Skocz do zawartości

Ranking

  1. CoolBreezeOne

    CoolBreezeOne

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      909


  2. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      1 954


  3. KNKS

    KNKS

    Użytkownik


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      1 688


  4. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      10 470


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.06.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Motyla noga, a nawet dwie Na kierownicy posiedzę se.
    10 punktów
  2. 10 punktów
  3. Motyla noga, a nawet więcej, Do kierownicy stoją w kolejce
    7 punktów
  4. Ponieważ pracuję blisko stadionu Kolejorza, a mieszkam 2 km od pracy, więc postanowiłem wrócić do domu przez Stęszew
    6 punktów
  5. Bo wstał człowiek rano o 4:30, ale po robocie trzeba pojechać.
    5 punktów
  6. 5 punktów
  7. 5 punktów
  8. Dziś doświadczyłem 3 cudów serwisowych (przy mniejszym doświadczeniu łatwo o cuda). Cud numer 1. Kilka dni temu cofając klocki bez otwarcia klamki zepsułem żonie hamulec. Myślałem, że pękła diafragma, dziś przyszła nowa, rozebrałem klamkę - nie pękła. Odpowietrzyłem, jest git. Cud numer 2. Przy okazji zauważyłem, że manetka nie ma śruby trzymającej ją do obejmy - zniknęła! A choć z luzęm, całość się trzyma. Wkręciłem śrubę od tarcz hamulcowych. Pasuje. Cud numer 3. Kręcąc ręcznie korbami zauważyłem, że jeden pedał ciężko się obraca (Crank Brothers Stamp 7). Rozebrałem, dodałem smaru na wewnętrzną tuleję, czysto, złożyłem - jeszcze gorzej! Problem rozwiązałem - miałem zapowietrzony pedał - oś pracująca na tulejach przy montażu, dzięki uszczelnieniu smarem tak kompresowała w ślepym końcu jakiś bombelek (albo nadmiar smaru) i była strasznie spięta. Otwarcie portu do smarowania na końcu osi wypuściło ciśnienie.
    4 punkty
  9. Cokolwiek byś nie napisał, będzie to nic nie warty farmazon. Jak zawsze. Powinieneś zostać przy tematyce błotników, "dedeerów" i skupić się na wożeniu psa w koszyku na kierownicy.
    4 punkty
  10. Kolega lat 30, wzrostu niskiego, zlecił mi ostatnio ogarnięcie komunijnego Krossa bo by coś jeździć zaczął. Sceptycznie, bo sceptycznie, ale zgodziłem się. Z oryginału została tylko rama. Koszt całości po cenach koleżeńskich - 1200zł. Klient zadowolony. Rower używany.
    3 punkty
  11. Wymieniłem starą ramę na jeden papier z Jagiełłą oraz kilka kolorowych samoprzylepnych papierów:
    3 punkty
  12. IPhone? GarminEdge? Przyjaciele@leon7877 & @marvelo nie lubia nowoczesnej technologii i jak muszą zatelefonować to jeżdżą po mieście na bicyklach szukając aparatów telefonicznych wrzutowych na monety z czasów Czechosłowackich 🤣
    3 punkty
  13. 😀 Hamulce BR-M8100, wersja pudełkowa, klocki żywiczne bez radiatorów, w komplecie baryłki i piny do skrócenia, kupione w polskim sklepie internetowym za 759 zł.
    3 punkty
  14. @Eathan a nad wykresami z Rally XC200 to będziesz siedział całą noc 🤣 A jak mało to jeszcze parę czujników do kompletu..... A właśnie .... w przewodniku mocy dodali wpływ wiatru . Tylko kicha z prognozami i bzdety wychodzą.
    2 punkty
  15. @marcina niestety czas pracy na znaczenie. Do tego wygoda też. Użytkownik lubi się męczyć i jeździ trasy po 10 i więcej godzin. Jednocześnie uwielbia komoota i strave a do tego chce być prowadzony za rękę na nieznanych tarasach. Smartfon odpada. Poza tym musi być nowe bo to ma być prezent. @pecio na teraz Explorer 2 jest na krótkiej liście. Opcja to 530... A jak chodzi o mnie to już nie wrócę do innych urządzeń. Tylko Garmin 😈💪😜 Btw zauważyłem, że 1040 na stabilnym sofcie wykrywa znacznie więcej podjazdów niż miało to miejsce w 830. Teraz mam na przykład wytłumaczenie, dlaczego zawsze po wyjściu na rowerb umieram... Okazało się, że jest podjazd którego nie było w 830 🤣
