Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 17.11.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
8 punktów
-
Bo fota jeszcze ciepała, z dzisiejszego wypadu po zmroku, te same szlaki nabierają nowego wymiaru na światłach, no i spotkanie ze żbikiem było (hardware telefonu mocno rozjaśnił, naprawdę było znacznie ciemniej)7 punktów
-
6 punktów
-
3 punkty
-
Chyba piszesz o pokrętle "preload". Jego działanie polega na ściskaniu sprężyny, tak, by pod cięższym jeźdźcem widelec nie był zbyt zapadnięty - nie zastępuje to jednak dobrania twardości sprężyny do masy - więc jak nie ważysz tyle, ile przewiduje fabryka, to masz problem. Prawdziwy tłumik ma przynajmniej regulowane tłumienie powrotu (są tłumiki na sztywno ustawione i to ma prawo działać przy sprężynie, ale nie przy powietrzu) i to tłumienie musi być dobrze ustawione - za małe i widelec za szybko odbija - podskakuje, bije po rękach, a jak za duże, to wtedy nie nadąża, nie wraca na czas i po pierwszym wyboju pozostaje zapadnięty. Do tego jak jest regulowane tłumienie kompresji to można zmniejszyć bujanie, a jak jest oddzielnie kompresja wolna i szybka, to zoptymalizować i bujanie i pracę na mocnych uderzeniach. Widelce bez tłumika łączą obie te sytuacje - albo odbijają, albo się zapadają i tak zostaje, bo trzyma je tarcie. Ostatnio miałem serwis swojego widelca i nie pomyślałem, że serwisant zostawił tłumienie skręcone na minimum - na wycieczce od razu zauważyłem, że coś jest nie tak. Natomiast we wrześniu miałem okazję pojeździć rowerem z zawieszeniem DVO i choć sam mam Foxa, to byłem w szoku ja może być gładko (ale kosztem odporności na dobicie - pewnie kwestia ustawienia) - mój widelec jest tak sobie czuły, ale na większych wertepach działa magicznie. Ciśnienie - zwykle z przodu daje się mniej.2 punkty
-
Też mam tę książkę i ją lubię. I uważam, że każdy kierowca powinien regularnie doświadczyć w kontrolowanych warunkach, poza szosą, poślizgu, by wiedzieć kiedy to następuje i co się dzieje. Ale świat się zmienia, warunki ruchu są inne. W artykule w BRD24 jest też trochę prawdy - nowoczesne systemy ratują, a jednocześnie sprawiają, że dawne metody to walka z elektroniką. Jak się bawiłem na śniegu to jednym czteronapędowym autem z ESP to nie byłem w stanie wejść w poślizg - tak się broniło - ba, trzeba się było postarać aby skręcić, a innym, też 4x4 cudownie można było się ślizgać i było to tak łatwe jak zwykła jazda - wystarczało lekko odpuścić gaz i samochód się prostował. Trzeba wiedzieć jak się twój samochód zachowuje w poślizgu i najlepiej to poznać na szkoleniach bezpiecznej jazdy.2 punkty
-
Ja nic nie używam. Amory (poza budżetowymi atrapami) mają swoje systemy smarowania, a w mykmyku też jest smar pod nakrętką, który smaruje goleń przy każdym schowaniu.2 punkty
-
Niestety, komunikacja Polar Flow > TrainingPeaks jest jednokierunkowa Tylko z PF do TP. Ale... jestem bardzo zadowolony. Wieczorem połączyłem SNAP z ekosystemem Polar (z Vantage V2) i zrobiłem test kolarski (wypadł słabo ). Ale cieszy mnie, że wszystko zadziałało, chociaż przy parowaniu zegarek dwukrotnie się zrestartował. Ale ostatecznie wszystko zadziałało. Na koniec podłączyłem antenę ANT+ przez OTG do telefonu ale bez sukcesu. Lepiej poszło z laptopem, chociaż musiałem instalować sterownik ze strony Wahoo. Pobrałem aplikację SYSTM na Windows i udało mi się uzyskać: 1. Vantage V2 - tętno, kadencję, prędkść i moc; 2. Laptop - aplikacja SYSTM - tętno, kadencja, prędkość i moc. Na koniec podłączyłem jeszcze SNAP z licznikiem M460. Nie ma on wprawdzie testu kolarskiego ale będę go wykonywał raz na 2-3 miesiące i wtedy użyję zegarka. W następnym kroku przygotuję rower żony (mycie i wymiana opony na specjalną do trenażera) a potem zapoznamy się z aplikacją Rouvy Edyta: przez chwilę popedałowałem na jakimś darmowym treningu z SYSTM i miałem dane i na zegarku i na laptopie.1 punkt
