Skocz do zawartości

Ranking

  1. CoolBreezeOne

    CoolBreezeOne

    Użytkownik


    • Punkty

      31

    • Liczba zawartości

      968


  2. WaGiant

    WaGiant

    Użytkownik


    • Punkty

      26

    • Liczba zawartości

      2 425


  3. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      23

    • Liczba zawartości

      1 957


  4. Sobek82

    Sobek82

    Użytkownik


    • Punkty

      21

    • Liczba zawartości

      7 405


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.06.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. 18 punktów
  2. Nie jest łatwo obecnie wstać ma wschód słońca.
    17 punktów
  3. 10 punktów
  4. Bo domek na zlot rowerowy być może Pozdrow'er😘
    10 punktów
  5. Bo... "wieża" nie odważyłem się przejść po niby moście...
    10 punktów
  6. Bo widoczek wiejski z wiatrakami w tle
    9 punktów
  7. Bo ten popcorn jeszcze długo się będzie prażył
    7 punktów
  8. Oj, jak sobie uświadomię, że mnie to to też czeka to aż ci współczuję. Nie wiem czy dobrze czy źle, ale te robótki, to na pewno nie w tym sezonie. Bo las słucha...
    7 punktów
  9. 7 punktów
  10. 6 punktów
  11. Bo zapowiadał się całkiem niezły dzień
    6 punktów
  12. 5 punktów
  13. 5 punktów
  14. Bo zawsze nad a dziś pod autostradą
    4 punkty
  15. 4 punkty
  16. @spidelli odwiedziłem dziś parę sklepów. Mierzony między innymi CUBE ale tam na rower trzeba było czekać, nie byli w stanie powiedzieć jak długo, może sierpień/wrzesień. Był również NS Bike RAG +1 , jakiś model Rondo oraz Cannodale Topstone 1, ten kosztował już 10k. Sklepy otwarte są do godz. 18 a w okolicy akurat miałem jeszcze jeden, sprzedawca rowerów TREK. Zapytałem od razu na wejściu czy ma coś do polecenia w kwocie +/- 8k ale odpowiedział, że akurat niestety nie ALE może pokazać mi fajną alternatywę 😊 Pokazał mi rower, który mnie zachwycił oraz został zakupiony bez dłuższego zastanowienia za kwotę 7 400 zł. Padło na Bianchi VIA NIRONE 7 w kolorze Celeste. Dzięki za pomoc!
    3 punkty
  17. Bo wyprawa do muzeum i ...sztywny widelec z XIX wieku
    3 punkty
  18. Będzie się działo...Deszcz był i burza, najważniejsze trasa się udała!! I byłem cały mokry a ścieżki suche.
    3 punkty
  19. Bo jeszcze jedno z krótkiej wizyty w Gorzowie Pozdrow'er 😘
    3 punkty
  20. Hej, kolejne z rowerowych marzeń odhaczone - przejechaliśmy szlak rowerowy Loary we Francji. A dokładniej jego środkową część, biegnącą przez odcinek Doliny Loary, który został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. To zaledwie około 380 kilometrów - tyle wynosiła nasza trasa, z około 800 kilometrów dlugości całego szlaku Loary od źródeł do ujścia rzeki. Te niecałe 400 kilometrów to tydzień jazdy, w sam raz więc, by się nacieszyć klimatem, nieco zrozumieć, poznać trochę nowości i wyjeżdżać nie z przesytem, ale raczej z pewnym niedosytem, dzieki któremu dobrze w niektóre miejsca się później wraca. Szlak rowerowy Loary to formalnie produkt turystyczny o nazwie Loire à vélo, czyli dosłownie "Loara na rowerze". I to doskonały przykład, jak stworzyć taką rowerową ofertę dla aktywnych mas ze świata. Jest i fajna infrastruktura, i odpowiedni poziom informacji i komunikacji z gościem, są miejsca przyjazne rowerzystom - hotele, kempingi, restauracje, bistra, serwisy rowerowe, itp. W całej Francji jest ich aż około 7 tysięcy, więc stawiam, że nad Loarą przynajmniej grube kilkaset, może okolice tysiąca. Szlak Doliny Loary ma nawet swój pociąg! 