Ranking

Bo jak tu nie lubić gór...

bo w lesie jest najlepiej

Bo na ślepo:

W drodze na Hel.

Bo nieloty.

Bo zbieracz chrustu'yus Pozdrow'er😘

Bo wsiąść do pociągu byle jakiego czy wybrać rower typu szutrowego?

Bo dzisiaj tak gorąco że w cieniu lepiej.

Bo ni chu-chu nie wiem o co kaman. Scenografia do filmu jakaś? Bankiet po meczu? Nowa dyscyplina sportu?

Trochę czasu spędziłem na szukaniu info na temat Harz, więc jakiś zarys sytuacji mam. Plus byłem tam jak było jeszcze zielono, co prawda nie na rowerze, tylko na wypadzie pieszym z rodziną. Na marginesie, zapraszam na Deister, to teren, który ja ujeżdżam jako "standardowy" dla mnie, mieszkam w miasteczku przez Deister otulonym, łatwe trasy, choć kilka podjazdów też się trafia Sporo pozostałości po przemyśle wydobywczym w postaci sztolni i szybów, hałd po środku lasu, które już się w ten las wtopiły i tylko sprawne oko kogoś kto wie jak powstały je wypatrzy. Żeby nie było totalnego offtop to: Bo kolejka wąskotorowa z widokiem na betonowy podjazd, który daje srogo w kość W tle widać dramat jaki się w tych górach rozgrywa, wszystko co tam widać jest martwe

Bo 57 km.

Bo za gówniarza chodziło się po tych ruinach.

Bo pod jodłą. A chwilę później rozwaliłem oponę i miałem kilka kilometrów spaceru przez las 🙃

Gratulacje . Magiczna góra z historią od kultu plemiennego przez Goethego po sowiecką bazę szpiegowską z dostawką Stasi. (W kwestiach rowerowych : da się podjechać płyty zarówno z Ilsenburga (krócej) jak i Bad Harzburg (dłużej) bez zsiadania z roweru. Z Schierke po asfalcie i z Torfhausu jeszcze łatwiej)

Bo w końcu tam wjechaliśmy... Najwyższy szczyt gór Harz, podjazd mega twardy, na odcinku 13,5 km zrobiliśmy 880 m w pion. Końcówka nie do podjechania w całości, musieliśmy na najtwardszym odcinku wypchać. No ale długo się na ten szczy wybieraliśmy.

Bo też takie mijałem, ale tylko tyle co na fotce. Szkoda że nie całe łąki...

Bo są pewne granice....

Bo truck tor Pozdrow'er😘

Shimano nie wyrzucaj ani nie sprzedawaj. Przyda Ci się niedługo - gdy będziesz do nich wracał.😆

@KSikorski Bo nie każda kładka to north shore: To swoją drogą, a przede wszystkim tego typu konstrukcje są dla mnie zbyt ekstremalne. Owszem te na starcie Malinowych, drugą na Transferze przejadę ale ta na Sforze wygląda na węższą i wyższą. Nie wspominając, że jak na razie to Sforę mam zaliczoną w połowie na pieszo , gdzie mi chociaż do zrolowania.

Bo... 480/65R24

Temat uważam za wyczerpany i w związku z tym zamykam. Koniec pożywki dla trolla

Powinienem z kuframi się zmieścić.

Bo lubię takie ficzery (pewnie dlatego że u mnie nie ma): Glacensis Orłowic, kierunek Jaworowa, gdzieś bliżej niż dalej przełęczy.

@Kopuslegzajmie się Carrieros Pozdrow'er😘

Wsiedliśmy na fulle i prosto z domu (Warszawa) pojechaliśmy na terenową wycieczkę. Na początku był „stairset of doom” czyli zjazd schodami ze skarpy koło Warszawianki, potem ukryte ścieżki pod blokowiskiem z jedną niezłą hopą, co ją córka przeleciała, potem „ścieżka Beskidzka” czyli ścieżka pod skarpą pod SGGW, potem Wietnam, czyli przebijanie się przez nieużytki koło Wilanowa w chaszczach ponad głowę i przez „bagna”, dalej Las Kabacki, Kazoora (pumptrack i małe hopki) i powrót nad kanałkiem. Tylko 35km, ale ile przygód! A to wszystko dzięki pomysłowi córki, by zjeść „full English brakefast”, które to śniadanko napędzało nas do 16.

Bo znak to był wyraźny na drodze mojej. Zawrócić powinienem był, ponieważ trasa potoczyła się dziwnie nie tak z podejrzeniem kapcia włącznie na sam koniec... Garmin w pewnym momencie zaproponował żebym pokonał równik, bo dystans do następnego zakrętu to 40080 km😉

Bo tzw. testival w Lenzerheide - trzy dni można testować wszystkie rowery od ponad 20 producentów. Ogarnąłem Mondraker Raze, Evil Insurgent MX, Yeti SB140, Transition Smuggler, Bold Linkin 135, Forbidden Druid i Santa Cruz 5010

Bo uff jak gorąco...

Bo znowu w lesie.

Jak to nie ma... Sopot:

Bo choć asfalt, to można jeszcze szutrem

Bo z drugiej strony wcześniej okazanego szutru Pozdrow'er😘

Bo późnym popołudniem w lesie dzieje się magia...

https://allegro.pl/oferta/zebatka-rotor-q-rings-39t-bcd-5x110-aero-blat-99-12873014297 Mała zębatka 39T wpadła. Ileż można się na 34 męczyć.

