Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 11.09.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
16 punktów
-
16 punktów
-
14 punktów
-
14 punktów
-
14 punktów
-
14 punktów
-
13 punktów
-
13 punktów
-
12 punktów
-
12 punktów
-
11 punktów
-
7 punktów
-
Dzisiaj były grane skarby narodowe: zielony z Lipowskiej na Boraczą a potem niebieski z Rysianki do Sopotni. Miazga:) Na zdjęcia nie było czasu, więc focia gdzieś z hali Bieguńskiej.5 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
@KSikorski Bo nie każda kładka to north shore: To swoją drogą, a przede wszystkim tego typu konstrukcje są dla mnie zbyt ekstremalne. Owszem te na starcie Malinowych, drugą na Transferze przejadę ale ta na Sforze wygląda na węższą i wyższą. Nie wspominając, że jak na razie to Sforę mam zaliczoną w połowie na pieszo , gdzie mi chociaż do zrolowania.4 punkty
-
4 punkty
-
Widzę że sprzęt mnie w dziwną grupę użytkowników wpisał, aż strach pomyśleć co by sobie o mnie pomyśleli Bo wczoraj to dosłownie z laboratoryjną precyzją sobie dopasowywałem wspomaganie czy pilnowałem kadencji, żeby ani za luźno ani za twardo nie kręcić, żeby nie nadwyrężyć stawu. Ale przyznaję, nawet ostatnio widziałem trzech "gniewnych" facetów po 30-stce, rozbijających się na e-fulach enduro. Po chodnikach! Kiedyś mówili że wielkimi samochodami można sobie pewną część męskiego ciała przedłużyć, teraz może modne są drogie rowery. A z czasów pracy w serwisie pamiętam jeszcze że w przypadku tzw. konwersji, czyli elektryków home made "z manetką" i wykraczającymi poza przepisowe mocami, wielkość brzucha użytkownika była wprost proporcjonalna do mocy silnika.3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
Trochę czasu spędziłem na szukaniu info na temat Harz, więc jakiś zarys sytuacji mam. Plus byłem tam jak było jeszcze zielono, co prawda nie na rowerze, tylko na wypadzie pieszym z rodziną. Na marginesie, zapraszam na Deister, to teren, który ja ujeżdżam jako "standardowy" dla mnie, mieszkam w miasteczku przez Deister otulonym, łatwe trasy, choć kilka podjazdów też się trafia Sporo pozostałości po przemyśle wydobywczym w postaci sztolni i szybów, hałd po środku lasu, które już się w ten las wtopiły i tylko sprawne oko kogoś kto wie jak powstały je wypatrzy. Żeby nie było totalnego offtop to: Bo kolejka wąskotorowa z widokiem na betonowy podjazd, który daje srogo w kość W tle widać dramat jaki się w tych górach rozgrywa, wszystko co tam widać jest martwe3 punkty
-
3 punkty
-
Bo też takie mijałem, ale tylko tyle co na fotce. Szkoda że nie całe łąki...3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
Nowy hak nie oznacza że nowy hak przykręcony do ramy jest prosty. Zazwyczaj nie jest. Hak należy po przykręceniu do ramy uczynić równoległym do płaszczyzny normalnej do osi piasty. Robi się to przyrządem takim jak Bitul FR001 lub ParkTool DAG-2.2 i podobne.2 punkty
-
Miałem 36T zamontowane, na próbę, w poprzednim mtb xc. Do jazdy po płaskim się nadaje, ale w górach to jest męczarnia... Montując 36T trzeba liczyć się z powiększaniem "dziur" w stopniowaniu kasety.2 punkty
-
