Skocz do zawartości

Ranking

  1. Sobek82

    Sobek82

    Użytkownik


    • Punkty

      14

    • Liczba zawartości

      7 322


  2. przemeg

    przemeg

    Użytkownik


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      683


  3. Angelic

    Angelic

    Nowy użytkownik


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      18


  4. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      4 519


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.05.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. 12 punktów
  2. Bo wieża obserwacyjna "Trzcielińskie bagno"
    10 punktów
  3. 8 punktów
  4. Bo zachód nad jeziorem Pozdrow'er 😘
    8 punktów
  5. Bo pogoda taka, że z kumplami skoczyliśmy nad wodę
    7 punktów
  6. Koza pod palmami z truskawkami w tle.
    7 punktów
  7. 6 punktów
  8. Bo zaraz trzeba było uciekać przed deszczem
    5 punktów
  9. Pielgrzymka rowerowa do Góry Kalwarii w intencji silniejszej nogi zakończona. 100 kilometrów jest. Z ciekawostek: facet przede mną na gravelu, na progu zwalniającym zgubił tylną lampę. Darłem się i próbowałem go dogonić, ale nic nie słyszał i tak zapieprzał, że nie miałem szans. Zmachałem się, faceta nie dogoniłem, lampa została na ulicy. Potem widziałem na polu fajny samolot - dwupłat. Szkoda, że nie startował, ale i tak ciekawe. Za Górą Kalwarią, wzdłuż linii kolejowej w stronę Piaseczna, był okrutnie błotnisty fragment. Dałem radę, ale piach rzęził w zębatkach, aż mi było żal. Jedzenia starczyło - 3 wielkie kanapki i 2 garści daktyli. Było w sam raz.
    4 punkty
  10. Czy ten post pisała AI? Bo jest komplet wszystkich dolegliwości zada kierownictwo ma względem szlachty. I po ścieżkach nie jeżdżą, i dzieci straszą, i ruch tamują i jeszcze nie czapkują kierownictwu uniżenie. Gańba. Zatem zacznijmy od początku. Ja - rowerzysta, na rzecz tego posta, ciasnogatki z pieluchą dającą odrobinę uroku w kroku na liście użytkowników publicznej infrastruktury jedynie poniżej pieszego w kwestii praw. Ty, opasły, spocony wąsacz w audiku TDI na gazie jesteś na samym dole - pod zbiorkomem i transportem towarów. I tak jest z wielu przyczyn. Najistotniejsza jest taka, że potencjał audika, co niemiec płakał jak go sprzedawał, do czynienia szkód jest DRAMATYCZNIE wyższy. Ja prowadzę pojazd o łącznej masie 120kg. No gruby jestem. Z prędkością 20-25km/h jeżdżę, chyba, że z góry jest. Ty prowadzisz, szybko ale bezpiecznie, oczywiście, pojazd o masie 1600kg z prędkością 80km/h. Różnica energii kinetycznej... tfu, przepraszam za język intelektualistów, audikogazowicz nie zakuma. Siłą robienia 'ała' w moim przypadku to 5800 'ałów'. Twój zaś to 790000 'ałów'. STO TRZYDZIEŚCI SZEŚĆ razy więcej. Zatem i smycz na której ty, kierownik, jesteś trzymany jest te sto razy krótsza. To zaś oznacza, że z Twojego punktu widzenia rowerzysta to pojazd uprzywilejowany, zaś z puntku widzenia Policji, na rowerzystę patrzy się przez palce. Co więcej - nie rozumiem co Cię obchodzi obecność, tudzież brak, drogi dla rowerów, drogi dla rowerów i pieszych lub pasa rowerowego. To nie są znaki dla