Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 12.06.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
Na tym korcie trawiastym 1ga będzie się przygotowywać do Wimbledonu.18 punktów
-
16 punktów
-
15 punktów
-
Bo nie wiem czy szlaban nie spełnia swojej roli od dłuższego czasu czy właśnie spełnia ja bardzo dobrze.13 punktów
-
12 punktów
-
12 punktów
-
11 punktów
-
11 punktów
-
8 punktów
-
Bo nastawiali tych maszyn do robienia wiatru i cały dzień się męczyłem7 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
6 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
15mm dłuższy widelec zabił wszelką radość ! Czy 15mm różnicy może mieć znaczenie dla prowadzenia roweru? Okazuje się, że może. Przez wiele ostatnich lat zmieniałem widelce w rowerach na dłuższe, krótsze, zwykle na stalowe. Nie robiło to większej różnicy a jeśli tak, to zwykle na plus. W ten weekend postanowiłem zmienić fabryczny widelec 468mm w Kung-Fu PawianTM (vel Surly Karate Monkey) na Salsa Firestarter (483mm). Tylko 15mm różnicy a będę miał takie seksowne gwinty, na które można wieszać bidony. I bardzo szybko pożałowałem. Rower przestał skręcać instynktownie. Dotychczas chcąc skręcić, po prostu delikatnie balansowałem ciałem i rower ciął w daną stronę. Obecnie ma okropną nadsterowność, powodującą, że chce zrzucić mnie przez kierownicę. Rower nie chce się wspinać. Mogłem z pełną mocą pompować pod każde wzniesienie a teraz środek ciężkości przesunął się tak daleko w tył, że przednie koło traci przyczepność. Jazda stała się ociężała. Sterowanie bardzo przypomina manewry lotniskowcem w porcie. Dziś wracam z powrotem do stockowego sztućca. Morał z tej historii jest taki: Myjcie zęby rano i wieczorem i szanujcie fabryczną geometrię.3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
Podaj kąt główki ramy z widelcem fabrycznym dla potomności... Potwierdzam fatalne problemy o podobnym charakterze w Ramie Romet Passat 2 oraz nieco tylko mniejsze w Autor Staros stara gemoetria, i w 29 nerach od Fiszera Garego wersja G2. Bywało źle, ale do baby z brodą to trzeba srogie piguły aby taką paralelę wyobrazić sobie. Rowery bardziej lubią niższy widelec do czasu zakrobienia w grunt dosłownie oraz całym naszym korpus de liktu, ") Odstaw za długi widelec, długi nie znaczy lepszy, grubość ma większe znaczenie!2 punkty
-
Jak wyzej. Ja sobotę objechałem z Bielska, przez Szczyrk, Trzy Kopce Wiślańskie, przez Ustroń prawie na Równicę, niestety komoot wyprowadził mnie na Równicy w krzaki i musiałem wracać asfaltem do Bielska, bo późno zaczęty dzień, się kończył. Na moim Trance na asfalcie dało radę wrócić, na enduro byłoby pewnie odrobinę dłużej. Zjazd zielonym pieszym szlakiem z Klimczoka do Szczyrku też jest pełny luźnych kamieni i tu wolałbym rower enduro, ale w podjeździe na Szyndzielnię lub Trzy Kopce zdecydowanie lepszy byłby rower XC. Niestety dwoma na raz nie da się jeździć, trzeba się zastanowić nad przeważającym zastosowaniem.2 punkty
-
2 punkty
-
@Cross90 Widzę jeszcze tyle wolnego miejsca na kierownicy - nie masz pokusy, aby to miejsce zapełnić? 😅Może ze 2 lusterka, parasolka, maszynka do popcornu... Pusto tutaj 😢2 punkty
-
Bo zakaz w środku lasu. Załęczański Park Krajobrazowy, drzewo rowerowe też stamtąd, gdyby ktoś szukał2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
W pierwszym odruchu pomyślałem, że @Sobek82 miał włam do parku maszynowego dokonany przez lokalną grupę żartownisiów Bo załapałem się na ognisko. Niestety dłuuugo po kiełbaskach...2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
No tak... Ciekawa opinia... Najpierw modły nad świeczką, do tego trzy "zdrowaśki" i można śmigać.🙄1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Przed jazdą, a szczególnie dłuższą jazdą najlepiej zjeść przyzwoite śniadanie. Niestety sam też często sie do tego nie stosuję (głównie z braku czasu). W niedzielę zrobiłem ponad 200 km. Na "śniadanie" zjadłem kawałek ciasta i banana (tak, nie-idealny zestaw, ale byłem spóźniony). Po drodze zjadłem jeszcze 3 banany, 2 śliwki, 2 batony, wypiłem sok jabłkowy (w sumie 1,5 l), energetyka, izotonika (zdecydowanie mi pomagają, choć skład mają w większości paskudny). Na ok 150 km zjadłem kebaba. Miałem chwile słabości, ale grupa momentami mocne tempo narzucała. W każdym razie ważne, by jest takie przekąski regularnie, a nie dopiero jak "odetnie". Duży obiad w czasie wysiłku jest raczej niewskazany, szczególnie jak masz problemy zdrowotne (cukrzyca, chora wątroba). Co konkretnie rozumiesz przez "omdlewanie dwugłowych uda"? Masz zakwasy po jeździe?1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00