Skocz do zawartości

Ranking

  1. Strek

    Strek

    Użytkownik


    • Punkty

      16

    • Liczba zawartości

      850


  2. revolta

    revolta

    Użytkownik


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      652


  3. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      11

    • Liczba zawartości

      4 606


  4. crashbash1

    crashbash1

    Użytkownik


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      383


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.04.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. 10 punktów
  2. Bo "on the road again", a łokieć musiał odpocząć
    7 punktów
  3. Bo czas najwyższy żeby po zimie "odkurzyć" fitnessa 😁
    6 punktów
  4. Bo coś ciągnęło Mańka do lasu...
    5 punktów
  5. Bo sezon na rowerowe zwiedzanie dopiero się rozkręca.
    5 punktów
  6. Bo z braku ruchu...rośnie rdza na brzuchu.
    5 punktów
  7. Bo sałatka ziemniaczana będzie wchodzić jak złoto.
    4 punkty
  8. Bo płynie Ruhra płynie, po niemieckiej krainie.
    4 punkty
  9. Muirwoods przyjął kilka wiosennych ficzerów. No i tak czysty w tym roku już raczej nie będzie...
    3 punkty
  10. Na górze zima, na dole wiosna. Daj starej kwiatka, będzie radosna.
    3 punkty
  11. Dzisiaj uroczyście i z bananem na twarzy wróciłem na rower po marcowym spotkaniu z asfaltem. Po miesiącu prostowania łokcia i kopania się z bólem, w końcu dałem radę Łokieć jak łokieć, nie pozwalał o sobie zapomnieć, ale... "tył" odzwyczaił się od jazdy. Tak czy siak, fajowo było. Pogoda git, wiosna powoli się przemaga i takie lajtowe rehabilitacyjne 32kmy wpadły.
    2 punkty
  12. Relacja dość obszerna, wyszukałem dla Was ciekawostki:)
    2 punkty
  13. Jak już wspomniałem w innym temacie, 26 marca wreszcie zacząłem ponownie jeździć rowerem. Od tego czasu zrobiłem już ok. 200 km - tylko w czwartek zrobiłem ok. 36 km, a dzisiaj weszło jakieś 18 km. Ponadto dzisiaj wywaliłem owijki Bontrager od szosówki i ponownie zamontowałem chwyty, tym razem Bontrager SE Elite Recycled w kolorze Mulsanne Blue.
    2 punkty
  14. Popołudniowa przygoda typu ojciec, syn i rowery poskutkowała znalezieniem tajnej opuszczonej bazy
    2 punkty
  15. Wczoraj wreszcie odważyłem się zamienić elektryka na analoga (kontuzja wcześniej nie pozwalała) kubusia prawie prawie w tym roku się pozbyłem, jak dobrze że się nie sprzedał oby tylko kolano pozwoliło na więcej lasu
    2 punkty
  16. Szukanie wiosny cd. Niestety w leśnej kniei nic o pannie wiośnie nie wiadomo, huczy natomiast inna wiadomość...ponoć Żwirek wciąż jeszcze kręci z Muchomorkiem😉😁.
    2 punkty
  17. Zamiast Laufeya lepiej wziąć Primala z Bomberem Z2: https://velo.pl/gorskie/gorskie-sztywne/trail-29/dartmoor/primal-pro-29 Recon Silver z Laufeya i Rift Zone'a ma trochę słabej jakości powłokę górnych goleni, którą można łatwo uszkodzić. Może też miec problemy ze sztywnością z powodu górnych goleni o średnicy jedynie 32 mm. Bluebird to dobra opcja do parku rowerowego, bo to czołg do ostrej jazdy i skakania. Jego minusem jest dość prymitywne zawieszenie, które usztywnia się przy hamowaniu. Rift Zone ma lepsze zawieszenie od Bluebirda.
    1 punkt
  18. Witam. Mam na imię Grzesiek, lat 50+ i mieszkam w Mińsku Mazowieckim. Większość moich rowerowych przygód odbywało się na góralu i crossie. Od niedawna czuję dopływ endorfin dosiadając świeżo zakupionego gravela. Wiem, że fachowcy nazwą go "wozem drabiniastym", bo to Marin Four Corners, ale dla mojego kręgosłupa pozycja na tym rowerku jest wymarzona. I tyle. Pozdrawiam.
    1 punkt
