Skocz do zawartości

Ranking

  1. Sobek82

    Sobek82

    Użytkownik


    • Punkty

      18

    • Liczba zawartości

      7 322


  2. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      17

    • Liczba zawartości

      1 950


  3. siemalysy

    siemalysy

    Użytkownik


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      2 318


  4. zekker

    zekker

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      7 457


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 13.06.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. 15 punktów
  2. Bo chociaż raz w roku z tego miejsca jest zdjęcie Pozdrow'er😘
    11 punktów
  3. Temat chciałem poruszyć już dawno, ale wreszcie mi się zachciało Otóż chodzi o części/chemię rowerową wycenione sporo ponad wartość rynkową, tylko dlatego bo określana są jako "rowerowe", a praktycznie niczym się owe produkty nie różnią od "nierowerowych". W tym temacie można podawać takie przykłady żeby ludzie się orientowali i nie przepłacali niepotrzebnie. Tak więc zaczynam. 1. Oleje do serwisu amortyzatorów. Producenci sugerują używanie swoich produktów kosztujących nawet ok. 150zł za 1/2l. Tymczasem można śmiało używać popularnych Motorexów/Motuli kosztujących ok. 50zł za litr. Lista kompatybilności dostępna na stronie Wichu Serwis: https://www.wichuworkshop.pl/blog/oleje-do-amortyzatorow/ Przykładowo, do mojego Monarcha RT3 RS zaleca olej Rock Shock 7Wt 31.82 cSt@40ºC, kosztujący przykładowo w tym sklepie 104zł: https://www.bikestacja.pl/olej-rock-shox-maxima-plush-7wt-do-damperow-1l-p-8322.html tymczasem jak można wyczytać w tabeli, jego odpowiednikiem będzie Motul 10W, kosztujący przykładowo tutaj 43zł: https://allegro.pl/oferta/olej-motul-5100-10w-40-10w40-1l-4t-polsyntetyczny-13572798311 2. Olej hydrauliczny do hamulców Shimano/Magura itp. Wiele osób wie jak Shimano robiło klienta indywidualnego na spore pieniądze, kiedy sprzedawali 1l butlę do użytków serwisowych za ok. 80zł, a dla zwykłego klienta były porcje 50ml po 35 zł. W 1l mamy 20 porcji po 50ml, co daje nam 20x35zł= 700zł. Złoty interes. Na szczęście ktoś wymyślił rozlewki z dużej butli i cena ok. 10zł za100ml jest już w miarę ok. Dodatkowo wg. tego tematu: można użyć oleju HLP 10, który kosztuje 35zł/litr: https://allegro.pl/oferta/olej-hydrauliczny-hlp-10-1l-13147291356 3. Miałem ostatnio nieszczęście kupić nowego mykmyka, gdzie w komplecie nie było baryłki montowanej na lince. Malutka śrubeczka, ale bez niej sztycy nie zamontujemy. Poszukałem w kategorii rowerowej na Allegro, i mamy tylko jedną ofertę po 15zł/sztuka: https://allegrolokalnie.pl/oferta/barylka-mocowanie-linki-sztycy-kind-shock-bikeyoke-qhz plus wysyłka wychodzi 25zł. Tymczasem w kategorii motoryzacyjnej praktycznie ta sama część, tu zwana "KOŃCÓWKA AWARYJNA OKUCIE LINKI SPRZEGŁA GAZU 5 mm" dostępna jest za jedyne 3.70zł: https://allegro.pl/oferta/koncowka-awaryjna-okucie-linki-sprzegla-gazu-5-mm-13701161137?reco_id=ef6b4471-091d-11ee-86b4-3e073dfde7c5&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14ee7421a14291fbf951 4. Wszelkie łożyska do piast, suportów HT2 itp. Widziałem że czasem cwaniaczki kupują w kategorii motoryzacyjnej, gdzie można kupić za ok. 5zł/sztuka i wystawiają potem w kategorii rowerowej z opisem "łożysko do (tu nazwa piasty/suportu itp) za kilkukrotnie większą kwotę. Ok, to kilka przykładów które mi wpadły do głowy, jak sobie coś jeszcze przypomnę to dopiszę.
    6 punktów
  4. Bo nastawiali tych maszyn do robienia wiatru i cały dzień się męczyłem
    6 punktów
