Skocz do zawartości

Ranking

  1. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      30

    • Liczba zawartości

      4 589


  2. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      28

    • Liczba zawartości

      1 957


  3. spidelli

    spidelli

    Użytkownik


    • Punkty

      28

    • Liczba zawartości

      4 489


  4. kazafaza

    kazafaza

    Elita


    • Punkty

      22

    • Liczba zawartości

      4 066


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 24.06.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Patrząc na rdzę, która żre go z każdej strony wnoszę, że to pstrąg japoński.
    12 punktów
  2. Bo może zdjęcie źle skadrowane ale Podlasie podoba się dla mnie!
    12 punktów
  3. 11 punktów
  4. 9 punktów
  5. Bo osoba gravelowska (?) i Wrocław w tle .
    8 punktów
  6. Odkręciłem suport, stery i heble z ramy jaką oddaję, siedzę na szkoleniu z silników Bosch’a. A co do wentyli: na Presta tylko główki Lego, na Schrödera z Lego Duplo 🤡
    6 punktów
  7. Hakina Trochę wude i linka da radę Ociekające wude pance że Altus Super Low Mini Moto pod córkę Brak zużycia Lekko za pieczone mostki White po Mini Moto vs Retro Gruzotto | Stara puszka spray'u odmówiła posłuszeństwa ale trochę się wypryskała Pozdrow'er😘
    6 punktów
  8. Bo się podjechało, to się relaksuje
    5 punktów
  9. 5 punktów
  10. Bo jakaś gałąź wplatała się w koło i urwała wentyl i kilka kilometrów na butach, a to spd. Nie ma lekko 😂
    4 punkty
  11. To żeby trzymać się tematu to wyczyściłem napędy w dwóch rowerach i przymierzylem adapter SnapIt Racktime do bagażnika w rowerze żony. Obejrzałem też swój przedni hamulec bo słabo łapie a wyje jak dusza na mękach. Są ślady płynu więc albo zostawiłem syf po montażu albo gdzieś popuszcza i to raczej przy tloczku, bo przewód suchy. Na czucie klamka jest twarda jak druga więc mam cichą nadzieję, że jednak syf z montażu bo mi się wężyk kilka razy wypiął przy odpowietrzaniu 😄 Przyszła też czarno-żółta owijka, biała nie pasuje, a po zlapaniu brudu wyglada ohydnie...
    3 punkty
  12. Centymetr w prawo i burza zrobiłaby na mnie piorunujące wrażenie.
    3 punkty
  13. @WaGiant, j/w - postimages Bo chmurka.
    3 punkty
  14. Kupiłem swojego speca chisela comp na wyprzedaży w Hiszpanii za 4100 i w sumie został mostek sztyca z 13kg zjechałem na 11kg (XL, z pedałami i z żelowym ciężkim siodełkiem) na pełnym XT, sid ultimate, shigura mt5, dt xm421 cały upgrade wyszedł z 4500-5000 (olx, rcz etc) ~~ a odzyskałem koło 2k za części. Czy warto to niech sobie każdy odpowie
    2 punkty
  15. Wczoraj wycieczka górska, dziś bike park - weekend marzeń. Niestety wczoraj zepsułem żonie klamkę i dziś trzeba było pożyczyć dla niej rower, więc jest cierń w tym kwiecie.
    2 punkty
  16. Bo siedzę na miedzy, browara popijam i fotkę na forum wysyłam...[na melodię "Jatne" Kultu]
    2 punkty
  17. Bo po tygodniu terminów, lub niepogody, w końcu udało się wyskoczyć w teren. Człowieka coś trafia, jak cały dzień w pracy jest piękna pogoda, wyjście z roboty o 15:30 i pogoda łeb urywa. Do łba można dostać...
    2 punkty
  18. Bo w lesie cień daje trochę ulgi od słońca.
    2 punkty
  19. 2 punkty
  20. Bo jeszcze ta szykana i będzie weekend
    2 punkty
  21. 2 punkty
  22. 2 punkty
  23. Bo zielone wspomnienia na poniedziałek
    2 punkty
  24. 2 punkty
  25. Rower crossowy z oponami ok. 50 mm, z maks. 2 tarczami z przodu, najlepiej z jedną. Kierunek Decathlon - najlepszy możliwy stosunek ceny do jakości, wg mnie nie ma co główkować, wg mnie ta sieć bdb analizuje potrzeby/możliwości amatorskich uprawiaczy sportu - za to im płacą i robią to dobrze. Piszę zupełnie serio bez ironii. Po podstawowe, przyzwoite zakupy spożywcze idzie się do Lidla czy Biedronki, po podstawowe potrzeby sportowe idzie się do Decathlonu.
    1 punkt
