Skocz do zawartości

Ranking

  1. KSikorski

    KSikorski

    Użytkownik


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      3 185


  2. itr

    itr

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      4 358


  3. CoolBreezeOne

    CoolBreezeOne

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      970


  4. TheJW

    TheJW

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      6 497


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 09.03.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. W toku użytkowania zrobisz jeszcze 15 takich zadziorów lakieru, rozwalisz 10 opon i 30 dętek... Dętkę wymienić po uprzednim sprawdzeniu czy przypadkiem w tej co jest zaworek nie jest poluzowany. Rysę zabezpieczyć samochodowym lakierem zaprawkowym. Wywalczyć jakiś upominek czy usługę od sprzedawcy i jeździć, to nie jest eksponat wystawowy. Tak myślę.
    7 punktów
  2. Moje przedsezonowe polowanie zatrzymało się na kupnie następującego sprzętu: -Błotniki Simpla Raptor Sds -Czapka pod kask Eyen Vern -Komin Brubeck -Gripy Ergon GP4 -Nogawki Rogelli Dynacool -Koszulka Assos Mille GT C2 (tutaj polecam sklep bikeway.pl super obsługa i świetna cena, ciągle aktualna: 353 zł) -Spodenki Quest Adventure light -Czujniki kadencji i prędkości Garmin -Torba na bagażnik Sahoo 141466
    2 punkty
  3. Zmieniłem na Gianta Anthema, a do niego myślę, zakpić gravela, aczkolwiek uważam, że jeżeli możemy pozwolić sobie na 1 rower, to XTC jest dość uniwersalny.
    2 punkty
  4. Dwa fajowskie bidony Zéfal i insert do uchwytu do Garmina. Stary pękł po ostatniej kraksie zgodnie z założeniami - pęka uchwyt, a nie garminowe "skrzydełka".
    2 punkty
  5. 1. Wtyczkens w dobrym pieniądzu, oraz nieco tłuszczu 2. 29er w XL nadal poszukiwany
    2 punkty
  6. Wszedłem do Biedry po paczkę chipsów dla siebie (nagroda po treningu ;)) i czekoladki na Dzień Kobiet, a wyszedłem dodatkowo z nożykiem precyzyjnym, mini szczypcami bocznymi i mini szczypcami wydłużonymi. Po 7,99 zł to grzech nie wziąć. O szczypcach do zaciskania końcówek na linkach myślałem nawet dzisiaj rano. Nożyk przyda się do wyjmowania uszczelnień z łożysk. A boczne...były to wziąłem. Zawsze jakąś trytytkę cy cuś się przetnie. Jak już pilnikiem poprawię ostrza, bo trochę się jakby nie schodzą...
    2 punkty
  7. Świetny zabieg z bidetem 😆 A ja dziś zonka załapałem, nie mylić z kovidem 🙃 Płaczę ze śmiechu. Pozdrow'er
    2 punkty
  8. Ja bym to lakierowanie odpuścił, może przy okazji, nie ma się czym przejmować. Rower od tego się, nie rozpadnie. Wiadomo ze jest nowy i boli, ale zaczniesz jeździć to zapomnisz. Co do koła to trzeba sprawdzić dętkę i tyle, opona nie odpowiada za trzymanie ciśnienia. Jeżeli ma to być rower wyprawowy, to im szybciej nauczysz się robić takie rzeczy tym lepiej, a jak już zdejmiesz opony to polecam założyć od razu coś szerszego z bardziej uniwersalnym bieżnikiem, może nawet jakieś 29 cali, będzie wygodniej, bezpieczniej poza asfaltem i rower zacznie jeszcze lepiej wyglądać. Masz bardzo fajny rower, zacznij nim jeździć i go poznawać, z zakupami się nie rozpędzaj tylko z czasem obserwuj czego Ci potrzeba. Powodzenia
    1 punkt
  9. Wiesz co ja sobie zapomniałem całkowicie o tym że są ramy z wewnętrznym prowadzeniem linek 🤨. Ja u siebie mam to szczęście że w tej ramie idą linki na zewnątrz. Dlatego wspomniałem o tym postukiwaniu. W takim razie mój sposób w tym przypadku odpada, szkoda.
    1 punkt
