Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 27.10.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
9 punktów
-
7 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
Może nie jestem jakimś weteranem rowerowym ale od samego początku zakładam opony wszystkim do około więc pewnie do setki się już zbliżam. Właściwie jeszcze nie znalazłem problematycznej konfiguracji opona/felga (poza pierwszymi kilkoma zanim posiadłem tajemną wiedzę). Wystarczy pilnować środka felgi i wchodzi wszystko. Gołymi rękami też dużo założyłem ale zazwyczaj mam plastikową łyżkę dla wygody. Szosowe, gravelowe, MTB, aluminiowe felgi, karbonowe felgi, TLR, nie TLR, w domu, na polu, w lesie.4 punkty
-
Pierwsze primo ultimo jest zawsze to samo, zepchnąć oponę na stronie którą zakładamy/zdejmujemy najbliżej środka obręczy - czyli tam gdzie obręcz jest najniższa - mamy wtedy najwięcej luzu. Jeśli komuś brak wprawy, może po stronie z którą walczy wepchnąć miedzy rant a oponę np kabel elektryczny. Przy odrobinie wprawy wiekszość opon da się założyc gołymi rękami.4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
Z pierwszymi przeciekami co do nowego GRXa trochę się napaliłem i z dniem premiery zacząłem kompletować nowy szpej. Mój obecny rower jest trzecim z napędem 1x11 od Shimano stąd ekscytacja z przejścia na 12 rzędów była (i jest) spora 🙂 O ile wymiana napędu per se jest oczywiście niczym szczególnym, to jednak potknąłem się na kilku podstawowych tematach 😏 Stąd pomysł, aby napisać poniższe uwagi dla innych zainteresowanych: Klamkomanetki - zmiany w stosunku do GRXa 810 są tak kosmetyczne, że trudno je zauważyć nawet stawiając klamkomanetki obok siebie. Nie jest to oczywiście wada bo klamkomanetki 11s są świetne, ale jakoś mnie to wewnętrznie boli 😆 Pozytywna wiadomość jest taka, że w zestawie z klamkomanetką jest topowa linka z polimerową powłoką. Korba - we wszystkich informacjach prasowych przewija się informacja, że mechanizm korbowy pozostał bez zmian. Dodatkowo na forach są głosy, że szosowe zębatki 11s bez problemu współpracują z łańcuchem 12s. Super wiadomość! Skupiam się na "tyle" a korbę zostawiam i jazda! To wyobraźcie sobie gwałtowy opad rąk i ilość wyzwisk, gdy nowy łańcuch stanął dęba na oryginalnej zębatce GRX 11s. Uprzedzam, ochłonąłem i następnego dnia próbowałem dalej. Sprawa jest jasna: oryginalna zębatka narrow-wide 11s od shimano jest niekompatybilna z 12s. Na chwilę obecną zakup samej zębatki jest w zasadzie niemożliwy, dlatego kupiłem Garbaruka. Działa absolutnie bezproblemowo, ale zdaje mi się, że jest głośniejszy. Przerzutka/hak - tutaj poległem, co prawda z własnej winy, ale czemu nie ponarzekać na Shimano 😅 W moim obecnym rowerze producent zamontował hak direct mount i przerzutkę bez "wahacza" B-axle. Gupi człowiek żyje w przekonaniu, że ten stosunkowo nowy standard haka zostanie z nami na dłużej, więc nawet się nie zastanawiałem nad tym. Przykręcam przerzutkę i od razu widzę, że wtopiłem. Siadam do komputera aby zamówić nowy hak, notabene jak tu się nie pomylić: direct mount vs direct attachement. Dostępność haków za 6 do 10 tygodni , po prostu szkoda gadać, ale niby w dwóch sklepach stacjonarnych w DE mają kilka sztuk na stanie. Akurat miałem jeden sklep po drodze jadąc w delegację, więc go odwiedziłem. Błąd w systemie - haków nie ma. Tutaj czapki z głów dla pracowników Rose, na poczekaniu skonsultowali się z mechanikami w centrali, okazało się, że haki w Backroad są w pełni zamienne z Reveal, zrobili mi zamówienie i 3 dni później miałem hak u siebie. Niuanse: Przerzutka ze średnim wózkiem jest o 30g cięższa od poprzednika 11s. Dodatkowo jest bulwiasta i ma wielkie kółka, jak Altus Kaseta 10-45 jest również 30g cięższa od 11-40 (wartości dotyczą kaset XTR) Póki co nie podzielę się wrażeniami z jazdy ale nie przewiduję tutaj zaskoczeń. Ciekawi mnie nowe stopniowanie kasety, ale na sucho nie będę teoretyzować.3 punkty