    2 punkty
  16. No to kolejna porcja rewelacji po testach tym razem jak to ktoś wyżej ujął "gradientu". Lama w swoim teście testował na lichej przewidywalnej górce i zauważyłem u niego nerwowość wskazań nachylenia ale właściwe początki i końce przewyższenia. Napiszę na wstępie tak .... czy można spierniczyć już spierniczone. Otóż można , w Garminie są mistrzami w tym. U mnie gdzie góra goni górę altimetr dostawał padaczki , cyfry nachylenia skakały jak popierniczone nie mogąc się zdecydować co pokazywać . Na płaskim w czasie postoju wyniki skakały od 0% do 6% czasami pokazując -1%. Kiedy w poprzedniej wersji był ospały i nie kwapił się do roboty to w nowej mam wrażenie jakby był totalnie znerwicowany , taki podjarany buldog wyskakujący do wszystkiego i do każdego. Teraz z wielką nadgorliwością pokazuje a przebieg nachylenia trasy przypomina piłkę do metalu z drobnym zębem. Podejrzewam ,że w algorytmach do obliczeń podpierają się danymi DEM. A z tym różnie bywa. Co jeszcze zauważyłem ... dodali parę fajnych elementów graficznych. Teraz ostrzeżenie przed nagłym manewrem wyskakuje w rogu , taki malutki czerwony kwadracik ze strzałką i odliczaniem do "zajścia" . Powiadamiania o niebezpieczeństwach na trasie fajnie działają.... sam siebie powiadomiłem 😁 ( robiłem podwójną pętelkę). Tylko teraz pytanie ile ono będzie tam wisieć. Może się okazać w dłużej perspektywie ,że na trasie będzie alert na alercie a w rzeczywistości już dawno nie aktualny.
    2 punkty
  17. ... dodając obsługę gwarancyjną, kiedy to Garmin, w przeciągu tygodnia, wymienia uszkodzone urządzenie.
    2 punkty
  18. Taaaaak ??? No to dawaj panie Leon. Tylko takie żeby nie trzeba było wozić akumulatora na plecach i anteny na kasku 🙄
    2 punkty
  19. Miałem średniej klasy GPS Lezyne i teraz najniższy model Garmin, czyli 130+. Mimo że w cenie tego Garmina mógłbym kupić prawie najwyższy model Lezyne, nie zrobię tego, bo Garmin zupełnie inne klasa urządzenia. Także są drogie, ale twierdzenie że są warte 1/3 ceny to przesada.
    2 punkty
  20. I co ci dają te alerty? Nie widzisz że jest burza, potrzebujesz jeszcze alertu? Nie masz prognozy pogody? Ja te alerty zablokowałem już kilka lat temu. Przychodziły nie tylko latem, ale praktycznie przez cały rok - a to że będzie wiało, a to że będzie padało a to że będzie zimno a to że gorąco. A co do burz, to są zjawiska punktowe, jak dostaniesz alert to najbardziej prawdopodobne że akurat tam gdzie się znajdujesz burzy nie będzie, bo alerty są wysyłane dla całego województwa. Lepiej śledzić modele pogodowe i radary burz.
    2 punkty
  21. To powszechny problem. Miałem to w 830, to samo jest w 840. Gdy woda dostanie się do czujnika, a to tylko kwestia czasu podczas deszczu, wtedy właśnie pokazuje takie glupoty. Z gradientem chodzi o to, że podczas podjazdów w seriach x30, x40 były bardzo duże opóźnienia. Przykładowo byłeś na podjeździe 10%, ale informację na urządzeniu miałeś z dużym opóźnieniem, kiedy mogłeś być już np. na zjeździe - 2%
    2 punkty
  22. Pomysł jest dosyć niepoważny, ale kto boga temu zabroni. Przód 27,5 x 2.0, pod tarcze, tył zostaje na 26 x2.2 pod v'ki Napęd jeszcze nie wiem, może 1 x 11 deore z Cues;em 40t?🫠 Btw tak wygląda obecnie😉 Pozdrow'er😘
    2 punkty
