Ranking

Bo morza szum i gołębi śpiew Pozdrow'er 😘

Bo z rowerem nie ma miejsca na nudę.

Bo wąsko tu

Bo niby 100 razy już było ale wciąż ładnie:

Bo widoczki.

Bo jakaś dziwna ta pszczółka, na jakichś dziwnych kwiatkach: Nic nie trzeba było krzyczeć, doskonale wiedział że jedzie z uszkodzonym i pedałował powoli tylko prawą stroną.

Bo nic specjalnie ciekawego ale gdzieś zjeść musiałem

Bo zakręt śmierci 😜 z deszczem

Bo taki dziwny rower.

bo wyskoczył z za krzoka

Bo wyszedł w morze

Bo przerwa na widoczek

Pisać jakieś wysrywy-elaboraty, szukać filmików z gościem zakładającym koszulkę pod koszulę (sic) mających po 400 wyświetleń, przeglądać śmieszne portale, które chyba nigdy nie zamieściły sensownego artykułu. A to wszystko po to żeby przypadkiem na drodze nie zachować się życzliwie/uprzejmie w stosunku do innych

O ile Shimano nie oferuje spinek na 9rz ( chyba ) to spinki innych producentów działają bez problemów. Zaś chyba wszystkie łańcuchy wielobiegowe pasują na te same zębatki pod względem szerokości - w sumie latałem na 12 rzędowym łańcuchu i 7 rzędowych zębatkach i działało bez zająknięcia. Tzn - tam gdzie jęczało szerokość samych zębatek nie miała znaczenia. Nie masz. Tzn, nawet jakbyś miał, to byś go rozklepał na 'nie manie' w kilka km. No nie. Nawet jakbyś miał z angstremową dokładnością wykonany rower z nieskończenie sztywną ramą, to musisz zostawić łańcuch nieco luźnym. To dlatego, że zębatka, kinematycznie, wielokątem. Jakbyś chciał aproksymować przekładnię łańcuchową przekładnią pasową, to musisz sprowadzić obie zębatki do okręgów: wpisanego i opisanego - i długość pasa oscyluje wokół długości na okręgach opisanych ( najdłuższa ścieżka ) i okręgami wpisanymi ( najkrótsza ). To jest odpowiedzialne też za np drgania strunowe ( chordal action ), co jest źródłem tyrkotania łańcucha jak się przysłuchasz. I też dlatego jak wyżej - napięcie łańcucha na max szybko go rozklepie. Tutaj tłumaczone przez uroczego Hindusa. Dartmoor nic nie 'robi', ale makruje produkty z chin. Ichne łańcuchy to pewno KMC lub Taya, zaś te dedykowane do napędów SS, a domniemam, że masz coś takiego w jakiejś dirtówce, to chyba nawet łańcuchy 10 elementowe, więc mocniejsze. Szerokość zębatki sprawdzisz za pomocą suwimiarki - 2mm -> łańcuch 3/32 ( czyli w praktyce: dowolny wielobiegowy ), 2.3 i więcej to już potrzeba łańcucha 1/8".

Nie musisz mi pokazywać bo na węgku co nieco się znam. Z Wałbrzycha jestem i tu najbardziej kaloryczny węgiel mamy Swojego zdania o węglowym gruzie z ali nie zmienię. Przeszło przez moje ręce kilkadziesiąt ram, sztyc, mostków, kierownic i obręczy. Wszystko co kosztujr ułamek ceny produktu z prawdziwego zdarzenia to szmelc.

Bo się młody zmęczył 🥹 Pozdrow'er 😘

bo trochę żółtego

Inbred dostał trzydziestodwuzębnego chińskiego niebieskiego ślimaka i tajwańskiego 9 biegowego Microshift'a. Oby wojny z tego nie było 🙈 @Sobek82dał mi inspirację 😉 12kg jeśli wierzyć wadze.

Sram GX AXS Kit

Spróbuj zapytać tutaj: https://eroe.cc czy nie sprzedaliby spodenek bez wszytej wkładki.