Przede wszystkim był projektowany z nastawieniem na trwałość (grubaśne zęby) a nie pod sport. Pod względem szybkości przerzucania to multirelease oraz możliwość redukcji o 4 dawały szybkość. Tutaj jest klikanina i pod tym względem regres do poziomu acery. Druga sprawa - wspominałeś o przechodzeniu na 2x11. Nie da się skonfigurować przerzutki M8130 do pracy 2x (z wielu względów, m.in. pojemność 39T). Do tej kasety którą sobie wybrałeś jedyna przerzutka, która zadziała w configu 2x11 to RD-U6020.2 punkty
-
Kilka dni temu postanowiłem przesmarować pedały. Crankbrothers Mallet E. Przyznam ze wstydem, że pierwszy od zakupu 3 lata temu. Jakoś się nie składało. I okazało się, że jeden jest czyściutki, pełen niebieskiego smaru. A drugi wygląda jak statek na dnie oceanu - oś zardzewiała w miejscu kontaktu z tuleją, smaru brak. Więc zakupiłem zestaw naprawczy i nową oś i właśnie dokonałem wskrzeszenia. Nowe łożyska i wszystkie uszczelnienia. Miodzio.2 punkty
-
Ja właśnie miałam to szczęście ostatnio, że jak wreszcie miałam wolne to po 4 dni lało 😜 A kolejna moda oprócz stojących hulajnóg to teraz w połowie rzucone w trawę, a połowa na drodze. Też to zauważyliście? (Poznań)2 punkty
-
Co do Focus Jam, to zobacz ten temat: Chyba tam nie do końca konstrukcje przemyśleli. Jak tak testujesz to potestuj jeszcze w Bielsku Gianty, a w Szczyrku Treki, może coś jeszcze Ci podpasuje. Po wymienionych rowerach rozumiem, że szukasz czegoś do haratania w bike parkach, więc jak nie boisz się sprzedaży wysyłkowej: https://www.canyon.com/pl-pl/rowery-gorskie/trail-bikes/spectral/spectral-29/spectral-29-al-5/3814.html?dwvar_3814_pv_rahmenfarbe=BK%2FSR2 punkty
-
2 punkty
-
Gratulacje . Magiczna góra z historią od kultu plemiennego przez Goethego po sowiecką bazę szpiegowską z dostawką Stasi. (W kwestiach rowerowych : da się podjechać płyty zarówno z Ilsenburga (krócej) jak i Bad Harzburg (dłużej) bez zsiadania z roweru. Z Schierke po asfalcie i z Torfhausu jeszcze łatwiej)2 punkty
-
Rower wykorzystywany jest głównie w mieście a to dlatego bo z dziećmi własnie tu jeżdzę i nie wiem jak co niektórzy myślą, że kupie kolarkę lub gravela i zabiorę 7 latka na przejażdzkę. Mam taki rower jaki mi sie podoba i z jakiego bardzo jestem zadowolony tak samo jak w dniu zakupu tak samo i dzisiaj. A to że teraz głównie jeżdze z dziecmi nie znaczy że zawsze tak będzie a dostosowuje go do moich potrzeb i tyle. Przerzutki przedniej raczej nie chciałem dokładać więc sprawa sama się rozwiązała. W pierwszej kolejności chyba wymienię korbe XT ewentualnie SLX z większa tarczą tylko cały czas myślę i czytam na ten temat czy 34 czy 36.1 punkt
-
Mówisz "biedny Decathlon" a przecież zarabiają i to dobrze. Rower w Decathlon kosztujący około 7 tysi np w Trek kosztuje ponad 12 tysi. To oni dopiero zarabiają. Mówisz że klient z Decathlon problematyczny i ma do innego serwisu jechać bo tamten lepszy. Co Ty za bzdury piszesz ha ha ha Jest gwarancja i przez dwa lata będą wymieniać części które powinny tyle wytrzymać. Łańcuch i zębatki sam wymieniłem, tego nie reklamuje. Mam kilka Rockrider i przez to porównanie jak akurat ta sprawa powinna wyglądać. Może ktoś do rzeczy się wypowie bo takie farmazony kolega wyżej pisze.1 punkt
-
