Ranking

Bo dziś również jak wczoraj 15 stopni na plusie i gdzieniegdzie pojawiły się pierwsze krokusy...

Bo Hex się wspiął wyżej

Bo kolejna tajemnicza sztolnia.

No dobra, jak zaczynałem się ścigać miałem na kierze pulsometr (takie to były czasy, że pierwsze nie miały funkcji ściśle rowerowych), z drugiej strony licznik i obok niego lampkę do licznika, haha. Piękne czasy.

Ja też. Chyba odstawię używki na jakiś czas 😉

Regres jest Kiedyś wszystko ogarniało się jednym kluczem

Odkopię temat bo ostatecznie dziś założyłem widelec, który wrócił z serwisu w PL po wymianie goleni. Robotę zrobił Not Bad Suspension, mogę spokojnie serwis polecić, bo to pełna profeska, od początku do samego końca. Sama wymiana goleni 670 pln. Do tego doszedł przegląd, mechanik zdecydował, że jeszcze nie trzeba wymieniać pełnego service kitu tłumika, ustaliśmy, że zostawiam decyzję w jego rękach, jeżeli stan tłumika tego wymaga to robimy pełny, jeżeli uzna, że można jeździć jeszcze sezon to też spoko. Założono lepsze uszczelki przeciwkurzowe, kalibracja i gotowy do jazdy. Więc jak ktoś szuka dobrego serwisu to polecam.

Bierz! To tak jakbyś kupił korbę i kilka drobnych rzeczy, a dostałbyś cały rower. Swoją drogą, niezła obniżka. 8k, od razu zjazd na 5k za rower unikalny w skali światowej. BTW, też mam dwa unikalne rowery. Jestem pewny, że na świecie nie ma takich w identycznej konfiguracji. Tylko to jest właśnie problem. Gdyby startował z tych 8k, to ludzie tutaj by się podrapali po głowie i stwierdzili że może nieco drogo. No ale jak się zaczyna od 30k... No i w takich przypadkach zawsze mnie zastanawia jedno. 10 lat szukania, unikat, perfekcyjny i jedyny w swoim rodzaju. To po co go sprzedawać? Ja chyba wiem po co. Jest takie leśne zwierze, Jeleń się nazywa...

Ten rower wpadł mi w oko dawno temu z powodu opisu i ceny, bowiem regularnie przeszukuję portale w poszukiwaniach ciekawych gratów retro. Krzywa ceny od tamtego czasu mówi wiele. Myślę, że facet otrzymał dużo ciekawych wiadomości na OLX 😉 Abstrahując od całej kompozycji jak i wyglądu (bo każdy ma swój gust), a patrząc trzeźwym okiem z kultowych części są tam tylko przerzutki i manetki (w dodatku z błędnym opisem). Zaryzykuję stwierdzenie, że reszta części kultowa nigdy się nie stanie, choć np. korba może być pożądana. Rama nie ma szans - pochodzi chyba z najgorszego etapu produkcji 26". Niemal wszystko wyglądało wtedy podobnie i tak samo źle - Treki, Meridy, Gianty, etc. Amortyzator również najbardziej nijaki rocznikowo. Dla przykładu przewiduję, że aktualnie produkowane SIDy SL w najlżejszej opcji za dekadę czy dwie będą poszukiwane do retro 29erów jak niegdysiejsze modele z goleniami 28 mm. Reszta to zbiór takich sobie części. Choć mnie wizualnie nic do niczego nie pasuje to na pewno nie można odmówić tego, iż większość z nich wygląda na bardzo dobrze zachowaną. Złą robotę robi opis - zawiera sporo błędów, jest przesadzony. Bo ja nie widzę tam ani jednej unikatowej części. Większość można od ręki znaleźć nowe na portalach aukcyjnych. W tym niektóre nawet w Polsce. Osobiście rozebrałbym rower na części, łatwiej byłoby go sprzedać. Cały wg mnie mógłby kosztować może mniej niż połowę aktualnej kwoty gdyby znaleźć pasjonata, któremu wszystko podejdzie od ręki. No i opieram się na zdjęciach, przy kontakcie na żywo cena może spaść. Licząc na szybko poszczególne części wychodzi mi ok. 4-5k.

