Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 20.03.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
12 punktów
-
10 punktów
-
7 punktów
-
6 punktów
-
6 punktów
-
To wygląda jak zapasy trutki na gryzonie i owady.4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
Po czymś takim, to nawet lokalizatora nie trzeba włączać bo będzie się widocznym z daleka 😜2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Taka strzykawka w PL kosztuje 1,30zł. Na ali taniej była?2 punkty
-
2 punkty
-
Ja brałbym jeszcze pod uwagę treka ds nowe generacji. https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-hybrydowe/rowery-dual-sport/dual-sport/dual-sport-3-generacji-5/p/36826/?colorCode=green1 punkt
-
Cześć, jeśli jeździsz po utwardzonych nawierzchniach to możesz zainteresować się wspomnianym przez Ciebie Treku FX 3 Disc. Taki rower będzie lżejszy i odpada w nim serwisowanie amortyzatora. Jeśli chcesz pozostać przy rowerze crossowym to warto się zainteresować Giant Roam 1. Jest tańszy od modelu 0, a wciąż wypada przyzwoicie (ma chociażby amortyzator powietrzny).1 punkt
-
Mam chyba taki sam, działać działa ale faktem jest, że używam go naprawdę sporadycznie - bardziej dla zasady, jak już widzę np. na mostku 5Nm to wyciągam klucz dynamometryczny, kiedyś dokręcałem na czuja1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Nie liczy się bo to nie ma nic wspólnego z romantyzmem, kolarskim 😉1 punkt
-
Moim zdaniem po prostu podbiera z zębie podnoszącym - kłania się regulacja przerzutki - jest minimalnie przeciągnięta. Przy czym hak też bym sprawdził.1 punkt
-
Zacząłbym od podstawy, czyli regulacji tylnej przerzutki. Na początek można spróbować baryłką pół obrotu, może to wystarczy. Jak będzie problem z wyregulowaniem, to tak jak Michau_ pisał, do sprawdzenia czy hak prosty, tak samo wózek przerzutki. Linki mają to do siebie, że się wyciągają, jedne mocniej, inne mniej ale generalnie wszystkie, więc co jakiś czas może być potrzebna korekta naciągu.1 punkt
-
1 punkt
-
Zigfir - 4067 km (szosa, MTB, trenażer) provayder - 1422km (szosa, MTB) ernorator - 1126 km (szosa, gravel, trenażer) TheJW - 1104 km (MTB, trenażer) dfq - 1076 km (MTB, trenażer) michalr75 - 858 km (MTB) SpinOff - 781 km (gravel, trenażer) spidelli - 597 km (MTB - 170 km, trenażer - 202 km, gravel - 225 km) Jacekddd - 550 km (rower poziomy) Greg1 – 510 km (szosa/gravel, MTB) marcesco - 470 km (gravel) Sansei6 - 400 km (MTB) Zbyszek.K - 335 km (cross/szosa) szczupak56 - 244km (cross 221/fitness 23) revolta - 214 (MTB) CoolBreezeOne - 101,8 km (MTB) iks - 100 km (MTB) Hulk14 - 94 km sznib - 52.8 km (MTB) PJ4cK - 41km Cross90 - 36 km (cross) JWO - 19.5 km (rower miejski) P.S. Zaczynam od zera i będę podawał tylko dystans z jazdy rowerem na zewnątrz. Po pierwsze po to, aby lepiej sie zmotywować. Po drugie dlatego, że jeżdżąc dzisiaj pomyślałem, że porównywanie jazdy na rowerze do jazdy na trenażerze to jak porównywanie czekolady z 💩...😂😂 Zupełnie inne odczucia🤷♂️1 punkt
-