  10. Jeśli porównujesz hamulec tylny do przedniego to zawsze między nimi występuje różnica w pracy ze względu na objętość płynu hamulcowego i jego ściśliwość, może odległość od serwa. W każdym rowerze tak mam. Zawsze przedni działa bardziej zdecydowanie i jest twardszy. Przy linkach też tak jest
    1 punkt
  11. Opisać sytuację warto, rama jest kosmetycznie, ale uszkodzona, nie wiem jaka może być reakcja, zacytuj propozycje sprzedawcy. Można zacząć od ślicznego zapolerowania, szczegóły ewentualnej zaprawki ustał z kimś dla którego lakiery go nie pierwszyzna. Wie jak trzymać dyszę! Dobrze wypolerowane miejsce nie będzie rdzewieć o ile rower nie będzie przez rok przypinany na stacji, świeży nalot jeśli się pojawi wystarczy przetrzeć. Cały czas nie wiem czy to jest zdarte do podkładu czy do żywego .
    1 punkt
  12. @Cross90 z kolei widzę się nie rozdrabnia i od razu całą wypłatę przepierdziela.
    1 punkt
  13. Masz rower w domu można przemyśleć, przymierzyć i odesłać , otarcie lakieru denerwuje, ale nie przeszkadza dobrze jeździć. Generalnie jeśli rower pasuje to można przeboleć, szczególnie jeśli będzie reakcja Marina. Jako laik nie kupowałbym roweru używanego za 5000 licząc na niewiadomo co…. Tylko z pewnych rąk, znajomi rodzina. Od obcych, handlarza można spaść z deszczu pod rynnę.
    1 punkt
  14. Sądzę, że musisz trochę podrosnąć 🙂. EDIT, bo widzę, że nie załapałeś i się lekko zbulwersowałeś 😀. 58 cm to zdecydowanie nie jest Twój rozmiar... Co do tematu porysowania - mam podobne podejście jak @KSikorski.
    1 punkt
  15. @Asfalt wielka prośba do Ciebie, jak już dorwiesz tego Giancika to daj znać jak Ci się jeździ, oczekiwania vs. rzeczywistość itd. Po mam podobne rozkminki jak Ty teraz a myślę, że takich szukających jest więcej i każda relacja z pierwszej ręki jest na wagę złota.
    1 punkt
  16. Znaki szczególne nie do podrobienia
    1 punkt
  17. @Enadxx co do pękających ram w TM, to rzeczywiście z tego co czytam jest to problem, który występuje, Marin próbuje z nim walczyć, ale z tego co zrozumiałem z tych wszystkich opinii najważniejsze jest to, że oni od ręki wymieniają te wadliwe ramy więc nie ma takich problemów i śliskich akcji jak np. miewał Kross.
    1 punkt
  18. Siemka, jako że zakotwiczyłem w gdyńskim Veloporcie jako menago mogę Wam zaproponować złożonego przez nas Wiliera Jaroona w słusznym rozmiarze XL Konfig jest naprawdę dowolny teraz jest budżetowo ale być tak nie musi. https://allegro.pl/oferta/rower-gravel-wilier-jaroon-xl-stalowy-wygodny-13389493966 Także może ktoś się skusi z Rometowego wątku czy z forumowej braci. Cena dla forumowicza do rozsądnej negocjacji Zapraszam i pozdrawiam mordeczki!
    1 punkt
  19. W zielonym Muirwoodsie odpadał od patrzenia. Teraz mam czarny ramiak i lepiej się trzyma. Jak trafisz tak masz, ale czegoś tam nie urywa. Został mi zielony wideł, który ma masę ubytków- czeka go malowanie. Słyszałem też sporo narzekania użytkowników forkornersów w temacie lakieru. To chyba najlepsza opcja
    1 punkt
  20. Tak po prostu działa napęd z przerzutką. Sprzęgło czy bez. Napędy 1xX z mamucimi kasetami wymuszają wręcz taki stan rzeczy, bo długość wózka jest dobrana tak, aby z niewielkim marginesem wybrać łańcuch na całej kasecie. Na najwyższych przełożeniach jedyne co chroni łańcuch przed spadnięciem to sprzęgło. Dlatego jak ktoś wyżej napisał - jak dobierzesz łańcuch idealnie do 32, to na 36 może być za mało przy pełnym ugięciu zawieszenia, i w drugą stronę - jak ustawisz idealnie na 36, to będzie dyndać na 32+ośka. Nie pominę także, że moje 3x12 nie ma tego problemu. Ma inne