-
Oj tam , oj tam To hobby 😛 W sumie nie było tak źle , polowanie na używki/dobre promocje i wyciągnięcie paru gratów z "przydasię"1 punkt
-
1 punkt
-
Mniej na przodzie żeby łapał trakcję, więcej z tyłu żeby chronić dętkę i obręcz. To jest taka oczywistość. Dużo zależy od rozmiaru opony, bieżnika, oplotu itp... ale jak dla mnie to 2 bary nawet na dętce jest za dużą wartością w teren. Tyle to pompuję jak jeżdżę sztywniakiem asfalty. Na ścieżki mam jakieś 1.8 na przodzie i troszkę mniej z tyłu. Na mleku nieco mniej, przy czym żeby mleko się opłaciło, to trzeba jeździć częściej niż ja przez ostatni rok. Wypadek samochodowy trochę mi zdrowie nadszarpnął, to założyłem na ten sezon dętki. Swojego czasu (dzięki użytkownikowi @sznib) używałem BOSa Deville. Podobnie to odebrałem jak ty z tym DVO. Pierwsze wrażenie było takie, że zepsułem sobie rower. Dopiero jak kilka razy przekroczyłem te 30-40km/h w terenie zrozumiałem o co w tym wszystkim chodzi.1 punkt
-
Problemem tego widelca nie jest ani krótki skok ani brak regulacji tłumienia. Jest jakość wykonania poszczególnych elementów. Widelec w czasie jazdy nie tylko pracuje "góra-dół " ale też : przód-tył (gdy hamujesz czy zjeżdżasz), na boki (np gdy skręcasz i się pochylasz) I skrętnie (gdy skręcasz, "szukasz" linii przejazdu i hamujesz). Ten widelec ma plastikowe ślizgi, golenie 30 mm oraz zwykle haki pod koło na szybkozamykacz. Już te czynniki razem i każdy z osobna wpływają na wyginanie się goleni w różnych kierunkach a masz kilka elementów które poruszają się równolegle do siebie. Tarcie wzrasta aż do poczucia blokowania. Kolejny czynnik to rodzaj smarowania. Z fizyki pewnie wiesz że im niższa temperatura tym gorzej smarowanie są styczne ze sobą powierzchnię. Następna rzecz: kiepska jakość uszczelnień co powoduje zaciąganie brudu z goleni górnych do środka. Kolejny czynnik: czy sprężyna fabryczna jest dopasowana pod twoją wagę? Oprócz tego także jakość tłumika, jego stan techniczny.1 punkt
-
Ciśnienie ma być takie, żeby nie dobijać, szczególnie dętki bo będzie snejk. A z tyłu większe niż z przodu, bo trzeba brać poprawkę na ciężki zadek. Amortyzator to kwestia kasy i tego, żeby się standard rury i kół zgadzał. Różnica w samym działaniu Judy i Raidona pewnie będzie nieodczuwalna. Natomiast pokrętło w XCT ma własności homeopatyczne i nic poza tym. To kowadło nie ma żadnego tłumienia i dlatego w ogóle nie działa jak amor.1 punkt
-
Nie , miałem na mysli to : https://www.alltricks.fr/F-11914-cintres-vtt/P-1920516-cintre_vtt_progress_pg_230_carbon_flat_red 145 g , flatbar 740mm1 punkt
-
Wpadł mi w oczy taki artykuł https://www.brd24.pl/spoleczenstwo/ksiazka-sobieslawa-zasady-zepsula-kierowcow-w-polsce-dzis-powinni-sie-jej-wystrzegac/ Przeczytałem z niedowierzaniem, po czym wpisałem w Google autora tematu i wynik https://portalwarszawski.com.pl/2021/08/31/kim-jest-lukasz-zboralski-i-kto-stoi-za-tym-samozwanczym-ekspert/ Ja się "wychowałem" na tej książce (w weekend aż jej poszukam) i uważam panie autorze, że uogólniając, piszesz Pan straszne brednie... Porównałbym to do zachwalania się Teslą i jej podobnymi. Oczywiście nie chcę tutaj urazić żadnego użytkownika tego pojazdu 😉. Uważam, że gdyby ówczesne pokolenie młodych kierowców czerpało wiedzę z tej książki, a nie z wirtualnego świata gier, rywalizacji na drodze, w necie i chwalenia się swoimi wybrykami, to mielibyśmy dużo lepszą sytuację na drogach...1 punkt
-
XCT 100mm w Hexagonie wymieniłem kiedyś na Suntoura Epixona 120mm. To był efekt jakbym nowy rower miał, coś pięknego. Tylko trzeba się liczyć z tym, że to podwaja wartość roweru ale jednocześnie nigdy się tego nie odzyska przy ewentualnej sprzedaży. Ciśnienie 2 bary jest ok, szczególnie na dętkach.1 punkt
