Ranking

Bo łany Pozdrow'er

Bo Wisła niespokojna:

Bo przyjemny widok

Bo nie zrozumiem dlaczego w tym kraju fatbajki się nie przyjęły. Pewnie przez ten brak baranka.

Solar Storm od Chińczyka. Wygrzebałem w czeluściach rowerowej szafki i postanowiłem sprawdzić jak to się sprawuje. Bo w lesie daje radę (nawet na "drugim biegu"), ale ma wadę -> 1,5h i wyzerowany.

bo bajorko po drodze

Bo Mewia Łacha:

Trochę zapuściłem ten trawnik.

Bo chociaż raz w roku z tego miejsca jest zdjęcie Pozdrow'er😘

Bo leży

Bo mega rozluźniająca przejażdżka po ciężkim dniu. 🙂

Bo boczne drogi:

Nawet w płaskim lesie 30 km nie są równe 30 km na szosie. Jak jest technicznie - piachy, koleiny, korzenie i kamienie to się namachasz szkitami jak głupi. Tak czy inaczej na te 2h warto zabrać ze sobą bułkę z bananem.

Diabeł tkwi w szczegółach. Pracuje w branży środków chemicznych dla rolnictwa. Na rynku jest mnóstwo generyków. Często substancja aktywna się zgadza, zawartość jest ok ale problem tkwi w formurlacji i dodatkach. Dlatego jeden preparat działa bardzo dobrze a inny potrafi się wytracić po rozpuszczeniu. Dlatego tam gdzie mogę kupuje oryginały dotyczy to zarówno samochodu, roweru ale też leków.

Byłem na tym otwarciu, odbywało się chwilę przed Forum Rowerowym w Wilkasach. Rzeczywiście, widać pewien pośpiech z "oddawaniem" szlaku - autorzy MPR nazwali to "inauguracją", nie "otwarciem" całości. Mówią, ze skoro odcinki MPR są gotowe, to chcą o tym informować i już zapraszać chętnych. Na pewno jest w tym również samorządowy pęd do autoreklamy - samorządowcy z Mazur widzą w MPR świętego graala, który automagicznie ściągnie tysiące turystów. Ale chyba zapomnieli, że mamy 2023, nie 1993, więc wieści o faktycznej jakości szlaku rozejdą się szybko. I jak to zwykle bywa, mało kto z samorządowców ma pojęcie o rowerze, o turystyce rowerowej. Wszyscy ufają autorom MPR ze stowarzyszenia Wielkie Jeziora Mazurskie 2020 z Mikołajek, a ci wydają się mieć jednak dość lużny stosunek do jakości samych dróg rowerowych. Moje uwagi czy treści pokazywane w mojej prezentacji o "dobrych praktykach" traktują raczej jako fanaberie pasjonatów, nie jako wymóg konieczny. Swoją drogą, *najgorsze* co pokazuję w prezentacjach jako *dobre* nawierzchnie dla turysty rowerowego to np. takie obrazki: ... a teraz wróćmy do scen z filmu... 😎 My to lato spędzimy na kołach 2.15 - może wystarczą na te mazurskie piaskownice? 🤨 Szy.

Bo nastawiali tych maszyn do robienia wiatru i cały dzień się męczyłem

Lekkie zapięcia robi Hiplok.

Ty serio rozważasz zakup "stopki", którą musisz rozkładać i wpinać za każdym razem kiedy chcesz rower postawić?😂 bez sensu Nie wiem ile tam chcesz wydać ale zacznij od opon (ewentualnie później kół). Na samych oponach urwiesz ~300g a będziesz miał lepszą przyczepność i mniejsze opory toczenia. Do tego dodatkowe kilkadziesiąt gram można wyciągnąć na samych dętkach

Mnie dziwi dlaczego w tym kraju jest tyle rowerów MTB gdzie 80% Polski przejedziesz na składaku. 😉

https://prorowery.pl/pl/p/Rower-Gorski-MTB-ORBEA-LAUFEY-H10-/992232 Wygodny, w teren,jak nie masz ambicji się ścigać, 100 zł taniej za zapisanie się do newslettera. Raczej długo nic nie trzeba będzie zmieniać. Dropper moim zdaniem w górach diametralnie zmienia możliwość, szczególnie na zjazdach.

M. Wszystko można tylko co z tego wyjdzie? 🙂 Możesz to rozwinąć? Co ma rozmiar kół do kolan...?

M liga Zabieżki to nie jest przejażdżka leśną drogą po płaskim lesie - to już poważne xc jak widzę na ich stronie 😁

Niedawno dokładnie w tym malowaniu, nowe były na CRC/Wiggle po ~230-250EUR. Manetki do żadnego RSa nie założysz bez zmiany tłumika. Koszt 300-500zł.

Myślę, że potrzebujesz World Travellera 🧐 Szy.

Ja klucze do kaset, korb, czy suportu HT na sztuki na allegro kupowałem albo na aliexpress. W zależności co potrzebne. Bacik do kasety sam sobie zrobiłem. używam raz na parę lat i jakościowo pewnie jest i tak lepszy niż najtańszy z allegro. Do tego solidne imbusy, zestaw kluczy płaskich i nasadek w skrzynce Parkside chyba 104 elementy. Co do stojaku to w garażu pod sufitem mam hak i jak trzeba podregulować przerzutkę to wieszam rower na sznurku za siodełko. Plus taki, że sznurek, właściwie lina przydaje się a to do przenoszenia pralki, a to zimą przy kuligu. A stojak jest dość drogi i w ciul miejsca zajmuje Zestaw w walizce fajna sprawa. Jak weźmiesz jakiś klucz to widać potem w tej walizce czego brakuje. Jak masz na sztuki to trzeba się pilnować żeby nie pogubić Tyle, że z tego zestawu 50% kluczy nie będzie pasowało do twojego roweru. Na początek to kup zestaw najpotrzebniejszych kluczy, najlepiej na sztuki w zależności co potrzeba. A resztę z czasem skompletujesz. Uniwersalny zestaw nasadek z żabką w walizce lub kluczy płaskich można kupić, to zawsze się przyda. Te stojaki z Lidla czasem na wyprzedażach artykułów przemysłowych się trafiają, Co prawda długo na takie promocje trzeba polować, cena czasem o kilkadziesiąt procent może być niższa.

