Ranking

Bo na boczku można odpoczac

Bo dawno dwa dni z rzędu nie jeździłem 😛

Bo przystanąłem na chwilkę.

Bo pojechał chłop zobaczyć zachód słońca ale się spóźnił.

Pozdrow'er

bo... kto wie co to za miejsce?

Nieśmiałe jeden powyżej zera, ale takiego w miarę pogodnego, styczniowego dnia się nie odpuszcza.

Po serwisie błyszczy się jak psu jajca i pachnie jakimś odświeżaczem do kibla, ale to nie moja robota, bo sam bym na to nie wpadł

Lepiej odświeżaczem niż kiblem

.bo jak ktoś tam był to z pewnością powróci... /Zespół pałacowo-parkowy Brynek/

Chcąc nie chcąc Gienek dostał korbę do pedałów Tak Spec wydziedziczony został z tróblyatu. Pozdrow'er Teraz romek coś dostanie, a że z romka opony poszły do speca a brat przywiózł dwa smartsamy 2.25 to wiadomka 😉 Pozdrow'er

Jak suport jest pod 68mm to przecież nie założę pod 73mm żeby lipy nie odwalić, tak więc jest trochę roszad 🙃 Pozdrow'er Jeszcze jedno, czym próbowałem odbić korbę, bezskutecznie. 😉

Ktoś zapomniał zebrać pranie.

@Eathan, Takino 24377RS. Czy są dobre, czy nie to nie wiem. Nie wnikałem. Trzy lata fabryczne siedziały i tylko jedno coś tam lekko niedomaga. Ich konserwacja ograniczała się do wytarcia po zewnetrznej i aplikaci cienkiej warstwy smaru pod ten pierścień uszczelniający. Będzie okazja, to zajrzę im do środka. Wczoraj już mi się nie chciało w nich dłubać. Zaaplikowałem Nindzi takie same tylko nowe.

Bo rower w lewo, znak w prawo

Bo kłody jeszcze leżą i śnieg też

Bo zima nie taka zła

z wyrawy do Salzburga

Maciek B. : "A tak na poważnie. To czy jest jakiś jeden sensowny powód dlaczego, poza tym, że może religia Ci tego zabrania, nie jeździsz w kasku? " Trzymaj się mocno bo odpowiedź będzie bardzo głupia. Jeżdżę w dużych słuchawkach( inaczej nie potrafię się skupić albo tak sobie wmawiam) i może dla tego nie jeżdżę w kasku to raz a dwa nigdy nie uważałem by mi był potrzebny na "kilometry" co robiłem dotychczas. Może masz rację ,że zamiast kombinować z "osobnymi" okularami warto by wypróbować taki kask z przednią blendą. Da się po mieście jechać 50km/h tylko co z tego jak za chwilę albo masz światłą albo zakręt itd. Co do wyglądu skoro ekipa pyszne.pl musi jeździć w kasku to dlaczego ja mam nie zadbać o swoje bezpieczeństwo. Szukam na alledrogo i na stronie abusa dokładnego modelu tego kasku co pokazałeś.

Wystarczy znieść obowiązek korzystania ze ścieżki rowerowej. Wtedy ilość rowerzystów na takiej ścieżce będzie wyznacznikiem jej jakości lub dowodem na to, że ktoś wyrzucił pieniądze w błoto (jeśli mało kto będzie z niej korzystał). Ja i tak wolę ryzykować mandat niż korzystać z "tego czegoś". Na szosie jest znacznie wygodniej i bezpieczniej, zwłaszcza jeśli poruszamy się z prędkością niewiele mniejszą od dopuszczalnej na danym odcinku. Jesteśmy lepiej widoczni dla kierowców i mamy mniej punktów przecięcia z ruchem samochodowym. Drogi dla rowerów generalnie pogorszyły komfort i bezpieczeństwo poruszania się rowerem, zwłaszcza szosowym. Ja będę je bojkotował tak długo, jak mogę. Chciałeś opinii - to moja opinia.