    1 punkt
  21. Żadnym lakierem przypadkowym, lakier czasem gryzie się jeden z drugim, są akrylowe alkidowe nitro i inne ulepy z nieznaną chemią . lepiej wypolerować subtelnie na błysk, wygląda jak blizna, a nie jak nasmarkanie lakierem do paznokci Zdrapuję takie smarki z mojego Genessisa … poprzedni właściciel naznaczył. Zdrapuję… paznokciami…
    1 punkt
  22. Zrobić spokojnie zdjęcia bardziej czytelne „procesowo” i wysłać do Marina z dobrym opisem co tarło jak włożone i czemu na rurce nie było zawinięcia. Sam rozważałbym zostawienie ramy i super polerowanie tego miejsca pastą samochodową typu turbo z przeceny w biedronce albo od kolegi samochodziarza na palec, filcowa szmatka inna błysk, razem z warstwami lakieru i nawet gołym metalem, słabo widzę na zdjęciu. może dętka ma lekko odkręcony wkład zaworka w zaworku, rurka w rurce , a nie drobiażdżek do kręcenia przed pompką. Chłopaki od Marinów-jak lakier na Waszych ramach? Delikatny i łatwo się przeciera? W Surly jest fatalny…paski toreb zjadają momentalnie.
    1 punkt
  23. Eivør - Trøllabundin Erutan - Itsumo Nando Demo EPICA - Rivers Ella Roberts - The Bonnie Banks of Loch Lomond
    1 punkt
  24. Pomalować ramę. Każde inne rozwiązanie nie da takiego efektu/wyglądu nowego sprzętu. Według mnie, usunięcie tego w idealny sposób przewyższa koszt Twoich zniżek. Można też to jakoś zabezpieczyć i jeździć nie przejmując się tym. Musisz zadecydować Ty Co do opony, to nie wygląda aby te prztarcie uszkodziło dętkę. Trzeba to lepiej sprawdzić - zdejmując oponę i weryfikując standardowo wszystko. Być może gdzie indziej jest problem. Tu wszystko zależy od procedur sprzedawcy. Jak jest możliwa wymiana, to chyba najlepsze rozwiązanie pod kątem kosztów dla Ciebie.
    1 punkt
  25. To problem który w widelcach jest od ponad 20 lat, różni producenci. Pierwsze było marzocchi- wg producenta to strzelanie nie miało wpływu na bezpieczeństwo. Jednak widelce wymieniali. Inne firmy też miewają takie partie widelców i również wymieniają golenie górne z koroną.
    1 punkt
  26. 2 w 1 ? Philips Active Ride, Ravemeny serii PR, Roxim X7, Spec Flux Expert, Trek Commuter Pro czy w miarę tani King Kong x6. Każda z nich posiada tryb świateł długich i krótkich.
    1 punkt
  27. 135mm i 100mm. Spójrz na zestaw z obręczami DT Swiss R500db i piastami Novatec D791/D792. Dla przykładu w Lemonbike kosztują około 1350zł i wg ich katalogu komplet (centerlock, szprychy d-light) waży 1790g. Można zamówić koła z piastami 12x100 / 12x142 i w gratisie dorzucają adaptery (endcapy) pod QR 100 / QR 135. Tym samym masz koła, które potem można wykorzystać też w współczesnym rowerze. W nieco wyższym budżecie i zauważalnie niższej wadze wyjdzie komplet na tych samych piastach, ale z obręczami R470db lub XR331.
    1 punkt
  28. To przód, piasta nie ma kulek luzem, łatwiej ogarnąć bo są na koszyku. (Screen 1) Potrzebujesz klucz do konusów (piasta pod sztywną oś więc raczej duży) oraz jeden płaski. Tylna jest nietypowa dla shimano (screen 2) bo poza odkręceniem endcapa reszta rozbieralna bez narzędzi. Jakość uszczelnienia tych piast oraz łożysk w bębenku jest tragiczna i jeśli jeździsz w mokrych warunkach to rozsądne jest rozbebeszać tył ze 2x rocznie.
    1 punkt
  29. Ewentualnie ten: https://cycling-sport.com/en/resources/tire-pressure-calculator
    1 punkt