@Mandoleran proszę bardzo, to jest makro, więc stan jest nieco przerysowany, są grudki nadmiernego płynu, ale moim zdaniem, piasek się nie lepi. A jazda była po dosyć głębokim piasku w okolicach byłej wsi Ławy.

Jak zawsze, algorytm jest ten sam. 1. Klocki na metaliczne ( jeżeli się da, gdyż są zaciski do których po prostu nie ma takich ) 2. Tarcze na 203 lub 220 zależnie co się zmieści w ramę/widelec 3. Lepsze heble Stawiam, że pogodzenie tarcz 203 i metalicznych klocków rozwiąże problem.

To bardzo zły sklep. Jak wypuścili klienta na takim rowerze. Zakup w fizycznym sklepie robi się aby uniknąć takiej sytuacji a tymczasem - w necie zwrócisz a tu nie...

Co do tego R500 z Decathlonu, to sprawa jest nieco bardziej skomplikowana... To jest jak najbardziej legalny rower ze wspomaganiem elektrycznym i w takiej postaci sprzedawany w całej Europie - czyli moc ciągła silnika nie przekracza 250 W, wspomaganie działa tylko w trakcie pedałowania i tylko do osiągnięcia prędkości 25 km/godz. Zresztą na polskiej stronie D. jest taki tekst: "Łatwe użytkowanie Elektryczny, 25 km/h i ze wspomaganiem ruszania do 6 km/h". Podobne określenia są na stronach niemieckich czy francuskich. Nigdzie ten rower nie jest oferowany jako motorower elektryczny (np. na rynku niemieckim określanym jako S-Pedele) - czyli z możliwością wspomagania do 45 km/godz., ale i wymogiem ubezpieczenia, rejestracji i co do zasady z zakazem korzystania z infrastruktury rowerowej. Natomiast zapis z polskiej strony: "UWAGA: Zamontowaliśmy mocny silnik z dużym momentem obrotowym, aby wspomagał Cię, gdy jesteś mocno obciążony. Silnik ten generuje energię powyżej 45 km/h, co może uszkodzić układ elektryczny roweru. Nie należy przekraczać tej prędkości", powtórzony zresztą na stronach francuskich i niemieckich nie ma nic wspólnego z prawnymi definicjami roweru, czy motoroweru. Po prostu D. wypuścił bubla (przynajmniej w tegorocznej partii produkcyjnej) i w ten sposób ratuje tyłek przed reklamacjami. Klienci zaczęli skarżyć się, że jazda z wysokimi prędkościami powoduje dziwne objawy w elektronice, np. momentalnie rozładowuje akumulator, uszkadza kontroler... Najwidoczniej stosowany obecnie przez D. kontroler nie radzi sobie z prądem generowanym z silnika w piaście, przy wysokiej ilości obrotów na minutę (bo przecież silnik typu hub, jeżeli nie przykładany do niego napięcia z zewnątrz, staje się dużym dynamem). Więc, jak najlepiej poradzić sobie z tą sytuacją...? Może zmienić wyposażenie roweru, może ogłosić akcję serwisową dla już sprzedanych egzemplarzy...? Nie! W uwagach dla użytkownika damy zapis, żeby się nie rozpędzać za bardzo... tylko ubierzemy to w słowa o mocnym silniku i potrzebie wspomagania, żeby klient myślał, że to nawet zaleta! A... Niemcy dodali jeszcze: Gebrauchseinschränkung: Nicht schneller als 45 km/h fahren!", a Francuzi: "Restrictions ATTENTION: ne pas dépasser la vitesse de 45km/h". Polakom musi wystarczyć sugestywny znaczek w grafikach ilustrujących ten rower na stronie: Czyli nawet z górki (bez wspomagania) nie można się rozpędzać!

@KNKS tak w stravie działa idealnie. Leci eksport z Garmin Connecta i działa w stravie. Jednak @pecio napisał, że u niego działa też w Garmin Connect i to jest ciekawe... bo wg. mnie nie działa i kilka osób wcześniej to samo napisało.

Przecież 99% sklepów, w każdej branży, tak działa jeżeli przychodzi ktoś nieobeznany w temacie 😏.