Ciebie. Ty _ZAWSZE_ masz założyć, że na pasie ruchu na którym potencjalnie rowerzysta może się znaleźć ( czyli w praktyce - wszędzie poza autostradą i drogą ekspresową ), rowerzysta się znajdzie. "JAK TO?" słyszę? Otóż: - po pierwsze - nie muszę jeździć po ścieżce na którą nie mam legalnego wjazdu z kierunku z którego jadę lub w kierunku w którym jadę. Tutaj przypadek: https://www.google.com/maps/@50.2260929,18.9794237,3a,75y,137.04h,74.3t/data=!3m6!1e1!3m4!1sbdNuKG00RcJWwWMMDxDAFw!2e0!7i16384!8i8192 Ten placyk za torami to taka w miarę popularna destynacja rowerowa - skrót na osiedle którego zarys widać w górnym, lewym rogu. Jeżeli jedziesz z tego kierunku to na ścieżkę po lewej nie mozesz w praktyce wjechać na całym jej przebiegu aż do skrzyżowana za naszymi plecami lub ronda nieco dalej. Znaczy się możesz jeszcze tutaj: https://www.google.com/maps/@50.2252746,18.9804653,3a,75y,148.18h,72.78t/data=!3m6!1e1!3m4!1s5wYxkLXzq3DlDscl-WYx3A!2e0!7i16384!8i8192 I ja wiem, że kierownictwo UWIELBIA jak szlachta przecina skrzyżowanie po przekątnej, lub zatrzymuje się, robiąc bezpieczny manewr, i blokuje ruch. Lubicie tak, nie? - po drugie - nie wszystko jest DDR, DDPR lub pasem rowerowym. Np są takie kwiatki: https://www.google.com/maps/@50.1937471,18.9866016,3a,75y,87.95h,73.29t/data=!3m6!1e1!3m4!1sv_gw1dbE3TQSs_D4V_p02Q!2e0!7i16384!8i8192 Gdzie, poza oczywiście jeździe po przekątnej na skrzyżowaniu po lewej jest ciąg pieszy z dopuszczeniem jazdy rowerem i _nie muszę_ nim jechać. - po trzecie, infrastruktura rowerowa bywa budowania idiotycznie, np, ten sam chodnik z dopuszczeniem zmienia się w przejazd rowerowy, który staje się drogą z dopuszczeniem _o długości 50m_ aby złączyć się z jezdnią: https://www.google.com/maps/@50.1936804,18.9894897,3a,75y,97.23h,85.56t/data=!3m6!1e1!3m4!1s6X52yNTuGON9HI1VgO79cA!2e0!7i16384!8i8192 ale rozumiem, to są jakieś 'katowice', dziura na końcu świata. To przejdzmy do okolic Wrocławia, europejskiej stolicy czegoś_na_pewno, gdzie CHAD ( Janosik? Ondraszek? ) na szosówce pokazuje kierownikom co o nich sądzi https://www.google.com/maps/@51.0315692,17.1233871,3a,75y,240.3h,63.93t/data=!3m6!1e1!3m4!1sjrcyIw33nbP1UaAN1vzaNA!2e0!7i16384!8i8192 Wiesz dlaczego? Bo to jest ścieżka będąca popularną ścieżką typu "roller coaster" poprzecinaną wjazdami/zjazdami do posesji gdzie twoi kumple wyjeżdzają jak zombie, nie patrząc na nic po bokach poza innymi psycholami w puszkach na szosie, zaś na rowerze robisz sobie urocze hop-bęc na nie profilowanych zjazdach do tych posesji. Swoją drogą - kolesia znalazłem przypadkowo - akurat ten odcinek pamiętam z czasów mieszkania we WRO, takie zrobił na mnie wrażenie. No i taki sposób budowania 'ścieżek' jest bardzo popularny w Polszy, przynajmniej był całkiem niedawno. Np tutaj: https://www.google.com/maps/@52.2520131,20.8196568,3a,75y,286.83h,83.85t/data=!3m6!1e1!3m4!1skOlyxjjuNRfM79iWLkrN0Q!2e0!7i16384!8i8192 Wygląda znajomo? Nie wiem o którym odcinku DW580 tutaj mówisz, ale wziąłem sobie przeleciałem jakieś 2km i w kierunku w którym jadę znalazłem dwa znaki pionowe i zero poziomych