  30. Zacząć od 2-2,2, a potem eksperymentować. Z ciśnieniem w kołach jak z siodełkiem każdy musi dobrać pod siebie. 😁
    1 punkt
  31. Bardzo dobry kalkulator: https://axs.sram.com/guides/tire/pressure
    1 punkt
  32. Przede wszystkim zależy czy jeździsz z dętkami czy tubeless. Nie wiem jak spisują się te opony przy niskim ciśnieniu, ale okolice 2.0-2.2 to niezła opcja. Ja na przykład lubię komfortowo przejeżdżać nierówności i pompuję mniej, a opory toczenia nie wzrastają o wiele. Jak miałem dętki to przy moich 78 kg pompowałem około 1.8, po przejściu na tubeless zszedłem do okolic 1.6, a teraz z szerszymi oponami i obręczami będę testował okolice 1.4-1.5. Wszystko zależy od stylu jazdy, upodobań i terenu w jakim się poruszasz.
    1 punkt
  33. U siebie posiadam koła 26 cali o oponach szerokości 2.20 przy wadze 74 kg pompuje 2,4 bara
    1 punkt
  34. Cara Dillon - As I Roved Out Trudno mi wybrać jeden utwór z jej repertuaru. Wybór padł akurat na ten bo jest na A więc na liście wyświetla mi się jako pierwszy. Carly Simon - Coming Around Again Cathie Ryan - I'm Going Back Cecile Corbel - Arrietty's Song Celtic Woman - The Whole Of The Moon Pojawi się później oryginał ale jak dojdziemy do "W" Christopher Tin Conducts "Baba Yetu" Cusco - Montezuma
    1 punkt
  35. Zasobnik na podkładki dystansowe do sterów z opakowania po tabsach musujących. W środku mieści się też kilka gwiazdek.
    1 punkt
  36. 1 punkt
  37. Nowy(choć dosyć uzywany) rower dla młodszego syna: Orbea mx24 - needs some TLC..
    1 punkt
  38. Drzwiczki w Paczkomacie się nie zamykają... 2x koszyk na bidon Elite Cannibal XC - z polecenia kolegi, do nowego roweru 2x ulubiony bidon Elite Fly - zabawna sprawa z tym bidonem, ludzie w opiniach narzekali, że się bardzo rysuje od koszyków, więc Elite zrobiło najnowszą wersję...porysowaną fabrycznie "It's not a bug, it's a feature"
    1 punkt
  39. W tym roku pokonaliśmy z chłopakiem odcinek trasy rowerowej R10 wiodący ze Świnoujścia na Hel. Przed wyruszeniem w trasę szukałam informacji na temat spania pod namiotem i nie udało mi się znaleźć ich zbyt wiele. Dlatego postanowiłam założyć poświęcony temu zagadnieniu wątek, może okaże się to dla kogoś pomocne. Przygotowałam trochę ogólnych informacji oraz spis (z krótkimi opisami oraz moją własną skalą ocen) wszystkich miejsc, w których spaliśmy. Krótkie podsumowanie Trasę pokonywaliśmy w pierwszej połowie Sierpnia. Miejsca na nocleg szukaliśmy zazwyczaj w okolicach godziny 18. O tej porze z dostępnością raczej nie było problemów, tylko raz (w Sarbinowie) na pierwszym kempingu, na którym spaliśmy, recepcja o tej porze była już zamknięta i trzeba było poszukać czegoś innego. W każdym miejscy, w którym się zatrzymaliśmy były dostępne łazienki z prysznicami na przyzwoitym poziomie. Jednak na niektórych kempingach trzeba przygotować się na to, że za prysznic płaci się drobniakami w automacie. Dlatego jadąc przez R10 warto mieć w zanadrzu monety. Na niektórych kempingach trzeba mieć również własny papier toaletowy i na to również warto być przygotowanym. Jeśli nie jest się imprezowym typem człowieka i ceni się spokój w nocy, warto omijać popularne wakacyjne miejscowości. Najgorsze doświadczenie mieliśmy ze spaniem w Chałupach na kempingu Polaris, który okazał się pełen problematycznych imprezowiczów. Moim zdaniem warto zorganizować wycieczkę w taki sposób, żeby w ogóle pominąć nocleg na Helu (chyba, że ktoś chce to zrobić na dziko). Jeśli ma się do dyspozycji kilka namiotów na R10 nie warto brać tego najlepszego. W miejscowościach takich jak Władysławowo kempingi w sezonie były zatłoczone do tego stopnia, że trzeba było rozbijać namioty bardzo blisko siebie. Pomiędzy nimi zostawały jedynie wąskie przejścia. Wskutek tego po wyjeździe mamy kilka połamanych śledzi (były aluminiowe) oraz lekko przetarty w jednym miejscu tropik (jakaś kobieta stanęła nam w nocy na namiocie). 