@TheJW, będzie pan z Werki zadowolony To fakt. Osobiście zgarnąłbym jeszcze do kolorowej kolekcji, ku uciesze pewnego posła, zestaw torx'ów. Ale,... po wymianie mostka pozbyłem się jedynego zestawu odpowiednich śrub (T25) w Skociszczu. Rozum mnie powstrzymuje

Fenomenalność stojaka feedback w akcji Zdj nr 1: wyginam śmiało ciało- lewy pedal zahacza o rurę główną stojaka uniemożliwiając kręcenie korbami. Zdj nr 2: rower zalicza nura na pysk przy lekkim pociągnięciu przedniego koła w dół. Gorzej jest po zachwianiu równowagi przy zdjętym tylnym kole. Warto zwrócić uwagę że lewą tylna noga do zdjęcia jest zaparta pod drzwiami szafki kuchennej , bez tego rower leci do przodu.

Zawsze mnie "fascynuje" taki burdel na kierownicy. Z jednej strony niby wyścigowy rower XC, z drugiej mostek w niebie i nawalone na kierownicy, jak u wszelkiego rodzaju zbieraczy.

500 lite spokojnie kupisz poniżej 6 tys. Ja akurat tydzień temu kupiłem z tego sklepu https://allegro.pl/oferta/rower-gorski-merida-big-nine-500-lite-m-black-12842656564 i z tego co widzę to są jeszcze dostępne. Co do alternatyw to ja się jeszcze zastanawiałem nad Cannondalem Trail SL 3 właśnie ze względu na możliwość montażu bagażnika bo też szukałem takiego uniwersalnego roweru ale ostatecznie wygrała Merida bo jakoś zawsze mi się podobały te Big nine'y 😁

wysłałem pw , z namiarami na ownera ECR XL na sell

Zdjęcia robione na samym początku, aby jeszcze światło dzienne złapać 😉 No i fakt nie chciałem zbytnio utytłać, taki ładny, nowy......

Miski są tu z tworzywa sztucznego i raczej problemu być nie powinno. Oczywiście sama mufa mogła w środku nieco skorodować, ale nie sądzę, że odkręcenie będzie wymagało wielkiej siły. Można tą żabką spróbować, bo jest za co złapać, ale jak nie będzie szło to serwis. Jednak dedykowanym kluczem to zupełnie inna robota.

Witajcie ponownie. Od razu przepraszam, że musieliście tak długo czekać na relacje z pierwszej przejażdżki. Na moje nieszczęście zrobiłem naprawdę wiele aby się do niech zniechęcić już na starcie: - nie wyregulowałem siodełka (jedynie na szybko po zakupie), - ubrałem zwykłe buty cywilki zamiast spd, - założyłem śliskie getry z pampersem, a na to drugą parę śliskich więc jeździłem po siodle jak na lodowisku. Mimo powyżeio jako pierwszą jazdę muszę ocenić całkiem pozytywnie, wiadomo inne odczucia z jazdy niż na szosie, wyższa pozycja, szerszy chwyt inne przełożenia itd. Aby dojechać choć w trochę teren bardziej szutrowy musiałem pokonać kawałek po asfalcie i tu zdziwienie i obawa, że przełożeń mi zabraknie na szczęście ostatnie 3 w zupełności wystarczyły, ale start miałem w miejscu. Natomiast po zjechaniu na drogę polną, potem zarośnięty wał rzeki było już kozacko. Kilka razy po błocie gdzie dupą zarzuciło, ale odczucie kiedy po przyciśnięciu w pedały potruje się pozycję jak z abs'em całkiem spoko. Oczywiście wiele przede mną, aby pociachać w cięższy teren, bo niestety od września tamtego roku ramy między nogami nie miałem, a jedynie basen i góry i niestety nie te partie mięśniowe pracują. Mam nadzieję, że jak zacząłem jeszcze w lutym, to do kwietnia będzie już dobrze (jak śnieg stopnieje :))

Jeśli dobrze kojarzę to lifeline jest linią produktów wiggle/crc tak jak brand-x. Ten test pokazuje dokładnie te wady. Nogi mogłyby być 10 cm dłuższsze co rozwiązałoby problem stabilizując bajka w każdym ustawieniu podstawy. Za około 1800 zł dostajemy produkt który nie odpowiada opisowi (stabilne zamocowanie nawet E-bajków) I wygląda na to że wszystkie materiały testów porównawczych były "posmarowane" przez producenta.