@RabbitHood potrzebuję na wypadek gleby. No i pot, nie lubie jeździć bez, gripy mokre od potu, chwyt się robi śliski. @Wojcio mam nawet ten model, używam wiosna jesień na zmianę z jakimiś siroko. Są spoko i bez palców byłyby ok. @c1ach dzięki. Mam je na krótkiej liście, tak samo jak Giro Jag

Klocki są lepsze i gorsze, a właściwie inne. Są klocki metaliczne - wymagające dobrej tarczy i zyskujące na sile po rozgrzaniu. Jak zmienisz hamulce to nadal możesz poprawić. Jak masz takie mechaniki i tarcze 160 to się nie dziwię. Na przerzutkę nie licz, ale jak na stałe jest za twardo, możesz zmienić zębatkę (cały wolnobieg).

Ostatnio przestawiłem się na rękawiczki Giro i jestem zadowolony z jakości. Mają model którego szukasz https://www.centrumrowerowe.pl/rekawiczki-krotkie-giro-zero-cs-pd21234/ Wiele sezonów używałem Decathlonowych, prują się ale bez większego problemu wymieniałem na nowe.

Jak chcesz coś porządnego to się nijak nie łączy z MT200, choć raczej są najlepsze z tych, co wymieniłeś. Jednak ważę 50 kg mniej i to jest takie sobie. Przy Twojej masie i jeszcze ciężkim elektryku to bliżej SLX trzeba celować. Natomiast nie powinieneś niczego zagotować na 0.5km zjeździe, no chyba że przy 30+ stopniach.

MT 200 też nie rwie asfaltu (mam obecnie w szafie), ale stawiam raczej na nie, niż tanie mechaniczne. W pewnym zakresie możesz zmienić tarcze na numer większe (nie zawsze to możliwe) - zwiększa to i promień roboczy i pojemność cieplną . Płyn się raczej w rowerach nie gotuje, prędzej przegrzewają same klocki. Siła to już raczej czterotłoczkowe hydrauliki - miałem MT-520 - są OK, ale mimo 70kg na 1000m zjazdu (w pionie) słabły znacząco. Teraz mam 8120 z tarczą 200mm i jest znacznie lepiej. Córka ma code r i poleca - z tarczą 200mm kotwica. Ciekawostka - nie kupiliśmy Magury MT-7, bo producent informuje, że kolarz do 70kg nie będzie mógł ich dostatecznie dotrzeć oraz że będą za zimne - to jest sugestia - nie przegiąć.

Ja się czuję na rowerze komfortowo (górskim w terenie) jak nad ramą mam luzu na szerokość dłoni stojąc na płaskich stopach. W obecnym rowerze mam 12cm. Mój rower na niżej ramę niż ten 17” a jest w rozmiarze L. Jeśli jedyne co możesz to zmienić na mniejszy to zmień.

Z podanej wyżej tabeli geometrii wynika, że rama 17” tez jest do kół 29” bo ma tę samą długość widełek. Nie licz jednak na gigantyczną zmianę wysokości. Główka jest 1cm niższa, podsiodłówka 5cm, wiec rura będzie w połowie jakies 3cm niżej.

2 zł załatwia sprawę 😉

Przymierzysz się i będziesz wiedział, priorytetem jest aby mieć jakiś zapas stojąc nad górną rurą bo w awaryjnej sytuacji np. przy hamowaniu zeskoczysz z siodełka, wylądujesz na ramie i sobie zrobisz "kuku". 17" powinien być ok, reszta to kwestia ustawienia siodełka, kierownicy.

Czy to jest MTB Unibike? Jeśli tak to rama jest zzdecydowanie za duża.

@itr Przesiekę robiłem tak🥹 A teraz bawię się tak Pozdrow'er 😘

Ok, kupiłeś naprawdę tani rower i się spodobało. Gitarka. Złapałeś bakcyla ale się męczysz na tym egzemplarzu. To kup lepszy rower, dostosowany do swoich potrzeb. Nie zrobisz dużych zmian w tym rowerze niskim kosztem. I nie mają one sensu. Poza oponami to reszta zabiegów w zakresie sztyca amor to wywalanie kasy w błoto.