  5. Garść wrażeń "z trasy": Przede wszystkim: okropnie, dramatycznie, beznadziejnie niedopracowana rzecz. Wszystko to wygląda - licznik, apka - jakby nikt nigdy z Sigmy tego nie przetestował przed wypuszczeniem do ludzi. Komunikaty zasłaniające menu - w apce właściwie notorycznie na dole wyświetla się nieprawdziwy (w dodatku) komunikat o stanie aktywności, zasłaniając menu aplikacji. Czyli nie sposób dostać się do menu, bo menu zasłania komunikat. Konieczne jest włączanie/wyłączenie apki i kończenie aktywności. Proces wysyłania trasy z apki do licznika - znowu, dramatyczny. Tylko wtedy, gdy aktywność nie jest uruchomiona. Ale ona... bywa uruchamiana automatycznie, bez wiedzy użytkownika. I wtedy, gdy chcesz szybko wrzucić ślad i jechać, musisz zastanawiać się, jak to cholerstwo uruchomić. Zapisane wielokrotnie te same trasy - gdy otworzysz w apce kilka razy ten sam plik wysłany np. przez Whatsappa przez znajomego, zostanie on tyle razy zapisany w "trasach" w apce. Nie ma żadnego sprawdzania wcześniejszego dodania i tworzy się śmietnik. Usunąć można tylko pojedynczo, po kolei wchodząc w kolejne trasy. Nieprawdziwe komunikaty - znowu, czy nikt tego nie widział, że ikona włączonej aktywności to "pauza"? Intuicyjność - zerowa. Komunikaty z social mediów - zgasną dopiero po odkliknięciu każdego, więc gdy masz na Whatsappie grupę aktywnych znajomych, to albo co chwilę kasujesz komunikat który zasłania okno nawigacji w licznku, albo wyłączasz komunikaty w cholerę, bo szlag Cię trafia. Błędnie podawany łączny dystans - mimo że ślad GPS jest zapisywany "w miarę" poprawnie, to suma kilometrów całego dnia jest zawsze o około 10% wyższa niż przejechana. Np. z przedwczoraj, mój garmin 82 km, Oli sigma - 88 km, a jechaliśmy cały czas razem. Co ciekawe, jeśli pobrać ślad z licznika (w gpx), to ma on prawidłową długość. Dlaczego więc licznik wskazuje inne wartości niż te, które zapisuje? Nawigacja z komunikatami - działa wyłącznie wtedy, gdy plik jest odpowiednio przygotowany, ma zaszyte wskazówki. Zwykłe gpx-y z sieci nie będą wyświetlały żadnych komunikatów. Od strony normalnego użytkownika to męczarnia, w praktyce to ja codziennie musiałem Oli wgrywać trasę, uruchamiać nawigację, bo Ona nie miała cierpliwości do tego niedopracowanego g... "czegoś". Tyle rzeczy, które cisną mi się najpierw na klawiaturę. Teraz sprawy pozytywne. Nawigacja - to chyba najprostsze, najtańsze urządzenie z GPS, które pozwala rowerzyście śledzić zapisaną trasę. Rzeczywiście, informowanie o zjeździe z wyznaczonego śladu pojawia się zawsze i dobrze dobranym dźwiękiem awaryjnym zawsze skutecznie oznajmiało Oli, że zjechała z trasy. Mikro schemat trasy jest właściwie nieużywalny, ale komunikat wystarczył, by ogarnąć błąd i wizualnie odnaleźć znak szlaku czy inną drogę. Bateria - zadowalająca, na jednym ładowaniu robiliśmy około 5 turystycznych dni z dystansami 70-80 km. Potem jeszcze było ok. 20%, ale już wolałem naładować, niż robić jako tester, na którego nie było stać Sigmę. Wyświetlacz prędkości - duży, wyraźny. Pozostałe okna małe, ale jednak pozwalające na odczytanie treści. Brak komunikatów o nawigacji w zwykłych gpx-ach skutkuje tym, że w miejscu gdzie powinna być wartość wskazująca odległość do skrętu, wyświetla się cały dystans do końca zapisanego gpxa. W ten sposób, przygotowując "dzienne" pliki otrzymujemy dostęp do danej, na który nie wpadła nawet Sigma - pozostały dystans do przejechania. I to chyba najlepsze podsumowanie: nikt w Sigmie nie widział i nie jeździł z produktem, który wypuścili. Niestety, ogólnie, przez tę masę niedoróbek, nieścisłości i niewygód - bardzo nie polecam. W obecnym stanie software'u który jest wykorzystywany, samo urządzenie wykorzystuje 10% swojego potencjału. Jeśli masz w sobie coś z geeka i lubisz takie "łamigłówki" - może można się nad tym zastanawiać. Jeśli jesteś zwykłym turystą i oczekujesz jasnego, przejrzystego działania - Sigma ROX 4.0 to nerwy i wyrzucone pieniądze. Szy.