informujących o DDR, DDPR lub pasie. Ergo - takowej w praktyce brak, jedziemy szosą. Na tym przebiegu też mamy po drodze przystanki autobusowe, roller-coaster, wyjazdy z posesji oraz sklepów. Zaś najlepsze jest tutaj: https://www.google.com/maps/@52.2540941,20.7956598,3a,75y,276.1h,76.21t/data=!3m6!1e1!3m4!1shTHF_l1bT2PIIRrUV0YqQQ!2e0!7i16384!8i8192 Jadąc z kierunku 'Kaczergi Stare' nie ma legalnego oznaczenia DDPR, znak jest _przed_ skrzyżowaniem i nie ma możliwości wjazdu na rzeczoną DDPR. Jedyną legalną metodą wjazdu na DW580 _jest_ jazda szosą w obu kierunkach dopóki nie ma legalnego wjazdu na rzeczoną DDPR, co biorąc pod uwagę oznakowanie, może oznaczać kilkaset metrów, lub więcej, bez tej możliwości. Jak pisałem wyżej, kierowca _ZAWSZE_ musi zakładać, że rowerzysta jedzie szosą. Jeżeli zaś czterech rowerzystów zginęło, to kierowników trzeba przywołać do porządku. Sugeruję progi zwalniające co 50m i ograniczenie do 30km/h z foto radarami. Jeżeli nie potrafią korzystać z maszyn które prowadzą, to będą do tego zmuszeni. Jestem też za obowiązkowym transponderem GPS w każdym samochodzie i wymuszoną blokadą zapłonu strefą 30km/h poza drogami krajowymi. Głosujcie na mnie. Baj di łej - jeżeli zastanawiacie się dlaczego jestem tak cięty. Otóż 99% jeżdżenia uprawiam na rowerze i jakiś jeden na dziesięciu kierowców to zombie które totalnie nie rozumieją co robią i jak to robią.
    4 punkty
  11. Bo truskawkowe łany Pozdrow'er 😘
    3 punkty
  12. Bo pomiędzy Łysą Górą a Czernicą
    2 punkty
  13. Bo zabrakło pary w nogach i podczepił się do lokomotywy.
    2 punkty
  14. Dobrze, że nie było tam jakichś klombów, bo mogłoby to źle wyglądać
    2 punkty
  15. Po dzisiejszej popołudniowej jeździe zgadzam się z OPem - asfalciarze to zakały społeczeństwa! Jadę sobie spokojnie prędkością turystyczną+ (25km średnio) a tu mnie taki w spandeksie wyprzedza, nie przeprosił i nawet nie dał się dogonić! Przez 10km musiałem za nim jechać!! SKANDAL - uraził moją godność i rozum człowieka!
    2 punkty
  16. Powiem tak jeżdżę i samochodem i rowerem (szosa,MTB) czym by ktoś nie jechał wszędzie się znajdzie dzban któremu wygodniej jest łamać przepisy niż je przestrzegać bez wyjątku. Tutaj powinno się takiemu dać pięścią w zajady chodź nie jestem za przemocą i to za każdym razem gdy ma to wszystko w d....e. Któryś raz z rzędu by wyciągnął może wnioski i pomyślał że jednak jeden z drugim nie jest królem drogi i mu wszystko wolno.
    2 punkty
  17. OK. To jedziemy z koksem. Zrobię to na przykładzie Connecta w telefonie. Na kompie analogiczna sytuacja. Wchodzimy w Connecta, rozwijamy z górnej belki menu szczegółowe i tam odnajdujemy pozycję "SPRZĘT" jak na załączonym obrazku numer 1. Otworzy się "zasobnik" z naszym szpejem jak na obrazku numer 2. Na górnej belce mamy ikonki z butami , rowerkiem, trybik i klepsydrę. Tak jak na obrazku numer 2 klikamy pozycję zaznaczoną jako 1 czyli rowerek. Jeżeli już mamy zdefiniowany rowerek to klikamy edytuj . W typ sprzętu zaznaczamy "jazda rowerem". Nazwa - przykładowo "Pinarello". Tą nazwę zapamiętujemy bo za chwilę będzie potrzebna. Marka i model np. "Pinarlello Dogma" , pierwsze użycie - wpisujemy datę wdrożenia roweru do eksploatacji , maksymalny przebieg - tu możemy np. podać dystans do serwisu kapitalnego . Kolejne pozycje to automatycznie dodaj do ........ TU ABSOLUTNIE NIE ZAZNACZAMY NICZEGO . Potem klikamy u góry na GOTOWE. Teraz dodajemy drugi rower. Na obrazku numer 2 w menu sprzęt klikamy trybik jak zaznaczony strzałką na pozycji 2. Analogiczna sytuacja jak z pierwszym rowerem. Klikamy pod tym trybikiem w DODAJ. Pod pozycją typ sprzętu wybieramy INNE. Nazwa wpisujemy i zapamiętujemy np . Santa Cruz , marka i model np. Santa Cruz Blur , pierwsze użycie - tutaj datę wdrożenia do jazdy , max. przebieg analogicznie data interwału serwisowego czy jak kto woli . Teraz automatycznie dodaj do..... ZNOWU ZOSTAWIAMY WOLNE POLA PRZY KAŻDEJ POZYCJI -NIC ABSOLUTNIE NIE ZAZNACZAMY. Teraz klikamy u góry na ZAPISZ. Pierwszy etap za nami. Teraz odpalamy Edge. Tworzymy dwa profile o dokładnie TAKICH NAZWACH jak w Connect. Czyli jeden profil to Pinarello a drugi to Santa Cruz. . Reszta powinna być już prosta i łatwa - nie będę się rozpisywał. W profilu "PINARELLO " definiujemy typ kolarstwa na szosowe, ustawiamy sobie kolorek 😉, SWOJE PREFERENCJE W NAWIGACJI - TO BARDZO WAŻNE !!! aby nas po krzakach nie ciągało. W profilu numer dwa o nazwie SANTA CRUZ ( dokładnie takiej samej jak w Connect) ustawiamy typ kolarstwa na MTB ( czy kto co preferuje 😁), oczywiście kolorek musi być dla szybkiego odróżnienia profili 😉, nawigacja ustawiona zgodnie z kolarstwem aby Garmin wiedział wg. jakich algorytmów wytyczać trasy, reszta preferencji wg uznania , czyli np. dynamika jazdy MTB, Climb Pro etc. Po popełnieniu tego wszystkiego co wyżej opisałem dosiadamy kozę i jedziemy w trasę .
    2 punkty
  18. "Wieża obserwacyjna przy Trzcielińskim Bagnie nie jest wieżą widokową. Znajduje się ona w strefie ciszy i służy do obserwacji ornitologicznych." 😉😘
    2 punkty
  19. Jeżeli przepisy są absurdalne to nie mas sensu żeby do się do nich stosować tylko trzeba walczyć żeby je jak najszybciej zmienić. Ponownie wklejam fotkę z ul. Fieldorfa. Kolarz jadący prawym pasem dwupasmówki widzi że nagle za pasem zieleni wyrasta mu ścieżka rowerowa zgodna z jego kierunkiem jazdy. Powinien więc zacząć po niej jechać. Ale na tym odcinku obowiązuje się zakaz zatrzymywania. Czyli wg. Ciebie powinien wykonać bunny hopa na odległość kilku metrów ? A może zatrzymać się (obowiązuje zakaz ryzykując mandat od Policji) i przejść przez trawnik (ryzykując mandat od Straży Miejskiej) ? Jak widać ścieżkę zaprojektował idiota i nie ma sensu bezmyślne stosowanie prawa które w tym przypadku i tak zostanie złamane w ten czy inny sposób.
    2 punkty
  20. Ale do tego to zmierza Coraz więcej elektroniki w autach. Europejska Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego nie sypia po nocach, tylko myśli, jak nas ratować A pieniądz elektroniczny? A zdalne liczniki energii z opcją regulacji popytu? Zawsze się znajdzie powód - a to pandemia, a to brak gazu czyli dobro ogółu itp. Ponieważ nie mam nic mądrego do dodania, to się odmeldowuję, a wszystkim Wam życzę udanego rowerowego weekendu!