-
@TheJW na Malinowskiej Skale. Widok w kierunku Małego Skrzycznego i Skrzycznego Bo wrzucam, żeby grzecznie koledze z forum na pytanie odpowiedzieć i być drugi raz na 1000 stronie3 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
W czasach gdy 8 rzędów było napędem wyższej grupy grupa powyżej Alivio ( dzisiejsze Deore) nazywała się STX, powyżej było Deore LX a następnie Deore XT i XTR. Gdy zmieniono nazewnictwo to powyżej Alivio było już 9 rzędów, więc nie było Deore 9, tak jak nie było np 9 rzędowego SLX.1 punkt
-
Haka szukaj po modelu ramy. Przerzutka nie indeksuje biegów, tylko manetka. Przerzutki do 9 biegowych maja ten sam ciąg i są kompatybilne. Po prostu wyregulujesz sobie do manetki 8sp i śrubkami na przerzutce ograniczysz max. wychylenie.1 punkt
-
Wielkie dzięki wszystkim zaangażowanym za pomoc! Kończę wątek bo robi się gęsto! Trzymajcie się ciepło i szerokiej drogi wszystkim1 punkt
-
Hak się dobiera do ramy. Przerzutka 10sp nie będzie kompatybilna z kasetą 8sp. Przerzutka 9sp będzie.1 punkt
-
Jak Ci pierwsze lepsze grupki na FB pasują to po co zatruwasz życie użytkownikom forum? Albo wklejasz te swoje ulepy, pasujące do wątku jak pięść do nosa? Tego to odechciewa się oglądać! To co, standardowy wątek o tym że kiedyś to było, ludzie bez przerzutek jeździli, bez amortyzatorów, hamulców tarczowych itd.? Nikt tutaj nie twierdzi że się nie da - bo do turystyki wystarczy przede wszystkim wygodny i dopasowany rower, jakieś tam przerzutki na wzniesienia, a do tego bagażnik pod sakwy. I wygodne chwyty kierownicy. Tylko skoro budżet nas nie ogranicza to po co szukać najtańszych rozwiązań? Dual Sport jest fajnym rowerem, już nawet z tym napędem klasy Acera - bo można zmieniając samą tylną przerzutkę na starą Deore mieć płynniej działający napęd. Ale oprócz przerzutki uważam że korba 46/30 jest kiepskim rozwiązaniem i źle zestopniowanym do turystyki. Trzeba mieć kawał łydki, szybkie opony i brak bagażu żeby zdrowo dla kolan, czyli z większą kadencją jeździć na zębatce 46T. A do tego uginacz udający amortyzator - wiadomo, można zmienić - tylko po co, skoro na rynku są rowery które na starcie mają powietrzny amortyzator, na którym jazda jest nieporównywalne bardziej komfortowa? Roam jest geometrią zbliżony do Treka, co do którego wiem od wielu zadowolonych użytkowników że to "wygodny rower".1 punkt
-
@clavdivs Odnośnie roweru Mohorica, który tyle ma tyle samo wspólnego z Silex'em co z Ursusem C 330. https://www.globalcyclingnetwork.com/tech/news/did-matej-mohoric-win-gravel-world-championships-on-an-unreleased-merida-bike @kipcior Podobno Merida pracuje nad nowym kokpitem do Silex'a, który to pozwoli, oprócz regulowanego mostka, zastosować kierownicę upside down. Rower będzie jeszcze ładniejszy, a oprócz walorów estetycznych statystyczny nabywca Silex'a zyska bardziej odprężoną pozycję. Gdybyś nie umiał sobie tego zwizualizować, statystycznego użytkownika, bądź też patentu z kierownicą, załączam ilustrację. 😉1 punkt
-
Z fulla, a co? Silex jest super, hiper i mega jeden z dwóch najładniejszych graveli. Drugim jest nieprodukowany już Anyroad. Prawie cała reszta wygląda jak nudne szosówki, a kogo obchodzi gust ludzi golących nogi 😛1 punkt
-