Jestem w o tyle podobnej sytuacji, że mam podobny wzrost, budżet i oczekiwania. Różnica polega na tym, że mam już fulla i chce go zmienić. Mam Gianta Trance 29 2 i strasznie mnie nakręcił ten Canyon FW. A to dlatego, że choć jestem super zadowolony z komfortu tylnego zawieszenia oraz z napędu w moim rowerze, to uważam, że pewną słabością są hamulce i widelec (jest dobry, ale nie tak dobry jak Ohlins) i więcej skoku tez bym chciał. Jak rozumiem spectral 125 jest pod bikeparki i skakanie - a ja chcę więcej skoku na kamienie i korzenie. 125 bym sam nie kupił. Alternatywą jest dla mnie Radon Slide Trail 10 oraz Cube one55 race. Karbon - masa ale ponoć łatwiej uszkodzić. Co dla mnie ważne - zawias - bo osprzęt i tak się zużywa i taniej wymienić. Dla mnie alternatywa to widelec, hamulce i tarcze do mojego roweru. Ponieważ jeszcze potrzeba opon to w razem 6-7 tysięcy do wydanie i wtedy nowy rower wydaje się rozsądny, bo mi więcej poprawi. P.S. Spectral FW jest cool, ale 29 AL 6 też jest OK, ale bez WOW.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Sezonowy rowerzysta kojarzy mi się z niedzielnym kierowcą który starą skodą jedzie do kościoła. Tematy w stylu ile dętek wam poszło brzmią podobnie jak opowieści niedzielnych kierowców jak to skodzinka zapaliła od razu mimo że stała cały tydzień nie ruszana. Mianowicie czym różni się dla sezonowego rowerzysty 5 stopni ciepła w marcu od 5 stopni ciepła w styczniu? Wczoraj spotkałem znajomego na hulajnodze i mówi mi że już można jezdzić bo marzec mamy. A ja mu odpowiedziałem że w styczniu też było na plusie i też było jak wczoraj 5 stopni po czym on zdumiał. Osobiście dla mnie wiosna kojarzy się właśnie z wysypem sezonowych jednośladów na które muszę uważać i w lasach wysyp kleszczy i innego robactwa. Nic przyjemnego.1 punkt
-
1 punkt
-
@Greg1 a czy Niemcy też jeżdżą po lasach quadami i samochodami tak jak Polacy? Jestem przekonany, że co najmniej niektóre drzewa są specjalnie pozostawiane na ścieżkach żeby uniemożliwić rozjeżdżanie lasu albo kradzieże drewna. Dobry znajomy, leśniczy powiedział mi, że teoretycznie powinien odwiedzić i sprawdzić każdy zakątek lasu co ileś tam dni ale nie ma szans żeby to zrobić tyle ma papierkowej roboty. Poza tym weźcie proszę pod uwagę, że leśniczy musi regularnie robić inwentaryzację/pomiary drzew, badać obecność szkodników, zakładać pułapki na szkodniki, zakładać budki lęgowe, nadzorować i planować nasadzenia, naprawiać ogrodzenia, itd, itd. o czym ludzie z zewnątrz nie mają pojęcia. Oczywiście inna sprawa, że jak to w życiu, jeden leśnik jest bardziej pracowity a drugi większy flejtuch. Niemcy nie mają problemu z ochroną nasadzeń albo naprawą ogrodzeń bo w niemieckich lasach zwierzyna płowa została świadomie wybita i nic uprawom nie zagraża.1 punkt
-
1 punkt
-
Canyon wychodzi korzystnie , cena , waga , tylko nie można przymierzyć się przed zakupem , czy Canyon to półka kross albo romet ?1 punkt
-
Płacenie 10k za 10kg+ aluminiowy rower na 105 to idiotyzm Osobiście uważam również zakup karbonowego domane na 105 za 13k za podobną głupotę Nawet głupi canyon z wysyłką wychodzi 10k a jest dodatkowo 0,5kg lżejszy https://www.canyon.com/pl-pl/road-bikes/endurance-bikes/endurace/cf/endurace-cf-7/2735.html?dwvar_2735_pv_rahmenfarbe=R076_P021 punkt
-
@Kebap jak możesz polecać takie dziadosto jak ten rockhopper?! Prosta główka główka ramy, z tylu piasta 135x9. Najgorszy powietrzny amor od rock shock i najsłabszy napęd sx od sram. p.s. Mowiac, ze różnice miedzy nim a chiesel sa bardzo małe, to już w ogóle bez komentarza… Chiesel to jedna z najlżejszych aluminowych ram na rynku.1 punkt
-
Rose ma ramę ze starszym typem sztywnej osi - obecny to Boost, więc lepiej brać to pod uwagę, myśląc o ulepszaniu. Identyczne koła mają rowery z Deca. Nie wiem, czy rama podoba Ci się wizualnie (według mnie jest brzydka - jakiś garbaty ten tylny trójkąt...), albo czy interesuje Cię rama z mocowaniem pod przednią przerzutkę - jeżeli nie, to mocowanie pod nią się nie przyda... Reszty nie oceniam, bo z lenistwa nie chce mi się szukać, mimo że to chwila Powiem tylko, że na pewno nie brałbym nic z SX'em...1 punkt