    2 punkty
  21. @uzurpator Popełniłeś bardzo merytoryczny elaborat, szanuję. Niemniej jednak obawiam się że nie odniesie on zamierzonego skutku dydaktycznego... Dlaczego ? A dlatego, że większość myślących jednostek traktuje przytoczone prawdy jako oczywiste, a na resztę szkoda czasu., bo "beton" i tak nie zrozumie... Poza tym niektórzy użytkownicy ---> @DiMoonn chyba nie zauważyli, że piszemy na forum ROWEROWYM, gdzie powinniśmy się popierać i wspierać, a nie pluć na siebie żółcią wylewając kompleksy.
    2 punkty
  22. żonie na pewno tacy szczupli panowie na drogich rowerach sie podobają
    2 punkty
  23. W temacie hulajnóg - we Wrocławiu jest to samo; uważam że problemem jest dokładnie mechanizm wynajmu - ktoś, kto jeździ na własnej, będzie co do zasady ostrożniejszy, choćby z uwagi na obawę o uszkodzenie zabawki. Niestety ale obecna "moda" na "elektromobilność" albo naiwna wiara, że elektryczne hulajnogi czy rowery (z dowolnym napędem) uratują klimat i świat, powodują narastanie problemu znanego dla samochodów - coraz większe zatłoczenie, kolizje, wypadki. Skończy to się próbami biurokratycznego rozwiązywania problemów przez nakazy i zakazy - kaski, rejestracje, OC, AC... Niestety w naszym klimacie nie wszystkich da się zapędzić na rowery, nie ma też takiej komunikacji publicznej, która byłaby na tyle wydolna, by wyeliminować transport indywidualny... Chociaż osobiście uważam, że każdy, kto porusza się po drodze publicznej powinien mieć uprawnienia - czy to prawo jazdy, czy kartę rowerową. Ciężko mieć pretensje do emeryta, że lezie DDR, skoro nawet nie wie, że nie powinien... PS. Do poprzedniego wpisu dodałbym jeszcze motocyklistów i rozwozicieli żarcia na skuterach, którzy upodobali sobie pasy ruchu dla rowerów. Święte krowy? Kodeks drogowy (nota bene, nie ma czegoś takiego, obecnie jest ustawa PoRD) nie obowiązuje? Gdzie policja? Straż miejska? Pożarna? Celna?
    2 punkty
  24. @Artwro Skoro wywołujesz mnie do tablicy... Dotyczy. Kodeks dotyczy wszystkich. Tak samo jak dotyczy grubo przeładowanych "busiarzy" latających 130km/h po "krajówkach", śniadych kierowców pseudo-taksówek legitymujących się prawem jazdy z gruzińskich czipsów i również patologiczną młodzież która w noc z piątku na sobotę, pod wpływem dopalaczy, kasuje na drzewie siebie i 4 współtowarzyszy w 25 letnim Audi... Z tym że trenujący kolarz, jadący sobie 30km/h prawą krawędzią jezdni ryzykuje jedynie swoim życiem i nie ma szans żeby komukolwiek zrobił krzywdę. W przeciwieństwie do w/w. Teraz zrozumiałeś różnicę ? 🙄 A ty @DiMoonn obejrzyj sobie poniższe i wyciągnij wnioski.
    2 punkty
  25. 2 punkty
  26. Bothy Krótki filmik z mojego ostatniego weekendowego wypadu.
    1 punkt
  27. Nic, po prostu od razu wiadomo z człowiekiem "na jakim poziomie" mamy do czynienia.
    1 punkt