Tak, powinien się podobać. Szkopuł w tym Silex nie podoba się nikomu 🙄 To taki Shrek, sympatyczny ale paskudny 😃 Na temat geometrii - szkoda gadać... Jak ktoś zaraz napisze, że Silex jest super, hiper i mega, to niech od razu zaznaczy na czym jeździł wcześniej, to znaczy z jakiego roweru przesiadł się na owego Silex'a. Jeśli ktoś traktuje szosę zgodnie z przeznaczeniem, czyli rower do szybkiej jazdy po utwardzonym, to narzeka że kompakt "za miękki".. A jak ktoś udaje że jeździ, a piwny bebzun uniemożliwia mu jazdę w dolnym chwycie, to może narzekać że na kompakcie za twardo. No tak. A wiejscy listonosze na Białorusi robią dziennie po 80km na rowerach typu Ukraina, rozwożąc ciężkie przesyłki po wiejskich drogach. Co absolutnie nie oznacza, że Ukraina to bardzo dobry rower. Podobnie jak opinia jekiegoś jutubera nie przesądza o tym, że Silex to dobry rower. Może bardziej przemówiłby do mnie nowy GRAIL, na którym Kasia N. zdobyła tytuł MŚ UCI 🤔1 punkt
-
Połamałem wszystkie łyżki jakie miałem zakładając WtB Ranger na obręcz WtB KOM Tough i40 aż doszedłem do tej tajemnej wiedzy ze środkiem obręczy, najlepiej kończyć przy wentylu.1 punkt
-
JEst tylko mała różnica w zachowaniu Niemców i POlaków .... Niemcy od lat żyja w dużo lepszych warunkach, sa dużo mniej sfrustrowani niż statystyczny Polak, maja tam ten niemiecki ordnung...a nie polskie cwaniactwo i walnie w pręta które widać na każdym kroku. Są karni i umieją się dostosować.... Nikt Cię tam nie będzie chciał rozjechać na tym sugerowanym przejściu dla pieszych udowadniając pierwszeństwo samochodu jeśli jak raz napatoczysz się na samochód....w POlsce, można sobie wyobrazić, co będzie się działo. JAk cie nie rozjedzie to będzie wymachiwał pięściami, w najlepszym wypadku pare minut trąbienia i bluzgów NAwet jeżdząc rowerem po miesccie, sprawdzić można ilu gośći którzy wymuszą na tobie pierwszeństwo (za co powinien być srogi mandat), podniesię rękę żęby przeprosić - może jeden na 10. W Polsce niestety przez długi czas lepsza bedzie metoda Kija, i zawężanie przepisów tak, aby nawet debil mógł zrozumieć o co chodzi w przepisach chroniących pieszego/rowerzysta w starciu z samochodem. Do tego musi dojść nieuchronność kary. CZyli metoda bata na dupę, która bedzie do bólu skuteczna, aż wiekszość polskich buraków zrozumie, żę takie zachownaie się nie opłaca....czyli zwykła brutalna tresura. Tu strach musi zajrzeć do zada! Czy to przed utratą uprawnien, czy przed solidnym uszczupleniem portfela. A nie jakies lelum polelum i markowanie zmian...które potem się usuwa jak stają sie skuteczne np patrz temat szkoleń redukujących punkty.1 punkt
-
1 punkt
-
Deore RD-M592 SGS, baryłki Jagwire i końcówki linek. Weekend zapowiada się deszczowy, więc będzie grzebane przy napędzie 🔨⚙️⛓️🔧 Deore za Sore😜1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Jak chciałbyś rozliczać wypożyczenie takich narzędzi? Serwisy wiele droższych czy drogich narzędzi mają w ilości sztuk 1, lub w ilości sztuk odpowiadającej ilości stanowisk serwisowych. Przy czym moje w dużym serwisie zawierało 10% wszystkich które mieliśmy. To znaczy że serwis pożyczyłby ci narzędzie którego w razie twojej nieudolności nie ma czym zastąpić czyli uniemożliwia sobie wykonanie pracy. Nie mówiąc o tym że do obsługi pewnych rzeczy trzeba mieć pewne kompetencje i doświadczenie, których nikt nie zweryfikuje gdy przyjdziesz po pożyczkę. Wyobraź sobie sytuację - Kowalski przychodzi po klucz dynamometryczny. Klucz rozkalibrowuje. Oddaje do serwisu a mechanik nie dokręca srub z odpowiednim momentem , klient ma dzwona i gubi zęby. Żaden ogarnięty mechanik nie pożycza narzędzi.1 punkt
-
