Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 03.10.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
14 punktów
-
13 punktów
-
12 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Bo się zgubiłem na uach piaszczystych w puszczy i jak wyjechałem z krzaków to było już tak2 punkty
-
2 punkty
-
Skusiliście mnie i kupiłem tego Presidio, zresztą już kiedyś mi chodził po głowie. Wyprzedaż, z paroma ryskami, ostatnia sztuka, tanio. Za rok, jak się dźwignę kasowo po Kentfieldzie, to zrobię z tego szybki rower minimalistyczny treningowo-dojazdowy. Popróbowałem, że tak powiem - na surowo, geometria jest git, zwinna i dynamiczna, będzie śmigał jak iskra, już poobliczałem, jaki mostek, kiera, mam koncepcję kół, napędu, siodła, kolorystyki. Co ciekawe, widelec faktycznie pracuje, idzie po lichym asfalcie i utwardzonej drodze na fabrycznych gumach 35 tylko troszkę twardziej niż Kentfield na Tufo 44... Dać tylko lekkie koła na Novatecach na obręczy 22, przyzwoity napęd na HT2, semislicki 36, siodło gravelowe czy MTB i parę jeszcze drobiazgów przysposobić - i będzie super rowerek na pobudzenie krążenia🙂 Ale to za min. rok, na razie do worka i do piwnicy. BDB w Marinie geometrycznie i stylistycznie te ramy i widelce do najtańszych rowerów projektują, jest styl i dobrze przemyślana geo, rzeczywiście wpływająca na określone właściwości jezdne, szkoda, że nie sprzedają ich samych, bez lichego osprzętu.1 punkt
-
Merida ma słaby kąt główki, bluebird ma poroniony kąt podsiodłowy. Obydwa mają znaczenie ciekawiej prezentujących się następców (https://www.1enduro.pl/merida-one-twenty-700-2024-test/ , https://magazynbike.pl/2023/09/12/dartmoor-rocbird/). Moim zdaniem osoba z tym poziomem rozterek nie ma szans dotrzeć do granic możliwości neurona przez najbliższe dwa sezony, a to jednak znacznie bardziej uniwersalny rower w stosunku do spectrala.1 punkt
-
Nie pisz publicznie, ale pomyśl ile ważysz. Przy tym wzroście to może być i 50 i 80 a to oznacza bardzo różne obciążenia dla roweru. Trailowki wytrzymują umiarkowane skoki. Córeczka nie boi się dwumetrowego dropa. Jak jesteś lekka i nie bardzo agresywna, to Neuron. Jak inaczej to warto poczekać na Spectrala. W tym sezonie już blisko koniec jazdy. Żeby kto źle nie zrozumiał - moja córka nie jest gruba, ale jest wysoka, dlatego nie przeszkadza jej cięższy rower.1 punkt
-
Nie rozumiem problemu “za duży skok” inaczej niż jako “nie wejdzie” albo “ za ciężki”. Pupą można wcisnąć mniej niż do końca (i czasem to pomaga) a jak się wciśnie całkiem to jest super. Miałem 15cm, mam 20cm. Jednak ważne jest, by przy wypuszczonej sztycy jednocześnie dół się mieścił w ramie a siodło nie było za wysoko. Jednak z domowych doświadczeń wiem, że 12cm już jest ok. i bardzo pomaga. Sam możesz eksperymentować opuszczając siodełko o X cm i sprawdzając jaki masz zakres ruchu na rowerze.1 punkt
-
Każdy się dopasuje do wszystkiego ale nie o to chodzi. Geometria to nie tylko pozycja podczas jazdy ale i charakter roweru. Jak sobie np. do tcr zamontujesz mostek na plus to nie zrobi to z niego endurance A po co? Przecież to rozmiar L, 580 poziomej, rower na chłopa koło 190 wzrostu1 punkt
