Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 24.07.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
11 punktów
-
9 punktów
-
8 punktów
-
8 punktów
-
Bo początek wesołej przygody, rower jeszcze czysty, ludzi nie ma, a cel jest zupełnie gdzie indziej.7 punktów
-
6 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
A ja zaliczyłem dwudniówkę w Maratonach Kresowych. Wczoraj Żmudź, dzisiaj Chełm (Janów). Zawody w Żmudzi nie odbyły się w czerwcu z powodu masakrycznego błota i zostały przeniesione na lipiec, ale i teraz pogoda spłatała figla, bo Żmudź nawiedziła ulewa i część zawodników Półmaratonu i wszyscy z Maratonu i tak musieli się zmagać z żywiołem. Mnie złapał deszcz gdzieś na ostatnich 2-3 kilometrach, a tak to wyglądało z perspektywy prawie najmocniejszego uczestnika długiego dystansu (i zwycięzcy dwudniowej klasyfikacji): Chełm był już łaskawszy i pogoda była super. Ciepło, a w lesie przyjemny chłodek i tylko jakieś pojedyczne kałuże, łatwe do ominięcia. Trasa świetna. Były i strome podjazdy i szybkie zjazdy, na których ja na sztywnym 26" musiałem być cały czas skupiony, by wyłapywać nierówności ciałem, ale żadnej wywrotki nie zaliczyłem, gumy też, a wszystkie podjazdy poszły na kołach, choć na 22/28 nawet na małym kole bywało ciężko. Race King 26x2.2 (zwykły zwijany) na tyle naprawdę dobrze napędza rower na takich podjazdach, tylko ciśnienie nie może być za wysokie. U mnie dopiero przy 1.8 bara ta opona się sprawdza, a z przodu we Vredestein Black Panther 26x2.35 miałem tylko 1.6. Dziasiaj jechało mi się lepiej niż wczoraj i niektórych z konkurentów, z którymi wczoraj przegrałem, dziś wyprzedziłem, a do innych zmniejszyłem stratę. Fajne są takie dwudniowe imprezy. Podziękowania dla Pana Mirka, zawsze miłych Pań z rejestracji i wszystkich, którzy przygotowali tą świetną imprezę.3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Taką podstawą techniki jazdy rowerem, nawet amatorskiej, jest uświadomienie sobie, że zakres możliwych do wykorzystania kadencji podczas jazdy rowerem jest duży i w zależności od aktualnych potrzeb (i dostępnego zakresu przełożeń) możemy (albo czasem musimy) stosować zarówno kadencję 60 obr/min, jak i 120 obr/min. Jakoś nikogo nie dziwi, że normalny człowiek jadąc spokojnie i ekonomicznie samochodem do pracy nie trzyma silnika na obrotach, na jakich robi to kierowca rajdowy na odcinku specjalnym czy nawet w cywilnym aucie podczas próby na torze. Odmienne potrzeby, cele i priorytety - odmienne środki do osiągnięcia tych celów. A kogoś dziwi, że kolarz-amator może nie chcieć cały czas kręcić 90 obr/min czy więcej? Kierowcy lubią też silniki elastyczne, czyli takie gdzie duża część mocy jest dotępna już przy niskich obrotach, a od własnego organizmu, który można w dużym stopniu kształtować już nie należy tego oczekiwać, tylko ortodoksyjnie, ślepo, jak idiota, trzymać się jakiejś idealnej kadencji? Nie tędy droga. I nie, kolarstwo to nie jest sport tylko wytrzymałościowy. Elementy siłowe też tam występują i nawet amator powinien obie te cechy rozwijać, bo może mu się to przydać nawet w jeździe po bułki, nie mówiąc już o jakimś ściganiu. Wczoraj, podczas Maratonów Kresowych (Chełm) na bardzo stromych podjazdach w terenie raz miałem kadencję 90-100 (krótki atak), a innym razem 60 lub nawet mniej (mając najlżejsze przełożenie 22/28, gdy zostałem przyblokowany przez wolniejszego zawodnika, a nie chciałem stanąć). Normalnie pokonałbym taki podjazd z większą kadencją, po prostu jadąc szybciej z większą mocą, bo to ułatwia zachowanie stabilnej trakcji. A tak musiałem pedałować wolno, równomiernie, siłowo, precyzyjnie, by trakcji nie zerwać. Aż kierownica trzeszczała w mocowaniu mostka (a jest na czery śruby). Czysta siła, zaangażowanie wszystkich mięśni tułowia i rąk. I nie, kolana mi nie popękały. Jak się tak spojrzy na kadencje kolarzy-amatorów, i to takich z sukcesami, to też widać, że kadencja w trakcie wyścigu waha się w dużym zakresie, bo tak jest najbardziej ekonomicznie.1 punkt
