Skocz do zawartości

Ranking

  1. Sobek82

    Sobek82

    Użytkownik


    • Punkty

      20

    • Liczba zawartości

      7 321


  2. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      15

    • Liczba zawartości

      4 518


  3. Marinbiker

    Marinbiker

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      258


  4. Strek

    Strek

    Użytkownik


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      823


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.11.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo pałac z księżycem w zimowej odsłonie
    11 punktów
  2. 10 punktów
  3. Bo zielone jeszcze się trzyma, mimo napierającego z góry białego...
    9 punktów
  4. Prawdziwy mężczyzna nie używa czapki i nie chodzi w kalesonach bo to jest dobre dla 🌈. Takie mieliśmy podejście w pierwszych trzech klasach szkoły podstawowej 😁. Niemniej jednak piewcy tych nowatorskich trendów szybko opuścili nasze szeregi, zasilając zasoby osobowe szkół specjalnych i ośrodków wychowawczych zwanych ongiś poprawczakami 😆
    5 punktów
  5. @Sobek82 , podobno też nie gotuje rosołu tylko połyka kości, warzywa, przyprawy wciąga nosem i wszystko popija wrzątkiem. Resztki z zębów wydłubuje 3-calowym gwoździem, a podciera się papierem ściernym 40-tką. Czapkę więc może wykorzystać co najwyżej do nazbierania kasztanów na kompot....
    5 punktów
  6. Chyba już wszyscy na tej sali wiedzą że urodziłeś się wątły, słaby i nijaki, po latach stałeś się panem własnego losu, mężczyzną z krwi i kości, odporny na wszelakie dolegliwości. 😘😉
    5 punktów
  7. To nie jest takie proste. Po pierwsze pani doktor pisze tu jedynie o wpływie wiatru/zimna na zapalenie ucha środkowego, a to nie nie jedyna możliwa dolegliwość w obszarze małżowiny usznej czy przewodu słuchowego. Po drugie nie każdy lekarz, piszę to z przykrością, jest dla mnie autorytetem. Zawód jak zawód, człowiek jak człowiek, ułomny, niedoskonały. Z pewnością każdy dorosły w swoim życiu trafił na jakiegoś niekompetentnego lekarza. 13 lat temu przemarzłem przewiało mnie, a w uchu miałem jakiś mały stan zapalny, w efekcie mimo szybkiej hospitalizacji 1/3 twarzy mi nie działa. Da się z tym żyć, ale moja córeczka nigdy w życiu nie zobaczyła i nie zobaczy mojego pełnego uśmiechu, czego żałuję najbardziej. Jeśli ktos woli chroni uszy lub zwyczajnie podnosi mu to komfort funkcjonowania, nie ma go co od tego odwodzić. Pozdrawiam cieplutko.
    4 punkty
  8. No wiesz, Ty ciśniesz na luzie 45/h, więc się pewno zgrzejesz. Poza tym niektórzy nie mają włosów. Ja akurat mam przepiękne, płodne biodra i babskie cuchy niejednokrotnie pasują lepiej niż męske.
    3 punkty
  9. Jesteś bardzo sympatyczny, zostaniesz naszą maskotką? Fr.org. Leoś Przez ciebie przypaliłem naleśnika, na szczęście córka się najadła a ja nie stronię od wypieczonego 😉😘
    3 punkty
  10. Nie, wziąłem też dla żony rozmiar S, skarpetki, dwupak, czarne w szare serduszka dla niej, sobie wziąłem jeszcze czapkę zimową wyściełaną futerkiem z czarnej pantery za 14 zł. Btw. jak byłem w Krakowie w tamtym tygodniu z rodziną w celach rozrywkowo, spacerowych, postanowiłem w drodze powrotnej pociągiem zabrać ze sobą jakiś rower, trafił się MongoosePro DX3.3 Podstawowa wersja z dwutysięcznego roku, cały w oryginale, nawet opony są sygnowane tą że marką. Przebieg znikomy, cena 400 zł plus bilet na pociąg. Trochę go przerobię żeby był bardziej współczesny. Pozdrow'er 😘
