Skocz do zawartości

Ranking

  1. CoolBreezeOne

    CoolBreezeOne

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      894


  2. Kakika

    Kakika

    Użytkownik


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      184


  3. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      4 518


  4. Sobek82

    Sobek82

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      7 318


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.05.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo lubimy ostry sprzęt https://www.strava.com/athletes/22058838
    7 punktów
  2. 7 punktów
  3. 6 punktów
  4. Bo Metę zaliczyłem już wcześniej
    3 punkty
  5. Nasze pierwsze wojaże zdjęciowe tego roku https://www.strava.com/athletes/22058838
    3 punkty
  6. 3 punkty
  7. Centrownica z second-handu, prosta ale na domowe potrzeby czego chcieć więcej.
    2 punkty
  8. Nie wierzę... Mistrz druciarstwa będzie używał prasy do misek/łożysk
    2 punkty
  9. Trochę Chińszczyzny🫠 Wci skacz sterów, piasty qr z redukcjami pod 12 i 15, piastę zwykłą pod koło 20'' , taśma tlr, wentyle tl, kasetę 8s 11/42, goatlink we fiolecie, koszyk, nierdzewny bidon na licencji TDF i mostek na dużym minussie. Bidon, koszyk i piasta TX505 kupiona w Kastorbike.pl Pozdrow'er😘
    2 punkty
  10. Nie, Nm to moment napędowy, nie moc. I jest to parametr podawany dla silnika. Ile będzie na kole to już zależy od przełożenia i od tego, jak wygląda przebieg momentu obrotowego w funkcji obrotów. Fetyszyści momentu obrotowego zapominają, że sama wartość momentu nie mówi niczego o zdolności silnika do napędzania. Jeśli nie znamy obrotów i przełożenia, to nie wiemy nic. Moc maksymalna zawsze niesie więcej informacji o silniku i o jego potencjale niż moment maksymalny.
    2 punkty
  11. @Sobek82 Jeszcze namiar do majstra, co naspawa mocowania do zacisków
    1 punkt
  12. Ale widzę że pety na rynnie można gasić i je tam zostawiać.
    1 punkt
  13. Zauważysz różnicę, ja mam podobne wymiary jak Ty bo 183 cm wzrostu i 87 cm przekroku i też się przymierzałem do Cube jak kupowałem mtb, już nie pamiętam jaki model bo to było 3 lata temu ale pamiętam, że na większym rozmiarze czułem się jak ba jakimś wielkim monstrum 😁. Generalnie mówi się, że jak się jest na granicy rozmiarów to mniejszy jest do jazdy bardziej sportowej a większy do jazdy bardziej rekreacyjnej
    1 punkt
  14. Tym razem nie w internecie, ale w realu. Miejsce takie, że akurat byłoby ten rower tam oprzeć.
    1 punkt
  15. Różnica w wadze między 36 i 38 to jakieś 250 g. Różnicę w sztywności między goleniami 36 i 38 mm poczujesz tym bardziej, im więcej ważysz i oraz im bardziej agresywnie jeździsz.
    1 punkt
  16. Ja jak jadę busem i widzę rowerzystę, pieszego to zwalniam, robię mu miejsce, pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia🫠
    1 punkt
  17. Zaraz, masz ten rower i nie widzisz czy ma otwory montażowe do bagażnika ? Jeśli są to możesz założyć każdy bagażnik dedykowany do twojego rozmiaru koła . Jeśli nie masz górnych otworów to też można tylko potrzeby jakiś adapter . Jeśli nie ma dolnych otworów to gorzej , potrzebny specjalny bagażnik . Albo daj linka do swojego roweru albo ( lepiej ) wklej zdjęcie . A co do innych sposobów , słyszałeś o bagażnikach montowanych na sztycy , a o bikepackingu ?
    1 punkt