  19. @TheJW Wydaje mi się, że nie chrzciłeś sprzętu tym szampanem, czy co tam masz - stąd te początkowe niemiłe incydenty Byłem dzisiaj na górkach Lotnika (oficjalnie to Góry) i Sobotów - na tej pierwszy raz, jak na najbliższe okolice, to już kawał góry, a zjazdowo -podjazdowo to już nieco inna bajka niż w Chojnowskich miejscówkach Bonus to końskie kloce w wielu miejscach na północ od Emowa - jak ktoś nie uważał, to pewnie centralnie zaliczył Wyszło 66.6 km według Brytona, i 68.5 km według smartfonowej Stravy. Biorąc pod uwagę, że wypiłem tylko niecałe pół litra (wody oczywiście ), i po drodze nic nie jadłem (3:22 -3:27 jazdy), to dojechałem jeszcze w miarę świeży (pierwsze słodkości w postaci 3 ciast dopiero po ok. 7 g. od śniadania, które było jednak dość konkretne : nerkowce, daktyle, banan, dwie grube kromki chleba z serkiem). W sumie, to współczuję tym, którzy teraz zaczynają jeździć, i 30 km po DDR' ach stanowi problem... Nawet poczułem wiosnę, co mnie w sumie zaskoczyło, bo ostatnio to raczej zimowo - jesienne klimaty (takie białe pachnące kwiatki, i to praktycznie w mieście). Jutro luźne 4 dychy, chyba że będzie paskudnie, to odpuszczę (tydzień temu zmokłem w sobotę i niedzielę, zwłaszcza w niedzielę było słabo, bo po powrocie nie mogłem wyciągnąć smartfona zgrabiałymi rękami - niby 3 na plusie, ale odczuwalna -4, i rękawiczki na nic się zdały, choć bez nich pewnie byłaby tragedia). PS po drodze przypadkowo (miałem wyłączoną nawigację, a orientowałem się głównie po słońcu) natknąłem się na furtę "Villa Feiner" do nieistniejącej przedwojennej willi (mam fotkę, ale na smartfonie nie bardzo ogarniam)...
    1 punkt
  20. Jeśli ktoś szuka Uvex 802 to na Amazonie są zwykłe - nie small za 196.69 zł co jest bdb ceną (obecnie> 300 zł chyba, sam kupiłem 2 lata temu za chyba 180 zł ) https://www.amazon.pl/gp/product/B00MWN4KW2?th=1&psc=1
    1 punkt
  21. Tak w ramach ciekawostki. Mam kurtkę Berghaus Vapour z Goretex Active. Ma wywietrzniki nie tylko z tyłu ale także z boków i z przodu. Zachowując oczywiście całkowitą wodoodporność. Jest uszyta "na zakładkę" i w miejscu gdzie szare styka się z zielonym można włożyć palec i przechodzi na wylot. Sprytny i skuteczny patent. Mam jeszcze inne kurtki z Goretex Active ale ten Berghaus to mistrzostwo świata pod względem oddychalności.
    1 punkt
  22. Witam wszystkich znawców Mam rower LAZARO SENATORE V3 MĘSKI 2022 o parametrach https://lazaro-bike.pl/sklep/lazaro-senatore-v3-męski-2022_pid=463 chciałbym przerobić na elektryka (ewentualnie kupić poszczególnie elementy) czy możecie doradzić? Napęd najlepiej w tylnej piaście i moc 250w żeby był zgodny z polskimi przepisami. Będę jeździł po Podlasiu więc raczej płasko. Z tyłu ewentualnie fotelik z dzieckiem.
    1 punkt
  23. Aplikacja bafang go starsza przed aktualizacją dawała możliwość ustawiania mocy wspomagania ja na 1 mam 15% ,2 -50% 3,- 75% 4,- 100% mocy wszystkie stopnie 25km/h
    1 punkt
  24. 1 punkt
  25. Super hiper ultra mega film, po mojemu najlepsza relacja jak do tej pory w temacie Bike Expo 2023 na YouTube. Fajnie, że przykładasz kamerkę tam gdzie inni nie chcą, czyli w zakamarki rowerów. Zaraz się biorę za oglądanie dalszej części filmu, początek już co nieco zobaczyłem, jest klimat rowerowy u Ciebie. Gdybyś Konrad kiedyś jeszcze nagrywał takie relacje rowerowe, możesz pominąć wszelkie rowery szosowe / wyprawowe i nagrywał wyłącznie rowery takie bardziej normalne Freeride - Enduro ( w pełni zawieszone oraz Hardtail ) Ten rower wyprawowy na początku filmu, nawet mi się podoba, aż dziwne w moim przypadku
    1 punkt
  26. Dziwne .... mój garniak "trąbi" o manewrze dłuuuugo przed i nawet odlicza dystans do niego. A bez trybu nawigacji ostrzega na trasie przed potencjalnymi "ostrymi manewrami" które nie zawsze się pokrywają z moim zamysłem ale informuje o takiej ewentualności. A co do jazd w terenie to właśnie Garmin jest najlepszą opcją. Jazda w dół po wyrypie z telefonem na kierownicy ......... hmm.