-
Musi - zupełnie inaczej układają się szelki w plecaku do noszenia w pionie, a inaczej w takim do jazdy z pochyloną pozycją. Oczywiście - rowerowy z Decathlonu również może być, ale górnej półki u nich nie ma. Żeby nie było - często jeżdżę z uniwersalnym turystycznym od nich - ale do Deutera rowerowego mu daleko.1 punkt
-
Co kto woli...jeździłem na starym tcr na zwykłych hamplach, jeżdżę na nowym z tarczami. Mam też dla porównania rower na tarczach na alu ramie (...i miałem go co istotne kiedy jeszcze jeździłem na tcr na zwykłych hamplach więc porównanie jest dobre).. Alu jest sztywne i tyle, karbon jest sztywny tam gdzie ma być sztywny, a pracować/amortyzować tam gdzie jest to potrzebne. Tak więc dla mnie przewaga karbonu. Hample..cóż na płaskim tarczówki nie są jakimś must have, serio nie odczuwam aż takiej potrzeby posiadania...no ale różnicę czuć w górach, na zjazdach, mokrych zjazdach, mokrych i zimnych zjazdach. Tam czuć dużą różnicę...oczywiście kiedyś ich nie było, ludzie jeździli i było spoko. Świat jednak idzie do przodu. Kupując używkę karbonową na zwykłych hamplach jak ten giant kupisz lekki i szybki rower z wagą ok. 8kg, co poczujesz na podjazdach, mocniejszych depnięciach itp. Kupując rower na alu ramie z tarczówkami raczej wejdziesz w wagę 9,5-10,5kg więc nie ma co się spodziewać lekkości, szybkości karbonu. Ciągle będzie miło, ale nie będzie raczej tej dynamiki i lekkości...to tak tylko na własnym przypadku. Jeśli wchodzić w nowy, czy używany sprzęt na tarczach to od razu w hydraulikę. Niedawno Sensy chodziły za ok. 4500-5000 na tiagrze lub 105 i hydraulice.1 punkt
-
Najpierw sprawdź czy nie będzie przypadkiem działać i bez tego. Ja używałem Rivala z kasetą 11-46 i zapasu na odsunięcie kółeczka było jeszcze duuuuuuużo a działanie było bardzo dobre. Przy czym to nie zależy tylko od przerzutki i kasety, ale też od ramy, haka. Niemniej jest dość prawdopodobne, że to po prostu będzie działać. Może odrobinę gorzej niż na oficjalnie obsługiwanej kasecie, ale jednak. Więc najtańsze rozwiązanie to kupno najtańszej pasującej kasety i jeżeli nie będzie działać - kombinowanie dalej. A najtańsze z najtańszych to kupno jakiejś wyglądającej na dobrą używki ze smartem (ostatnio kupiłem bardzo lekkiej Srama X01 za bodaj 350zł bo zęby wyglądały mi na oko na nowe - i w sumie takie były) i w razie czego odesłać Ewentualnie pożyczyć od kogoś do przymiarki.1 punkt
-
Wszystko widać na tej doskonałej fotografii. Kura pewnie była... trzymana w lewej ręce. Ale jegomość stwierdził, że pokaże "zawodowcom" gdzie raki zimują, dał po pedałach i pęd powietrza znacząco podniósł ryzyko utraty elementu chroniącego głowę (od wszystkiego - począwszy od kolizji po promieniowanie nadajników 5G). Tak więc kura musiała dalej lecieć sama.1 punkt
-
@EasySunday ich kasety mieć nie musisz. Możesz kupić inną kasetę 10-50 więc będzie taniej i to znacznie. Poza tym, skoro góry to będą zjazdy. U mnie mechaniczne hamulce to był dramat. Wymieniłem całego Apexa na GRX 1x11 i wreszcie Rondel jeździ jak się patrzy.1 punkt