    3 punkty
  11. Bo znajdź rower, Rezerwat Przyrody Gibiel.
    3 punkty
  12. Bo już tęsknie za ładną pogodą
    3 punkty
  13. Cobran to mój jedyny rower z błotnikami, bo oczywiście nie chciało się do Marina zamontować SKS-ów Speedrockerów...😉
    2 punkty
  14. Ehhh, no dobra. Zapalenie ucha jest najczęściej powiązane z infekcją górnych dróg oddechowych bo się, uwaga, łączą..... Czapkę, rękawiczki, szalik, kalesony zakładam jak mi jest zimno. Na rowerze pocę się niezależnie od pory roku ale jakoś zimą wolę być spocony w ubraniu. Weź mi misiu wytłumacz jak to jest, że jak przemarzniesz, przewieje cię to chorujesz. Ja tak mam, moje dzieci tak mają, jakaś choroba autoimmunologiczna o podłożu psychicznym przez indoktrynacje babci i matki?
    2 punkty
  15. Hehe, spójrz w lustro bo dawno trolla nie widziałeś 😉😘🙃
    2 punkty
  16. 2 punkty
  17. Muszę wam się do czegoś przyznać, wczoraj zaszedłem do sklepu Action i kupiłam drugą parę damskich legginsów termoaktywnych w rozmiarze XXL które idealnie pasują na moje cztery litery, metr dziewięćdziesiąt i w miarę smukłą sylwetkę z wypchanym lekko czteropakiem przez codziennie popijanie piwo wieczorową porą. Legginsy są w cenie niecałych czternastu złotych. Pozdrow'er 😘
    2 punkty
  18. Ja w Boże Narodzenie jadę w samym stringach i za małej czapce Mikołaja że uszy odstają do szopki dla reportera 😉😘
    2 punkty
  19. 2 punkty
  20. Nasz skin był odważny, czapki nie nałożył Całą zimę biegał łysy, wiosny już nie dożył Główka mu zsiniała, uszka odmroziły Czaszka na pół pękła, szwy wewnątrz puściły Big Cyc - Ballada o smutnym skinie
    2 punkty
  21. Bo udało się trochę po świeżym białym
    2 punkty
  22. Cześć. Kilkanaście dni temu byliśmy, wczoraj opisaliśmy - wrażenia z Dolnośląskiej Krainy Rowerowej. W skrócie można by napisać tak: jeden z 4-5 najbardziej zaawansowanych szlaków-regionów w rozwijaniu rowerowej oferty. W Polsce, oczywiście. Niepozorna Dolina Baryczy i dwie osoby w biurze małego stowarzyszenia robią lepszą robotę dla naszej turystyki rowerowej niż "ekipy" z urzędów marszałkowskich we Wrocławiu, Poznaniu, Warszawie. To co od lat jest nieosiągalne dla urzędników rowerowych z tych miast, od lat rozwija się w maleńkim Żmigrodzie i nieco większym Miliczu. W terenie to robota tej samej klasy co szlaki sieci Velo Małopolska czy Szlak wokół Tatr - z turystycznymi ddrami, z własnymi mapami, stroną internetową, własną siecią Miejsc Przyjaznych Rowerzystom. Tylko w innej, lokalnej skali. Dolnośląska Kraina Rowerowa na blogu, zapraszam: Dolnośląska Kraina Rowerowa w Dolinie Baryczy. Dolny Śląsk rowerem Oraz forumowo-rowerowo, również zapraszam Na początek najważniejsze - to, co mamy pod kołami. Jest tego pełen wachlarz, naprawdę. I ponieważ dla turysty rowerowego może brzmieć to w pierwszym momencie mrożąco, dodam, że na szczęście jest tak, że gradacja nawierzchni rowerowych jest mocno powiązana z popularnością i lokalną rangą szlaków. I tak, na pierwszym miejscu występuje zwykle "ścieżka rowerowa Ryszarda Szurkowskiego" - do 2021 roku o długości 23 kilometrów, a ostatnie dwa lata już 43-kilometrowa doskonała turystyczna droga rowerowa z Grabownicy na wschodzie przez Milicz do Żmigrodu i Prusic na zachodzie. Wszystko