Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 12.05.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
9 punktów
-
8 punktów
-
8 punktów
-
Czyli 240+ lat na jednym zdjęciu, to jakby XVIIIw Bo warunki narciarskie nie napawają optymizmem7 punktów
-
7 punktów
-
6 punktów
-
6 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
Bo czasem żeby zjechać trzeba wcześniej pchać. Ja dziś przegoniłem zająca z traila4 punkty
-
4 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
Wymiana napędu ciąg dalszy było 3x8 jest 1x12 Chińska kaseta vgsport i łańcuch sram x01. Było XT z manetką SLX niestety ale shimano nie chcę się w moim przypadku dogadać z chińskimi kasetami. Dlatego wleciał sram, który bardzo dobrze dogaduje się z kasetami z alli. stara korba, która leżała bardzo długo w kartonie. I stary suport z nowymi łożyskami, Niedzielny wypad2 punkty
-
Jak cię boli dorób zaprawkę w lakierni samochodowej za 30 zł, zamaluj wykałaczka i zapomnij2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
....w sekretnej pracowni Gandalfa Szarego, krainie mlekiem ostatnio, a nie miodem chmielowym płynącej.1 punkt
-
Gwarancja to świadczenie dobrowolne, sprzedawca określa warunki jak chce.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Wygląda noo... Dobrze. Lepiej zainwestuj w amor do kół 27,5 cali o skoku 100mm i zmniejsz skok do 60mm, efekt będzie dużo lepszy niż z Paragonem zredukowanym do 50mm od Rock Shok. Bardzo dobrze nadaje się do tego Manitou Markhor.1 punkt
-
Ja, w przeciwieństwie do Sobka, zawsze zabieram ze sobą kamyk do opierania roweru.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
To "płaskie" jest umowne jak się mieszka na nizinie, a to przecież większość powierzchni kraju... Poza tym sporo rekreacyjnych MTB/ATB tak jeździ (nie wspomnę, że część niemal wyłącznie po DDR i asfaltach...) - nie ma się co oszukiwać, choć jak ktoś chce, to i mikro podjazdy się znajdą, tylko jakoś nie widać zbyt wielu chętnych, ale może to i dobrze, bo dzięki temu jest parę fajnych i dość odludnych miejsc Nie każdy będzie co chwila wyjeżdżał w góry. Może wyciągam pochopne wnioski, ale mam podejrzenie graniczące z pewnością, że autor nie zamierza jeździć w górach, a może nawet i w ogóle w terenie... To mówiłem ja, płasko -Polak (nie mylić z płaskoziemcą) PS po prostu jazda po płaskim jest bardziej wymierna/łatwiejsza do oceny (przynajmniej w przybliżeniu) niż góry1 punkt
-
Teraz każdy swiętoszy a na forach to już w ogóle, nikt nigdy przepisu nie złamał, sami święci i nieskazitelni. Jeden drugiemu będzie przywoływał paragrafy, że tu mu jest wolno bo to i siamto, a w praktyce to taki "kolarz" od siedmiu boleści, który musi sobie pojechać ulicą, bo chce pozadupcać. Stąd się bierze agresja, on jedzie 40kmh "bo mu wolno" a auta za nim się wleką bo podwójna ciągła, jakiś nomalny wyprzedzi w mniejszym odstępie niż święty 1 metr bo nie chce ciągłej przekraczać, drugi pierdzieli i przekroczy ciągłą. I co? Kolarz pseudozawodowiec ma kamerke i cyk na jutuby, patrzcie ludzi jaki pirat drogowy mnie wyprzedził, a inni tacy sami mu przyklaskują. I jak tu takiego ścierwa nienawidzić? To najgorsza grupa społeczna na rowerach. Ludzie znienawidzają rowerzystów za takich pedalarzy (a przynajmniej ja ich za to nie lubię), niemiłosiernie pretensjonalne i święte krowy. A jak już taka święta krowa wjedzie na ścieżkę rowerową bo jest wystarczająco równa, to robi dokładnie to samo co sam krytykuje, wyprzedza na trzeciego, muska mnie po ramieniu przy wyprzedzaniu i jeszcze patrzy z byka, że co ja się mu wlekę 20kmh i tamuje ruch. Są też niedzielni rowerzyścy, którzy po prostu nie potrafią w rowery, jadą szlaczkiem bo tak potrafią, nieśmiało przez przejazdy przejeżdżają, albo wjeżdżają bez patrzenia, ale to jest mniej szkodliwe. Zakładając temat wsadziłeś kij w mrowisko i zaraz będzie gównoburza. Ja jej nie wszczynam, przedstawiam swój punkt widzenia z pespektywy gościa który na rowerze (i hujalnodze) jeździ po nazwijmy to ruchu ulicznym w celu przemieszczania się z puntu A do B, oraz kierowcy samochodu. Reszta mojej jazdy (a w zasadzie moje podstawowa dziedzina do której potrzebne mi cos takiego jak rower) to inna dziedzina, która raczej nie uwględnia ruchu publicznego i panuje tam zupełnie inny klimat, chciało by się rzec, pozbawiony tej toksyczności.1 punkt
-
0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00