1 DZIEŃ, Świnoujście → Pobierowo Pobierowo – O.W. WODNIK, 3,5/5 Najdroższe pole namiotowe, na którym się zatrzymaliśmy. Za nocleg zapłaciliśmy 91 zł, na pozostałych polach namiotowych cena oscylowała pomiędzy 50, a 60 zł. Minusem był brak możliwości wyboru miejsca na namiot. Pani z recepcji wskazała nam miejsce “dla rowerzystów”, które okazało się dosyć nieatrakcyjne – usytuowane tuż przy placu zabaw i, jak się później okazało, na ścieżce którą większość kempingu chodziło pod prysznic, więc o spokoju można było zapomnieć. Jeśli chodzi o infrastrukturę taką jak łazienki i kuchnia, to jest w porządku. Prysznice były dostępne bez limitu, natomiast nie było pod nimi żadnego wieszaka (w takich sytuacjach bardzo przydaje się kosmetyczka z haczykiem). Kuchnia jest naprawdę duża, ma udostępnioną kuchenkę, czajniki, a nawet lodówki. Można sobie w niej podładować telefon. 2 DZIEŃ, Pobierowo → Sarbinowo Sarbinowo – Pole namiotowe Pod brzózką, 3/5 Rozległe pole kempingowe, na którym byliśmy jedynymi osobami pod namiotem. Plusem była możliwość wyboru dowolnego miejsca na nocleg. Sanitariaty były sprzątane regularnie, ale mimo tego zapamiętałam je jako nieprzyjemne. Widać było, że kemping bardzo tnie koszta na łazienkach. Wrażenie nieprzyjemności prawdopodobnie wzięło się u mnie z tego, że oświetlenie było bardzo słabe i włączało się pod wpływem ruchu (gdy już zgasło, często nie chciało się włączyć z powrotem, więc do toalety chodziłam z latarką). Poza tym prysznice były na monety, po próbie wrzucania róznych nominałów, okazało się, że tamtejsze automaty przyjmują tylko dwuzłotówki. Kemping nie udostępnia też mydła, ani papieru toaletowego. 3 DZIEŃ, Sarbinowo → Darłówko Darłówko – Camping Róża Wiatrów, 5/5 Róża Wiatrów to najprzyjemniejszy kemping, na którym się zatrzymaliśmy. Ma wyraźnie oddzielone miejsce na przyczepy i namioty, co zwiększa komfort noclegownia. Jest bardzo duży i ma rozbudowaną infrastrukturę. Na jego terenie znajduje się nawet basem. Ciekawsze natomiast wydaje mi się miejsce na ognisko, które rozpalane jest chyba codziennie. Na miejscu można kupić kiełbasę i chleb oraz pożyczyć widełki, żeby sobie to upiec. Dostępne w kempingowym sklepiku jest także lane piwo. Łazienki są czyste, a prysznice dostępne są z wodą bez limitu i otwarte całą dobę. Miłym akcentem było również to, że pani w recepcji dała nam zniżkę dla studentów. Dzięki temu najfajniejsze pole namiotowe na naszej trasie okazało się również najtańsze (48 zł). 4 DZIEŃ, Darłówko → Rowy Rowy – Camping Wygoda, 5/5 Niewielkie, choć przyjemne pole namiotowe. Woda pod prysznicami jest dostępna bez dodatkowych opłat, chociaż w łazience wisi kartka z informacją, że przed 6 rano nie ma ciepłej wody (przetestowałam i okazało się, że po chwili jednak leci ciepła woda :)). Za opłatą można mieć poprowadzony przedłużacz nawet pod namiot, więc można sobie na spokojnie doładować telefony i powerbanki na resztę trasy. Kemping jest usytuowany właściwie tuż obok Słowińskiego Parku Narodowego, po którym można pojeździć na rowerze znacznie więcej niż tylko po trasie r10. 