-
10mm to żadna różnica. Można to olać. Ustawić SAG zawsze możesz większy ale to wpływa na charakterystykę pracy.1 punkt
-
Wypowiem się tylko Giantach. Pierwszy TCR (ten czarno-czerwono-biały) wart uwagi. Rama robiona w latach 2016-2019. Jeździłem na modelu z 2017, bardzo fajny i ciągle współczesny sprzęt (pomijając hample bo teraz wiadomo tarczówki wymiotły wszystko). Opony jeśli Conti GP5000 to bardzo spoko, koła jakieś no namy, ale pewnie lepsze niż ori. Podobała mi się w nim uniwersalność. Drugi Giant tcr (biało-czarny) nie wart uwagi. Rama starszej generacji, aczkolwiek niższa cena. Stan roweru najlepiej ocenić na miejscu, szczególnie ramę- czyli wszystkie ew. rysy, przetarcia. Powyginaj ramę, czyli naciśnij butem na korbę, chwyć za siodło i kierę i rozepchnij trochę. Zobacz czy strzela itp. Oczywiście jak strzela to nic złego bo może być zabrudzenie w sztycy, w siodle. Wyjmij sztyce karbonową, zobacz jak wygląda, czy nie ma spękań na dole itp.1 punkt
-
Nie porównuj skoku widelca tylko parametr "axle to crown" dla jakiego zaprojektowano ramę z "axle to crown" widelca.1 punkt
-
Widzę tu przełomową technologię NTOSF, czyli Negative Travel Only Suspension Fork1 punkt
-
Ta Merida ma to co trzeba - moim zdaniem - nie ma wstydu. Jeśli chcesz jeździć agresywniej, to kąt główki ramy jest dość zachowawczy. Ale uważam, że specyfikacja jest wzorowa. Widzisz, że to 29"? Do Bluebirda - lepszy osprzęt. Neurony są ciut bardziej progresywne i wyżej wyposażone, a do tego 27,5 w małych rozmiarach. To nadal trail, a nie enduro. Dartmoory - napęd 11s i widelce X-Fusion - nie wiem jak się sprawują - można w ciemno założyć, że będą cięższe. Cięższe i z prostym zawieszeniem - jak nie musisz tak zejść z kosztem to to nie koniecznie. Moja córka przesiadła się z roweru trail (Giant Trance) na takie "półenduro" czyli Canyon Spectral i jest totalnie zachwycona - nie strach gorzej wylądować albo przejechać jakieś straszniejsze miejsce - inna geometria, inny skok - nie ma w tej chwili Spectrali 27 XS, ale zaglądaj na stronę - pojawiają się i bywają w promocjach. AL 6 jest super, AL 5 jest OK. Żona została z Trance i jej bym właśnie polecał Neurona - bo jeździ w poważnych górach, ale nie lata. A ty? Zmiana kół na mniejsze to obniżenie suportu (chyba, że opony będą grubaśne) - nowoczesne fulle i tak są niskie, nie oddałbym tych kilkunastu milimetrów, bo już bym wszystko haczył - bierz, to co ma dobry rozmiar i nie wymaga takiego kompromisu.1 punkt
-
1. Wymyśl czego chcesz od roweru bo wrzucasz zarówno typowe wyścigówki jak i dziadkowozy 2. Nie ma znaczenia, części zawsze dokupisz. Np. aktualna generacja tiagry jest klepana od 2016. Cube jakiego wrzuciłeś w pierwszym linku też masę czasu jest produkowany ciągle na tej samej ramie tylko malowanie się zmienia 3. Nie zakładaj że pierwszą szosą będziesz jeździł 5 lat, to totalnie oderwane od rzeczywistości1 punkt
-