  23. Riverside 920 z Decathlonu. 12.2kg rozmiar S, 12,3 rozmiar M, chociaż pewnie lepszy był by S. Bez przedniej przerzutki ale za to duża kaseta z tyłu 11-46 więc ciężko znaleźć trudny podjazd na tym. Fajne koła a biorąc pod uwagę cenę roweru na nawet bardzo dobre. Amortyzator też akceptowalny o co ciężko w tej cenie. Generalnie świetny stosunek tego co dostajesz do ceny. Są 2 wersje, jedna na SRAM druga na Deore XT, ja bym wolał Deore. Jeśli masz Decathlon w pobliżu to jest szansa, że tam stoi i można pomacać, przejechać się. https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-riverside-920-sram-nx/_/R-p-352473 SRAM https://www.decathlon.pl/p/rower-crossowy-riverside-920-shimano-xt/_/R-p-329787 XT (niby nie ma rozmiaru S ale warto zapytać kiedy będzie)
    2 punkty
  24. Żadna to ujma, każdy się uczy - a najskuteczniej na własnych błędach Po podłączeniu wszystkiego będziesz musiał zalać układ płynem i odpowietrzyć - jest to trochę bardziej upierdliwe niż w przypadku klamek MTB . No i łatwiej ukręcić gwint zaślepek odpowietrzników, lub zaślepkę zgubić . Do odpowietrzenia będziesz potrzebował zestaw z lejkiem o odpowiedniej średnicy gwintu (mniejsza niż w klamkach mtb). Jakby co mam cały zestaw , mogę pożyczyć/podrzucić w Wawie.
    1 punkt
  25. Tabele kompatybilności producenta są po to żeby do nich podchodzić z pewną nieśmiałością. Jeśli chcesz wykorzystać przewód z GRX , to cokolwiek z Shimano bez banjo , np https://www.olx.pl/d/oferta/zacisk-hydr-shimano-deore-br-mt500-klocki-b05s-oem-nowy-CID767-IDXbmEX.html a jeśli chcesz dokupić nowy przwód to cokolwiek PM
    1 punkt
  26. @Eathan Mam Inpeaka do korby XT w góralu i jest bardzo dobry. Jak coś tam sobie trenujesz to warto.
    1 punkt
  27. Co to to nie, ja ich nie sugerowałem, sam się o nie zapytałeś, ja napisałem że z tych dwóch wymieniony model jest sensowniejszy. Na początku pisałem że mam zaciski mtb 8100/8120 (jeśli już , to to bym uznał za sugestię). Każdy z tych zacisków będzie poprawnie hamował (także jak widać te spoza tabelki), różnice są w materiale tłoczków, ich średnicy, mocowaniu przewodu.
    1 punkt
  28. 100 Nm i łańcuch za 200 PLN do wymiany co 400 kilometrów. Ja uważam że szybkie 85 Nm starcza do wszystkiego. Oczywiście w rowerze gdzie trzeba pedałować żeby jechać a nie w chińskim g ….. z manetką.
    1 punkt
  29. @pecio Dwa pola, których używam cały czas: Edge All in One MyBikeTraffic podają prędkość pojazdu. W MyBikeTraffic można wyświetlać prędkość względną i bezwzględną i to samo jest później na wykresach. EAiO: „1.6.51 new feature on user request: if radar is used you can show the (real) speed of the first target vehicle.”
    1 punkt
  30. @chrismel Nigdy mi nie przyszło do głowy szejkowanie w tym w sumie nie wiem ale do tego celu chyba jednak lepiej zostać przy benzynie.
    1 punkt
  31. Niezależnie od wszystkiego warto na to spojrzeć przez pryzmat czy nowości i kroki do tyłu warte są dodatkowego 1000 zł. Jak uwzględnimy przeniesienie części nowości do serii x40 to zostaje nam: + Garmin Pay, + Głośnik / Dzwonek, + / - Ekran, - Bateria. O czymś zapomniałem?
    1 punkt
  32. Może Ci się przyda: https://www.forumrowerowe.org/topic/251773-korba-mtb-w-gravelu-ktoś-przerabiał/ Druga opcja - potrenować. Na 34 przód 32 tył powinieneś te 6% jechać bez problemu. No chyba że to średnia z całego podjazdu a po drodze masz odcinki typu 12%. Swoją drogą pakowanie szosowych korb do gravela to jakaś patologia.
    1 punkt
  33. Interfejs jest bez zmian . W menu dodali "Garmin Share" , a pod "System" dorzucili "Map menadżera" . Są luki w tłumaczeniach a raczej brak tłumaczenia nowych funkcji. Co do stabilności - wypowiem się za kilka dni jak dam w pupkę Garniakowi. Teraz właśnie robię translację nowych bajerów bo trochu denerwują wstawki angielskie.