5 DZIEŃ, Rowy → Osetnik Osetnik – Camping Stilo, 4,5/5 Kameralny kemping w miejscowości, w której właściwie nic nie ma (a na pewno brak sensownych sklepów spożywczych). Jedynym jego minusem jest bardzo piaszczysty teren, przez co trzeba uważać wchodząc do namiotu. Sanitariaty właściwie mogłyby uchodzić za wzór dla innych kempingów. Prysznice są duże, w kabinie znajduje się osłonięta od źródła wody półka, wieszaki, a nawet kosz na śmieci. Niestety są płatne na drobniaki, jednak da się to przeboleć, ponieważ bez problemu rozmieniłam pieniądze przy płatności za nocleg. Na terenie kempingu znajduje się również sklepik, w którym można zamówić zapiekankę, kupić lokalne piwo, wypiekane na miejscu pieczywo i podstawowe spożywcze produkty. 6 DZIEŃ, Osetnik → Chałupy Chałupy – Miasteczko Turystyczne Polaris, 1,5/5 Polaris to duże pole kempingowe usytuowane w ciekawym miejscu i chyba jedyne na Helu na którym można rozbić namiot. Na tym właściwie można zakończyć wymienianie jego zalet. Po kempingu chodzi ochrona, jednak nie robi nic z całonocnymi imprezami, jej funkcja wydaje się być ograniczona do sprawdzania rachunku za nocleg, więc jeśli ktoś szuka odpoczynku, to się rozczaruje. Zamiast snu czekają go wrzaski i głośna muzyka aż do rana. Miejsce w porównaniu do innych kempingów jest brudne, na ziemi leży pełno petów i kapsli po piwie. Rano w wielu miejscach można się natknąć na puste butelki po alkoholu. Sanitariaty natomiast są czyste i wyglądają na niedawno wyremontowane. Prysznice są wyposażone w automaty na pieniądze, jednak za złotówkę otrzymuje się aż dwie minuty ciepłej wody. Można się więc wykąpać bez dużego zapasu drobniaków. Minusem jest to, że na noc zamykane są budynki z wyremontowanymi łazienkami i dostępne zostają jedynie starsze toalety, w których brak mydła i ciepłej wody. 7-8 DZIEŃ, Chałupy → Władysławowo Władysławowo – Pole namiotowe Fala, 4/5 Malutki kemping w popularnym mieście. W długi weekend w sierpniu namioty były rozbite bardzo ciasno. Jego plusem jest lokalizacja blisko stacji kolejowej. Sanitariaty są w porządku i czynne całą dobę, woda dostępna jest bez limitu. Jedynym minusem jest bardzo niskie ciśnienie pod prysznicem i brak udostępnionego papieru toaletowego i mydła. Obok łazienek znajduje się też zadaszona polowa kuchnia, w której dostępne są palnik i czajniki. Oprócz tego to jedyny kemping, w którym właściciel zaproponował nam odstawienie rowerów w miejsce, w którym były całkiem dobrze ukryte.
    1 punkt
  40. @Viking1 Ja w nowym Aspre 1 miałem takie taśmy na obręczach że nawet nie zasłaniały porządnie otworów na nyple i łapałem kapcie jak rower stał na stojaku w domu.
    0 punktów
  41. Zamówiłem sakwy i bagażnik Crosso, a także multitool o którym wspominałem. Kilka godzin temu odpakowałem rower. Niestety okazało się, że był źle zapakowany i luzem położone na wierzchu elementy zapakowane w karton, starły lakier na ramie. Jak można rozwiązać ten problem? Sprzedawca twierdzi, że rower był fabrycznie zapakowany przez producenta i zaproponował zwrócenie roweru, ale byłbym stratny za transport w moją stronę(40 zł), kupon za 50 PLN i cashback 100 zł. Czyli razem 190 zł. Dlatego nie zgodzę się na taką opcję. Zaproponowałem sprzedawcy wymianę na ten sam model, albo pokrycie kosztów usunięcia uszkodzenia, ale z tego co widzę, to ma na stanie tylko rozmiar S(a ja mam L). Co radzicie zrobić? Jak najlepiej usunąć to uszkodzenie?
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...