🤯 Ale Loara w praktyce to jednak przede wszystkim zamki, pałace i rezydencje. I w sumie to było dziwne uczucie, gdy - mając na liście kilkanaście wybranych obiektów do zobaczenia i zwiedzenia - obok wielu innych po prostu przejeżdżaliśmy, bo nie byliśmy w stanie zobaczyć wszystkiego. To trochę tak, jakby w szczycie dobrego sezonu grzybowego iść na grzyby i zostawiać w lesie dorodne kozaki wiedząc, że i tak kosze wypełnimy prawdziwkami I warto też wiedzieć, ze to nie jest jedna z tych wymuskanych, wyasfaltowanych od początku do końca tras rowerowych. Nie, zupełnie nie. Dla jednych to oczywiście zaleta, dla innych wada, w każdym razie warto sobie zdawać sprawę, że ta marka szlaku bierze się z połączenia wszystkiego, z czym tu mamy do czynienia, a nie z jakości samych tras rowerowych, bo te tutaj są... zwykłe. Poprawne - w sensie świetnie przejezdne, twarde, gładkie, ale jednak często po prostu szutrowe lub naturalne, także znacząco często biegnące w ruchu ogólnym. Mimo to, jest bezpiecznie. Przyjaźnie. Wystarczająco komfortowo, by na wyprawy tutaj jeździły całe rodziny z dzieciakami w przypczepkach i już "luzem". Na pewno cieszyć się można duzym szacunkiem ze strony kierowców. Do tego stopnia, że wielokrotnie pozdrawiali nas... kierowcy przejeżdżających samochodów, co w innych europejskich krajach naprawdę nie jest standardem. Bardzo przyjemne i bardzo dużo mówiące o serdeczności mieszkańców regionu właśnie wobec rowerzystów. Natomiast ta "całość" to i warunki do rowerowej podróży, i naprawdę wspaniałe zamki i pałace, i smaczna, bardzo osadzona w lokalnych klimatach, kuchnia, i wszystkie te nadrzeczne tradycje, ślady po dawnych szlakach handlowych, ale też historia Francji, która pisana była właśnie nad Loarą. To tu narodziła się legenda Joanny d'Arc. Marka i magnes Loary to właśnie to unikalne połączenie wszystkiego w całą "konsumowaną" tu masowo turystyczno-krajoznawczą ofertę. Tyle tytułem wstępu, jaki ma być zachętą do reszty mojego artykułu, na jaki zapraszam na blog: Zamki i pałace w Dolinie Loary. Francja na rowerze W forumowej pigule zaś... Najpierw rowery i ten wspomniany wcale-nie-tylko-asfaltowy charakter szlaku. Takich obrazków było naprawdę wiele - to świetne, szutrowe, gładkie, przyjemne drogi rowerowe, którymi przejechaliśmy całkiem dużą część trasy: Ale było też asfaltowo. Przeważnie po wałach, którymi prowadziły albo zwykłe szosy - drogi publiczne, albo lokalne, boczne, drogi z naprawdę niemal zerowym ruchem, gdzie niby dozwolony był ruch samochodów, ale i tak nikt po nich nie jeździł: Trzeba przyznać, że przyjemnie jeździ się rowerem po miasteczkach nad Loarą. Albo ruch jest rzeczywiście akceptowalny i jeździ się w ruchu ogólnym, w którym nie jesteś zwierzyną do upolowania ;), albo zdarzały się drogi rowerowe. Czasem nawet charakterystyczne, dwukierunkowe, ale ta pierwsza to nie jest rozwiązanie ani przyjemne, ani bezpieczne, szczególnie przy tych krzaczorach wchodzących na ddr. Tak zorganizowana trasa powoduje, że przyjeżdżają tu takie piękne rowerowe ekipy: Teraz kilka ilustracji z miejsc przyjaznych rowerzystom, które tu naprawdę widać. Niemal wszystkie miejsca eksponowały tabliczki o przynależności do oferty szlaku Loara na rowerze i krajowej sieci Accueil Velo zaraz przy wejściu, często przy tablicy z oficjalną klasyfikacją gwiazdkową, co