Tylny trójkąt nie musi być symetryczny

Dwa tygodnie nie jeździłem i... oj nie podawała dzisiaj noga. Do tego opady nie wiadomo czego, wmordę wind, zamoczony but... 48km wpadło. Ale za to fajną ekipę spotkałem w lesie i udało się razem kawałeczek pokręcić. Taki plus.

Źle rozumiesz Kupujesz tylko jeden: Wsporniki do błotników Velo 42/47 - do amortyzatorów Santour czarny to jest komplet tył + przód pod Twoje mocowania w Suntourze. Natomiast z tyłu będziesz musiał porzeźbić, bo na zdjęciu widzę, że masz dziurę od spodu, a nie od czoła. Chodzi o blachę, którą przykręca się do poprzeczki. W standardzie jest to kątownkk, a będzie potrzebny płaskownik. Z błotnikami dostaniesz to: O ile do przodu spasuje, o tyle na tył będziesz potrzebował takiego: Ale jak masz imadło i wiertarkę to nie musisz zamawiać

Smoczyca lubi śnieg 😉

Domane AL - mam 183 i 87 przekrok, 58 był idealny.

Założyłem, że jak ludzie śmigają na gravelach po ultramaratonach to tym bardziej ja przejadę spokojnym tempem. Spokojne tempo nie oznacza 5km/h tylko jazdę na luzie, bez spinki. Amortyzator to zawsze 1.5 kg więcej. Patrzyłem też na Marin DSX ale zmartwiła mnie informacja o pękających widełkach.

Siema! Rower kupiony padło na tego Vektora, wizualnie przy drobnych poprawkach kosmetycznych powiedział bym że jest po wystawowy. Dzięki wam również za wybicie z głowy tej na carbonie 62cm, wsiadając na tego 58 uważam że jest akurat, ten 62 faktycznie był by za duży. Mam dwa mostki, jeden jest założony 60mm a drugi oryginalny 130mm ale bike fitting i pozycja moja na nim to już sprawa na nowy temat, sprawa na za tydzień gdyż muszę się powoli zbierać na Czechy.

Zależy jaki koszt. Bo metodą prób i błedów trzeba by dobierać. Poza tym ten amortyzator zawsze będzie lichy (masa, tłumik, smarowanie, tarcie na goleniach górnych) wiec zależy jakie masz oczekiwania. Załóż lepiej jakąś plusową gumę na niskim ciśnieniu). Docelowo jak córka podrośnie zmienisz i tak rower. Mój syn ważąc około 65kg przesiadł się na rower z gó..m 35 gold z przodu (w poprawionej wersji A2). W stosunku do epixona ta 35tka płynie aksamitnie nawet na drobnych nierównościach.

Manetki na prawą stronę w zasadzie wszystkie oparte są na tej samej, prostackiej wręcz konstrukcji, nie widziałem jeszcze takiej która chociażby miała sprężynę, jak w manetkach na lewą stronę Shimano. Dodatkowo producenci potrafią krzyczeć za to chore pieniądze, np: prawie 4 stówki za Foxa: https://www.bikestacja.pl/manetka-sztycy-regulowanej-fox-racing-transfer-p-19336.html Ja bym brał najtańszą aluminiową, np: https://www.centrumrowerowe.pl/manetka-do-sztycy-xlc-sp-x01-pd25998/ Ta XLC ma ten plus że można zamontować do niej linkę obiema końcami, więc nie ma co się martwić o kompatybilność z mechanizmem sztycy.

Tak się kończy żywot ni to nakrętki z czajna town. Pozdrow'er

PieTREK z nowymi gripami

W większości przypadków producenci stosują standardowe łożyska, na osłonce masz oznaczenie, wpisz je w szukajkę na Allegro i wyskoczą oferty. Ze śrubami to najlepiej do ślusarza czy innego tokarza, żeby dorobił na wzór oryginałów. Oryginały raczej nie są "słabe", ale alu, trzeba dokręcać z określona siłą i na kleju do gwintów (Loctite niebieski lub zamiennik).