W punkt! "Jeszcze nie dziś". Pamiętam jak sprzedawałem kilka lat temu motocyklu, uznałem że czas wolny wolę spędzić na rowerze a może wrócę na niego po 40stce. Tak samo z elektrykami - powtarzaliśmy że kiedyś na emeryturze przyjdzie czas, podobnie rowery - tzw. kanapowce trekkingowe - fajne, wygodne jak się jeździło dookoła serwisu - "może kiedyś". No i cóż, czasem kiedyś przychodzi wcześniej. Ale ja się cieszę, może mnie praca siedząca nie zdąży wykończyć jak mam świadomość jej szkodliwości.1 punkt
-
Napęd masz kompletnie nieprzystosowany do jazdy miejskiej. Niewykluczone że rower też - większa zębatka może się nie zmieścić. Bez zastanowienia próbowałbym zmieścić 36T. No chyba, że masz możliwość dołożenia przedniej przerzutki, to wtedy idzie coś ugrać więcej. I z innym napędem 2x10, 2x11, bardziej miejskim coś da się ugrać.1 punkt
-
Raczej mówi się że jeszcze nie dziś . Prędzej czy później każdy będzie musiał przejść na jakieś wspomaganie albo inną "protezę" bo wiek, czy choroby nie pozwolą na swobodne poruszanie się lub kręcenie, ale jeszcze nie dziś1 punkt
-
@DiMoonnI pamiętaj linkglide ma być kompatybilny z serią CUES. Więc z czasem będzie więcej opcji kaset przerzutek łańcuchów itd.1 punkt
-
Tak żeby nie było że narzekam tylko na Ridley'a czy tam polskiego dystrybutora. Bardzo dziękuję za super podejście do klienta Panu Szymonowi dzięki czemu stałem się szczęśliwym posiadaczem takiej maszynki do jazdy. Dziś zaliczone pierwsze 60 kilka km, 600m+ up level i same pozytywy ! Niezdecydowanym napiszę że należy mniej czytać a więcej jeździć. Pogodo trwaj.....1 punkt
-
Już trochę pojeździłem na tych mt6120 i tarczach rt70, przed chwilą wróciłem z Zakopanego, gdzie kilka górek z przyczepką i córką w niej zaliczyliśmy. Krótko mówiąc łączna wagę pod 170-180kg ja, przyczepka, córka, rower i jakieś graty w przyczepce i hamulce radzą sobie bardzo dobrze. Jestem zadowolony.1 punkt
-
A ja się z @leon7877 zgadzam. Owszem, ścieżki rowerowe czasami są kretyńskie albo w złym stanie. No i trudno, trzeba żyć albo znaleźć inną trasę dojazdu. Co to za usprawiedliwienie że ktoś uprawia kolarstwo? Jest wieczne narzekanie na pieszych i kierowców samochodów. Ten lezie po DDR, tamten nie ustąpił na przejeździe, a ktoś jeszcze zaparkował zajmując sporo chodnika. No lipa, tylko jak ma się do tego zachowanie osób, które piszą w tym temacie? To samo działanie. Bo tak wygodniej, bo tylko na chwilkę, bo ja uprawiam sport. Każda grupa broni swojego, ale hipokryzją to tutaj wali na kilometr. A jak ktoś robi to świadomie, to niech robi. Tylko potem bez zdziwnienia, że inni mają pretensje ( nie mylić z agresją). Ciekawy jestem co byście pomyśleli, gdyby jadąc po idealnej DDR, ktoś by zaparkował chociaż częściowo na niej samochód. Co by było? - Pewnie komuś się spieszyło, nic się nie stało - A to burak w samochodzie, nie ma gdzie parkować... Wszyscy znamy odpowiedź. Także jak chce się zacząć robić porządek, to może by wypadało od siebie. Mała uwaga: Nie popieram zamordyzmu, że jak jest postawiony znak DDR, a ścieżka wygląda tak że można przejechać na niej tylko na DH, to nadal za wszelką cenę trzeba jechać. Natomiast nie jestem także w stanie zrozumieć, że jak DDR jest z przyzwoitej kostki brukowej, to Pan szosowiec po niej nie pojedzie. Mam u siebie w okolicy kilka ścieżek z idealnego asfaltu. Jest pewnie równiej niż na ulicy. A mimo to, regularnie widzę baranów jadących ulicą.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00