świadczy o randze produktu rowerowego w regionie. W jednym z tych miejsc, w hotelu Chaptal w Amboise, trafiamy do pomieszczenia na rowery, które okazuje się wszystko mającą rowerownią. Miejsce na rowery gości i do wypożyczenia, regał do ładowania baterii, skrzynka z narzędziami i podstawowymi częściami zamiennymi, zaaranżowana przebieralnie i wieszak by zostawić na nim mokre ciuchy, a do tego wszystko dostępne prosto z ulicy po specjalnym podjeździe. Do recepcji wchodzimy przejściem widocznym za regałem - przebrani, tylko z sakwami. Z innych ciekawostek związanych z Accueil Velo - sposób na miejsce na rowery, gdy masz niewielki hotel w środku miasta i organizacja rowerowni przerasta Twoje możliwości powierzchniowe i praktyczne. Co robisz? Wynajmujesz garaż na sąsiedniej ulicy i przyjeżdżających turystów prosisz o zostawienie sakw w recepcji/lobby hotelu i zaparkowanie rowerów w garażu. Proste? Ciekawe rozwiązanie jeszcze funkcjonuje w Angers, na końcu naszej podróży. To "rowerowa portiernia", czyli miejscówka, gdzie w boksach mozna przechować rower podczas zwiedzania lub noclegu. To szczególnie przydatne, gdy nocujemy np. w jakimś apartamencie, moze Airbnb i możemy mieć problemy z przechowaniem roweru. Dwukrotnie trafialiśmy na roboty drogowe prowadzone tak, że przejazd szlakiem rowerowym był niemożliwy. Nie było problemu - dwukrotnie znaki objazdu wskazywały nam drogę. Tak, rowerzysta ma swoje potrzeby, takie same jak kierowca samochodu, więc to zupełnie normalne, że informuje się w ten sam sposób: Ale czymś fantastycznym był pociąg, jaki obsługuje szlak rowerowy Doliny Loary. W sezonie wozi aż 83 rowery i trzykrotnie przejeżdża główny (ten "nasz") odcinek szlaku tam i z powrotem. Niezwykła jest też obsługa - rowery zabiera steward/stewardessa i ustawia w uchwytach w niedostępnym dla pasażera przedziale. W ten sposób wracaliśmy z końca szlaku na początek, do samochodu. I tyle rowerowych smaczków. Zamkowych jest wiele więcej, ale po nie zapraszam już na strony bloga Napiszę tylko, że przez tydzień zwiedziliśmy kilkanaście zamków, zameczków, pałacyków, ale z żadnego nie wychdziliśmy znużeni. Wszystkie są inne, w różnym stanie wewnątrz, z różną historią, w różnym stanie ocalone, itp. Nie jestem nałogowym zamkowym zwiedzaczem, ale tam nad Loarą było w powietrzu coś, co sprawiało, że się chciało, że się z przyjemnością zajeżdżało pod kolejny zamek i wchodziło do środka. Istotne jest też, że w kilku miejscach są specjalne tablety z informacjami - histopady, także z językiem polskim. Więc zwiedzasz jak chcesz, co chcesz, ile chcesz - po polsku. No i tylko tytułem zajawienia kwestii zamkowych, kilka ujęć tego, po co się przyjeżdża nad Loarę: I jeszcze ten bardzo specjalnie udekorowany Orlean: Zapraszam do pełnej lektury na blogu 👇 https://www.znajkraj.pl/zamki-i-palace-w-dolinie-loary-francja-na-rowerze Z pozdrowerem Szy.
    2 punkty
  21. Przed odkręceniem się śrub kół w samochodzie chroni odpowiedni moment dokręcenia oraz konstrukcja śrub i mocowania felgi na piaście, a nie brak smaru. To, że śrub kół nie powinno się smarować to bardzo szkodliwy mit, niosący same problemy i nie mający żadnego uzasadnienia technicznego.
    2 punkty
  22. @cervandes zacytuję sam siebie. Kiedyś mi się przykleiła żywica. IPA zmyła to idealnie, a jest bezpieczna dla gumy i nie zostawia powłoki do której lepi się brud. Na bieżąco czyściłem ścierką z mikrofibry. Przetarcie da taki sam efekt, bo i tak zostanie trochę oleju. Tyle ile zostawia sam widelec po ugięciu jest wystarczające.