  28. Ja droppera nie mam tylko w mieszczuchu, bo faktycznie mam na tyle płasko, że to zbędna rzecz. W hybrydzie gravelowej już mam, bo mi w poprzedniej wersji tego brakowało ale zdecydowanie zapuszczam się w ciekawsze tereny niż równe i płaskie szutry. Trochę obok tematu ale w fullu dropper przydał mi się jak musiałem wracać przez miasto po wywrotce, kiedy mogłem dobrze oprzeć się o kierownice tylko jedną ręką. Opuszczanie siodła zdecydowanie ułatwiło zatrzymywanie się na światłach, nie trzeba było tak mocno opierać się na kierownicy. Też trochę obok ale opuszczana sztyca jest elementem społecznym. Wcześniej było wspominanie o zatrzymaniu się, żeby pogadać. Można jeszcze dodać pożyczenie do przejechania się, nie trzeba naruszać swojego jedynego, właściwego ustawienia Nie tobie oceniać czy to forum jest miejscem na dyskusje o dziwactwach czy nie. Dla jednego pewne rozwiązanie będzie dziwactwem dla innego normalnością. Nie podoba ci się dyskusja, to nie czytaj, nikt nie zmusza. No i sprawa najważniejsza, cała historia roweru, to jedno wielkie dziwactwo. Samo wynalezienie, a potem ewolucja. Gdyby nie dziwactwo Garego i innych, to byś nadal jeździł czymś pokroju ukrainy, no może szosówką. Im więcej ludzie kombinują, im więcej dziwactw powstaje, tym większa szansa, że coś ciekawego i innowacyjnego się pojawi. A amortyzacja w szosach? Kombinują z tym nie od wczoraj. Próbka od Bianchi: https://www.bianchi.com/bianchi-for-paris-roubaix/ Z dropperami pewnie też będą kombinować w ramach obejścia regulacji UCI odnośnie pozycji na rowerze (zakaz siadania na ramie podczas zjazdów).
    1 punkt
  29. Idiotyczny. Nie dość że grawel, to jeszcze z krossa. Gorzej to głosowanie na na <aktualna partia polityczna przy władzy >. Tak serio - rower jak rower. Zajeździć, kupić nowy.
    1 punkt
  30. Chciałeś szosę, a kupiłeś gravela. Ciężko to skomentować
    1 punkt
  31. Kawałek tektury/plastiku zamontuj sobie na widelcu tak by zahaczał o szprychy! Nigdy nie zrozumiem fanów głośnych bębenków.
    1 punkt
  32. A nie jest to przypadkiem mocowanie do pompki? Są takie przykręcane pod koszyk bidonu. Średnica może pasować tylko nie wiem czy wytrzyma, pompki są zdecydowanie lżejsze.
    1 punkt
  33. *rurki! Jak będą na rowerze, to pokażę z dziką rozkoszą 👍
    1 punkt
  34. Jeśli taka ci pasi to bcd 110. Za pół tej ceny masz stalową tarcze z FC 2450. Teraz nie widzę jej nigdzie oprócz olx. https://m.olx.pl/d/oferta/nowa-zebatka-duzy-blat-shimano-fc-2450-46t-110mm-bcd-CID767-IDU6plc.html Ale to nic ciekawego. Coś ciekawszego to 46t z FC cx50 lub FC rs500. Ale to 150-200 zł.
    1 punkt
  35. Szkoda, że rowery nie mają tablic rejestracyjnych. Mógłbyś cały dzień czatować w krzakach, uwieczniać wykroczenia i wieczorem składać donosy do organów ścigania 😄 No co ty... Do tego trzeba by się ubrać w lajkry, a to prawdziwemu mężczyźnie nie przystoi 😅
    1 punkt
  36. A ty co, Orwell'a sie naczytałes ? Może nie słyszałeś, ale Stalin już nie żyje 😁 A jak mam potrzebę jechać asfaltem to na pewno nie będę nikogo pytał o zgodę. Ryzyko mandatu biorę na siebie. O kurde... Pozostaje się cieszyć, że w naszej ojczyźnie dostęp do broni palnej pozostaje utrudniony...
    1 punkt