    5 punktów
  6. Bo mega rozluźniająca przejażdżka po ciężkim dniu. 🙂
    3 punkty
  7. A nie można benzyną ekstrakcyjną na czystą szmatkę? 🤔
    2 punkty
  8. Cześć nabój co2 do roweru :https://www.centrumrowerowe.pl/naboje-co2-sks-airchamp-pd1099/?v_Id=5051&gclid=EAIaIQobChMI2O2-nsjA_wIVDQd7Ch1pZgCGEAYYAyABEgJQt_D_BwE lub https://www.centrumrowerowe.pl/naboje-co2-topeak-co2-bra-pd2767/ nabój co2 nie do roweru: https://militaria.pl/p/naboj-co2-asg-18448
    2 punkty
  9. Fajny temat, ale ja podam przykład ku przestrodze, aby nie we wszystkim szukać oszczędności. Mam klienta, który tak niefortunnie wydzwonił w drzewo, że złamał obie ręce, bo nie zadziałały oba hamulce na raz (Shimano Saint) Po czym przynosi mi rower do przelania hamulców i daje mi swój płyn (LHM do zawieszenia w Citren'ach). Po tym jak zobaczyłem pracę klamek to bałbym się jechać na tym rowerze pod górkę, a on zjeżdżał nim nim z góry Żar Po przelaniu hamulców olejem Shimano wszystko wróciło do normy. Także... Wszystko jest dla ludzi i jak da się coś zrobić taniej to jestem za, ale warto by było podawać przykłady preparatów, które mają identyczne właściwości z oryginałem, a nie jedynie zbliżone, bo na przykładzie tych hamulców może to oznaczać życie, albo śmierć. Druga sprawa jako kontra: Ostatnio sprzedawałem 10 linek hamulcowych, chyba z 20m pancerza i dużo końcówek, łącznie za kilkaset zł. Klientem był aeroklub i potrzebowali tego jako cięgna przepustnicy do jakichś samolotów. Pytam się czemu rowerowe? Bo pewnie jak jest dopisek, ze do samolotu to jest jeszcze droższe? Otóż nie. Po prostu, te rowerowe były lepsze 😛
    2 punkty
  10. Na tym korcie trawiastym 1ga będzie się przygotowywać do Wimbledonu.
    2 punkty
  11. 2 punkty
  12. Może tak wychodzić że wychodzą (prawie) równe. Jeśli nie możesz kupić szprych w wymiar to ja osobiście biorę krótsze.
    1 punkt
  13. Po filmie chyba postawię na MTBki 🤔😁
    1 punkt
  14. Hehe, dzięki Panowie, ornitolog zaglądał w dziuplę i wszystko ok:d Na moto mi się to nie dzieje, na starym rowerze też, ale odkąd mam nowy rower takie rzeczy się dzieją niestety:P (druga sprawa, że robiąc masę trochę przeholowałem, a teraz zjechać nie mogę) Zobacze w necie jak zmierzyć rozstaw kości kulszowych, a najlepiej poszukam jakiegoś sklepu w okolicy;) Sorki fotki nie podrzucę dziś bo znorany po robocie;/ Dzięki za odpowiedzi i uważajcie na swoje dziuple bo widzę tu zapędy dendrofilskie 🤣
    1 punkt
  15. Myślę że powinieneś przeczytać: https://jadenarowerze.pl/mazurska-petla-rowerowa/ ... oraz obejrzeć: Szy.
    1 punkt
  16. Ten Decathlon to kawałek centrum handlowego. Dużo miejsca. Nie widzę ryzyka przyczepienia, tyle sklepów i nic innego w okolicy. A jak co to sobie dętkę kupisz.
    1 punkt
  17. Takimi pierdoła mi się przejmujecie jak powietrze i olej a różnica cenowa między korbą deore a grx i reszty podzespołów to dopiero wałek i to w branży rowerowej 😉
    1 punkt
  18. Budżet? Ja polecę tarczę RT-76 plus klocki Shimano metaliki, ewentualnie EBC Gold.
    1 punkt
  19. Odtłuszczacz do tarcz w spreju Produkt rowerowy 400 ml / 48,90 => https://allegro.pl/oferta/odtluszczacz-tarcz-muc-off-disc-brake-cleaner-13373647290 Zastępnik 600 ml / 13,35 => https://allegro.pl/oferta/k2-brake-cleaner-600ml-zmywacz-do-hamulcow-8699788056
    1 punkt
