Skocz do zawartości

Ranking

  1. CoolBreezeOne

    CoolBreezeOne

    Użytkownik


    • Punkty

      18

    • Liczba zawartości

      895


  2. bazzz

    bazzz

    Użytkownik


    • Punkty

      17

    • Liczba zawartości

      755


  3. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      14

    • Liczba zawartości

      4 519


  4. Sobek82

    Sobek82

    Użytkownik


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      7 322


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 03.07.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. 11 punktów
  2. Bo wmordewind wywiał mnie na plażę.
    10 punktów
  3. Bo nie wiem, czemu z tej strony zdjęcie zrobiłem. Następny objazd Rzeszy i okolic dopiero za rok...
    9 punktów
  4. Bo wmordewind trochę rozwiał chmurki
    9 punktów
  5. 8 punktów
  6. Bo z kronikarskiego obowiązku. Dzisiaj jest już tak:
    8 punktów
  7. 5 punktów
  8. Warto zobaczyć. Zdjęcia i filmy z mediów nie oddają skali. Widać każdą wydaną złotówkę z 2 mld zł. Niesamowity fundament pod rozwój regionu.
    5 punktów
  9. Bo przed poniedziałkiem trochę oddechu
    5 punktów
  10. 5 punktów
  11. Nakamura do Wrocławia z błotnikami😉 Pozdrow'er😘
    4 punkty
  12. Pomyślałem sobie, że założę wątek o Rondo Ruut AL2. Chcę w tym miejscu pozbierać wszystkie doświadczenia i przygody, które mnie spotkały podczas użytkowania tej maszyny. Jest to mój pierwszy w życiu baranek, kupiłem do jazdy codziennej, ogarniania różnych spraw, ale i wypadów bliższych i dalszych po lasach, w lekkim terenie i klasycznych DDR-kach. 1) Stan fabryczny Pełna specyfikacja na stronie => https://rondo.cc/ruut-al-2,617,pl 2) Sklep Kupiłem w sklepie lokalnym, który sprzedaje Rondo. Cena była zacna, ale szybko się okazało, że nie wynikało to z niczego. przy mnie na filmach szajbajka uczyli się jak przybliżyć klamki, zajęło to z 30 minut... w ofercie brak podstawowych części. Haka nie mieli, zapewniano mnie, wszystko jest tubeless i wystarczy wsadzić wentylek i gotowe, W związku z powyższym poza zakupem więcej się tam już nie wybrałem. 3) Rozczarowania i zaskoczenia tubeless to były wyłącznie obręcze. Opony nie były TL, taśmy brak, notoryczne problemy z tylnym hamulcem REVER MCX - niby działa, po jednej jeździe jakby luzowała się linka i traci moc, trzeba od nowa ustawiać, uszkodzony gwint w korbie - jeden komin w korbie ma uszkodzony gwint. Nie trzyma, nie da się komina wymienić, bo śruba wchodzi w otwór gwintowany w korbie, owijka Selle to dramat, papier, zero tłumienia, fabryczne siodło SELLE ITALIA MODEL X to zaskoczenie na plus. Zostaje, bo jest totalnie wygodne i pasuje do mojego zadka. I na koniec największe zaskoczenia, które wymaga wyróżnienia. Urok Rutta to detale! W przypadku tego modelu to subtelne złote dodatki. Na przykład część mostka trzymająca kierownice jest złota. No i wyszło mi, że trzeba zmienić mostek na krótszy. Szukałem w sieci i nie znalazłem mostka. Napisałem do 7Anna w sprawie krótszego mostka. Odpisało mi, że nie mają, nie będą mieć i, że to jedynie część montażowa i nigdy nie była w sprzedaży. Efekt jest taki, że mostek został a ja szukam takiego, który będzie mieć złoty element. 