Ja na pierwszym miejscu zastanowiłbym się czy jest sens przerabiania Twojego roweru. Zestaw do konwersji to wydatek rzędu 3-3,5 tyś zł które włożysz do roweru, nie obraź się wartego 200-300 zł. Czy nie lepiej kupić gotowy rower np. w Decathlonie, gdzie masz wszystko zrobione po bożemu gwarancje na 2 lata ? jak np. ten poniżej: https://www.decathlon.pl/p/rower-elektryczny-romet-wagant-rm-1/_/R-p-X8819140

Toż to jest wyścigowa rakieta XC do wygrywania zawodów Pucharu Świata, a nie jakiś emerycki trekking 😉

Prawą stronę odkręcasz w prawo lewą w lewo, potrzebujesz klucz do ściągania ramion korby na kwadrat, po udanej próbie ich demontażu, odkręcasz suport, możesz tam sobie nawet wsadzić hollowtecha dwa

Potrzebujesz klucz do suportów FAG https://bitul.pl/pl/p/KLUCZ-DO-SUPORTU-KINEX-THUN-FAG BB021/94 Jak napisał @MikeSkywalker nie ma sensu takiego kupować. Tylko raz go użyjesz, bo nowy suport już będzie najprawdopodobniej na typowy klucz:

@chudzinki nie załapałeś. Ten rower według opisu oraz samego przeznaczenia, powinień być używany właśnie do takch 2 godzinnych wylotów.

BSA to standard mufy, a nie suportu. Tu po prostu nie masz suportu pod standardowy klucz do suportów, z wielowypustem. Ale mufa powinna być BSA. Nie wiem czy jest sens kupować specjalny klucz, taki hakowy, czy może nie lepiej oddać to do serwisu, albo wspomóc się żabką. Jak latami było to nie ruszane może być wesoło.

Tak, to typowy suport na kwadrat.

Bo Team to był ubogi zawodniczo model bliżej końca produkcji 😉 Wtedy już jeździło się na World Cup. Kultowe modele to począwszy od startu produkcji: - SID'98 - XL (ale raczej w formie ciekawostki na ścianę, bo sam w sobie kultowy nie jest) - Race'00, SL w wersji olimpijskiej (SIDney) - Race'01 - jednak ten model tylko z racji najlżejszych goleni dolnych jakie wyszły (bardziej poszukiwany jak kultowy) - Race Titanium '02 - World Cup, w tym szczególnie pożądana olimpijska wersja Athena. Ew. jeszcze ostatni WC z malowaniem dolnych goleni a'la '98 Reszta czyli wszelakie modele XC, SL, czy właśnie Team nie przedstawiają sobą niczego lekkiego ani ciekawego. Jednak to wciąż będą bardziej pożądane amory niż roczniki '08 i póżniejsze z tej serii. Nie ma co przesadzać w drugą stronę. Amor jeśli jest w dobrym stanie, śmiało pójdzie za 700-1000 zł. Rama ~400, korba 600. Przerzutka tylna 300, przednia 200. Manetki 400. Hamulce 400, kaseta w dobrym stanie 300. Pedały 200, koła z łoponami 500. Rurki, siodło niech pójdą za 300.

Wróć do początku. Dawałeś wtedy 3k 😉

@PawelW84 to popatrz tutaj => LifeLine Pro Bike Workstand | Bikester.pl Chwilowo nie ma, ale cena jest fajna.