-
Jeżdziłem trochę Supercalibrem, jak dla mnie super sprzęt. Tyle tylko że traktowanie go jako pełnoprawnego FS jest drobnym nieporozumieniem. To bardziej HT, który dzięki zastosowanej skromnej amortyzacji tylnego koła pozwala zachować rytm pedałowania na nierównościach eliminując konieczność podnoszenia tyłka z siodełka na tychże. Do ścigania się IDEALNY (jako alternatywa dla HT) do turystyki chyba lepiej zainwestować w "prawdziwe" FS. Geometria typowa dla XC od Trek'a, czyli długi i niski. Mocno obciąża nadgarstki, co przy spokojnej jeżdzie może drażnić. Duży plus za rozmiarówkę, czyli M, M/L, L.1 punkt
-
Wypowiem się tylko odnośnie Procaliber, ponieważ taki rower mam. On w standardzie opuszcza salon rowerowy na oponach 2,1 zalanych mlekiem. Jak dodasz do tego ten pseudo zawias, karbonową ramę, to na prawdę tłumi ten rower dobrze. Oczywiście największa pewnie zasługa jest tych balonowych opon. Będziesz miło zaskoczony w porównaniu do Kellys Oxygen. A jednocześnie ucieszy cię niska masa roweru. Musisz mieć jednak na uwadze to, że to nie jest full i choćbyś nie wiadomo ile powietrza spuścił i jechal już na bardzo niskim ciśnieniu, to takiego komfortu nie uzyskasz. Geometria Procalibra oraz SuperCalibra wg mnie jest taka sama czyt. wyścigowa.1 punkt
-
Alsew# Co Cię tak boli ten mostek, mi tam nie wadzi, a najlepsze jest to, że polecił mi go mój kolega, który jeździ na Trek X-caliber z takim właśnie mostkiem, i mało tego ludzie w sklepie gdzie kupował taki mu doradzili. Ziomek ma 30 lat, wcześniej latał na jakimś Kross level, i twierdzi że wygodniejszego roweru jak ten Trek z tym mostkiem nie miał, jeździ na zębatce 30T, zrobił ze mną między innymi, tego najdłuższego tripa i tak zadowolonego chłopa nie widziałem. Według Ciebie ten wypad nie powinien się odbyć, tym bardziej na zębatce 30T, a on się odbył i to bez praktycznie żadnego przygotowania. Ludzie dajcie już spokój z tym Gravelem, to już nudne jest. Ja nie widzę tego roweru nigdzie w moim zastosowaniu.1 punkt
-
Ja jestem ciekaw, czemu niektórzy z Was tak ortodoksyjnie podchodzą do wyboru rowerów? Full tylko w góry, XC wyścigi itp. A z drugiej strony są kolejni, którzy gdzie się da to wciskają Gravele. I przy tym rowerze nie ważne, że jeździsz po lesie-Gravel, piach-Gravel, asfalt-Gravel, do roboty po mieście-Gravel, chcesz szeroką oponę-Gravel, chcesz wygodnie-Gravel. Przy tym rowerze nie obowiązują już żadne zasady, pozostałe mają bardzo precyzyjne zadania do wykonania, a Gravel wszędzie może. 😅1 punkt
-
Słuchajcie gravel nie ma nic wspólnego z komfortem. Chyba, ze ktoś postrzega komfort jako SZYBKIE przemieszczenie się z punktu A do B po nie zawsze doskonałej nawierzchni. Kup sobie Procalibra. Masz w tej cenie pełen karbon, isofixa które coś tam tłumi. Opony 2.2 zamleczone jak zjedziesz z ciśnieniem to będzie na prawdę komfortowo. Nie wiem jak z długością górnej rury dla Ciebie.1 punkt
-
Ludzie jeżdżą najczęściej na sporo za dużych zębatkach z przodu, a potem nie używają pełnego zakresu kasety1 punkt
-
Normalna prędkość do zrobienia po płaskim, chwilowa prędkość z górki to 60 km/h.1 punkt
-