    1 punkt
  34. Wiesz - rozumiem o co biega. Faktem jest, że swego czasu było z tym ciut łatwiej. Z drugiej strony - masz tak naprawdę dwie opcje gdzie masz kombinację 1xX, ciasno stopniowane szybkie biegi i szeroki zakres - Ekar i AXS XPLR. Wszystko inne to kombinowanie w większym lub mniejszym zakresie. Przerzutki shadow pod 11-36 działają dramatycznie źle na innych zakresach. Jeżeli już zestawisz sobie 1xX z 38 + 11-36 to jak braknie zakresu od spodu ( lub góry ) to jest w miarę prosta konwersja na 2x bo przerzutka już to obsługuje, więc wystarczy zmienić korbę na 2x, dołożyć przerzutkę i manetkę jaką zasugerowałem. Możesz to zrobić 'po całości' i od razu kupić korbę konwertowalną 1x/2x i wtedy ewentualne rozszerzenie zakresu to konwersja korby, przerzutka i manetka. Koszt 200-300 cebulionów w fantach z aliexpress. Reszta zostaje jak była. EDIT: Tak na marginesie - RD-RX820 korzysta ze standardowego b-linka shimano, więc da się zastosować ten element z Zee-DH lub sainta i dostosować tę przerzutkę do kaset 11-28 - 11-32, więc też jest opcja w przyszłości, ewentualnie, zacieśnić kasetę.
    1 punkt
  35. 11-34 nie rozwiązuje mi problemu dziur pomiędzy 19-17-15. Potrzebowałbym ciaśniejszej kaset a najlepiej zupełnie innej korby 24-38. No ale Shimano uważa że jak człowiek napatrzy się na kolarzy w Tour de France w telewizorze to potem wyjdzie na rower i będzie jeździł tak samo.
    1 punkt
  36. Ja miałem 520. Kiedyś wrzuciłem długi track z dużą ilością punktów i... ładował się kwadrans! Nauczyłem się edytować gpx-y, aby zmniejszać ilość punktów. Do tego podmiany map za każdym razem gdy jechałem gdzieś dalej. Mistrzostwem było wycinanie mapy pod Green Velo w ten sposób, żeby mieć jak najmniej białych plam pod śladem i zmieścić mapę w urządzeniu. Po kilku latach nie trzymał 10 godzin. To była porażka. 530 to dla odmiany bardzo udane urządzenie. Nie napisałem tego, ale kara ma nie być za wysokie ceny nowych urządzeń, tylko za zmowę cenową z dystrybutorami w celu utrzymania wysokich cen. UOKiK uznał, że to podejrzane, że wszyscy w necie oferują ten sam poziom cen i zrobił im przeszukania w biurze (jakby to tylko garmina dotyczyło...). Postępowanie póki co jest "w sprawie" a nie "przeciwko". To jest przerażające, ale już dawno zauważyłem, że jestem za biedny, aby kupować w Polsce Ostatnio byłem bliski kupienia drogiego roweru w bikediscount.de. Ostatecznie kupiłem inny w Decathlonie, więc przynajmniej podatki zostały w PL a od 20 tys. to już trochę jest. Chciałoby się wspierać polską gospodarkę, ale jak nasi handlarze nie umieją w rabaty i potrafią być 25% drożsi, to patriotyzm gospodarczy wystawiony jest na ciężką próbę. Ja wybieram serię 5xx/8xx ze względu na rozmiar urządzenia. Większa rozdzielczość byłaby istotnym ulepszeniem. Większy ekran przy zachowaniu rozmiaru urządzenia byłby istotnym ulepszeniem. Brakło tego w 540/840 i dlatego zostałem z 530.
    1 punkt
  37. Pewnie nie dało się umieścić fotowoltaiki pod ekranem LCD, a z dwóch pasków na górze i na dole uzysk energii byłby mizerny w porównaniu do prądożerności ekranu tego typu. Czym bardziej Garmin upodabnia się do smartphone'a tym mniej jest powodów, aby używać go zamiast smartphone'a.
    1 punkt
  38. Ten Trek jest średnio fajny w dodatku nie szczególnie nadaje się do opisanego zastosowania . Opona 2,4" , korba z zębatką 28 - to może sprawdzić się tylko w trudnym górskim terenie . Szukaj ,,uniwersalnego " MTB . Gdybym miał dla siebie kupić rower do opisanych zastosowań to patrzyłbym na Meridę , nie pamiętam modelu coś tam 500 albo 300 . Również Giant i Scott mają takie bardziej uniwersalne modele . A tak w ogóle jeśli nie planujesz konkretnej górskiej jazdy to popatrz też na Gianta Roam . To cross ale nie taki klasyczny tylko bardziej terenowy .