Ja z contenda też...tyle, że przy obecnej sytuacji rynkowej trzeba go upolować w dobrej promce bo cena katalogowa jest dosyć średnia. Tym bardziej, że za podobne pieniądze można kupić (oczywiście w promce) sprzęt na 105 i karbonowej ramie z dobrymi oponami (na średnich kołach-a jak): https://www.centrumrowerowe.pl/rower-szosowy-superior-x-road-team-elite-se-pd36745/ Ogólnie będąc zdeterminowanym na wydanie tych 8k to albo celowałbym w dołożenie ok. tysiaka i zakup czegoś na karbonowej ramie (np. Sensa, Sup), albo szukanie czegoś z alu na promce w ok.7k , a za resztę lepsze koła.1 punkt
-
Trek na stronie nie zdradza jaka jest mufa w ramie, ale po zdawkowym opisie i obecnym osprzęcie stwierdzam, że to klasyczne BSA. W związku z tym powinieneś kupić taki suport: https://www.centrumrowerowe.pl/suport-rowerowy-sram-dub-pd18984/?v_Id=126571&gclid=Cj0KCQjw1OmoBhDXARIsAAAYGSGdRgyMKn_mfcDrlgQVMqHjkuwp2YX0OeAqz-aySaM4isCIqMjXLPMaAhTVEALw_wcB1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Po 1; warn za przekleństwo. Po 2; gdzie ja pisałem że tańsze klocki dłużej posłużą? Okulary proponuję zanabyć. A jeśli o taniość chodziło to o to że ten sam model klocków (np. EBC Gold) dedykowany do zacisku 2 tłoczkowego jest tańszy niż ten sam dedykowany do zacisku 4 tłoczkowego. Po 3; Bo heble mają być optymalne, żeby być zadowolonym i nie przepłacać niepotrzebnie. Ale to zrozumieją tylko ci, co kupują sprzęt do właściwego użytku, a nie do lansu i rozjeżdżania psów na DDRach.1 punkt
-
Kolejny, tym razem krótki, raport z zakupu i testu następnego chińskiego "zatrzymadła" Od pewnego czasu traktuję się jak królika doświadczalnego, szczególne zainteresowanie skupiając na hamulcach. Z alioferty zanabylem do tej pory 4 sztuki, jedna meroca m4, trzy mejiun dwutłoczkowe. Próba z m4 wypadła negatywnie, kolejne na plus. Tym razem obiektem testowym został Zrace M1 X4. W tłumaczeniu z chińskiego oznacza to hamulec z zaciskiem czterotłoczkowym. Dlaczego ten? Powód właściwie jeden, główny, drugi mniej istotny. Główny- hamulec na zdjęciach z oferty wygląda naprawdę dobrze. Widać zaangażowanie obróbki CNC, dbałość o detale- na poziomie praktycznie jednego producenta- Hope. Miałem w ciągu dwóch dekad masę hamulców kilku dużych producentów, poza właśnie Hope'm. Pełne spektrum jakościowo-cenowe od podstawowych spowalniaczy po "górną półkę" i masę średniaków. Jeśli chodzi o jakość wykonania to wg mnie chińczyk Zrace jest absolutnie na topie. Za cenę ze środka stawki. Producent inaczej oferuje ten hamulec: jedna dźwignia, osobno, przewód, akcesoria montażowe i oddzielnie sprzedawane zaciski- wersja dwu- i czterotłoczkowa. O ile dźwignia to produkt czysto chiński to zacisk jest kopią produktu Hope, wersja E4. Zacisk wycięty CNC, dwie anodowane na czerwono pokrywy tłoków od zewnątrz. Drugim powodem kupna Zrace jest drobiazg, ale bardzo chciałem go przetestować: dźwignia obraca się na łożysku maszynowym Gadżet niezmiernie rzadki w hamulcach rowerowych, jeśli dobrze kojarzę Hayes dominion, sram w wersjach RSC i ultimate i to chyba tyle.... za zupełnie inne pieniądze niż ten. Korpus wycięty na CNC I piękna dźwignia anodowana na tytanowy kolor. Obejma w tym samym kolorze. Klocki to okładziny stosowane w Hope'ach jednak , z doświadczenia, bardzo kiepskie i podobne do tych które były w meroce i mejiunach. Od razu poszły na odstrzał. Na zdjęciu zielone klocki discobrakes, wersja bezmiedziowa- moj faworyt od kilku lat. Dla zainteresowanych: klocki na zdjeciu to przerobione klocki do Sramów Code. Niestety, discobrakes nie oferuje bezmiedziówek do Hope, więc musiałem je dostrugać z innych. 