Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 26.11.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
Gdy 5 km od domu dochodzi Cię ledwo co słyszalny głos: Łuuuukasz, kask zapomniałeś!13 punktów
-
12 punktów
-
9 punktów
-
5 punktów
-
A ja używam Edge Explore 2 i od pierwszych chwil wiedziałem, że to strzał w samo centrum środka tarczy😉. Model jest okrojony o szczegółowe funkcje monitorujące trening, choć wszelkie czujniki można podpiąć bez problemu i odczytywać dane. Jakoś od razu ogarnąłem menu, ustawienia i gdzie czego szukać, a nie ma tego aż tak dużo. Ustawia się wszystko raz (są trzy profile aktywności) a potem tylko koryguje w razie konieczności. Może było mi łatwiej, bo wcześniej jeździł ze mną Garmin eTrex Touch 35... W odróżnieniu od krytykujących nawigacje Garmina, ja sobie chwalę i nie zamieniłbym na nic innego. Na chińszczyznę zwłaszcza. Zanim kupiłem Explore, naczytałem się kilogramy postów na forach i naoglądałem setki jutubów, stąd mój wybór padł na Edge Explore 2 a nie na Edge 1040 i jak dotąd (od kwietnia 2023) żadnych zwiech, problemów z mapą, z aktualizacjami, z baterią, z softem... Myślę, że Garmina trzeba chcieć poznać, a jeśli ktoś decyduje się na model 540 czy 840, tym bardziej...4 punkty
-
3 punkty
-
Kup pas, porównaj z odczytem z nadgarstka a nie pierdy ludziom opowiadasz.2 punkty
-
@spidelli I tak trzymać 👍 Rzeczywiście te 12% to trochę słabo. jakie znaczenie mają te prędkości jak nie jest brany pod uwagę podstawowy czynnik - opór powietrza ? . Moze i lepiej. No są czasem nierealne. Mój trenażer sam się automatycznie kalibruje przy kazdej jeździe.. Moze to ma jakies znaczenie i wpływ na realia ? Zapas ma do 20% który i tak na tym rowerze nie wykorzystam (40stka z przodu) . W Alpach julijskich podjeżdżałem fragmenty 25% ale na góralu z przełożeniami 26/42 🤣 Dla mnie najważniejsze parametry w trakcie jazdy to tętno, moc, kadencja, ich średnie, strefy w jakich się poruszam, jaką pracę wykonuję, wykonałem i jaki to rodzaj treningu, czy się obijam czy przesadzam. Dlatego też mam podpięty licznik, zegarek garmina, pas HR i pedały z miernikiem mocy {Assioma Duo skorelowane z pomiarem mocy z trenażera ). Wszystko leci na strave a tam mam dodatek z wykresami i statystykami - Elevate (dawniej stravistix) a także intervals.icu. Ten z kolei pięknie kategoryzuje rodzaje wykonanego treningu (Baza, Treshold, Hiit, Pyramidal, Polarized itp) w określonym przedziale czasowym (jedna jazda, cały tydzień, miesiąc, rok itd) Cała reszta z Rouvy to miły dodatek mobilizujący do ćwiczeń - piękne rzeczywiste trasy, jacyś trenujący na trasach inni ludzie (AR - widać ich awatary, czasem ktos cie wyprzedza, czasem ty kogoś -zalezy jaki trening sie realizuje) itp. To co mnie zniechęcało np w fullgaz np to totalna pustka na trasach. Jechałem sam. Z kolei Zwift mnie nie interesuje bo sie nie ścigam a przyzwoitą formę to buduję na lato a nie na zimę. W zimie chodzi mi raczej o utrzymanie status quo kondycji.2 punkty
-
@axolotlzły pomysł na mierzenie tętna i jego transmisję do Garmina. Lepiej kupić dedykowany pulsometr na klatę niekoniecznie Garmina. @Marinbiker niektóre modele telefonów mierzą puls ale jest to na zasadzie jednego pomiaru. Raczej jeździć z przyklejonym palcem do ekranu lub czujnika nie wyobrażam sobie.2 punkty
-
Bo po tygodniu bez kontaktu z rowerem, każdy kilometr to radocha, nawet w dwustopniowy mróz Dzisiejsze rowerowe losowanie wygrał Unibike 😉1 punkt
-
Dokładnie tak samo w kontrolowany sposób podczas trwania zimy mam utrzymać formę. Nie tak , żeby na wiosnę być już wypalonym , tylko aby z głodem na kilometry rozpocząć kolejny sezon eksploracji naszej planety 😉 A , że lubię sięgać po nowinki dlatego "zaliczam" kolejne apki niczym siodełka w poszukiwaniu " trenażerowego grała" 😁 I nie ważne czy szpej wyciska 12 czy 20 % soku z Nas. Liczy się realizacją pasji.1 punkt
