Ranking

Miało być epicko, a wyszło jak zawsze.

Bo mi się taki zachód słońca trafił 😃

Bo dalej na piechotę

Bo jesień na pełnej....

Bo zachodzik.

Bi na hali

Bo coś być musi za zakrętem

Bo gdzieś na początku wycieczki...

Bo miał być jeszcze górski rozchodniaczek, a chyba już nic z tego nie będzie 🤔

Bo Puszcza Dulowska dziś

Bo jest 14 października, godzina 16.15 ok. 650 m n.p.m i 20 stopni ciepła. 🙃

Bo w lesie

Dzisiaj podmieniłem moją biedną SORĘ na korbę MTB z Aliexpress. Szosowa SORA nie sprawdziła się w moim przypadku jako napęd "wertepowy". Ani na tarczy 34T, ani tym bardziej 50T nie mogłem znaleźć prawidłowej kadencji. Blat 40T, który zamówiłem razem z korbą, to kompromis rozwiązujący ten problem. Układ 1x9/40T/11-34 na moje płaskie Mazowsze po 20 km nocnego testu sprawia, że zadowolonym bardzo😄 Oczywiście nie obyło się bez druciarstwa podczas montażu. Oś chińska okazała się ciut za długa w porównaniu z Shimano. Trzeba było szukać podkładek (znalazłem jakąś miedzianą i gumową😉), żeby wyrównać linię łańcucha i ustawić prawidłowo lewe ramię korby (taka plastikowa śruba dociągająca ramię do suportu, musi dać się lekko dokręcić jak kapsel przy sterach). Grunt, że działa i to całkiem przyjemnie cicho, bez ocierania o wózek przedniej przerzutki, którą zdemontuję niebawem. Rower jest nieco żwawszy, łatwiej się rozpędza i mam wrażenie, że jakoś lżej mi się kręci. Może to kwestia przełożeń, bo nie myślę już o lewej manetce a dobieram kadencję klikając prawymi wajchami. Jest naprawdę ok. Rozważam jeszcze wymianę tylnej przerzutki na Deore XT. Tylna SORA póki co sprawuje się nieźle, jest precyzyjna i cicha. Kulturze pracy nie mogę nic zarzucić. Na razie pojeżdżę na tym, co "ulepiłem"😜

Bo BoBo.

Pozdrow'er😘

Bo lubię to miejsce

Bo zacna miejscówka na ognisko

Jakaś pozytywna energia promieniuje z tego miejsca. Odczuwam ją każdorazowo, gdy tam jestem. Jak ktoś nie był. POLECAM.

Eins, zwei, Polizei, drei ..... Był już policyjny helikopter kręcący nade mną kółka, Teraz jest to. Mają na mnie oko. Po dobroci nie uda się im wyciągnąć mnie z tych bagien.

Leżę, odpoczywam, nic się nie dzieje.

Bo ukryty tygrys

Nie idź tą drogą. Chyba, że już sprawdziłeś wszystkie systemy do zarządzania serwisem i nic nie działa. Prosto zrobisz coś prostego i wydasz sporo kasy. Jak poszukasz, a szczególnie jak ci angielski nie obcy, to będziesz miał coś wyrafinowanego, co ktoś będzie utrzymywał i naprawiał. Ja, zanim zamówię development, szukam gotowca. A programista, zanim zacznie pracę też szuka gotowych komponentów.

A ja nie dzisiaj, tylko wczoraj. Tak jakoś naszło ze kumplem, żeby sobie zrobić trasę krótkiego Gravmageddonu '23. No wszystko było by fajnie gdyby nie psikus pogodowy. Jak tylko wbiliśmy się z od Honzów do PL, to zaczeło kapać. Niby nic, wiedzieliśmy, że może pokropić. Ale, żeby aż tak długoooo i momentami dużo???. Dawno tak mokry nie byłem. No i jeszcze trochę wiało, zwłaszcza na zjazdaaach. Tak czy siak, zapadła decyzja o powrocie do bazy. Na powrocie jeszcze Polana Izerska wyganiała nas wiatrem i deszczem. Na postoju pod "Orle" przestało padać. Wygrzebałem jeszcze jakieś suche skarpetki i rękawiczki. Szybka ciepła herba i dzida do Szklarskiej. Ale jakoś tak słonko wyszło. Jakoś tak cieplej się zrobiło, więc zrobiliśmy sobie mixa Gravmageddonu z wycinkami Bike Adventure. Taka lekko ponad 100km traska się zrobiła. Fajnie było No i jakieś nowe kwadraty powpadały

Rozumiem, "wziął i penkł", skubaniec. Spokojnie możesz jeździć dalej, najwyżej "skrencisz" kark.

Dobrze myślisz. Jako punkt wyjścia można zacząć od ustawienia klamkomanetek tak, by dolny koniec dźwigni hamulca dotykał linii wyznaczonej przez przedłużenie linii stykającej się z dolnym fragmentem kierownicy (tym prostym odcinkiem "dropów", który trzeba ustawić prawie równolegle do ziemi). Oczywiście są różne gięcia kierownic i różne klamkomanetki, ale zwykle takie ustawienie zapewnia dobry kompromis pomiędzy różnymi chwytami.

Szkoda, że nie da się dać zębatki na "zewnątrz" korby - zawsze wolę ten look

Powinno być jak w F1 - jeden rower i dwa napędy na cały sezon Byłaby zdrowa rywalizacja konstruktorów a do tego bezpieczniej i czyściej. IMHO to gruba przesada, że za peletonem jedzie 60 samochodów z zapasem.

Cóż to ma wspólnego z tematem wątku? Bo o tym że nie potrafisz zrozumieć że większość jeździ na rowerze bo lubi a nie bo musi to wiemy od dawna. A tak przy okazji - producent podaje wagę Krossa Trans na powyżej 17 kg, masz jakieś cudowny egzemplarz😁

Bo pod lasem

Bo ostatnie wyjazdy tylko w jednym celu 🤪🤩

Bo pożegnanie z latem (jezioro bled)

Bo jeszcze zielono.

Bo sucho: Płytsza część jeziora, więc spora powierzchnia.

Bo wycięte

Bo kolejny mural.

Bo skała

A słońce cały czas wschodzi na pomarańczowo.

Bo lasy już zmieniają kolorki.

Bo wszystko sprzedać, wszystko zagrodzić (na lewo jest jezioro):

Bo stamtąd już pewnie weekend widać 🤪

Bo zachód słońca i kebsy w tle

Bo mural.

Dlatego uciekając od świata wskazanego powyżej chętnie siadam na rower w poszukiwaniu apolitycznego klangoru. Najlepiej jak jednocześnie wydobywa się z setek takich gardeł. Filmiki z dźwiękiem zostają ze mną nie tylko na długie zimowe wieczory.

Bo nawet w lesie nie odpocznie się od polityki:

Bo pieniek.

Timpuss powstał w trudach i męczarniach, po pierwszej randce dał numer i ma ochotę na więcej. Będziemy pielęgnować ten związek i pimpować wizerunek.

Dla mnie minus, że nie ma aplikacji na Apple TV.

Na ból w tym miejscu dłoni mogą pomóc rękawiczki Specialized Body Geometry: https://www.specialized.com/gb/en/body-geometry-sport-gel-gloves/p/156945?color=248759-156945 Mam takie i bardzo je sobie chwalę - do tego stopnia, że w zasadzie w innych nie jeżdżę, a tych innych mam pół szuflady.

Koka 😁😉

Próbowałem z jednej, próbowałem z drugiej, ale śruba od klatki pedałów nawet nie drgnęła. Na szczęście to tylko był „klucz" z IKEA.