Ale to trzeba mieć mocną psychikę żeby założyć temat na forum. Piszesz że potrzebujesz to i to, że jeździsz to i to z takimi ludźmi a nie sam. W odpowiedzi dostajesz info że lepszym wyborem dla Ciebie będzie całkiem coś innego. Że powinieneś jeździć nie tak jak do tej pory, nie z tymi ludźmi i że w sumie jesteś cały czas w błędzie. Teraz się zastanawiasz, co się dzieje, kto ma rację, czy robiłeś / robisz coś źle. Przecież Oni są z forum, mają więcej postów, dłużej jeżdżą i się znają. Co masz zrobić ? Kup gravela i jeździj sam, bo tak Oni mówią. No to już wszystko jasne. Powodzenia.1 punkt
-
Ja pierniczę, człowieku, gościu chce rekreacyjne mtb z pełnym zawieszeniem a ty wyskakujesz ze stalowym gravelem... Toż to rower dla hipstera, który ma się ładnie prezentować pod knajpą z wegańskim ramenem, a nie dawać możliwość przejechania 100km z kolegami dosiadającymi mtb... Jeśli twoim zdaniem sztywny rower bez zawieszenia jest, podczas jazdy w terenie, lepszy dla kręgosłupa niż FS XC, to przykro mi ale siejesz szkodliwe herezję i nie daj boże żeby ktoś kiedyś posłuchał tych twoich światłych rad 🙄 Co do ciuchów szosowych, to mają być, przede wszystkim, w odpowiednim rozmiarze i możliwie jak najbardziej dopasowane. Na chłodniejsze dni są kamizelki, bluzy i kurtki, również dopasowane. A najważniejsza to jest dobra wkładka.1 punkt
-
1. mucc off Dry lube - to nie wosk. Kup momum albo squirta 2. to co zrobiłeś z łańcuchem to pomyłka. Musisz do zupełnie odtłuścić. Przetarcie nie załatwia sprawy. Ważne by po odtłuszczeniu zaczekać aż łańcuch i napęd wyschnie. Ma być suchy na wiór. 3. jak woskowałeś ten łańcuch? Aby to miało sens za pierwszym razem robi się tak: - nakładasz sporo momum albo squirta, - kręcisz i zmieniasz przełożenia tak, by wosk pokrył koronki i blaty, - czekasz pół godziny i robisz raz jeszcze to, co powyżej, - zostawiasz na kilka godzin i dopiero używasz, Warto też pamiętać, że z każdym kolejnym nałożeniem jest coraz lepiej. Kolejne nakładanie może być uproszczone do jednej aplikacji, ale zawsze przed warto suchą szmatą przetrzeć łańcuch. Nie trzeba go myć jakoś szczególnie, przecierasz na sucho i aplikujesz. Po 3-4 cyklach można mówić o tym, że jest optymalnie. U mnie momum daje radę w MTB i jestem bardzo zadowolony. Smaruje co ~150 km. Napęd jest czysty.1 punkt
-
Panowie, z tymi woskami to jest tak jak z wszelką chemią do silników w motoryzacji - jest mnóstwo różnych produktów o totalnie różnym składzie i działaniu ale ludzie nadają im jedną nazwę - np. dr. motor - to okreslenie przylgneło do co najmniej 10 różnych produktów. Z woskami jest podobnie - nie jeden rowerzysta pokazywał mi jakaś magiczną buteleczkę - twierdząc, że to wosk - gdzie na opakowaniu nawet wzmianki o tym nie było. Ale do rzeczy - miałem ostatnio okazje testować jedno smarowidło na bazie wosku - kolega mi polecił. Nie będę tu robił nikomu reklamy. Osobiście mam już go nałożony 4 raz na łańcuch i za każdym razem robiłem na nim ponad 200km zanim pojawiły się dźwięki wskazujące, że wymaga napęd smarowania. Wizualnie napęd był dosyć czysty po tych przebiegach. Głownie jeżdżę w terenie, różne warunki - w deszczu wiadomo rzadziej ale też sie zdarza. Ktoś jeszcze testował coś o podobnym działaniu?1 punkt
-
Panie i panienki. Ja wiem, ze ja to truskawki cukrem, ale jaki jest sens kupowania roweru za 8 koła i wsadzenia weń 4 koła z marszu, zamiast kupić rower za 12 koła? Poza tym w tym rowerze należy zmienić nic. Poza może zębatką na 36T, bo Mazury.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00