    1 punkt
  39. 1 punkt
  40. Każdemu wygodnie na czymś innym. To kwestia poziomu wytrenowania, proporcji ciała, mobilności itd Na minutę możesz wsiąść na superwyścigową szosę i też będzie ok. Czy geometria ci odpowiada przekonasz się po kilkuset kilometrach kiedy ciało przyzwyczai się do nowych bodźców. Teoretycznie na broam będziesz miał minimalnie bardziej wyprostowaną pozycję ale jest to do zniwelowania ustawieniami/wymianą mostka. Do tego ma on trochę większą bazę kół więc będzie bardziej "stabilny" ale za to mniej dynamiczny/responsywny. Ogólnie jeśli piszesz, że chcesz rower na wycieczki to wziąłbym broam
    1 punkt
  41. To żeby trzymać się tematu to wyczyściłem napędy w dwóch rowerach i przymierzylem adapter SnapIt Racktime do bagażnika w rowerze żony. Obejrzałem też swój przedni hamulec bo słabo łapie a wyje jak dusza na mękach. Są ślady płynu więc albo zostawiłem syf po montażu albo gdzieś popuszcza i to raczej przy tloczku, bo przewód suchy. Na czucie klamka jest twarda jak druga więc mam cichą nadzieję, że jednak syf z montażu bo mi się wężyk kilka razy wypiął przy odpowietrzaniu 😄 Przyszła też czarno-żółta owijka, biała nie pasuje, a po zlapaniu brudu wyglada ohydnie...
    1 punkt
  42. W tej cenie swobodnie mieści się np. taki: https://allegro.pl/oferta/kellys-tygon-r50-grey-29-rama-m-model-2023-13109637904 Nówka sztuka, sensowny osprzęt, świetny cichy silnik, duża bateria. I zostaje ci 500 złotych na drobne wydatki
    1 punkt
  43. Podstawowego odpuść, aluminiowy widelec, napęd tylko 1x9, korba na kwadrat, mało popularne w naszym kraju hamulce. Za wyjściową cenę bez szału, nawet jak by był taniej to znajdziesz lepsze modele.
    1 punkt
  44. Widocznie mało czytasz. A na poważnie, to czytaj ze zrozumieniem - parę postów wcześniej wywiązała się dyskusja na temat, że kierowcy samochodów reagują agresją i pretensjami w kierunku rowerzystów, którzy nie jeżdżą DDR "bo nie", mimo że mają ją nowiutką metr obok. Czy to popieram? Nie. Czy mnie to dziwi? Też nie i dlatego podałem celowo przejaskrawiony przykład, że mają aż nadto powodów. Bo niezależnie od tego, jak słuszne jest budowanie dróg rowerowych - bo jest słuszne i nie ma sensu z tym dyskutować - to narracja dookoła nich, ich przebieg, koszty budowy i cała reszta zdecydowanie już taka jednoznacznie pozytywna nie jest. Między innymi z powodów, które podałeś samemu, czyli ślepego wzorowania się na krajach zachodnich, gdzie jest zupełnie inna infrastruktura ogólna, inna rzeźba terenu czy choćby inna pogoda, a i tak pomijam kwestie społeczne, bo to długa i równie niejednoznaczna dyskusja. Do tego dochodzi aktywiszczowe bredzenie, jakby to rowery miały zastąpić samochody (uzupełnić - tak, zastąpić - nie ma szans) i przede wszystkim uszczęśliwianie ludzi na siłę, na zasadzie "zrobimy nową drogę rowerową, ale za to zwęzimy ulicę, żeby w zamian za przejechanie garstki osób na rowerach pół osiedla stało w korkach". I ludzie widzą DDR, na którą są środki, a obok niej dziurawą ulicę, zapadły chodnik i zdewastowany przystanek, które nie mogą doczekać się remontu od dwudziestu lat. No i na sam koniec i tak trafi się taki "pan kolarz", który nie będzie jechał tą nowiutką, pachnącą nowością DDR, tylko środkiem pasa jezdni (bo bardziej z prawej może za 500m trafić na studzienkę), blokując dodatkowo