  18. W takim samym stopniu jak kierowcy usprawiedliwiają łamanie zakazu parkowania. Nie. Problemy z parkowaniem są z powodu zbyt dużej liczby samochodów w stosunku do dostępnej powierzchni. No ale właśnie są w sferze zainteresowania kierowców, którzy dostają białej gorączki, kiedy widzą że "pedalarz" jedzie nieprzepisowo, tymczasem gdy sami lamią przepisy na potęgę i nie widzą w tym nic złego.
    1 punkt
  19. W takim razie należy zwolnić do 20 km/h albo zaplanować sobie trening w innym miejscu.
    1 punkt
  20. Parafrazując: Realia są takie że jak nie ma miejsca by legalnie zaparkować, to się nie parkuje, a nie na chama blokuje przechodniom chodnik albo rowerzystom DDRa. Proste. Jeśli komuś się te zasady nie podobają to niech przesiądzie się do zbiorkomu albo na rower.
    1 punkt
  21. Dirtem ciężko będzie przejechać 30 km. Najrozsądniej jakiś trail: https://www.rosebikes.pl/rose-bonero-2-2702023?product_shape=Avocado+Green lub taniej: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-all-mountain-rockrder-am-100-hardtail/_/R-p-331946?mc=8641876&cd=21163960935&ad=&kd=&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=pl_t-perf_ct-pmax_ts-gen_f-cv_o-roas_xx-rowery&gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIpIXc_IWhhgMVQaloCR0hvwPUEAQYASABEgI0UPD_BwE Coś od Dartmoora: https://velo.pl/rowery/gorskie/gorskie-sztywne/trail-29/primal-evo-29-outlet Jeszcze pytanie jak wysokie te hopki, bo jak powyżej 1,5m to już trzeba bardziej wyspecjalizowanego sprzętu szukać, np.: https://velo.pl/rowery/gorskie/gorskie-zawieszone/trail-29-fs/bluebird-pro-29-outlet-0
    1 punkt
  22. @michalr75 Zgadza się . Zwłaszcza na podjazdach. I dla tego mój szpej tak wyewoluował. Jest jeszcze jeden wielki plus - prostota serwisowa i mniej czasu na to poświęcanego.
    1 punkt
  23. KTM Myroon. @michalr75 Nie ma różnicy w osiągach pomiędzy jednym typem kiery a drugim. Mnie po prostu tak lepiej , a pozycję i tak mogę "leżącą" przyjąć 😁
    1 punkt
  24. Największym problemem jest to, że takie kretyńskie zachowania potem rzutują na całą grupę rowerzystów. 2 czy 3 lata temu, jeździłem po rodzinnej miejscowości. Narobili ścieżek, to sobie zwiedziałem. Zbliżałem się do ronda i opcje były dwie: 1. Przejechać dwa razy przez pasy, dookoła, po czym zjechać na ulicę bez DDR 2. Zjechać od razu z DDR dosłownie 2 metry przed rondem, przejechać przez rondo i wjechać na ulicę bez DDR Wybrałem opcję nr 2. Nasłuchałem się klaksonu, zostałem zwyzywany, a na koniec dostałem jeszcze propozycję "wpier....u". Za to, że przejechałem po rondzie. Oczywiście, trafiłem na czubka, ale niech ktoś mi powie, że ten czubek wcześniej nie naoglądał się ludzi na rowerach jadących obok DDR i teraz reaguje tak na każdą sytuację. Bardzo lubię też to miejsce: https://www.google.pl/maps/@52.0988346,21.3253163,3a,75y,312.74h,77.86t/data=!3m7!1e1!3m5!1sVZSjMf3rg9jl_qkpT2Q66A!2e0!6shttps:%2F%2Fstreetviewpixels-pa.googleapis.com%2Fv1%2Fthumbnail%3Fpanoid%3DVZSjMf3rg9jl_qkpT2Q66A%26cb_client%3Dmaps_sv.share%26w%3D900%26h%3D600%26yaw%3D312.74321225554246%26pitch%3D12.13598922016098%26thumbfov%3D90!7i16384!8i8192?coh=205410&entry=ttu Zgadnijcie, co wybierają szosowcy? --- A zmieniając temat, odnosząc się też do "dziewuszek z pieskami w koszyczku". Co prawda bez pieska i bez koszyczka, ale wczoraj miałem dwie zabawne sytuacje. 1. DDR. Dziewczyna, za nią chłopak. Dziewczyna nagle się zatrzymuje i zaczyna zawracać całą szerokością DDR. Bez patrzenia, po prostu, jakby była na środku pola. Nie było większego problemu, bo miałem spory odstęp i wyhamowałem. Nadzieja jest taka, że chłopak złapał się za głowę i zaczął jej tłumaczyć co właśnie zrobiła 2. Dziewczyna przypominająca karpia/ glonojada na miejskim rowerze. Nie mam pojęcia jak ona to zrobiła, ale wyglądało to tak: Przed przejściem dla pieszych, dłuższą chwile stali ludzi. Dziewczyna jechała z ich lewej strony po DDR. Przejechała przez pasy i w nieznany mi sposób, celowała idealnie w kobietę czekającą przed przejściem. Usłyszałem tylko "OOoaaaeeeaaaooaoaaaeee" i widziałem jak dziewczyna prawie robi OTB, zatrzymując się dosłownie o krok od pieszej.