-
Odczyt z nadgarstka jest jako taki podczas siedzenia na krześle. Ruch, pot itd. odczyt z nadgarstka ma już niewiele wspólnego z rzeczywistością. Do monitorowania tętna podczas uprawiania sportu niezbędnym minimum jest pasek na klatę do mierzenia tętna.1 punkt
-
Ja teraz zamówiłem zwykłego luxa, zobaczymy czy będę odsyłał. Lux trail moim zdaniem cierpi na nadwagę. Może megamo track r120? Jest na bikeinn za 21k sam się zastanawiałem. Masz tam Foxy na kashimie i dropper w standardzie. Moim zdaniem jeden z ładniejszych rowerów.1 punkt
-
Owszem, rozważałem opcję używanego ale tak naprawdę na to samo tu to wychodzi. Taki rower to kosztuję tutaj 200-300 euro używany, jak sobie kupię nowy za 1000 euro to tak naprawdę mnie wychodzi około 500 euro - bo mogę se odliczyć 50% podatku dochodowego tylko w przypadku kupienia nowego roweru ze sklepu na fakturę. Oczywiście 200 euro to nie chodzi drogą, lecz jeżeli mam ten rower mieć na długie długie lata to myśle że te 200 euro szybko się zwróci wtedy kiedy będę musiał cokolwiek robić przy tym używanym.1 punkt
-
@axolotl tak się spodziewałem. A w ofercie Garmina są też i przystępne cenowo zegarki. A płacisz nie za kult marki tylko za bardzo rozbudowany ekosystem którego nie ma żadna firma robiąca smartwatche. Po za tym tętno z zegarków (optyczne) jest obarczone sporym błędem i bezwładnością odczytu. Dla tego w celach treningowych najlepsza jest opaska na klatkę.1 punkt
-
Na pewno licznik garmina działa z zegarkiem garmina jeśli chodzi o mierzenie tętna i tak używam w swoim przypadku.1 punkt
-
@axolotl to zmienia postać rzeczy. Tak można jeżeli twój zegarek udostępnia transmisję tętna. Najlepiej sprawdzić odpalając komunikację w zegarku i zobaczyć czy Garmin go w czujnikach wykryje.1 punkt
-
1 punkt
-
Popatrz na treka fx ewentualnie triban rc500 flatbar i dołożenie hydrauliki1 punkt
-
Polecam poczytać instrukcje obsługi do ustawienia samego komputerka. Jest ogólnie dostępna w internecie. Sam posiadam edge 530 poustawialem co trzeba i dobrze sobie radzi u mnie na codzienne i od ponad roku. Zero zwiedzania czy wyłączeń, prowadzi bardzo dobrze jeszcze mnie nigdy nie zawiódł. Dziwię się tak szybkiego poddania z tym kombajnem treningowym.1 punkt
-
To masz łatwiej, bo ja szukam praktycznie tego samego, ale chcę opony minimum 40mm i napęd 1x i co nie znajdę, to mi coś nie pasuje. Najbliżej dla siebie znalazłem to https://www.canyon.com/pl-pl/rower-hybrydowy/rowery-miejskie/roadlite/roadlite-al-cf/roadlite-6/3280.html?dwvar_3280_pv_rahmenfarbe=BU ale na mój gust za wąskie opony. Jak ci się nie śpieszy to w Canonie warto polować na okazję.1 punkt
-
Ale nie zapominajmy, że po każdym podjeździe powinien nastąpić zjazd, a tu już niekoniecznie niżej to lepiej:)1 punkt
-
Ustaw według preferencji. Zostaw trochę zapasu, dodając podkładek też nad mostkiem, żeby później nie okazało się za nisko. Ogólnie jest tak, że na podjazdy trzeba trochę niżej. Jak jesteś "płaskoziemcą", to nie musi być to aż taki kompromis.1 punkt
-
Moim zdaniem najnowszy Lux Trail (ten co z dwa tygodnie temu miał premierę) jest lepszą propozycją od mondrakera.1 punkt
-
Zobacz jeszcze tutaj. Co prawda nie jest to najświeższe zestawienie ale może coś pomoże. https://www.bikeradar.com/advice/buyers-guides/best-downcountry-mountain-bikes/1 punkt
-
Niebezpieczny Dave znowu w akcji i jak zwykle mega techniczne trasy.1 punkt
-
Do celowanego, precyzyjnego treningu - Zwift z ERG. Do swobodnej jazdy bez napinki (chociaż nikt nie zabrania się napinać 😛) i pięknych, rzeczywistych tras - Rouvy. Przetestuj za darmo i jak Ci się spodoba, to poszukaj wśród znajomych lub na grupie FB ludzi chętnych do dołączenia do planu grupowego. Niedługo tutaj zbierze się nas tylu, że będziemy mogli sobie go wykupić "na spółę".1 punkt
-