Od leciała Pozdrow'er

A ja po pracy dodatkowe 10 km w sypiącym drobnym śniegu. A potem obiecane czyszczenie napędu i trochę tak ogólnie roweru oraz zmiana łańcucha i smarowanie

Miałem się rozpisać na temat ekologii, segregacji, utylizacji ale szkoda szczempić ryja 😉 Jako Boomer oddaję napęd 12s s rama i przytulam dziesięciorzędowy mixtape do romka, kasetę 11/46 i manetkę z serii 4100, tyłrzutkę 5130 i kmc x10 oem ze spinką za bagatela 546,76 zł Pozdrow'er

Bo w zimie tutaj jeszcze nie byłem

bo to fajna górka jest... /Żar/

Bo wracając do domu umyłem rower, przejeżdżając po kałużach i bunny hop w kałużę. Trochę pomogło to wstępne mycie roweru, jak już wyjechałem z lasu, zawsze troszku mniej brudny rower ...

..bo jak ktoś tam był to z pewnością powróci... /Hanysowo/

Saren izerski przy paśniku żre.

Bo po trudnym poniedziałku tylko w las

Bo wróciłem na poligon:

@Alsew Tylko trzeba uważać żeby przyszedł model z łezka, no i mieć bardziej prezyzyjnie narzędzie do pomiaru geometrii niż centymetr krawiecki p.s. przepraszam z offtopic.

Bo białe dolinki podkrakowskie

..bo jak ktoś tam był to z pewnością powróci... /Rajd Doliną Dunajca/

Pozdrawiam z Kanady. Dzisiaj 3 godzinny trening, niezwykle cieplo -1 jak na ta pore roku. Pozdrawiam I zapraszam na moj kanal na YouTube kolarzZkanady 😀

Kasety 10tki, hg 500, ma nitowanych 8., wyższe modele mają kilka małych luzem. Kupiłem po 6 sztuk od 11 do 19 zębów.

Rok temu nie miałem większych zagwozdek rowerowych. Wiedziałem, że przy dłuższej jeździe na moim crossie cierpną mi ręce i to był jedyny kłopot (poza brakiem czasu do jeżdżenia). I nagle, dwa miesiące temu odkryłem świat rowerowego youtuba A tam panowie i panie śmigają po pięknych miejscach, jakoś tak bez wysiłku (szczególnie jak oglądałem z lampką wina w ręce), fajna muza z w tle, świetne krajobrazy a ja uwielbiam przyrodę. A później odkryłem kolejne kanały fachowców od wyposażenia i serwisu. I nagle z jednej strony bardzo mi się zachciało roweru, który jechałby tak gładko i z muzyką w tle a z drugiej strony dotarło do mnie jak bardzo dziadowski rower użytkuję (po wypowiedziach fachowców). Gravel wydawał się koniecznością i to szybko! Z drugiej strony jak np. zeszły piątek byłem na leśno terenowym wypadzie to zauważyłem, że na tych leśnych drogach był może jeden gravel (okolice Tychów i Pszczyny) a ci gravelowcy, których widziałem na asfalcie wcale nie przypominali przecinaków z youtuba, jacyś tacy pogarbieni, prędkość raczej średnia... Na dodatek mój szef który kupił gravela "dobrej klasy" przyznał się, że będzie go zamieniał na nowe MTB i szosę bo nie cierpi nim jeździć po dziurach. W żadnym wypadku nie dyskredytuję graveli i pewnie jednego kupię (dlatego tu zaglądam) ale dotarło do mnie, że przede wszystkim muszę cieszyć się rowerowaniem na tym co mam i trenować nogę bo nawet gravel sam nie pojedzie a nowy rowerek wymyślę ale bez spiny bo jest tyle modeli, że można oszaleć. I aż tak bardzo nie przejmować się wyposażeniem. Wiadomo, że jak rower waży 10kg a nie 14 jak mój to musi mieć wpływ na komfort. Ale czy dla amatora takiego ja aż tak dużym minusem jest korba na kwadrat albo hamulce v-brake? Kazimierz Nowak przejechał Afrykę na singlu a ja nie przejadę Polski na crossie?

"Jadąc w bezwietrzną pogodę na trasę ok 150 km da się crossem zrobić średnią ok 40 km/h i nie umęczyć się tak jak na MTB" Sugeruję zgłosić się jak najszybciej do zawodowej grupy kolarskiej - taki talent przywitają z otwartymi ramionami...