Ło matko, dwieście dolców😱

Mam np. taką chińską kierownicę https://exs-cycling.com/products/r180-150-road-handlebar., używam od kilkunastu tysięcy km i jest dokładnym zaprzeczeniem tego co piszesz.

Mosso jest już na rynku bardzo wiele lat i firma wydaje się być w porządku.

@spidelli Wiadomo - dobra mapa to podstawa. A z tym "podkładem " to dawałem przykład możliwości urządzenia podczas pracy na gpx-e. Zresztą kolega i tak szybko dojdzie do etapu gdzie będą robione aranżacje trasy w trakcie "lotu" nie mówiąc o innych wariacjach. Ja na wypad to przygotowywuję parę alternatywnych gpx-ów i jak coś "nie wypali" to w locie zmieniam wsad nawigacyjny lub po prostu improwizuje jadąc na " gołą mapę"

Bo cmentarzyk rodowy... gdzieś w lesie.

Panorama Racławicka

ja bym raczej zastanowił się czy Twój hak/auto da radę takie obciążenie. Sam bagażnik to juz waga + 3x naście kilo

Sprężyna powietrzna pozwala na o wiele łatwiejsze dostsowanie widelca do swojej wagi i preferencji. Jeśli sprężyna metalowa okaże się zbyt tawarda miękka, a regulacja naprężenie wstęnego nei pomoże, to będziesz musiał ją wymienić. Powietrzny XCR to sprzęt z pogranicza atrapy. Moim zdaniem powinienes dołożyć przynajmniej do Raidona.

Sama sprężyna stalowa jest OK jeśli my akceptujemy jej wagę, a ona naszą . Sam miałem Judy ze stalową sprężyną, ale wtedy to był widelec premium, a sprężyna to aftermarketowy upgrade, bo fabryka wkładała elastomery. Powietrze - elastyczne dostosowanie do wagi, droższy serwis i większa wrażliwość na zaniedbania, potencjalnie niższa czułość. Stal - albo mamy przeciętną masę albo zmieniamy sprężynę. Ciężej, zwykle taniej - w tej samej jakości wykonania może być płynniej nie nie ma konieczności tarcia w uszczelnieniach. Hype na amory powietrzne wynika stąd, że z powietrzem są te droższe - lepiej zrobione i z lepszymi tłumikami. Ale np. Ohlins pokazuje, że sprężyna stalowa ma sens. Jak pisałem wcześniej - nie wiem jak wygląda serwis Suntura. Kto wie, niech pisze - sam jestem ciekaw.

Popieram dwa głosy powyższe. Dla mnie kilkudniowy trip z sakwami to wydarzenie roku, całe dni planowania, szykowania sprzętu i wyposażenia. Robię zatem wszystko, żeby było tylko przyjemnie. Od babrania się w g. mam resztę roku 😉 Co do opon. Założyłem kiedyś nowe opony, które leżały u mnie 2 lata, pewnie drugie tyle w sklepie. W jednej wyszedł kartofel, nie pomogło ugniatanie, jazdy na różnym ciśnieniu czy dwukrotna przekładka. Z przyczyn ww. zmieniłem na nową. Możliwe jednak, że należysz do osób, które lubią spontan i naprawa roweru obwieszonego sprzętem na poboczu ruchliwej drogi (albo wręcz przeciwnie - w leśnym cieniu wśród komarów) Ci nie straszna...

Do takich zastosowań kupiłem latarkę Lumintop B01 i jestem zachwycony. Dobry rozkład światła, wymienne akumulatory 18650 lub 21700. Jedynie brak jej błyskania (ma stroboskop ale to nie to samo) jednak wg mnie nie jest to potrzebne, wkurzam się jak ktoś w dzień błyska po oczach i nawet wtedy oślepia. Na allegro można znaleźć używkę poniżej 200zł, polecam bo to naprawdę nieduży sprzęt a rewelacyjnie wykonany.