Wypisałem się z forum Garniak z fochem jak mi odpisali, że nie zapoznałem się z podstawami. Zapoznałem ale i tak nie zakumałem 🤣 A podobne myśli mnie nachodzą często, przy różnych sprzętach i okazjach Żeby nie było OT: Jeden rower został zakuty w trenażer przynajmniej na kwartał, a ten oto wiatrak ma mnie schładzać.1 punkt
-
Głównie tutaj rozwodziłbym się nad napędem. Czy chcesz mieć ''nowoczesny'' dość drogi w eksploatacji napęd 1x12 czy mocno elastyczny 2x11 ? Mnie stopniowanie bardzo pasuje w 1x12. Tutaj do tego mamy przerzutkę XT z tyłu, reszta na deore 6100 więc też spoko, większe możliwości ewentualnego upgrade. Do tego trek co prawda podstawowe hamulce shimano, ale i tak moim zdaniem lepsze niż tektro. W tej cenie jest też nowy TALON od Gianta https://www.giant-bicycles.com/pl/talon-0-20241 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Nie wyglądają na zbyt mocne, może wytrzymają jeden sezon zimowy, to max zanim się porwą1 punkt
-
1 punkt
-
Z Krakowa (zachód, południe) samym rowerem nie ma innego dojazdu, fakt, albo od Toń, albo Pękowicką. Ja jeszcze przejechałam się we wrześniu przez Modlnicę i Tomaszowice do ul. Bliźniaków i Olkuskiej/ Krakowskiej, wtedy się przejeżdża zaraz na ul. Wesołą i w Swawolę, Prądnik Korzkiewski z ominięciem Kwietniowych Dołów. Ale to dłuższa trasa na ładną pogodę Uważam jednak, że przez Kwietniowe Doły to jedna z głównych tras dla rowerzystów do Ojcowa i Kraków z Ojcowem powinien się w tym temacie dogadać i zrobić zrzutkę z budżetu na usprawnienie tego fragmentu. W trasę do Tyńca, drugi popularny kierunek dla 'mieszczuchów', zainwestowano, a teraz jeszcze budują ścieżkę od Salwatora w stronę mostu Zwierzynieckiego. I bardzo dobrze, bo jak ktoś miał wąskie opony, to wpadał między płyty chodnikowe, a tam chodnik był wąziutki i dosyć wysoko nad ulicą1 punkt
-
Ten wątek, a szczególnie - to zdanie: ma być jakimś hejtem lidlowej marki Crivit, czy co? Przy takim upadku każdy kask by pękł. I właśnie taka jest ich rola - ma pękać kask, nie czaszka.1 punkt
-
A generalnie na 7 km przez miasto to nie wystarczy ci cokolwiek, byle rozmiar się zgadzał? Ja do roboty, 7 km przez środek Warszawy, jeżdżę na 15-letnim crossie/trekkingu. Coś tego typu, pierwszy link z brzegu: https://www.olx.pl/d/oferta/rower-trekkingowy-CID767-IDXqh7r.html Zalety: - jest bagażnik, stopka, błotniki, lampki, dzwonek - znaczy wszystko co potrzebne żeby jeździć po mieście. A jak nie ma czegoś, to dokupisz w śmiesznej cenie. - napęd 3x klasy Tourney/Acera, hamulce szczękowe - znaczy idiotoodporny sprzęt i banalny serwis, a jak w końcu (nieprędko) dowolna część się zużyje, to wymiana max kilkadziesiąt zł w dowolnym serwisie albo samemu. - wartość finansowa całego takiego roweru jest dosłownie pomijalna. Ja swój oczywiście przypinam, ale mam kompletny luz psychiczny nawet jak mi go ukradną albo kiedyś w końcu się rozpadnie ze starości, bo wiem że wtedy mogę wejść na OLX i na drugi dzień mieć prawie taki sam rower za... nie wiem, max 300-400 zł? To wszystko oczywiście przy założeniu, że rower ma służyć wyłącznie jako zdrowy, tani, efektywny i przyjemny, ale raczej mało emocjonujący środek przemieszczania się po okolicy, do pracy, na trening, na kawę z żoną itd. Jeżeli chcesz pojeździć cokolwiek ambitniejszego, albo pochwalić się że masz fajny rower, to wtedy rzeczywiście trzeba poszukać czegoś innego. Ja oczywiście nie znam twoich realiów i mogę mówić tylko za siebie, kupisz co tam zechcesz. Ale mnie szkoda by było wydawać 6-7 tysięcy na turlanie się po mieście, zwłaszcza na elektryka. Korzyści niewielkie w porównaniu do używanego roweru za tysiaka (może trochę na masie, o ile to nie elektryk), za to zgrzytanie zębami jak go ukradną pod pracą jest proporcjonalne do różnicy w cenie.0 punktów
-
0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00