  26. @spidelli Myślę, że w dużej mierze mamy bardzo podobne podejście. Moje wyjazdy to też wycieczki po pracy, w zależności od pory roku oznacza to od krótkich do średnich. W weekendy zazwyczaj (jeśli nie ma stałego opadu) kilka godzin, czasami całodniowa. Z wycieczką kilkudniową nie miałem przyjemności i nie wiem czy kiedyś do tego dojdzie. Ponieważ jeżdżę wyłącznie dla przyjemności a nie dla wyników, jeśli deszcz jest pewny (czyli właśnie pada) to nie ruszam, robię to jak przestanie a jak długo nie przestaje to odpuszczam. Nie rezygnuję jednak jeśli są prognozy mówiące że może padać, bo to bardzo różnie wychodzi, zwłaszcza że ostatecznie deszcz jest często bardzo lokalnym zjawiskiem. Delirka jednak i mi się przytrafiła i zrozumiałem że deszcz przy 15C i mniej to już nie są żarty. Oczywiście nie mówimy o przelotnym kapuśniaczku, tylko takim serio deszczu, albo wielogodzinnym opadzie (nawet o małym natężeniu). Więc o ile przy 25C deszcz, nawet ulewny witam z entuzjazmem (a jak jest wyjątkowo zimny to ratuję się poncho), to poniżej granicy 20C zaczynam uważać, a poniżej 15C od pierwszych kropli traktuję go bardzo serio. Z dwa - trzy tygodnie temu dorwała mnie burza przy około 22C (po deszczu temperatura spadła do 17C), wiedziałem "że już wracam" i do domu miałem 45 minut drogi. Założyłem więc cienki przemakający softshell, żeby trochę pogrubić izolację od spadających kropli i dziarsko pedałowałem do domu. Już po kilku minutach byłem całkowicie przemoczony i opcja zatrzymania się chociaż na chwilę wypadła całkowicie, jednak dopóki jechałem było mi OK, nie ciepło, nie zimno, tak w sam raz (zimno mi było w same stopy). Deszcz towarzyszył mi niemal do końca więc nie miałem okazji podeschnąć i wchodząc do mieszkania bryzgałem wodą wylewającą się z wnętrza rękawów i butów. Miałem jednak świadomość że balansuje na krawędzi i jak by mnie ta burza dorwała przy startowych 19C ze spadkiem do 14C to już dobrze by mi szczęka latała jak bym chciał taki manewr powtórzyć, więc jak jest mniej niż 20C a więcej niż 15C to zazwyczaj (o ile do końca trasy nie mam kilkunastu minut lub mniej) zakładam przynajmniej kurtkę i kaptur. Jak jest zimniej niż 15C to bez gadania, niezależnie od dystansu (no dobra 10 minut+) wskakuję w nieprzemakalny zestaw. Ostatecznie tak jak pisałem bycie mokrym w deszczu jest pewne, bo fizyka nie pozwala na działanie żadnej membrany, ale czasem jest przyjemniej być mokrym z zewnątrz, a czasem jest to poważnie lub śmiertelnie niebezpieczne (ot taki deszcz przy 5C). Jeśli się rozumie że tak działa fizyka i między czym a czym wybieramy, wybór kurtki staje się bardzo prosty i tani 🙂 bo gumowa kurtka za 50 zł o nieskończonej nieprzemakalności i zerowej oddychalności da nam to samo co najlepszy Goretex. Różnica między takimi kurtkami pojawia się jak przestanie padać i wilgotność względna powietrza spadnie poniżej 100%, ale wtedy najlepiej jest i tak każdą z tych kurtek zdjąć i zamienić na wiatrówkę czy softshell. Ja używam na deszcz Gore bo to jest zasadniczo moja zimowa kurtka, którą zakładam na softshell jak robi się zbyt zimno i nawet najmniejszy podmuch wiatru jest niemile widziany. Jak bym jej nie miał w celu używania w zimne i suche dni, to bym celowo na deszcz takiej nie kupił, bo szkoda pieniędzy.
    1 punkt
  27. Ja przez wiele lat jeździłem tylko na platformach i zawsze wydawało mi się, że spd mocy nie dodają. Wnioski wysuwałem stąd, ze bylismy grupą zapaleńców zapierdzielaczy maratonowców😁i tak się składało, że byłem w tej grupie najlepszy. Zatem chłopaki kombinowali oprócz trenowania jakby tu wygrywać sprzętem, w pewnym momencie przeszli na spd i nadal byłem z przodu, utwierdzało mnie to w moim przekonaniu, zwłaszcza jak zmienił je kolega który był najbliżej i najczęściej przegrywał na ostatnich kilku kilometrach, (nawiasem mówiąc rowerami też walczyli i dużo wcześniej przeszli na 29 niż ja). Zatem miałem podstawy tak twierdzić. Po kilku latach w końcu i ja się zdecydowałem. I w zasadzie nie zmieniłem zdania, nie stałem sie szybszy, do dziś używam obu systemów w zależnosci od hmmm kapsrysu😁 przypuszczam,że w proporcjach 60/40 dla wpinanych. Jednak na zawody od lat już tylko spd aż do jednej niedzieli, stwierdziłem,że pojadę znów na platformach i zobaczymy co będzie. Cały sezon wyniki podobne i na tle konkurencji podobnie. Pomyślałem ,że w takiej sytuacji okaże się czy spadne na tym wyscigu w klasyfikacji czy nie. I...zająłem lepszą pozycje niż zazwyczaj😁. Nie twierdze przy tym,że to przez brak spd, bo dla mnie to w sumie nie ma róznicy, przyzwyczajony jestem do obu ale utwierdza mnie w przekonaniu,że jednak miałem racje i pedały nie dają mocy. Dają mi za to pewne trzymanie nogi w jednym miejscu i wiem jakie buty na rower ubrać 😁. Może mam racje a może nie ale takie są moje doświadczenia i w moim przypadku jest jak pisałem.
    1 punkt
  28. Hejka Koła kompletne których waga nie przekracza 3500 g oraz amortyzator 1700 g, reszta to będa drobniejsze zyski wagowe ale w sumie też może się nieźle uzbierać. Nie wiem w jaką wagę celujesz ale może się okazać,że zostaje sama rama a reszta out.😁 aha i chyba niedobry dział😁
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...