  37. XD Rowerzysta jadąc danym odcinkiem drogi nie stwarza zagrożenia, zagrożenie stwarza frustrat w większym i cięższym pojeździe który ma jakiś problem z faktem, że ktoś korzysta z PUBLICZNEJ drogi, do której każdy ma prawo. Rozumiem, że przy dw580 (swoją drogą jak to nazywasz "zatłoczoną" to chyba w tym kraju 90% dróg jest zatłoczonych) czy jej okolicach żaden rowerzysta nie mieszka🙂 Dla nikogo jazda rowerem po jakiejkolwiek ruchliwej drodze nie jest przyjemnością, trzeba być szczególnie skupionym i uważać na "królów drogi", którzy za nic mają innych uczestników ruchu. Po prostu nie ma sensownej, alternatywnej trasy i tyle.
    1 punkt
  38. W swoim fitnessie ma opony 28c i zawsze się zastanawiałem jaki debil godzi się na projekt ścieżki rowerowej z kostki z tak zwaną v-fugą (czyli ściętymi krawędziami) ułożonej w poprzek, gdzie obok jest chodnik z takiej samej kostki tylko w innym# kolorze, bez v-fugi i ułożonej wzdłuż - chyba rzeczywiście robią to żeby utrudnić życie tym okropnym pedalarzom. Dużo jeżdżę po Niemczech i tam drogi rowerowe są wylane asfaltem, jedynie w miejscowościach czy wsiach są współdzielone z chodnikami, tzn. jest dopuszczony ruch rowerowy na chodniku ale wszyscy rowerzyści na lepszych sprzętach jeżdżą w takiej sytuacji ulicą i nikt nie ma z tym problemu, nikt nie trąbi, nie używa spryskiwaczy, nawet wyprzedzać nie chcą jak jest 30 km/h. Może i my się tego kiedyś doczekamy
    1 punkt
  39. Bo powinno być rozgraniczenie na ścieżki rowerowe i drogi dla rowerów. Te ostatnie powinny spełniać jakiś normy i dopiero kiedy to nastąpi byłby obowiązek jazdy nimi. A realia są takie że tzw. ścieżki rowerowe u nas to często twór jakiegoś chorego psychopaty który starał się przy ich projektowaniu maksymalnie utrudnić życie rowerzystom. Jazda po nich na szosie z oponami 25-28C to czysty masochizm. Kostka, krawężniki, co chwila wyjazd z posesji gdzie ścieżka się zapada po to żeby za chwilę wrócić do poprzedniej wysokości, spacerujący po niej piesi, często z psami albo małymi dziećmi. Po czymś takim trudno jechać 15-18 km/h na oponach 2" a co dopiero trochę szybciej na szosie. W krajach południowych jest taki zwyczaj że po takich "tworach" (zwanych drogami dla rowerów) poruszają się rowerzyści na rowerach holenderskich, z dziećmi, osoby na wózkach inwalidzkich a kolarze zasuwają po szosie i nikt nie ma z tym problemu. Nawet policja. Bo tak jest wygodniej i bezpieczniej dla wszystkich.
    1 punkt
  40. Kolejna edycja LPR tuż tuż, tym razem dla zmylenia przeciwnika w czerwcu, w borze ciao A skoro wyjazd się zbliża, to i zbrojenia trwają! 1. Przemodelowałem nieco swój bagażnik/stelaż podsiodłowy - pierwsza wersja miała w złym miejscu pionowe tyczki, przez co wystawało całkiem sporo platformy bez podparcia i w efekcie jazdy terenowej było to podatne na gięcie się samoczynne. Poniżej wersja 1.1, 100% recyklingu tyczki przelutowane w inne miejsce i pod innym kątem, końcówka skrócona i zaślepiona, a z tego co odciąłem dorobione wzmocnienia wsporników. Już w łapach czuć, że całość jest sporo sztywniejsza, także wróżę sukces. 