    1 punkt
  27. Koło można wycentrować do 0,1mm. 1mm i wibracje to jakiś absurd.
    1 punkt
  28. Takie cuś. https://aciro.pl/scotch-2228.html Kupowałem w innym sklepie, ale przez Ceneo i nie mam linka. Miękkie, bardzo dobrze trzyma i dobrze się układa, może trochę za miękkie by długo wytrzymało. Zobaczymy.
    1 punkt
  29. Nie chce mi się sprawdzać, ale czy w tym budżecie kupi się Domane z karbonową ramą? Tak na szybko, w budżecie: https://allegro.pl/oferta/rower-cube-577200-attain-gtc-race-2022-rabat-opis-13351624569 Można też poszukać Meridy Scultury Endurance.
    1 punkt
  30. Na oko nic nie oceniasz z geometrii, albo idziesz na fitting i miły człowiek wysyła tobie popularne rowery do Ciebie pasujące albo siadasz i się doktoryzujesz w necie (czego nie polecam na początku drogi szosowca). Musisz dobrze zmierzyć wzrost, przekrok - to podstawa. Potem długość rąk i ocenić swoje rozciągnięcie, jak otwarte masz biodra itp. Np. ja mam do swojego wzrostu stosunkowo długie nogi ale krótkie ręce. I zaczyna się jazdą z dobieraniem ramy bo od tego jak endurance jest rama zależy czy będzie pasowało a co nie. Dziadkowozy większe, sportowe mniejsze niż rekomendowane. Ale ja poszedłem na fitting i dostałem całą rozpiskę najpopularnieszych ram i ich ustawienia, siodełka, kierownicy + dobranie siodełka, butów i ewentualnych wkładek z ustawianiem bloków. Z drętwiejących dłoni i stóp, bólu karku po 20min. Przeszedłem do wygodnej jazdy bez niezgodności przez 6h. Uzbrojony w taką wiedzę mogę sobie teraz dobrać jaka ram będzie pasowała, jakie siodło jest dla mnie, gdzie ma być kierownica i jak ustawiona.
    1 punkt
  31. Fajne masz tempo zakupu: jeszcze chwila i minie rok od pierwszego zapytania. Mozna zapisać się na Canyona - to nic nie kosztuje, a czasami zdarza się, że dostępność jest wcześniejsza niz podana na stronie: https://www.canyon.com/pl-pl/road-bikes/endurance-bikes/endurace/cf/endurace-cf-7/2735.html?dwvar_2735_pv_rahmenfarbe=BK%2FBK
    1 punkt
  32. 1 punkt
  33. Patrząc na to jak chcesz jeździć na tym rowerze to rozwiązanie z jedną zębatką z przodu może się nie sprawdzić. Popatrz jeszcze na oferty Unibike czy ROMET w kategorii trekingowe i crossowe.
    1 punkt
  34. z tych indian to ta druga wygląda ciekawie - cena na teraz obniżona na 3,5k... jedyna zaleta treka to rama - a więc rzecz podstawowa w rowerze (powinna być lepszej jakości), największy minus - przedni "amortyzator" zwany uginaczem😉 osprzętowo trek nie jest zły, ale indiana (ta z drugiego linku) wypada dużo lepiej dolicz też wymianę opon - daje to bardzo dużo w porównaniu z fabrycznymi
    1 punkt
  35. Zwróć uwagę jak jest czysty asfalt... regularnie sprzątają "taką" fajną maszyną ze szczotką i to są jej ślady. Choć nie zawsze tak było... zaczęli sprzątać jak "przeczołgali" Zieleń Miejską we wszystkich możliwych gazetach i forach internetowych a zawstydził ich starszy Pan który z własnej woli zaczął sprzątać liście z drogi... Tak wyglądał droga w zeszłym roku...
    1 punkt
  36. Bo białe święta, to dobre święta.
    1 punkt
  37. Bo Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę zimy.
    1 punkt
  38. 1 punkt
  39. Bo plan był zdążyć na zachód Słońca i dvpa
    1 punkt
  40. Bo... droga przez las, niestety wiosny jeszcze nie widać 🤷‍♂️
    1 punkt
  41. Uszczelki w sramach puchną z czasem i odbija się to negatywnie na pracy zacisku. Permanentne ocieranie o tarczę. Levele i guide mają wspólne tłoki w dźwigni - one lubiły się odkształcać. Moje guide'y miały zmieniający się skok dźwigni mimo że nie były zapowietrzone. Leveli sprzedałem kilka par w ciągu 2 lat. Żaden nie wrócił z reklamacją. Moja sztuka też pracuje bez zastrzeżeń, co wcześniej wspominałem.
    1 punkt