  20. Trochę druciarskimi metodami... Taki zestaw: Przekładka z blokadą piasty rowerowej ZTTO do 6 śrubowych piasta hamulców tarczowych z przodu 15x100 do 15x110 tylna podkładka 142 do 148 przez oś| | - AliExpress + wymiana tarcz na mocowane w standardzie IS (6-śrub). Boost to nie tylko dłuższa oś ale przede wszystkim dłuższy korpus a co za tym idzie również usytuowanie tarczy hamulcowej. Z tego powodu nie ma możliwości prawilnej konwersji.
    1 punkt
  21. Widelec od Marin Pine pod qr 110, w temacie druciarstwo jest już z kołem boost
    1 punkt
  22. Fitness typu Cube Nulane (SL Road) czy ten Sirrus od Speca to będzie rozsądny wybór do Twoich potrzeb. Jak chcesz napis Specialized na ramie i nie zależy Ci na dobrym osprzęcie bo dużo nie jeździsz i go nie wykorzystasz to bierz to co Ci się podoba
    1 punkt
  23. Nowe rękawiczki krótkie Giro bo z decathlonu się degradują od wewnętrznej strony dłoni.
    1 punkt
  24. 1 punkt
  25. @Boss Akurat jest równie silne parcie na serwisowalność wszystkiego, może jeszcze w powijakach, ale się rozwija, gdyż 'branżowe standardy' kończą się furami śmieci z całkiem sprawnych przedmiotów wyrzucanych bez żalu.
    1 punkt
  26. A wy pijecie ten olej na postoju? Mam 4 rowery z hydraulika. Wszystkie sam zalewalem. Tam wchodzi naprawde minimalna ilosc. Zeby poczuc oszczednosci to musialbm miec ze sto rowerow, a zawsze przy zamiennikach jest ryzyko ze raz zadziala nie tak. I coz z tego ze w 99.99% dzialal super
    1 punkt
  27. @kubhaa- prosiłeś o propozycje do 4500 zł, więc padły takie propozycje. Jakbyś poprosił o propozycję do 2600 zł - ten pierwszy Spec by się w nich nie znalazł. Jakbyś poprosił o propozycje do 3700 zł - ten drugi Spec by się w nich nie znalazł. Odnośnie sprzedawców - w kwestii rozmiaru ich nie słuchaj, oni chcą sprzedać akurat to, na sprzedaży czego im zależy. Najważniejsze są Twoje odczucia z jazdy, choć ciężko coś więc powiedzieć po przejaźdże wokół sklepu.
    1 punkt
  28. Zawsze możesz kupić błyskawiczne, one są już wstępnie spreparowane zalewasz gorącym mlekiem lub wodą i odstawiasz na chwilę i do tego dużo orzechów i suszonych owoców, ja aby dłużej mnie syciły dodaję łychę tachini (zmielony sezam).
    1 punkt
  29. 1 punkt
  30. A my nie rozumiemy dlaczego akurat naklejka kross ma świadczyć o "fajności" skoro każdy producent do składania swoich rowerów używa dokładnie takich samych części. Przecież nikt w "fabryce krossa" tej ramy nie pospawał tylko zamówili ją w chinach a osprzęt jest od zewnętrznych dostawców. Niczym nieuzasadnione przywiązanie do marki to chyba najgłupsze czym można się kierować podczas jakichkolwiek zakupów, nie tylko rowerowych. Tym bardziej kiedy mowa naprawdę o najtańszych sprzętach, gdzie nie ma żadnych dedykowanych rozwiązań tylko rama z rurek kanalizacyjnych pospawana byle jak i podłej jakości osprzęt - a to wszystko przekłada się na wagę (brałeś pod uwagę ile waży dziecko a ile rower? wyobrażasz sobie jak to jest jeździć na rowerze, którego masa to ładne kilkadziesiąt procent masy ciała?) i ogólne wrażenia z jazdy. Na zdjęciu są ustawienia "do jazdy"? To jest dopasowany rower? Bo wygląda na za duży o dwa rozmiary Generalnie jeśli masz możliwość to to oddaj i kup coś normalnego, np. https://www.woombikes.pl/
    1 punkt
  31. Jednak brak doświadczenia z tubeless i zmęczenie to był główny problem. Wczoraj na spokojnie wymieniłem dętkę na załataną, a cała jest na zapas. Rant na całej średnicy zepchnąłem na środek obręczy jak poradził @ChuChu i poszło bez problemu nawet na moich łyżkach. Człowiek uczy się całe życie. Dzięki za pomoc.
    1 punkt
  32. I z tylną tarczą po prawej stronie ktoś jeździł?
    1 punkt
  33. Zalewani płatków zimną wodą i pozostawianie na noc to nie jest dobry pomysł z dwóch powodów. 1. Człowiek nie jest przystosowany do trawienia surowej skrobi. Nie mamy odpowiednich enzymów. 2. Na surowych płatkach jest cała mikrobiologia, grzybów i bakterii. Zalanie wodą i pozostawienie na noc, budzi całe to bractwo do życia 😕