wybudowane w bardzo dobrym standardzie w śladach pruskich kolejek wąskotorowych, całosć odseparowana od ruchu samochodowego. Połowa (starsza) jest asfaltowo-szutrowa, ale ten szuterek (czy cokolwiek innego, ale w tym stylu) jest na tyle drobny, zwarty i równy, że jeżdżą po tym nawet szosowcy, a niektórzy z nich jeszcze ciągną szosami przyczepki. Całość pokolejowa, więc nie ma przewyszeń, a większość przebiegu to obrzeża miast i wiosek. Druga połowa to początek betonowy, stosunkowo nowy, bo z 2021, a końcówka asfaltowa, tradycyjna. Takie betonowe nawierzchnie kładzie się zwykle gdzieś na terenach podmokłych, nad rzekami, ale tutaj po betonie jedzie się po lesie. Mówi się, że to trudna nawierzchnia do kładzenia, bo w praktyce składa się z wielu mniejszych betonowych wylewek, które trzeba idealnie połączyć. Tutaj tak jest - jest świetnie, twardo, zielono dookoła, a z dawnego toru lokalnej wąskotorówki dzisiaj korzystają i turyści, i lokalsi. Nieco gorzej z nawierzchniami - dla turysty rowerowego - jest na pozostałych szlakach regionu. Tym głównym, biegnącym wzdłuż Baryczy ze wschodu na zachód jest Szlak Doliny Baryczy. Tu mamy standard "peteteka", ale na szczęście po dość rozsądnie dobranych drogach publicznych, leśnych, polnych. Piasek - małe kilka razy i na krótkich odcinkach, poza tym twardo i przejezdnie. Bardzo naturalnie, cicho i spokojnie, bo poza ścisłym centrum Doliny Baryczy biegnie zupełnymi regionalnymi opłotkami. Środkowy fragment przejeżdża się po powyższej, pierwszej części Szurkowskiego, co wraz z atrakcjami na trasie i przyzwoitymi nawierzchniami na reszcie trasy w naszch oczach robi z niego naprawdę fajną sprawę na weekendowe sakwowanie. Na trasie jest sporo miejsc odpoczynku, które mają jeden, spójny styl, nawiązujący do pruskich, kolejowych klimatów. Komuś tu naprawdę zależało, żeby to wszystko "wyglądało", żeby robiło przyjemny nastrój, żeby było estetycznie i atrakcyjnie. Jest - takich rowerowych przystanków nie widzieliśmy chyba nigdzie w Europie. I jeszcze otoczka - czyli sieć Miejsc Przyjaznych Rowerzystom. Jest tego kilkadziesiąt obiektów, które oferują te kluczowe usługi: nocleg na jedną noc, bezpieczne - zamykane miejsce do przechowania rowerów, narzędzia do naprawy, itp. W sklepie rowerowym (też MPR) dostaliśmy nawet bezpłatne mapy - nieskładane, wyrywane z ryzy, na słabszym papierze, więc takie "jednorazowe". Cała lista miejsc na stronie Dolnośląskiej Krainy Rowerowej, a tu kilka takich MPR-owych klimatów: Tyle o rowerach. Dolina Baryczy to również, a właściwie przede wszystkim :), słynne Stawy Milickie. Naprawdę piękne okolice i doskonała inspiracja do wycieczki czy krótkiej wyprawy rowerowej. Natura, zieleń, woda, ptaki, krajobrazy... Z rowerami to naprawdę doskonale się łączy i fantastycznie, że ktoś tam w Żmigrodzie i Miliczu potrafił tak doskonale "połączyć kropki" w region dla rowerzystów. Symboliczne kilka zdjęć takich klimatów: Naprawdę, doskonały wzór i sprawdzony know-how dla innych regionów w Polsce. Zapraszam po więcej 👇 https://www.znajkraj.pl/dolnoslaska-kraina-rowerowa-w-dolinie-baryczy-dolny-slask-rowerem Szy.
    1 punkt
  23. Poza bulami i to, że prawa kulka zsuwała się z siodełka to były wygodniejsze od męskich
    1 punkt