  42. OK, po wielu miesiącach nadszedł czas na ocenę jednego z dużych graczy na polskim rynku. Greenbike.pl - NEGATYWNA !!! Omijajcie z daleka. Na etapie zamawiania roweru z segmentu - jak sami określają - premium, wszystko jest pięknie, "latają" wokół klienta, tu jakiś rabat, tu jakiś gratis, no wszystko cacy. Ale gdy już klient zamówienie złoży, gdy dostaną kasę na konto, sielanka się kończy i zaczynają się schody. Opóźnienie wysyłki towaru to ich standard i najwidoczniej mają to wpisane w statucie. Reklamacja to droga przez mękę. Utrudniają jak tylko się da, bezsensownie wszystko przedłużają, czasami odnoszę wrażenie, że robiąc klientowi na złość. Nie dotrzymują terminów, które sami gwarantują. Minęły ponad dwa miesiące od otrzymania roweru, a temat doprowadzenia go do zgodności ze specyfikacją i umową nadal nie został zamknięty. Komedia, parodia, żenada - te słowa najlepiej opisują działalność tego sklepu. A co do tych rabatów - wcale nie są tak atrakcyjne, inne sklepy dają lepsze, jeśli umie się pogadać, więc to też żaden pozytyw. Zmarnowany czas i nerwy nie są warte zaoszczędzenia kilkuset złotych, więc jeśli macie możliwość zakupienia tego samego towaru gdzieś indziej, nie zastanawiajcie się.
    1 punkt
  43. wszytsko nie no poważnie to endura mt500 freazing point. Tylko dopasowana. IMO genialna kurtka Jedziesz w czymś co lubisz pod spodem i w niej rozpinasz się jak trzeba i ile trzeba jak się robi ciepło jak zimno zapinasz. jak przepocisz to ciepło trzyma bo to primaloft. Zakres temperatur w których w niej można jechać komfortowo jest spory. Zimne 15st... ale i -5... Dorzuć do tego brubecka merino albo inną techniczną (przymierzam się do koszulki z primaloftu bo merino jest przereklamowane na zimę) do tego cienką bluzę na kurtkę dodajesz przeciwdeszczową mt500 i przy -25 daje to radę Chyba jeden z moich ulubionych ciuchów rowerowych. Jeździłem w niej na nartach i w sumie całą zimę nosiłem. Do takiego codziennego chodzenia to zwykła bluza i ona (bez podkoszulka) W tym roku cała zima tak oblatana. To wierutna bzdura. Endura mt500 ma genialną oddychalność. Problem w tym ze z niewiadomej przyczyny ludzie mylą oddychalność z byciem suchym. Jak jadę w podkoszulku to jestem spocony. Wiec jak ubiorę kurtkę to jakim cudem mam być suchy? A jak jeszcze leje to przy olbrzymiej wilgotności jakim cudem kurtka ma odprowadzać wydajnie pot? Oddychalność polega na tym że jak zmniejszamy intensywność to schniemy. Wtedy zaczyna się dziać magia działania tkanin technicznych. I jak dobrze dobierzemy warstwy to wyschniemy naprawdę szybko. To jest oddychalność. Z kolei primaloft ma tę zaletę że nawet mokry świetnie izoluje od zimna i nie marzniemy w nim. I też "oddycha" czyli transportuje wilgoć i schnie szybko no i nie namaka. Więc kurtki działają ale po pierwsze oczekiwanie niemożliwego powoduje zawód po drugie trzeba dobrze dobrać to co pod kurtką po trzecie to że oddychają nie znaczy że mamy być susi. Kurtka przeciwdeszczowa ma chronić przed wychładzającym deszczem. A to że oddycha przydaje się jak przestaje lać i po kilkunastu minutach zaczynamy być susi. Wszelkie kurtki typu worek powodują że nie wyschniemy do momenty ich zdjęcia a termoregulacja organizmu w nich jest tragiczna. Więc nie mylcie pojęć nie wypisujcie dziwnych życzy.
    1 punkt
  44. No obawiałem się takiej odpowiedzi, od tego są fora by przekraczać budżet przy każdym zakupie Jednak nie uważam by rower za 5000zł nie jeździł bo tyle kosztuje sama bateria. Za 9tyś to niektórzy samochód kupują, bo muszą czymś dojeżdżać. Stopień skomplikowania auta jest nieporównywalny z rowerem. Tutaj podobnie - czymś trzeba jeździć więc najwyżej skończy się na chińczyku, liczę że jednak ktoś widział coś co ja przeoczyłem.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...