@TheJWRaczej nie wrócę. Używałem przez dłuższy czas Sram SX i byłem zadowolony. Tak samo w grawelu zmieniłem na srama i nie mam zamiaru wracać do szitmano. Żeby nie było offtopu.

Ja od siebie napiszę, że mam wrażenie że łańcuch 8s lepiej działa od łańcucha 9s na kasecie 9s.

Tak żeby nie było że narzekam tylko na Ridley'a czy tam polskiego dystrybutora. Bardzo dziękuję za super podejście do klienta Panu Szymonowi dzięki czemu stałem się szczęśliwym posiadaczem takiej maszynki do jazdy. Dziś zaliczone pierwsze 60 kilka km, 600m+ up level i same pozytywy ! Niezdecydowanym napiszę że należy mniej czytać a więcej jeździć. Pogodo trwaj.....

Kmc X11-93 i HG701 to ten sam poziom wytrzymałości, oba są warte swojej ceny. Wspomniałeś o HG95, od kilku lat używam go w napędzie 11s bo ten łańcuch bije wytrzymałością wspomniane dwa poprzednie łańcuchy i jest tańszy, wytrzymuje o 1/3 większy przebieg niż KMC X11 i HG701 i dobrze współgra z napędem 11s.

Hejo! Relacja z wycieczki rowerowej z Katowic do Białegostoku. Województwo Podlaskie było jedynym w Polsce, w którym nie miałem okazji nigdy być dlatego też od dużego czasu przymierzałem się do tego kierunku i wreszcie się udało! Piękna trasa, którą przebiegała przez kilka malowniczych województw. Z ręką na sercu muszę przyznać, że była to jedna z najfajniejszych wycieczek w tym roku. Miłego oglądania bo krajobrazy rozpieszczały!

Baranek w rowerze turystycznym może być wygodny, ale wygodna może być też prosta kierownica + rogi, albo jakieś turbo gięte konstrukcje. Co komu pasuje https://cycletraveloverload.com/best-bike-touring-and-bikepacking-handlebars-everything-you-need-to-know/ Baranek w rowerach turystycznych był duuużo wcześniej niż moda na grawele, to bardziej kwestia regionalna. U nas czy w Niemczech większość rowerów turystycznych ma prostą kierownicę, a w UK odwrotnie, takie rowery klepali od lat.

Nie wiem, czy można to zaliczyć do części rowerowych ale "mam i ja"...

Pobułkos Andiamos 26er Pozdrow'er😘

Zamówiłem wczoraj Riverside 500E po własnie w/w dyskusji z forum, także dam znać jak przyjedzie i pojeżdżę jak się sprawuje Dodatkowo jest 6 miesięcy na darmowy dodatkowy przegląd + bon do wydania w decathlon na łączną wartość summa summarum 150zł za zdobyte punkty - Niby niedużo, ale można na zabezpieczenie czy oświetlenie już sobie odłożyć.

ROZWIAZANO PROBLEM. Niestety wsparcie tech dt4you mimo zdjec i nr czesci nie dalo rady. Pomogla dopiero wizyta w jednym z punktow dt swiss. Okazalo sie ze tego bebenka sa 3 rozne rodzaje BEZ rozroznienia nawet w opisie na aukcjach czy sklepach internetowych. Roznia sie delikatnie rantem i uszczelka (ktora m. in. u mnie hamowala i byla "polowicznie" winna). Kwestia dziesiatych milimetra... Na bebenkach sa symbole ln (ktory mialem kupiony), xd i jeszcze jakis inny ktorego nie pamietam. Dodatkowo 144.5mm zamiast 142 wynikalo z tego ze gniazdo oski bylo zle osadzone i trzeba bylo je dokrecic. To dodatkowo hamowalo prace bebenka. Pisze bo moze sie komus kiedys takie info przyda. Wam tez dzieki za wszelkie podpowiedzi!

Może był jeszcze nieświadomy istnienia. To "rondo" Jacek przygotowywał chyba w poprzednim tygodniu. Powstało ono na szlaku Sfora, w rejonie Zwierzyniec bikeparku BigFoot Works. Bo ja jeszcze kilka tygodni muszę poczekać na przetestowanie 😕

Jakbyś na FORUM ROWEROWYM nie wyskakiwał z wiarą, to nie miałbyś problemu, że ktoś cię "prześladuje" z jej powodu. Tutaj należy chwalić się swoimi nowymi oponami czy kolorem chwytów, a nie wiarą, orientacją seksualną czy preferencjami żywieniowymi (chociaż to w wątku o diecie byłoby jeszcze uzasadnione). A może to po prostu miała być forma prowokacji, żeby móc się teraz pożalić, jak to uciśniony nie jesteś? Męczennik! Widocznie byłeś tu zbyt krótko, żeby się zorientować w panujących zwyczajach. Może w ogóle urwałeś się z choinki i nie ogarniasz relacji międzyludzkich, szczególnie w internecie. Bo nie wszystko jest tak "jak napisano". Jeśli wszystko bierzesz tak dosłownie i przejmujesz się tym tak dogłębnie, to cóż... pozostaje współczuć. (chociaż szczerze - mam to gdzieś) Proponuję odpuścić jedną mszę i udać się na wizytę u psychologa, bo jak widać coś jest mocno nie tak. Całuski.

Na długie dystanse i dla cierpiących na hemoroidy (przepraszam jeśli ktoś ma i cierpi) :

Znalazłem na Fejsie i dostałem mindf**c