15 minut zabawy dremelem Hamulec dostarczony z przewodem 1800 mm, zaprawiony końcówkami jak shimano w wersji do przewodu bh59. Hamulec trafił na przód i pracuje z tarczą 220 mm. Złożony i odpowietrzony- zalanie trwa dłużej niż np shimano. Końcówki nie są standardem shimano ani srama - użyłem zestawu EZmtb z ali. Płyn to olej mineralny. W przeciwieństwie do innych alihamulców ten przyszedł w dedykowanym pudełku. Dodatkowy plus. Jakość wykonania oceniam bardzo wysoko. Test praktyczny: Hamulec zamontowany został w szybkim elektryku, hardtailu, i całość wraz z pilotem waży w okolicach 110-115 kilogramów. Rower eksploatowany jako uniwersalny, głównie do jazdy po nawierzchniach utwardzonych. Co do profilu terenu: bardzo urozmaicony z dużą ilością zjazdów, sporo o nachyleniu 10-15%, także 20-25%. Hamulce mają sporo pracy. Odciąża uklad rozmiar tarcz 220 i 180 mm. Hamulec dotarł się na dystansie mniej niż 10 km, pracował z używaną tarczą sram centerline. Skok dźwigni to ok 25 mm, regulacja odległości dźwigni od kierownicy, za pomocą imbusa 2 mm. Do regulacji dźwignię trzeba zdjąć z kierownicy- dzięki otwartej obejmie jest to proste. Hamulec ma tylko 200 km przebiegu więc nie da się ocenić jego trwałości. Moc też trudno zweryfikować- tarcza 220 mm praktycznie każdy hamulec czyni mocnym 🙂 przy 220tce modulacja nie jest rewelacyjna - ale nie jest taka przy żadnym hamulcu - trzeba wyczucia. Ergonomia dźwigni bardzo dobra, dobrze leży pod jednym palcem. Jest słabszy niż magura mt5 czy czterotłoczek shimano slx 7120. Ale oryginalny Hope e4 też nie ma opinii mocarnego. Więc jest... zgodnie z przewidywaniem. Ogólne wrażenie użytkowe bardzo dobre - jedynie skok klamki mógłby być ciut mniejszy. Pozostaje aspekt cenowo-ekonomiczny. Hamulec z dostawą do UK kosztuje przeliczeniowo ok 350 zł. Do tego nowe klocki, 80, więc kręcimy się w okolicy 420 zł. Dużo? Zdecydowanie, jeśli rozpatrujemy oferty chińskich producentów. Sporo, jeśli porówna się do cen budżetowych shimano. Jednak wchodząc na pułap konkurencji, czyli slx/xt siemano 2/4 tłoki - nie ma już bólu. Jeśli porówna się do konkurencji srama czy innych - wypada więcej niż dobrze. Nie mam pojęcia jak nieawaryjne są- ale dla mnie pod tym względem sramy czy tym bardziej siemano są beznadziejne i wolę zaryzykować to niż jakikolwiek japoński wytwór. Jest to jednak bezsprzecznie drogi produkt chiński, najdroższy z tam oferowanych. Wg mnie warto jednak wziąć go pod uwagę. £22.89 10%OFF | ZRACE M1 X2 / X4 Mountain Bike Hydraulic Brake,Full CNC Lightweight, MTB Oil Pressure Disc Brake Set, Front and Rear MTB Brake https://a.aliexpress.com/_uxZAGr1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00