    1 punkt
  25. [poprawność polityczna off] Czytam sobie ten temat w wolnych chwilach, czytam i widzę, że lata (a raczej całe dekady, bo już taki stary jestem, że pamiętam czasy, w których wielu z tu obecnych nie było nawet w planach ) mijają, a tymczasem kolarze to nieodmiennie najgłupszy, najbardziej roszczeniowy i odklejony od rzeczywistości gatunek pedalarza. Nie dziewuszki z pieskiem w koszyczku, nie stare baby z siatami uwieszonymi po obu stronach kierownicy, nie ta "zła dzisiejsza młodzież" na dirtach, streetach czy BMXach, nawet nie ostatnia plaga, czyli e-bikowcy. Nie. Bo kolarze nie jeżdżą, tylko TRENUJĄ* i ich przepisy ruchu drogowego nie obowiązywały, nie obowiązują i obowiązywać nie będą. Bo nie. A w ogóle to na kolana, chamy, przed patoelitą dwóch pedałów! *czy raczej "trenują" na zawody wyciągania łańcucha z wody o puchar sołtysa Wypierdziewic Dolnych, ale wiecie (Hejty leco za 3...2...1...)
    1 punkt
  26. Z tego co pamiętam, w szosie która miała linki pod ramą, normalnie mi się krzyżowały i nie było z tym absolutnie problemu. Inna sprawa, że rozwiązanie gdzie sama linka wchodzi w ramę jest kretyńskie.
    1 punkt
  27. Tak informacyjnie - polecany AM100 z napędem 30 x 11-51 ma miększe przełożenia niż Scott z 36-26 x 11-42.
    1 punkt
  28. Ten Cube jest o wiele lepszy od tego pierwszego Aim Pro. Osprzętowo porównywalny z Focusem ale Focus kosztuje 600 EUR a Cube 740 EUR. Na plus (albo minus, zależy jak kto patrzy) Cube jest bardzo rekreacyjna, niemalże wyprostowana pozycja na rowerze
    1 punkt
  29. Twistlock ma grube modele. Nie długie ale grubsze niż standard i to działa w ich systemie.
    1 punkt
  30. Jako że zostałem przywołany do tablicy Mam tylko MTB, bawię się od trzech sezonów w długie dystanse. W 10h samej jazdy to tak szacuję między 200 a 240 da się zrobić po płaskim. Wiadomo że jak wchodzą przewyższenia albo trudniejszy teren to i dystanse się skracają. Przykłady: Krwawa Pętla - 255km, samej jazdy 13h z lekkim hakiem - teren wymagający Mazowiecki Gravel - 255 km jazdy po płaskim, trasa bardzo mało wymagająca, samej jazdy 11h Robinsonada Mazowiecka - 250km jazdy po płaskim, mało wymagająca, samej jazdy 11:50 ale już jak trasa jest pełna przewyższeń to nie jest tak malinowo: Wataha Ultra - 268 km, 2700up, samej jazdy 14h. Podałem tylko wyniki z imprez gdzie była sensowna pogoda z którą nie trzeba było walczyć. Jak są gorsze warunki pogodowe to czasy, średnie drastycznie spadają. Czy to są wyniki świadczące o formie? Myslę że w jakimś sensie tak, tzn takim, że przeciętny rowerzysta w takich tempach takich dystansów raczej nie pojedzie Bo niektóre części kraju są płaskie a mimo to do jazdy terenowej lepszy będzie rower MTB? @KrissDeValnor Ty akurat do mojej Stravy powinieneś mieć dostęp?
    1 punkt