4) Modyfikacje Zamysł był taki, że nic nie wkładam i jeżdżę, bo nie wiem, czy mi się spodoba. Niestety życie pokazało, że to nie takie proste... Opony - to była pierwsza rzecz jaka wymagała wymiany. nowe opony => Continental Terra Trail 700x40 taśmy tubeless Stan's mleko Stan's wentyle Trezado, Korba - skoro jeden gwint jest uszkodzony a dodatkowo na fittingu wyszło, że powinienem mieć 170-ke, to zamówiłem nową korbę. Planuję cały napęd zmienić na GRX-a więc czekam na kuriera, który przywiezie mi korbę Shimano GRX 600 1x. 5) Plany przejście na pełen napęd GRX - klamkomanetki, zaciski, przerzutka 1x11s, wymiana kół coś ze stajni DT Swissa, 6) Wrażenia Takie zupełnie pierwsze to dziwnie, niewygodnie. Pierwsza jazda (30 km) prawie skończyła pozostawieniem Rondla w krzakach. Wóz drabiniasty lepszy dawał lepszy komfort. Zabawa z ciśnieniem pozwoliła wrócić do domu i było lepiej. Fitting poprawił komfort użytkowania w znaczącym stopniu. Ustawienia baranka nigdy mnie nie interesowały i stąd konieczne było wsparcie. Wpadła węższa kierownica, kokpit poszedł w górę, poza tym zabawy z siodłem, blokami, etc. Wyszło też zalecenia zmiany korby na 170. Wszystkie zmiany spowodowało spory wzrost komfortu. Rondel zostaje! Decyzja zapadła. Martwi mnie tylko, że full aktualnie więcej stoi niż jeździ
    3 punkty
  13. Honzo od @Sobek82 czeka na j esień, najpierw będzie zimowy sztywny SS na Ice Spikerach, a na wiosnę się zobaczy Chodzi mi po głowie 29x3.0 z amorem z przodu - w tym widelcu od Marina PM niestety max wejdzie 29x2.6, ale na mieszkam w górach i na letni setup i tak będę chciał mieć 120-140 mm skoku
    3 punkty
  14. Bo właśnie taką radością tryskam w związku z końcem urlopu...
    3 punkty
  15. Bo @zekker ma jeszcze miesiąc do urlopu Bo @siemalysy ma jeszcze dwa i pół miesiąca do urlopu Bo okno z widokiem
    3 punkty
  16. i po sprawie, kółko w wideł, rower do góry nogami, flex pod odp. kątem z kamieniem kręcący kołem, potem z papierkami kolejnej gradacji i ten debilny patent z nikomu i do niczego niepotrzebnym rantem usunięty, oponka teraz włazi/złazi, można serwisować w trasie 😉
    2 punkty
  17. Nikomu źle nie życzę, ale takie druciarstwo może doprowadzić do poważnego wypadku. To jednak twoje życie i ty zdecydujesz czy warto. Pomijam juz sam fakt wiercenia w amortyzatorze, gwintowania, tak żeby zrobić to dokładnie. Hamulce tarczowe działają zwykle lepiej od vałek. Zacisk mechaniczny kupisz już za kilkadziesiąt złotych i masz temat załatwiony raz a dobrze.
    2 punkty
  18. Bo po mżawce i przed kolejną mżawką
    2 punkty
  19. Pojechałem zobaczyć postępy natury w tworzeniu nowego jeziora:)
    2 punkty
  20. Bo objazd rodzinnych stron, w kasku siostrzenicy i na rowerze szwagra.
    2 punkty
  21. Dwie zimy przejeździłem na Swampero Jeżeli chodz o opory toczenia to są one nieco większe ale głównie odczuwalne jest to na asfalcie. Co nie zmienia faktu, że i tak są to nadspodziewanie szybkie opony. Co zaś się tyczy trakcji w terenie to mają duuuużą przewagę zarówno nad speedero jak i swampero. Dobrze radzą sobie na mokrym i w umiarkowanym terenie, całkiem nieźle na śniegu.
    1 punkt
  22. Śruba regulacyjna w przerzutce odpowiedzialna za maksymalne wychylenie jest za mało wkręcona. Trzeba wrzucić na najlżejszy bieg i lekko doregulować.
    1 punkt