Kombinowanie było modne kiedy nie było innej opcji jak kupić 50ml za 35zł, albo 1l, którego normalnie stosując nie ma szans zużyć za 8 dych. Kiedy pojawiły się rozlewki 100ml po kilkanaście zł kombinowanie straciło sens, pisałem o tym już wcześniej.

Zgadza się. Poszedłem za radą @Mandoleran i nie zamontowałem paska do główki ramy - jak na razie sztywniutko. W recenzjach Restrap też miał dobrą sztywność ale mnie odrzuciły wymiary.

Przy taperze i sztywnej osi musisz kupić stery tapered i koło pod sztywną oś. Najtaniej wyjdzie widelec z prostą sterówką, stalowy hi-ten w okolicach 120 zł, aluminiowy Force w przedziale 370 zł, później Mosso i karbony taperowane ze sztywną osią. Ja wszystkie swoje i nie swoje rowery przerabiam pod sztywny widelec. Przykłady

No chyba , że na mtb w terenie (nie mylić z leśnymi drogami w płaskim lesie) 😁

Tu masz taką niebieską rączkę do zaciskania po ustaleniu wysokości - nie skręcaj za mocno bo ja połamałem tą rączkę przy pierwszym skręcaniu bo za mocno chciałem to zacisnąć "coby się nie obniżyło przypadkiem" ☹️

W pierwszym przypadku masz 30% gazu więcej niż w tym nierowerowym. W przypadku drugim poza objętością gazu jest też gwint. Jak masz pompkę na naboje niegwintowane to owszem można wozić 3 naboje zamiast 2. W przypadku opon szerszych niż 2,2 pewnie ze 4. Nie próbowałem też na pompce z nabojem 12g nigdy osadzić ponownie gumy, która się podwinęła. Na 16g udało mi się 2x na 3 próby.

Czyli stojak z Lidla będzie w sam raz.

Po za Trekiem to chyba wolnobiegi. Ale z punktu widzenia narzędzia, to nie ma znaczenia, klucz jest ten sam (jeśli to shimanowskie wolnobiegi, bo inne wymagają czasem bardziej egzotycznych kluczy).

Mi się wydaje, że na zdjęciach widzę wolnobieg, czyli podstawowa sprawa to klucz do wolnnobiegu. Niech mnie ktoś poprawi 🙂

Na lidlowskim dokręcenie pełnym momentem (ok. 40 Nm) suportu nie stanowi problemu. Ale już odkręcenie zapieczonego suportu (stalowego) to już inna bajka. Chyba żaden stojak tego nie wytrzyma. Tam się często używa dłuuugiej przedłużki (i nie zawsze puszcza). Albo klucza udarowego (to akurat lidlostojak może by i wytrzymał, nie próbowałem). Do amatorskiego użycia to naprawdę znośny stojak (łapka mogłaby być trochę lepsza)

Na tym korcie trawiastym 1ga będzie się przygotowywać do Wimbledonu.

po prostu zdjąc rower i odkręcić. stojak nie pozwoli na mocniejsze dokręcenie , odkręcenie

Tak niewiele potrzeba do pełni szczęścia

No to git że wszystko poszło, to najważniejsze. Nic tak nie wurwia jak kiedy człowiek coś kupi i nie działa jak ma 🤣

Bo nie zawsze da się w góry

Bo krótka przerwa na widoczek

Bo ścieżka była wąska i kierownica też była wąska i ... i ... tory też były wąskie: Jeżeli chodzi o miejsce, to kawałek od Mierzei, na północ od Skarszew (osm też ma błąd).

Bo wczoraj w lesie nie zasnął nikt

Nic tak w życiu nie ucieka jak olej z vtec'a

Bo trzech jeźdźców

Bo gps przecież nie kłamie:

Bo jak tak to tak Pozdrow'er😘

bo pod słońce nie wolnono

Ale w woom nic niezwykłego nie ma co odróżniałoby go od każdego innego roweru poza niższą masą. Pierwsze wrażenie nie jest w żaden sposób miarodajne, pozycję podczas jazdy można regulować a tego nie robiliście w sklepie. Zacząłbym od decathona i przymierzenia się do rowerów crossowych riverside

Szukałbym używki do ~1,5-2tys i zainwestował w solidne, markowe koła. Sam schodziłem z wagą od 120kg i nie policzę, ile razy musiałem wymieniać szprychy i centrować koło przy zwykłej jeździe po mieście czy dziurawym asfalcie. Dla kręgosłupa i tyłka przy tej wadze zdrowiej będzie jednak mieć szersze kapcie. Powiedziałbym nawet, że to ważniejsze niż podstawowy amortyzator w crossie do 3tys. Co do bólu kolan, zgadzam się z przedmówcą. Prawidłowe ustawienie pozycji to klucz. Czasem taka pierdoła, jak 1 stopień pochylenia siodła za bardzo w przód i zapierasz się nogami o pedały, bolą kolana. Albo ręce drętwieją od ucisku na kierze.