  31. Mój syn miał FLY 27, świetny rower dla dziecka, mega lekki, przełożeń starczało na wszystko, mimo napędu 1x9. Po dwóch latach sprzedałem za 70% wartości, te rowery są drogie ale jak się zbytnio nie zniszczą to ceny odsprzedaży rownież są wysokie. Patrząc na te wszystkie rowery z listy to ten Amulet bardzo ciekawy. Jak waży te 11kg z taka specyfikacją, to waga super, mając na uwadze hamulce tarczowe i kasetę 11-42, plus przerzutka Deore też ma tu znaczenie. FLY ma hamulce typu VBrake. Ja bym je pozycjonował tak: Amulet FLY Woom Trek
    1 punkt
  32. 1 punkt
  33. Jeszcze raz - te 110 Nm to parametr silnika, czyli moment na jego wale, a nie na kole roweru. W przypadku napędu centralnego moment na kole (generowany przez silnik) zależy od przełożenia. Jeśli w rowerze Tabou jest korba z zębatką 38 z i kaseta 11-34, to wszystkie przełożenia powodują, że koło roweru kręci się szybciej niż wał silnika. A zatem moment na kole (a konkretnie jego składnik pochodzący ze wspomagania silnikiem) będzie zawsze mniejszy niż na wale silnika. Gdyby w tym rowerze była korba z zębatką np. 30 z, to silnik spokojnie mógłby mieć mniej Nm, ale musiałby się szybciej kręcić przy tej samej prędkości. W samochodach (spalinowych, takich ze skrzynią biegów) mamy odmienną sytuację, bo tam przekładnia (rozumiana jako kombinacja przekładni głównej i skrzyni biegów) zawsze redukuje prędkość. W samej skrzyni jedynie najwyższe biegi (w pięciobiegowych to praktycznie tylko jeden) były multiplikatorem, a pozostałe były reduktorami. Przekładnia główna (tam zintegrowana z mechanizmem różnicowym) jest zawsze reduktorem. W efekcie, w samochodzie koła zawsze kręcą się wolniej niż wał korbowy silnika, a moment na kole jest zawsze większy niż na silniku.
    1 punkt
  34. To zależy od lekarza i jaką mu się wersję sprzeda, jak powiesz, że w młodości kopałeś piłkę i byłeś brutalnie sfaulowany i teraz coś się tam odzywa to Ci zrobi USG i da skierowanie na RM. Zresztą jak pójdziesz do odpowiedniego lekarza prywatnie, odpowiedniego tzn. np. ordynatora oddziału ortopedycznego to da Ci skierowania na to wszystko u niego na oddziale już na kasę chorych
    1 punkt
  35. @spiworZobacz w tym sklepie. Z kodem chcikolo i wysylka wychodzi ok 2100 https://www.r-x-c.cz/pl/detska-kola/detske-kolo-amulet-27-5-tomcat-1-9-sh--lemon-chrome-red--2024/
    1 punkt
  36. Rohloff Lubmatic, używam nieprzerwanie 😉
    1 punkt
  37. Ktoś używał i może polecić ten lejek do hebli?
    1 punkt
  38. 1 punkt
  39. 1 punkt
  40. Bo najdłuższa rzeka w Polsce
    1 punkt
  41. 1 punkt
  42. Bo dzieci nie było ale i tak było iście🫠 Pozdrow'er😘
    1 punkt
  43. 1 punkt
  44. Gdyby ktoś nie oglądał... :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
    1 punkt
  45. To "płaskie" jest umowne jak się mieszka na nizinie, a to przecież większość powierzchni kraju... Poza tym sporo rekreacyjnych MTB/ATB tak jeździ (nie wspomnę, że część niemal wyłącznie po DDR i asfaltach...) - nie ma się co oszukiwać, choć jak ktoś chce, to i mikro podjazdy się znajdą, tylko jakoś nie widać zbyt wielu chętnych, ale może to i dobrze, bo dzięki temu jest parę fajnych i dość odludnych miejsc Nie każdy będzie co chwila wyjeżdżał w góry. Może wyciągam pochopne wnioski, ale mam podejrzenie graniczące z pewnością, że autor nie zamierza jeździć w górach, a może nawet i w ogóle w terenie... To mówiłem ja, płasko -Polak (nie mylić z płaskoziemcą) PS po prostu jazda po płaskim jest bardziej wymierna/łatwiejsza do oceny (przynajmniej w przybliżeniu) niż góry
    1 punkt
  46. 1 punkt
  47. @cervandes Zdecydowanie dobry pomysł. Ja udostępniam najbliższym lokalizację w Google Maps, bo i tak telefon zawsze zabieram ze sobą.
    1 punkt
  48. 1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...