i 95Nm. Na podjazdach 95Nm jedzie w zasadzie jak po płaskim, 80Nm jedzie słabiej, w efekcie na górkę wjeżdżam wolniej i bardziej zmęczona. A lubię wjechać szybciej i mniej zmęczona.😊 Nie mam siły w nogach. Natomiast lubię mieć zapas mocy. Góry mam na codzień.1 punkt
-
Hmmm. Jakby to ująć obrazowo... Rowery "MTB" i "Road" są jak Sativa i Indica. Wszystko pomiędzy to hybrydy.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
A może po prostu jest promocja na aparaty słuchowe dla szosowców? (Pa)Góry Bardzkie1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Siała baba mak, nie wiedziała jak Dlatego wyrosło jej zborze I rower w ciemnym kolorze.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Już nie możesz. Vagonweb od tego sezonu już nie aktualizuje polskich składów. Teraz jest Bocznica: http://bocznica.eu/ ... z tymi samymi informacjami, niestety bez zdjęć pociągów. * * * Do rzeczy: moim zdaniem w pociągach, jeśli tylko masz bilet, sytuacja poprawiła się bardzo. W ostatnich miesiącach do służby weszło kilakdziesiąt wagonów combo, które naprawdę jeżdzą i dużo zmieniają. W połączeniu z innymi remontami i dostosowaniem wielu wagonów do transportu rowerów, do tego wieloma EZT jak darty i flirty, czyli dalekobieżne IC, gdzie znajduje się 6 miejsc na rowery, sytuacja naprawdę jest dobra, o ile nie bardzo dobra. Problem jest jeden - mimo że bardzo zwiększyła się liczba pociągów, wagonów i miejsc, to liczba chętnych rowerzystów zwiększyła się jeszcze bardziej. Więc mimo że kolej nadgoniła inwestycjami i trudno zarzucić jej, że nic nie robi, to wciąż na popularnych kierunkach w weekendy będzie na minusie. Wczoraj w Korszach (Warmińsko-Mazurskie, prawie pod granicą) wsiadam do pociągu (poniedziałek po południu) i wszystkie 6 miejsc zajętych (ze mną). Wśród nich ludzie wracający z Green Velo, jeszcze przed wysokim sezonem i... wicemistrzyni Europy w triathlonie ❤️. To co piszecie o kradzieżach - niby tak, ale przecież zawsze wystarczy ulock czy dobra linka, jak w mieście. Można przypiąć się do uchwytu albo do roweru obok. Ale i tak miejsca rezerwowane są zawsze w tym samym wagonie, gdzie rowery i można przedział rowerowy mieć cały czas na oku. Zaliczyłem trzy przejazdy w ostatnich dniach, wszystkie wyglądały tak: relacja Gdynia-Wiedeń, pociąg IC Sobieski - 8 miejsc na rowery: relacja Kraków-Olsztyn, IC Żeromski - 6 miejsc na rowery: relacja Giżycko-Gdynia, IC Niegocin - 6 miejsc na rowery - wagon combo: Podsumowując: - nie bać się, bo jest naprawdę nieźle, pod warunkiem, że będziesz: - rezerwować bilet z dużym wyprzedzeniem, by kto inny nie zrobił tego za Ciebie. Szy.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00