  23. Tak samo jak dartmoor usztywnia się przy hamowaniu, jest tak samo jednozawiasem tyle że z popychaczem.
    1 punkt
  24. Równie dobrze trenażer może być rolkowy, wtedy stawia się na nim cały rower i pedałkuje się na kompletnym rowerze, tyle tylko, że w miejscu.
    1 punkt
  25. Single Speed, zwłaszcza ten Elops, to świetny rower jak jeździsz po mieście z punktu A do B i nie chcesz się martwić, że się zniszczy lub ktoś go ukradnie. Jeżeli kupiłeś go żeby się rozruszać po 12 latach, to według mnie nie był to dobry wybór. Po 12 latach potrzebujesz czegoś, co pozwoli na płynne budowanie formy, a nie coś co rozwala kolana, ogranicza efektywny zakres prędkości, a na podjazdach powoduje że wypluwasz płuca. Miałem dwa lata ten rower. Nie powiem o nim złego słowa, ale nie jest to rower do regularnej jazdy żeby się rozruszać. Wpakujesz teraz kasę na korbę i inne wymysły, a nadal będziesz miał potwornego kloca.
    1 punkt
  26. Z pewnymi osobami się nie dyskutuje bo żyją w swoim świecie, i empatia jest im daleka. Więc debata to nie najlepszy pomysł, oślepianie niektórymi lampami to fakt, ale takie silne błyski są przydatne podczas np samotnej jazdy w pustych, nocnych czy pogodowych końcach świata, gdzie trzeba alarmować - uwaga rowerzysta, jestem na drodze… Nadużywanie na drogach rowerowych, czy w w kolarskim tłoku oznacza brak kultury i pogarsza bezpieczeństwo. Nie każdy ma oczy 15 latka, i powidok po oślepieniu jest po prostu niebezpieczny… Na każdej lampie jest wyłącznik, często są różne tryby. Sam z przednim „Blenderem” naprzeciw pieszych w wąskim miejscu czy rowerzystów na DRr często pod koniec zasłaniam lampę palcami aby nie wypalać oczu, kiedy już na pewno się widzimy. Blender, ale też i lampy soczewkowe podczas nocnej jazdy w grupie czasem są nie do wytrzymania. Oślepiają tak, że nie widać po czym się jedzie…
    1 punkt
  27. Ale wiecie że to o czym pisze autor, to nie powietrze z opony tylko z pompki?
    1 punkt
  28. To kup napęd motocyklowy, bo rower to już nie jest.
    1 punkt
  29. Moja Sutra w obecnym wydaniu, to akurat zdjęcie z Pomorskiej 500 Geometria idealna dla mnie - podjeżdża i zjeżdża, zarówno na asfalcie jak i w terenie, dużo lepiej niż poprzedni Toughroad, na długim dystansie tez idealnie się sprawdziła - 275 km pierwszego dnia i 225 km drugiego i jedyny ból to nacisk kości na Brooksa, będę chyba jednak szukać innego siodła jeszcze). napęd 1x12 z Ratio kitem działa elegancko a opony 2.6 pożerają wszystkie trudności w terenie Ta edycja była wyjątkowo piaszczysta przez susze, pierwszy odcinek piachu w lesie był groteskowy, jak gravelowców omijałem jadąc jak czołg naprzód Ale docelowo będą kola 29 cali z 700x47 z błotnikami lub 29x2.2 bez, zależnie od potrzeb.
    1 punkt
  30. @krzyzakov pitolenie.W trenażerze gdzie są sterylne warunki po miesiącu olej dalej jest czysty. To nie szlifierka kątowa co ściera tony metalowego pyłu.
    1 punkt
  31. 1 punkt
  32. Jasne że wytrzyma. W najgorszym przypadku czeka Cię gleba, uszczerbek na zdrowiu, kalectwo albo... sam wiesz co. Co może pójść nie tak? A tak na poważnie, bo ktoś mnie jeszcze o coś posądzi: jeżdzenie na takiej ramie, gdziekolwiek jest to pęknięcie, to jak zabawa odbezpieczoną bronią. Kiedyś zdarzy się tragedia.
    1 punkt