    2 punkty
  23. Będę pamiętał. Ale najpierw muszę się z @Sobek82 porządnie karnąć. Wczoraj warsztatowo, dzisiaj jazda po leśnych duktach i znowu warsztatowo. Jakieś tam przygody z hakiem i tył-przerzutką. Wczoraj "reset", a dzisiaj test szybkich przełożeń i ostrego startu jakieś sto metrów przed "leśnym uchem". Tętno dwieście i ogień w korby..., dlaczego? Ano, jeden warchlak przebiegł jakieś 5m przede mną, drugi jakieś 2m, spojrzenie w lewo i słyszę palącą racice mega chrumkającą mamuśkę, bynajmniej nie z radości spotkania, na kursie kolizyjnym. Jakieś 50m zajęło nam ustalenie, kto jest szybszy i że jednak dzisiaj nie dam się pochlastać. Kocham polską przyrodę
    2 punkty
  24. Jeżdżą po lasach, po górach, gładkie serpentyny...a na zdjęciu jedyne "kółka" jakie będę widział przez najbliższe ~2 miesiące. Za to mam ich aż tysiąc!
    2 punkty
  25. Bo ostatnie kilkaset metrów to wycieczka bardziej piesza niż rowerowa. 🙃
    2 punkty
  26. Bo za takie obrazki lubię te najlepsze szlaki rowerowe 😊 (ile "osób" widzicie na rowerze cargo?) Więcej o szlaku rowerowym nad Loarą we Francji w forumowym wątku: Szy.
    2 punkty
  27. A sól do kompletu aby osmotyczność napitku była ?
    1 punkt
  28. Właśnie stałem przed wyborem między tymi dwoma kolorami:) Wybór ostatecznie padł na ten, na pewno troszkę się wyróżnia ale stwierdziłem, że raz się żyje😁
    1 punkt
  29. Odkręciłem to pionowe mocowanie. Wg mnie taka rozsądna długość maksymalna to 390 mm, mierzone od środka dolnego otworu montażowego do poziomu bagażnika. Pewnie można by dodać z kilka mm, ale lepiej aby ta cieńsza rurka trochę weszła w tę szerszą. Przy maksymalnym wysunięciu dolny rozstaw wyszedł mi 140 mm. W rowerze z normalną ramą, przy dolnych otworach montażowych weszło by bez problemu. Myślę, że do boosta też wejdzie. Można to trochę rozgiąć.
    1 punkt
  30. @niuti w XT nie narzekam na wpinanie na podparcie też.... Ale jak jedziesz sobie enduro i osoba przed tobą stanie na początku ścianki powiedzmy sobie na takim myszołowie w Myślenicach... To wpięcie się na czymś takim jest nie zawsze oczywiste. Poza tym chodzi o podparcie po bokach buta. Czucie jest inne imo lepsze. Inna sprawa że moje bytu je były jakiś super twarde więc jak masz jakieś twarde buty trochę mniejsze to będzie miało znaczenie. Co do łożysk to żebyśmy się dobrze zrozumieli. Są w tych chińczykach zajefajne. One się kręcą bez żadnego oporu. Czy się da rozebrać? Podobno tak i podobno łożyska można wymieniać bez problemu. Ja nie rozbierałem jeszcze. Kupiłem je na próbę żeby nie wydawać na cranki nie wiedząc czy zrobi mi ta platforma różnice więc nie próbowałem psuć na razie. Jak się zatrą to sprawdzę. Mam spidery 3 od nv i nie zauważyłem żeby piny jakoś mocno niszczyły podeszwy nie jest tak że wpięty stoisz całym ciężarem na pinach. Nie ma problemu z wspinaniem i wypinaniem. Jeszcze się ich uczę ale na ściankach gdzie odstawiałem nogę niechlujnie się wspinałem w nie "automatycznie" jak w odpowiednim miejscu postawisz nogę to się wpina sama po chwili. Na ten moment jestem bardzo zadowolony z kultury pracy. Ale mogę zmienić zdanie jeszcze 🤣. To dopiero dwie jazdy.
    1 punkt
  31. Raczej który rower lepiej Ci pasuje 🙂 Kupisz gorzej dopasowany ze względu na osprzęt?
    1 punkt