@Sobek82, tak jak te z początku twojej kolekcji zanim trafiły na twój stół operacyjny 😜

W tym z "50" łatwiej jest bo wajcha jest duża i czerwona ale też czasami przypadkowo przekręca się. Jest też w niższej cenie od dampera w "100". Nie zauważyłem różnic między nimi. Pewnie ktoś bardziej wymagający ale tylko z powodu intensywnego wykorzystania coś mógł by powiedzieć.

Tak. Oczywiście porównując te same rozmiary. W "100" jest skok 150 mm na 140 a w "50" jest 140 na 140. Dlatego w jednym jest kąt główki ramy 66 stopni a w drugim 67 stopni. To tylko teoria bo jak ustawisz/napompujesz to to się zmienia jak w każdym rowerze.

Wiąże się to z zakupem odpowiedniej bluzy 😉

Schematy i zalecenia są dla ludzi bez doświadczenia. Jak ktoś jeździ 200 lat, to nawet na damce z korbą 53T zrobi zjazd z prędkością 100 km/h. No i koniecznie wszystko musi być mechaniczne, żeby czuć sprzęt. Prąd i elektronikę to się podłącza do lampek choinkowych, a hydraulika to jest pod zlewem. Wiadomy kolega bardzo często ma sporo racji w kwestiach czysto technicznych, natomiast nie powinien dzielić się swoimi wizjami na temat dopasowania roweru do użytkownika. Kiedyś się kupowało za duże buty i zakładało dwie pary skarpet...

@KNKS Przecież nasz kolega już wyciągnął wnioski z jazdy na za dużym rowerze i teraz ma retro MTB w rozmiarze komunijnym, dzięki czemu ma zapas nawet stojąc okrakiem nad mostkiem 😂

Można sobie łydki do ramy wytatuować , rama pewnie bezpieczna napisali że styl mało ryski 😵🙃😀 ale ludzie mają takie mentalne zacięcie do ręcznej roboty ciężko zrozumieć zapał… w sumie to nawet cena nieadekwatna pewnie do zapału…. Wiekanocna rama, taka z jajem, idzie wiosna 😀czas pisanek

Eh... kto bogatemu zabroni... 😆 A widzisz, w innym temacie było pisane że ceny idą w dół.

Znalazłem chyba jedyny egzemplarz w kraju tego Bicisuport (nówka). Firma raczej znana poza Polską. Stojak prosty, dużo metalu, mało plastiku. Zamówiłem, z mikrorabatem wyszło 783 zł. Przesyłka gratis. Ten jest podobny:

Te imbusy to mają jak na werę bardzo przyzwoitą cenę. Zobaczcie ile kosztuje jedna nasadka trzpieniowa do grzechotki 1/4"

@ChuChu bo ma tak profilowane końcówki. Oni nazwali to HEX-PLUS i ma chronić gniazdo śrub. Więcej info znajdziesz tutaj https://www-de.wera.de/pl/great-tools/hex-plus/ I powiem tak. Klasycznymi imbusami zdarzyło mi się objechać śrubę. Tymi jeszcze nie. Co do samych kluczy to od czasu do czasu lecą dobre promocje na amazonie.

Merida jest wciąż bardzo w porządku. Tarcza 36 robi robotę. Młynek 26 z kasetą 11-42 także. Najbardziej uniwersalny napęd MTB ever. Rama jest świetna, to nic, że trochę inne geo niż Spec. Cena na dzisiejsze czasy akceptowalna. Merida moim zdaniem wygrywa nawet z Rockriderem XC500. Cannondale Trail SL3 oczywiście można rozważyć.

Ja ma Feedbacka Pro-Elite Bike Repair Stand. Łapie za sztycę , za górną rurę, za dolną , za rurę podsiodłową nawet mogę złapać za główkę ramy (stoi na tylnym kole przy zdjętym widelcu i łapnięty za główkę). Regulowana wysokość robocza , regulowany kąt, regulowany obrót wokół osi (mogę rower przekręcić na drugą stronę zamiast go obchodzić) możliwy wychył boczny. Łapie ramy od cieniutkiej do grubasa elektryka, karbony, ramy starego typu z trzema linkami na zewnątrz, ramy o nieregularnych kształtach mogą być nawet kwadratowe. Błyskawiczne zwalnianie roweru po serwisie - wystarczy pacnąć w blokadę . Dodatkowe przystawki do kół. Choć do profesjonalnego serwisu poszedłbym w coś cięższego. Ale do domowego dłubania jak znalazł. Szybko się rozstawia a po złożeniu mało miejsca zajmuje oraz jest lekki.