-
No cóż 120cm to bezpośrednie wskazanie na rower na 20 calowych kołach. Metodyka wyboru jest bardzo podobna do 16" - najmniejsza waga, amortyzator w większości przypadków jest zbędny, hamulce obręczowe. W dziale dziecięcym jest bardzo duzo sensownych tematów na temat wyboru takich rowerów. Z budżetowych ale wystarczająco lekkich przychodzą mi do głowy uzywki - Author Cosmic, Cube 200, agang capo 20 sl. Frog, Woom, Islabikes, Kubikes, Serious, superior jeszcze bardziej lekkie są, ale trudniej to znaleźć w zakladanym budżecie. Chociaż jak mlody wyrosnie, to odsprzedasz taki rower z minimalną stratą.1 punkt
-
1 punkt
-
Masz na osi pedała spłaszczenie - klucz 15 i jedziesz Suport na klin (możesz sobie poszukać, pewnie na yt jest jakiś tutorial jak to zdemontować), generalnie zaczynasz od odkręcenia tej nakrętki z frezami, kluczem hydraulicznym/francuskim1 punkt
-
1 punkt
-
Jeżdżąc po kilka tyś km w roku nie zrobiłem sobie krzywdy przez 50 lat, nie martwi mnie że po kolejnych 50 mogę sobie zrobić krzywdę. Gdybym jeździł po 30 - 40 tyś rocznie to rzeczywiście wypadałoby się stosować do odpowiednich zasad. A tak przy okazji - oglądając TdF wziąłem stoper i policzyłem kadencję podczas spokojnej jazdy peletonu po płaskim. Wyszło mi 60/min, oczywiście wiem że nie da się tego policzyć dokładnie, ale na pewno nie było to 90. Tyle naliczyłem podczas ostrej pracy przy ściganiu ucieczki.1 punkt
-
Bo mają własną filozofię na temat prawidłowej techniki jazdy, która pomija, że kolarstwo to sport wytrzymałościowy a nie siłowy1 punkt
-
Jemu nie chodzi o przewyższenie 30% tylko o 30% jazdy poza płaską szosą - po piachu, korzeniach, kamieniach, lekkich przewyższeniach 😁1 punkt
-
Nie mówię o takich oczywistościach jak jazda po lesie. Ale jak widziałem swoje dzieciaki przejeżdżające przez ulicę na sztywniakach, gdy po powrocie na dróżkę rowerową, która ma 2cm krawężnik, podbijane jest przednie koło, a lądowanie odbywa się na skręconej lekko kierownicy w stronę ruchliwej ulicy, to robiło mi się trochę ciepło. Jeżeli to jest stalowe kowadło, które nie pracuje, a waży 3x więcej niż sztywny widelec to zgoda, ale jeżeli ten amor pracuje tak płynnie i miękko jak we wspomnianym przeze mnie Author'ze, który jako cały rower waży ok. 10 kg to rewelacja. Poza tym nie wiem po co zrobiłeś mu porównanie i rozpiskę wszystkich rowerów, o które pyta, skoro każdy z nich jest za mały i żaden nie ma biegów.1 punkt
-
qr?...tcr ma sztywne osie więc musisz zrobić na sztywnej. Opcja nr 2 trochę cięższa od opcji nr 1. Co do piast w lemonie masz wybór między m.in. dt 350, a ich piastą evanlit'a, która nie jest zła. 350-tka ma lepsze uszczelnienie (w szosie średnie znaczenie, w gravelu i mtb już tak), ale na całym zestawie cięższa o 40gram. U mnie na zestawie od nich , czyli jak wspomniałem obręcz dt rr511, piasta dt 350 ratchet, szprychy cx-ray wyszło 1718gram z opaskami. Wg ich strony miało wyjść 1670gram bez opasek więc waga powiedzmy , że się zgadza. Na piastach evanlit'a będzie ciutkę lżej, pewnie nie odczuwalnie lżej. Plus składanych kół taki, że jak coś walnie to części masz szeroko