  24. Jedynym trollem jesteś Ty Leosiu, z reguły piszesz że nie rozumiesz jak ktoś coś może bo Ty przecież masz swoje zdanie i inne nie mieszczą Ci się między uszami. Pozdrow'er 😘 Cieplutko
    1 punkt
  25. @XC100S nie, tylko jak bedzie za duza to nie straci na tym. Przymierzy i kupi druga.
    1 punkt
  26. NA serio, moderacja powinna sie przyjrzeć takim postom. Różne wycieczki osobiste nie powinny być tolerowane, a jak widać są.
    1 punkt
  27. Ale super wyszło. Dzisiaj z rana 400 kupiłem nowe kółko od elektryka H1900 z OEM z Ratchetem LN 18T i bębenkiem Shimano. Ratchet 36T kosztuje 190zł, a bębenek XD już na OLX za 150 wyciągnąłem.
    1 punkt
  28. Tył 2, przód 1,5 lub 2,2 na 1,8. Jeżeli zwracasz uwagę na co i jak podjeżdżasz to niższe a ... to bezpieczniej to wyższe.
    1 punkt
  29. Nie znam sklepu. W Internecie opinie dobre. Jak masz znajomego we Francji to podpytaj łatwiej będzie mu opinie w ojczystym języku znaleźć.
    1 punkt
  30. Chyba się nie da. Też miałem taki problem jak mi rwało sieć i finalnie zapisywały się 3-4 oddzielne aktywności, chociaż po każdym razie mogłem rozpocząć od miejsca, gdzie mnie wywaliło. Tzn. trasa (film) rozpoczynała się od tego miejsca, ale aktywność była już osobna. Nie znalazłem wtedy rozwiązania. A potem przestałem korzystać z Rouvy na rzecz Zwifta.
    1 punkt
  31. Wystarczy kupić same łożyska - jesli poprawnie rozczytałes swoje stery ze speka rowerowego... to albo jesli za bardzo nie zgniły, to powinny miec łozyska nadrukowane oznaczenie... odczytujesz, kupujesz takie samo, lub odpowiedniik innego producenta. Mr019 i Mr040 dostepne np na Alledrogo.... ale warto sie upewnic ze to konkretnie te stery masz w rowerze... bo czasem oznaczenie rozni sie jedna literką i mamy inne lozyska w srodku
    1 punkt
  32. "Czemuś synów nie uczył, z czegoś sam korzystał, Że czapka rozum grzeje, by nie skapiał chyłkiem? Rychło jeden za drugim - poseł czy statysta Czapkowali rozumem, a myśleli tyłkiem."
    1 punkt
  33. 1 punkt
  34. https://www.centrumrowerowe.pl/opona-schwalbe-smart-sam-pd8088/?v_Id=137851 https://www.pepper.pl/promocje/rockshox-judy-silver-tk-29-solo-air-qr-bez-oryginalnego-opakowania-751885
    1 punkt
  35. Realne odczucia to są takie, że dowolny rower, zwłaszcza full w terenie, lata na boki jak szmata, a smuty od "sztywności" to rozpaczliwe uzasadnianie sobie wydania hajsu na nowy szpej. Protip: w rowerze górskim masz 2.5 cala miękkiej gumy pod zadkiem i tyle są warte rozkminy o szytności. Różnica pomiędzy 32 a 28H, zakładając jedynie różną liczbę szprych i te same komponenty po obu stronach, jest poniżej progu percepcji homo sapiensa. Nawet jeżeli w jakiejś tam perspektywie czasowej 28H będzie za mało w stosunku do 32H.
    1 punkt
  36. Wpadłem do Deca obejrzeć i przymierzyć kurtki na rower, a wyszedłem z fajną czapką pod kask polskiego producenta i najtańszą koszulką "termo" Van Rysel. Czepek fajny, rozwiązuje problem zwykłych czapek, które są albo za krótkie i w czasie jazdy odsłaniają uszy, albo za długie i opadają na oczy lub podwijają się. Miałem okazję już przetestować i jest całkiem spoko, chociaż przy temperaturze ok. 0 w dyńkę jest trochę chłodno. W połączeniu z kominiarką powinna robić robotę i w mocno ujemnych temperaturach. A kurtkę Van Rysel Endurance, która mi się spodobała w sklepie, ustrzelilem na OLXie za pół ceny. Miałem kupić Endurę, a że jestem rowerowym obżartuchem, to ta przekonała mnie ilością kieszeni do kitrania przekąsek. Szkoda tylko, że z powodu operacji w najbliższym czasie i tak tych ciuchów nie wykorzystam.