Np ten https://www.wiggle.co.uk/lifeline-pro-bike-workstand Franca ciężka ale: maks wysokość łapy to 2 metry. Stabilne stanie na gruncie. Łapa ma dość powolny sposób zamykania ale jest to ewentualnie problem tylko przy rowerach elektrycznych. Rotacja ramienia bardzo skuteczna i bezproblemowa. Feedbacka nadal używam (mam wersję pro) gdy muszę stojak szybko przemieszczać. Łapa z mechanizmem szybkiego zamykania i otwierania jest bardzo dobra. Ogólnie operowanie nim nawet jednoręczne jest bardzo łatwe. Ale stabilny nie jest.

Tak tu wszyscy chwalą i chwalą, to i ja se wziełem i zanabyłem własny komplet. Tylko czemu one takie torxopodobny kształt mają? 🤔

Będzie rabacik na kolejny rower bo tu jest czarna rozpacz, rama choć fajna to śmietnik, lewy gwint suportu rozjechany, a samarama tylko spójrzcie 😆norweskie oranie karbonem. na 27,5 z oponami 2.1 Na 29 tył 2.1, przód 2,5 Szkoda ramy, reszta pójdzie w tango. Pozdrow'er

Mogę potwierdzić, że wymiana ślizgów ogarnia temat. W amorku córki nowe ślizgi, uszczelki kurzowe i olejowe oraz optymalizacja samych sprężyn sprawiły, że amortyzator zaczął współpracować z jeźdźcem o niskiej wadze.

Sztyca 40 ma max wsunięcie zwykle 10cm więc "zostaje" 30, do tego około 4 cm to wysokość siodła od prętów. Rura w S-ce graila ma 49,2 co w sumie daje 83,2 cm odległości siodła od środka suportu, dodajmy do tego długość korby i okazuje się, że wysokość od osi pedałów do góry siodła wynosi 100cm Podsumowując - mając 185 wzrostu mam siodełko o 4 cm niżej niż lewocz mający 170 a jeszcze mu za nisko😂

W momencie jak wpisuje w wyszukiwarkę "forum" wyświetla się następujący wynik. Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja. Dyskusje ogólne, rowery, przeżycia, przemyślenia i pomysły. Powyższy opis sugeruje, że mogą tu być poruszane bardzo zróżnicowane tematy i do momentu gdy ktoś nie przekracza szeroko rozumianych norm współżycia społecznego nie powinno to być piętnowane. Jestem w miarę świeżym użytkownikiem tego forum. I już parę razy zauważyłem, że osoby są banowane czy też tematy zamykane pod pretekstem niewielkich uchybień regulaminowych a inne totalnie nie związane z tematem forum np. szerzące spiskowe teorie, tolerowane. Tak jak w normalnej rozmowie a forum jest to miejsce gdzie się rozmawia i wymienia myśli, czasami rozmawia się o kwestiach bardzo ogólnych tak i tutaj powinno być na to miejsce. Jak kogoś to nie interesuje to się nie włącza, jak nikogo to nie interesuje to temat szybko umiera bez pomocy z zewnątrz... Uważam, że osoby zarządzające tą stroną powinny przemyśleć, w którą stronę chcą zmierzać aby fajna inicjatywa nie umarła. Jeżeli ma to być forum stricte techniczne niech to wyraźnie napiszą.

Te ramy wiszą od dawna i to wśród wielu z widocznymi uszkodzeniami. Ale są również takie które opisane są jako "bez widocznych uszkodzeń". Rozsądek każe sądzić że to są wszystko po-gwarancyjne i niekompletne ramy ze zwrotów. I wiele osób już sprawdzało opłacalność składania na tym roweru i wiele osób również szukało kapsli widelca. Tak więc nie: Tylko każdy może od pół roku i nikt tego nie robi.