dostępne, w przypadku fabrycznych setów trochę możesz poczekać. Obręcze rr511 vs. rr521- ta druga nieco szersza i trochę cięższa, ale w przypadku szosy spokojnie możesz wejść w rr511 jeśli zamierzasz jeździć na oponach 25-28. Tcr pomieści i tak max 30mm więc ja nie widziałem sensu wchodzenia w szerszą obręcz. Opony- u mnie na karbonowym secie włożone conti gp5000- fajna opona, lekka, dobrze się toczy-testowałem na różnych ciśnieniach od 3,5 do 5. Jest oki. Nie rozkłada się tak szeroko jak jej poprzednik gp4000. Przy 700x25 rozłożyła się na 25,5-25,8. Nie testowałem jej na aluminiowym secie dt. Ludzie chwalą też schwalbe, veloflexy, irc.1 punkt
-
https://www.focus-bikes.com/pl_en/1091704-whistler-3-8 Sporo błędów w specyfikacji na stronie i tak naprawdę nie wiadomo czy przyjdzie powietrzny XCR czy Judy na sprężynie ale mimo wszystko osprzęt wręcz nierealny jak na obecne realia za 2399 zł. że aż śmierdzi scamem ale przecież to oficjalna strona producenta.1 punkt
-
Wiem, że polecanie komuś rowerka dwa razy droższego niż wskazał w poście jest mało poważne. Nie mniej zostawię tutaj taką zajawkę do przemyślenia. Ja też zaczynałem od budżetu 1000 zł wybierając pierwszy rower z pedałami dla dzieci. Więc zastanów się nad Woom 3 lub jak wyrośnięty to Woom 4. Synek ma Wooma 3, córeczka chciała mieć różowy rower więc padło na tego ProCalibra podlinkowanego przez ciebie, tylko we wspomnianym różu. Obydwa rowery spoko. Jednak lekkość Wooma robi robotę. Różnica w wadze to coś koło 3 kg ! Z plusów to jak tak patrzę na rynek wtórny, to Woom trzyma niesamowicie cenę. Natomiast tego Procalibra, to nie wiem czy uda się sprzedać później za połowę ceny nowego Minusem Wooma jest cena ...1 punkt
-
Po pierwsze takie połączenie jak 1000 zł i fajny (nowy) rower nie istnieje. Po drugie jeżeli Twój 5-6 latek jest standardowego wzrostu, to nie 16, a 20 cali. Mega fajną opcją jest Author Smart. Jak na to co sobą reprezentuje to jest względnie tani, lekki i ma amor, który świetnie pracuje nawet pod niską wagą dziecka.1 punkt
-
1 punkt
-
Linia lancucha jest wazna jak masz przednia przerzutkę. Naped 1x bedzie dzialac nawet przy przesunietej linii1 punkt
-
Novatec D042SB Rear Hub - Disc - 10x135mm QR - 32 Hole - black | BIKE24 Tu jest napisane ze nie.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Osprey Seral 7. Plecaki i cały szpej Ospreya to Rolls Royce wśród tego typu szpeju. Jakość super.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
No, no... Tyle tylko że jak rura sterowa jest pęknięta to gwiazdka/ekspander nie siedzi stabilnie, podobnie jak mostek, i szybko powstaje luz...1 punkt
-
1 punkt
-
Tam sie nic nie wybija, ani wbija. Ten zolty to pierscien centrujacy. Wkaldasz na rure kolnierzem do gory, i na to ten czarny. Potem robisz 'preload' gwiazdka, a potem na fest skrecasz mostkiem. Jak lapie luzy to pewnie za slabo przykreciles gwiazdka, bo raczej nie wyobrazam sobie zeby mostek puszczal (bardzo niebezpieczne). Tu masz rysunek Trn zolty to compression ring, a czarny dust seal1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Kupowałem wysyłkowo dwa rowery Rose, szosę Pro SL i grawela Backroad. Poza przykreceniem kierownic rowery nie wymagały żadnych dodatkowych prac. Wszystko było wyregulowane i nasmarowane, gotowe do jazdy.1 punkt
-
1 punkt
-
Bo ciepło było (straż miejska mnie poprosiła o wyjście z fontanny ;p)1 punkt
-
1 punkt
-
Tylko trek czy spec jak żaden "duży" nie jest premium. Wypracowanie renomy nie czyni czegoś byciem premium.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00