2. Maćkowy bagol cierpiał na tą samą przypadłość, tu jednak remedium było znacznie łatwiejsze do zaaplikowania - dwa proste zastrzały wzmacniające i włala 3. Braciszek mój dorobił się natomiast modnej podpórki pod torbę na kierownicę, jak widać bezczelnie zerżnięta od Stefana Wooda. Na swoją obronę powiem tylko, że nie czerpię z tej sztuki żadnych korzyści majątkowych, a większej ilość robić nie zamierzam, także może jakoś uchronię się przed pozwem sądowym. 4. Nie samą stalą człowiek, zatem upust artystycznej duszy (czy raczej westchnienia) też dać czasem trzeba w innych formach, toteż formę fizyczną przyprała Salamandra, którą popełniłem już jakiś czas temu - słodziutka naklejeczka niskim nakładem, w temacie Pakowania Roweru:
    1 punkt
  41. https://www.ejournals.eu/pliki/art/23115/ Nie mogłem, gdyż takiego przepisu nie ma. W ustawie nie ma „bezwzględnego pierwszeństwa pieszych” – przypomina KRBRD :: Prawo Drogowe
    1 punkt
  42. Wierutna ojkofobiczna bzdura powielana przez takich jak ty. I choć za 2022 ststystyka poszła jak ponoć wszędzie 15% w górę bo się Dawid19 skończyył, to i tak nawet w Tiefałenie Turbo powtarzali bardzo podobne dane za zeszły rok, że w Polsce pomimo znacznie liczniejszyc kontroli i znacznie ostrzejszych norm zawartości odsetek nietrzeźwych jest znacznie niższy niż na fantastycznym zachodzie. Jak wynika z raportu KE, jeszcze w 2010 r. 4,9 proc. przeprowadzanych w Polsce badań kierowców alkomatem kończyło się wykryciem przypadku przekroczenia limitu. Średnia dla 12 branych pod uwagę w tym zestawieniu państw wynosiła wówczas 3,2 proc. W 2019 r. średnia osiągnęła wartość 2,3 proc., ale wynik Polski był na poziomie już zaledwie 0,7 proc. Lepiej było tylko w Irlandii (0,5 proc.), a najgorsza sytuacja panowała w Wielkiej Brytanii, gdzie odsetek "trafionych" wynosił aż 8,9 proc. Powyżej europejskiej średniej plasowały się jeszcze Włochy (3,1 proc.) oraz Cypr (3,2 proc.). Polski kierowca-pijak. Te dane mogą mocno zdziwić (autokult.pl)
    1 punkt
  43. Tak. Ale w tym roku kupiłem już rower szosowy ( postanowiłem zacząć przygodę z tego typu rowerami ) i dlatego nie chcę naginać mocno założonego budżetu. MTB tak jak pisałem ma służyć główne do rodzinnych wycieczek z rodziną. Przeglądam różne oferty ale nawet w kwocie do 1000 euro jest ciężko o lepsze hamulce, czy sztywne osie, a przerzutki wszystkie tej samej klasy. Tu już trzeba dysponować budżetem min 1200 Euro
    1 punkt
  44. Nikt tego nie mierzy (i nie ma wytycznych dot. progowego zużycia) ale to wskazuje na ile łańcuch traci swoją sztywność boczną. Jak jest za bardzo rozchrobotany na boki to np. kółko prowadzące przerzutki się przesuwa a łańcuch nie ma ochoty przemieszczać się po koronkach czy to w górę czy w dół. Odnośnie "lepu na muchy" to zawsze dobrze jest to przetrzeć szmatą namoczoną w benzynie ale nigdy nie płukać łańcucha.
    1 punkt
  45. Fajne podsumowanie Skoda Titan Desert Morocco w którym brałem udział dwa tygodnie temu. Kolega z zespołu się nawet na filmik załapał – na początku drugiej minuty 🙂. Generalnie spektakularny wyścig, ale bardziej wycieńczający niż się spodziewałem 😉
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...