  33. Jak koleżeństwo rozumnie radzi, za 15 setek brać i nie marudzić.
    1 punkt
  34. 1 punkt
  35. No właśnie teraz objeżdżam rodzinne strony na rowerze szwagra, HT 26". Jestem rzeszowiakiem, a konkretnie słociniakiem. Od 20 lat mieszkam w Beskidach i powiem Wam, że to w Rzeszowie nauczyłem się jeździć pod górę. A rzeszowskie lasy są nie gorsze od beskidzkich, trochę prostsze, bo bez kamerdolców. Taki fulik XC/AM 29 jak najbardziej się tam sprawdzi.
    1 punkt
  36. Jeżeli zostałeś zmuszony, żeby to napisać, to tylko daj dyskretny znak sygnał 😆
    1 punkt
  37. @insaix3 Pół życia stracisz boksując się z niekompetentnymi serwisantami w Decathlon a niestety nie zmienisz ich kompetencji. Twój czas i zdrowie psychiczne są więcej warte (tak myślę). Lepiej poświęć ten czas, żeby samemu nauczyć się serwisowania roweru. To naprawdę nie jest trudne. Bycie rowerowym samcem alfa na osiedlu, co to potrafi i kółeczka boczne dokręcić, i dętkę wymienić, i wyregulować przerzutkę naprawdę imponuje mamusiom z osiedla, zwłaszcza tym ładniejszym, bo wysportowanym. Można też wspomóc lokalnych serwisantów, ale tu trzeba najpierw znaleźć jednego dobrego, zakumplować się, pamiętać o jego imieninach itd. Wtedy też będziesz szczęśliwym rowerzystą, bo znasz gościa co każdy problem ogarnie.
    1 punkt
  38. https://www.pepper.pl/promocje/rower-bmc-speedfox-two-aluminium-691974 Tak jak piszą na Pepper trzeba znaleźć pośrednika np na Allegro bo nie wysyłają do polszy. https://www.pepper.pl/promocje/rower-mtb-full-ktm-scarp-elite-2022-692041 https://www.pepper.pl/promocje/rower-full-mtb-trek-remedy-8-691597
    1 punkt
  39. Bo jak wieś, to kościół być musi.
    1 punkt
  40. Też nazywam swoje rowery damskimi imionami, ale z żadnym się jeszcze nie ożeniłem, szacun! 😜
    1 punkt
  41. 1 punkt
  42. Systemy z napędem w tylnym kole działają na dwa sposoby - jeśli nie mają czujnika nacisku na pedały to po włączeniu dają stałą siłę wspomagania - na 1 stopniu np do 15/h., na drugim 18/h, i tak dalej aż na najwyższym do 25/h. Jeśli jeździłeś wcześniej sporo rowerem jest to trudne do zaakceptowania - masz uczucie jakbyś był dzieckiem które ojciec popycha na kiju do przedszkola. Drugi system ma czujnik nacisku na pedały i wtedy działa jak normalny e-bike, na pierwszym stopniu np dodaje 50% tego co sam wkładasz, na drugim 100% i tak dalej najczęściej do 300%. Ten drugi system daje uczucie normalnej jazdy na rowerze i odczucie że masz większą moc. Ja zdecydowanie polecam ten drugi system. Nie wiem kto Cię postraszył kosztami serwisu silników centralnych - my zrobiliśmy po 15 tyś bez żadnych problemów i kosztów, jak pytałem w kilku serwisach czy robić jakiś przegląd to mówili że silniki są uszczelnione fabrycznie i dopóki nic się nie dzieje to nie otwierać. Według producentów żywotność obliczona jest na co najmniej 20tyś km, więc zobaczymy za ok 1,5 roku. Ale na napęd centralny Twój budżet jest co najmniej dwa razy za mały, więc nie ma się co zastanawiać. Oczywiście jeśli dotychczas nie jeździłeś zbyt dużo na rowerze to będziesz zadowolony nawet z elektrycznego skutera udającego rower ( choć nie wiem dlaczego ludzie to kupują, w końcu taniej i bezpieczniej kupić skuter elektryczny)
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...