Przejścia sugerowane są lepsze dla wszystkich. Przede wszystkim wpajają pieszym zasadę, że przez szosę przechodzi się dopiero po upewnieniu się, że nic nie jedzie. Nawet na logikę biorąc, to pieszy jest w sytuacji, gdzie w razie błędu to on poniesie główne konsekwencje zdrowotne i to w jego interesie jest zadbać o dokładną analizę sytuacji. A pieszemu jest to dużo łatwiej zrobić, bo: 1. Porusza się dużo wolniej od samochodu (jeśli idzie, a nie biegnie, to może maksymalnie 7-8 km/h, chyba że to Robert Korzeniowski). 2. Może się zatrzymać praktycznie w miejscu. 3. Nie obserwuje świata przez szybę, nie zasłaniają mu widoczności słupki nadwozia, dolna cześć drzwi, deska rozdzielcza, dach (chyba że ma ciemnie okulary w nocy, kaptur na głowie lub ma wzrok wlepiony w telefon). 4. Ma możliwość usłyszeć zbliżający się pojazd (zwłaszcza napędzany silnikiem spalinowym, które to pojazdy stanowią wciąż większość na naszych drogach, no i o ile nie odciął się od mogących mu uratować życie dźwięków otoczenia słuchawkami), natomiast sam jest praktycznie bezgłośny dla kierowców, chyba że akurat "drze ryja". 5. Ma znacznie mniej zadań do wykonania niż kierowca poruszający się w gęstym ruchu ulicznym, dlatego jego mózg nie musi podczas przechodzenia przez szosę wciąż przerzucać uwagi z jednej czynności na inną, do czego kierowca jest zmuszony non stop. Gdyby w Polsce było znacznie więcej przejść sugerowanych kosztem tych durnych zebr (zwłaszcza na wielopasmówkach) może tak często nie dochodziłoby do takich sytuacji jak poniżej. I jeszcze jedna uwaga na koniec. Dlaczego niektórym tak trudno jest zaakceptować dopuszczenie możliwości, że pieszy przed przejściem (właśnie takim sugerowanym) musiałby chwilę poczekać, jeśli na przejściu z sygnalizacją świetlną, gdy pali się dla niego czerwone, przecież też musi czekać, czasem całkiem długo?1 punkt
-
Hm, ale działa - piesi nie włażą bezmyślnie na jezdnię, nie ma wypadków na przejściu. Co prawda nie znam statystyk ale od 2 lat jestem na kontrakcie w Niemczech w jednym z większych miast, stolicy landu i nie słyszałem o żadnym wypadku na przejściu ani nie widziałem. U nas niestety piesi są przekonani, że wchodząć na przejście maja pierwszeństwo, dotyczy to też rowerzystów na przejazdach, a ile razy zdarza się, że kierowca akurat spojrzy gdzieś indziej, coś odwróci jego uwagę, coś go oślepi, itp., itd. (nawet nie wspominam o bezmózgach grzebiących w telefonach w czasie jazdy) i nie zauważy pieszego. Sam miałem taką sytuację zimą gdy było juz ciemno, w deszczu, że nie zauważyłem pieszego na przejściu - mimo, że przejście było oświetlone ale refleksy świetlne od kropel deszczu na szybie spowodowały, że kompletnie nie widziałem pieszego, który był ubrany na ciemno, bez żadnych odblasków, zlał się z otoczeniem. Na szczęście jechałem wolno i udało mi sie wyhamować. Oczywiście nie bronię tych debili z wcześniejszych filmów wjeżdżających na przejście na czerwonym jak ten z Białegostoku czy tych co nie zachowali ostrożności, odstępów, itd. jak ci z Przemyśla1 punkt
-
Sms-a pisał(a) zapewne bo nie znajduję innego wytłumaczenia - zaraza z tymi komórkami. Ja osobiście nigdy nie jadę na pewniaka na pierwszeństwie, a już na rowerze to zielone światło traktuję tak samo jak czerwone.1 punkt
-
Ale przecież regulacja wysokości, odległości i poziomu siodła to podstawa ustawienia pod siebie każdego typu roweru, a w szosie to już chyba szczególnie. Jak tego się nie nauczysz, to nigdy nie poznasz, jak bardzo różna jest jazda na ustawionym pod siebie rowerem od ustawionego w sklepie na oko. Po ustawieniu siodła, wręcz na milimetry, ustawisz, często z wieloma korektami, mostek, podkładki, kąt kierownicy. Kolejny, ewentualny, etap to wymiana mostka czy kierownicy. Warto - będzie inna jazda pod względem efektywności i reakcji ciała.1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00