-
Nie wiem ile autor waży, ale wydaje mi się, że ciśnienie 2 Bar też nie pomaga...1 punkt
-
A ja mimo to polecę to rozwiązanie => https://pl.aliexpress.com/item/1005005989914471.html Używamy od wielu lat w różnych rowerach - MBT i Gravel. W obu spisuje się świetnie. Nic nie stuka, naboje trzymają się bardzo solidnie. Wygląda całkiem spoko. Do tego opcja mega budżetowa w porównaniu np. do rozwiązań Topeak - https://allegro.pl/oferta/topeak-race-pod-x-pompka-rowerowa-na-naboje-co2-14437124124 Widziałem jeszcze coś takiego, ale jednak wolę ten zaczep pod koszyki - https://allegro.pl/oferta/uchwyt-zefal-co2-holder-do-wspornika-siodla-126406877701 punkt
-
Na WTB połóż poziomicę i ustaw idealnie do oka . To będzie pozycja wyjściowa do dalszych mikroregulacji. Ale tak jak wyżej pisano , po prostu zmień siedzenie bo kręcenie śrubkami przy Volcie nic Tobie nie da.1 punkt
-
Jeśli chodzi o tętno, to H10 ma możliwość przesyłania danych do dwóch urządzeń jednocześnie - trzeba tę opcję włączyć w aplikacji Polar Beat albo Polar Flow (nie pamiętam dokładnie której, a bez aktywnego czujnika pod ręką nie mogę tego sprawdzić).1 punkt
-
Przypomniał mi się śmieszny obrazek - Eskimos, który ma niedziałający grzejnik, i pyta się czy byłoby cieplej jakby dorzucić żeberek Nie skok jest problemem a widelec z niskiej półki. Potrzebujesz czegoś solidniejszego, lżejszego, powietrznego i z dobrym tłumieniem. Najlepiej nie bawić się w półśrodki tylko kupić coś solidnego, np. RockShox Judy Gold. Ale, i Suntour Raidon dałby odczuwalną różnicę.1 punkt
-
Nawet nie skok (rower zbudowany jest pod konkretny skok i zmiana dopuszczalna to 10, góra 20mm) ale sprawne tłumienie hydrauliczne. Twój nie ma tłumienia powrotu. Cokolwiek z prawdziwym tłumikiem będzie lepsze. Realnie coś markowego, powietrznego z dobrym tłumieniem zrobi różnicę. Fakt widelec typu 160mm może być prawdziwą poduchą ale u Ciebie problem jest na razie inny.1 punkt
-
Ja w wożę w torebeczce pod ramą razem z łyżkami, inflatorem, makaronami i … dętką tubolito. I mam też pompkę. W ubiegłym sezonie miałem 3 użycia co2 (5 nabojów) i praktycznie wszystkie nieudane. Raz spotkany w górach gość twierdził, że naprawił dętkę, więc dałem mu nabój (nie miałem pompki) i wyszło, że jednak nie naprawił. Potem typ w bikeparku miał dziurę - CO2 weszło, ale mleko nie zakleiło. I u córki - dziurka mała, ale opona spadła z obręczy i mimo CO2 nie chciała wskoczyć (trzeba było obedrzeć zaschnięte mleko z rantu i weszła pompką i trzymała). Ogólnie wożę na wypadek konieczności wstrzelenia opony bezdętkowej, nie dopompowania, czy pompowania dętki. Wolę mieć na szybkie użycie, niż się babrać z dętką w mleku. Mam zestaw crankbrothers - makarony z inflatorem i miejscem na nabój oraz uchwytem pod bidon. Są schowania w rurę sterową, ale drogowe.1 punkt
-
Google coś pozmieniało. A tak na marginesie - odnośnie blokowania reklam - przykre jest to, że niektórzy nie rozumieją czemu są reklamy. Bez nich nie będzie forum. Na jednych portalach płaci się danymi, na innych jest abonament, a gdzie indziej reklamy. Mogę wymuszać odblokowywanie reklam, ale liczę na wyrozumiałość...1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Do doraźnego centrowania czy sprawdzenia kół używam takiego wynalazku jak niżej. Świetnie się sprawdza. Rrskit Mini koło rowerowe Truing Stand felgi rowerowe narzędzia regulacyjne MTB koło rowerowe narzędzia do naprawy akcesoria rowerowe - AliExpress IMHO póki centrownica nie ustawia jednocześnie obręczy symetrycznie względem osi koła i nie ma możliwości tego kalibracji to jest warta tyle co to plastikowe gówienko.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00