    1 punkt
  34. Najważniejsza sprawa musisz się napakować po uszy węglem jak górnik przodowy. Czy będą to płatki czy makarony albo pieczywo - twój wybór. Inna sprawa, że ważniejsze od odległości jest ile siedzisz na rowerze - jak powyżej tych 2h to przydałoby się zabrać coś ze sobą.
    1 punkt
  35. W ostatni piątek wymieniałem opony tubeless żonie - gołymi rękami. Ja jedną, córka drugą (niech się dziecko uczy) - to nie tubeless jest problemem - trudniejsze są opony drutowe i niektóre kombinacje opona obręcz (szczególnie jak nie można wprowadzić brzegów opony w zagłębienie w obręczy) Polecić mogę łyżki Parktool - plastik wzmocniony włóknem szklanym jest super mocny, kształt taki, że łatwo wcisnąć i w komplecie są 3 sztuki co też pomaga.
    1 punkt
  36. Oczywiście że będą pasować.
    1 punkt
  37. Moim zdaniem rowery proponowane przez autora są za duże. Koło 24 cale powinno wjechać na rok a potem można myśleć o 26/27.5. To nie lata 90te, że na komunię kupowało się rower jak dla 14-latka.
    1 punkt
  38. Taka tam traska. Nagrane lepszym ziemniakiem niż ostatnio. Ale i tak kompresja Youtube'a strasznie obcięła jakość.
    1 punkt
  39. "Gdy tysiąc ludzi przez miesiąc wierzy w jakąś zmyśloną opowieść, jest to fake news. Gdy miliard ludzi wierzy w nią przez tysiąc lat, jest to religia ...." "Wszystkie religie oraz ich bogowie, to nic innego jak wytwór fantazji łatwowiernych i naiwnych ludzi, którzy jeszcze nie dorośli do tego, by wznieść się w rejony czystego rozumowania i wolnej myśli, opartej na nauce.“
    1 punkt
  40. Kolega w mocnym i ciężkim ebajku szukał zamiennika oleju. Testował oliwkę J&J, olej lniany inne cuda. Wszystko oczywiście w oparciu o specyfikację oryginalnego oleju. Ostatecznie testy zakończył na tym https://allegro.pl/oferta/olej-do-pneumatyki-vg10-0-6l-13421758315 Sprawdza mu się to na Shimano Saint. Ja z ciekawości na jesień wlałem to samo do swojego Deore 6100 i jest spoko. W zimie jak i teraz hamuje bdb. Jest trochę twardszy niż przód na shimano (ale z przodu nie wymieniałem od ponad roku i nie wiem czy było idealnie odpowietrzone), nie ma cyrków ani na mrozie ani w upale. Przy tej cenie to można sobie przelewać do woli. Zawsze można spróbować
    1 punkt
  41. Właśnie Myślę, że dobrze jest też zdawać sobie sprawę z pewnej kwestii: (chyba nie było o tym mowy wcześniej?) to, że nie ma idealnego narzędzia do nawigacji w Polsce, bierze się z czarnej dupy, w której jesteśmy z naszą infrastrukturą. Algorytmy globalnych aplikacji, a na pewno Garmina, tworzone są w odniesieniu do bardziej rozwiniętych, bardziej spójnych drogowych ekosystemów. Więcej autostrad i ekspresówek = lepszy routing dla samochodów, więcej infrastruktury rowerowej = lepszy routing dla rowerzystów. W konsekwencji też wszystko to co "pomiędzy" jest zarówno pozbawione większości "ścigantów", większości ciężkiego ruchu, ale i rowerzystów, którzy zwykle na jakiejś równoległej, rowerowej nitce (nomen omen) w krzakach mają dla siebie lepsze miejsce. W takiej sytuacji trafiając na podrzędną drogę, dla której istnieje szybsza alternatywa, też czujemy się bezpieczniej, ale też nikt nie pogania "pana w kapeluszu", jadącego 40 km/h na zakupy. W Polsce przeważnie wszyscy jesteśmy na jednej drodze, od rowerzysty przez kapelusznika po TIR-y. Pierwszy chce odpoczywać na świeżym powietrzu, drugi chce tylko kupić bułki i wrócić do wnuków, a trzeci jest po prostu w robocie i musi na czas dowieźć ładunek. Tego nigdy nie ogarnie żadna aplikacja 😕 Szy.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...