  32. Pedały albo platformowe, np.: https://www.centrumrowerowe.pl/pedaly-rowerowe-crankbrothers-stamp-1-pd19749/?v_Id=129816 https://allegro.pl/oferta/pedaly-wheel-up-nylon-platformy-maszynowe-czarne-9285354777 https://allegro.pl/oferta/pedaly-rowerowe-dartmoor-stream-pro-czarne-matowe-13305270474?reco_id=76978623-0e23-11ee-8c07-e2514926a974&sid=662c7a15915b4ff7cbe3591dc77c5ba25a9c6e61630a3346ef7abf0742c8b1f5 https://allegro.pl/oferta/pedaly-rowerowe-rockbros-k203-bk-platformowe-ca-10248291174?bi_s=ads&bi_m=showitem:mobile:top:active&bi_c=ODM3NWM3ZmEtNGU1Ny00YzNjLTk4MmItOTg2NzRhMjAwMjk2AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=fedff412-cc9b-454a-83d8-b1ccea9a5bc6 w zależności co wolisz - nylonowe czy aluminiowe (z aluminiowych zdziera się farba i szybko wyglądają jak stare szroty). lub SPD, np.: https://www.centrumrowerowe.pl/pedaly-rowerowe-shimano-spd-pd-m520-pd8270/ https://www.centrumrowerowe.pl/pedaly-rowerowe-shimano-spd-pd-m540-pd8272/ Oczywiście do pedałów spd musisz mieć buty spd. Na pedałach platformowych możesz jeździć w jakiś trekkingach choć też warto mieć buty rowerowe do pedałów platformowych. Jeśli chodzi o siodełko, skoro odczuwasz dyskomfort na środku to znaczy, że obecne siodełko uciska Ci na te wrażliwe tkanki miękkie. Szukaj siodełka z dziurą, to Ci odciąży te miejsca. Nikt Ci siodełka nie doradzi bo każdy jest inny i musisz po prostu próbować aż znajdziesz te swoje. Albo kupuj on-line, zabezpiecz pręty taśmą, pojeździj i odsyłaj jak nie pasuje albo kupuj taniej używki, tzn. siodełka zdemontowane z nowych rowerów i je później sprzedawaj (chyba lepiej z tymi nowymi kombinować ale po takiej powiedzmy godzinie testów można jeszcze nie wyczuć siodełka). Ja teraz pracuję na kontrakcie w DE i tutaj na odpowiedniku naszego olx kupuję za 15-20 eur siodełka z demontażu z nowych rowerów lub po jednej, dwóch jazdach i je testuję. Już tak kupiłem i przetestowałem siodełka Fizika, Selle Italia i Specialized. No i na początku zmierz gdzieś rozstaw kości kulszowych żebyś wiedział jaki rozmiar siodełka potrzebujesz
    1 punkt
  33. UE to się bierze tylko za prostowanie bananów i sprowadzanie młodych mężczyzn z Afryki i Azji.
    1 punkt
  34. Ładne teżewe !!!! Ależ w ramach stalowego utulenia mostem… To dodam pod:
    1 punkt
  35. Testuję nową torbę bikepackingową w wersji extra ślim-ak. Super mała, super niepojemna, ale za to montaż bez żadnych taśm i gumek - sama się do ramy przysysa.
    1 punkt
  36. 1 punkt
  37. Przybywam na wezwanie Najlepsze foty robią nam zawsze koledzy Noga, gacie a rower nawet rysy nie miał bo jechał po raz pierwszy na mnie Dam radę jeszcze jeden? Pojechałem na rower a jakiś element wbił mi się do auta, debile zabrali starą latarkę a zostawili CD Dio i Iron Maiden Tydzień w górach na rowerach Idę na rower Pogoda - nie idziesz Rozmowa z majfendem z ali ja - widzę hak a gdzie stery? on - o F**k, sorry po 20kg, zostały mi ze 3 koszuli, jakiś sweter, reszta sporo za duża Mam czas od 21 do ~5 rano na robienie roweru, potem budzą się potwory Magne działają perfekcyjnie z Melian M4, czego nie można powiedzieć o czujnikach Melian.... Piękne
    1 punkt
  38. Wchodzi 28c. Miałem poprzedni model tcr adv. i mi wchodziły Conti gp4000 25c które rozkładały się na 28 i miejsca trochę jeszcze było. Kumpel na tcr też na 28c śmiga. Do nowego tcr'a 30c wejdzie.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...