ruch. Dlaczego? To właśnie jest pytanie, które należy zadawać i odpowiedź w rodzaju "bo ja trenuję" nadaje się co najwyżej na plaskacza. I to nie ze strony chamskiego kierowcy czy sfrustrowanego pieszego, a innych rowerzystów, bo takich właśnie 2 na 100 (sam podałeś taką liczbę) patafianów robi czarny PR całemu środowisku. Co gorsza, bez żadnego wyraźnego powodu. Oczywiście, że kierowcy też nie są bez winy, też łamią przepisy i ogólnie mają aż nadto na sumieniu (podobnie jak i piesi), ale czy to ma usprawiedliwiać postawę "oni robią źle, to ja będę robił jeszcze gorzej"? No nie. Podobnie jak to, że nieraz drogi rowerowe są prowadzone bez większej logiki i wręcz zmuszają do lawirowania między nimi, jezdnią i chodnikiem, bo inaczej się po prostu nie da. Ale jest różnica między czymś takim, a sytuacjami w rodzaju jazdy na rowerze po dwupasmówce, mimo że za barierką jest DDR, bo takie przypadki sam widziałem i to nie jeden raz, podobnie jak bezczelne blokowanie drogi przez rowerzystów jadących obok siebie - tu zaznaczę, że nie tylko kolarzy, żeby było uczciwie. Zresztą rozmowa właśnie o tym toczy się od dłuższego czasu dyskusja w tym temacie, czyli "ty mnie nadepnąłeś na pedał, to ja ci nasram na zderzak". PS Najeździłem się w życiu autobusami, pekaesami i pociągami (nie tylko kilka km do szkoły, ale służbowo jak Polska długa i szeroka) i naprawdę nie musisz mi mówić, jak to wygląda, bo momentami miałem wrażenie, jakbym wszedł w teleport do lat 90. I nie była to specjalnie przyjemna podróż. Ale o tym, co jest powodem, a co przyczyną upadku transportu zbiorowego, to może nawet nie zaczynajmy rozmawiać, bo to nie miejsce ani czas. A wbrew temu, co niektórzy twierdzą, PKP, PKS, MPK i inne podobne instytucje baaardzo się starały przez cale dekady, żeby obrzydzić do siebie ludzi. A potem wielkie zdziwienie, że ci przesiedli się do własnych aut i olali zbiorkom, skutkiem czego trzeba było likwidować całe nierentowne linie, nie mówiąc o wymianie taboru. Bo dzisiaj nikt nie przesiądzie się do transportu zbiorowego, jeżdżącego bezsensową trasą, o idiotycznych godzinach i na dodatek zdezelowanymi gruchotami, jeśli nie jest do tego zmuszony. Bo za niewiele większe pieniądze (a jak się jeździ w kilka osób i zrzuca na kurs, to wręcz taniej) można to zrobić szybciej i wygodniej samochodem. I to zbiorkom powinien zacząć od zaoferowania pasażerom więcej niż transport indywidualny, a nie tylko jojczyć, jak to kiedyś było i że to wina [wstaw jakikolwiek argument, im głupszy tym lepszy], że wszyscy jeżdżą blachosmrodami. Ano jeżdżą i to nie bez powodu. PPS Wszedłem sobie w opis tej książki "Wszyscy tak jeżdżą" i na samym początku zderzyłem się z odklejonym od rzeczywistości stwierdzeniem, ile to w Polsce nie przypada aut na jednego mieszkańca. Za chwilę z CEPIKu zniknie w magiczny sposób ładnych parę milionów takich martwych dusz (różnie czytam w prasie specjalistycznej, więc nie podejmuję się podawać, czy to będzie 5, czy bardziej 7 milionów) i zarówno ilość aut się zmniejszy, jak i ich średni wiek. Ciekawe, na jaki argument będą się wtedy powoływały aktywiszcza. Wybacz, ale jeśli mam się spierać z jakąś propagitką, napisaną pod konkretną tezę, to nie mam ochoty nawet dotykać klawiatury.
    1 punkt
  45. Ja to zauważam często u siebie przy kasie sklepowej, jak ktoś nagle sobie o czymś przypomina i lata po sklepie. Nie spieszy mi się ale jednak mnie to wkurza (nawet jak robi to żona). Podobnie jak jadę autem, nie lubię jechać 70 km/h na 90. Człowiek się spieszy ale nie bardzo wie dlaczego.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...