    1 punkt
  37. Ilu ludzi tyle opinii. Ja mam klasyczne DT350 i nigdy nie było żadnych problemów, tylko 5 koronkami kasety swojego czasu bębenek załatwiłem. Naprawiłem go w porę, po tym jak kilka lat temu @cervandes podsunął na tym forum pomysł insertów i tak jest do dzisiaj. Dużo zależy od tego kto i na ile profesjonalnie to koło będzie zaplatał. Zastanawia mnie tylko ile było wersji tych piast i w jakich konfiguracjach, bo moja od nowości była z ratchetem 18t. 36t musiałem dokupić osobno. Mam też piastę DT240s, ale nie wiem z którego roku. Tam już jest niższy kołnierz i podejrzewam, że akurat to może mieć jakiś wpływ na sztywność koła i wytrzymałość szprych.
    1 punkt
  38. Ja mam 500 Lite z 2018r. (alu) rozmiar M napęd deore M6000 1x10 (fabrycznie 2x10) amor Reba 15x100 (2021) koła DT XR361, piasty dt350, i szprychy cx ray dętki hamulce MT500 waga: około: 11,1 kg więc spoko, a jeszcze planuje kompletny napęd M8000 1x11, sztyca karbon, tubeless... REBA 2021 15x100 waży ciut poniżej 1600g...
    1 punkt
  39. Też tak myślałem, że nie robią takich jaj. Ale zawsze w mokrych warunkach hałasują. Wystarczy że chlapnie chociaż trochę wody i już hałasują na luźno bez wciskania. W twoim przypadku raczej brudna tarcza, brudny mechanizm i klocki nie wracają na miejsce albo klocki się kończą. Tarczę zajechać raczej trudno, chyba że masz jakieś naprawdę twarde klocki albo zajechałeś tarczę bo hamowałeś bez klocków metal o metal
    1 punkt
  40. bliitz - 15532 km (szosa, gravel, trenażer) Zigfir - 15076 km * (szosa, MTB, trenażer) provayder - 11655km (szosa, MTB) bashey_pl - 9178km (Cross) SpinOff - 8199 km (szosa, gravel, trenażer) michalr75 - 8064 (MTB) TheJW - 7602 km (szosa, MTB, trenażer) Cross90 - 7002 km (Szosa-4867 km/Cross-1369 km/MTB-766 km) dfq - 6706 km (MTB, trenażer) spidelli - 5601 km (MTB - 420 km, trenażer - 250 km, gravel - 4931 km) ernorator - 5510 km (szosa, gravel, trenażer) Jacekddd - 5240 km (rower poziomy) szczupak56 - 4242km (cross 3523/fitness 719) NerfMe - 4207 km (MTB) revolta - 2703 km (MTB) Sansei6 - 2255 km (MTB) JWO - 1258 km (MTB) Kasia1976 - 1244 km (MTB) Greg1 – 889 km (szosa/gravel, MTB) marcesco - 880 km (gravel) Zbyszek.K - 335 km (cross/szosa) CoolBreezeOne - 101,8 km (MTB) iks - 100 km (MTB) Hulk14 - 94 km sznib - 52.8 km (MTB) PJ4cK - 41km * Udało się osiagnąć planowany na ten rok cel - 15 000 km. To w sumie życiówka pod kontem dystansu przejechanego w skali roku. Pora odwiesić rower na kołek albo.... jeżdzić dalej 😉.
    1 punkt
  41. Torba Jack Pack płetwa 1l. Będzie jako uzupełnienie podsiodlowki i pozbycie się nerki na pasie.
    1 punkt
  42. Bo fota jeszcze ciepała, z dzisiejszego wypadu po zmroku, te same szlaki nabierają nowego wymiaru na światłach, no i spotkanie ze żbikiem było (hardware telefonu mocno rozjaśnił, naprawdę było znacznie ciemniej)
    1 punkt
  43. Bo jeszcze przed ulewą i śnieżycą
    1 punkt
  44. Bo Opole bardzo mnie zaskoczyło 👍
    1 punkt
  45. Bo u mnie też jesień rozpostarła swój dywan
    1 punkt
  46. Jeśli nawet to żyła złota, to bardzo dobrze. Dochodom budżetu Państwa z tytułu wykroczeń drogowych kibicuję.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...