Skocz do zawartości

Ranking

  1. Semtex

    Semtex

    Użytkownik


    • Punkty

      17

    • Liczba zawartości

      269


  2. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      1 957


  3. sky87

    sky87

    Użytkownik


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      356


  4. Dokumosa

    Dokumosa

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      11 905


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.01.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. O taką zimę nic nie robiłem, ale wdzięczny jestem. 😁
    12 punktów
  2. Bo kawka przy kurhanie z czasów Brązu Najgorsze, że nawaliło nowego śniegu w nocy na nasz standardowy szlak, i byliśmy na nim pierwsi, w zasadzie nie dało się jechać, trzeba było wypychać.... No ale i tak było spoko
    10 punktów
  3. 9 punktów
  4. Bo trzepak zasypało i nie ma gdzie siedzieć
    6 punktów
  5. Pozdrawiam z Kanady. Dzisiaj 3 godzinny trening, niezwykle cieplo -1 jak na ta pore roku. Pozdrawiam I zapraszam na moj kanal na YouTube kolarzZkanady 😀
    5 punktów
  6. Bo zdjęcie zrobione kiedy było dużo śniegu, potem śnieg znikł i znowu śnieg się pojawił ...
    5 punktów
  7. Bo przestało wiać, napadało, to się pojechać udało. Zaskakując dobrze się jeździło, ale tył latał sakramencko.
    5 punktów
  8. Troszkę znowu sypnęło - mokre i się lepi. Po 10km czułem się jak po 30...
    5 punktów
  9. @Alsew Tylko trzeba uważać żeby przyszedł model z łezka, no i mieć bardziej prezyzyjnie narzędzie do pomiaru geometrii niż centymetr krawiecki p.s. przepraszam z offtopic.
    3 punkty
  10. Wczoraj miałem wziąć przerzutkę na warsztat i potraktować ją kompleksowo. Ale, że walczę jeszcze z innymi sprawami nierowerowymi, to zająłem się kółeczkami, które... jeszcze się kręciły i w sumie dawały radę No i miałem dzisiaj trochę pokręcić, ale jakieś takie nie wiadomo co pada z nieba, niby minus, a na plusie, niby grunt trzyma, a jednak płynie... Daję sobie godzinę na kawunie i motywację.
    3 punkty
  11. ..bo jak ktoś tam był to z pewnością powróci... /Rajd Doliną Dunajca/
    3 punkty
  12. Zigfir - 1113.2 km (szosa, MTB, trenażer) michalr75 - 506 km (MTB) ernorator - 341 km (szosa, gravel, trenażer) TheJW - 181,1 km (MTB, trenażer) Sansei6 - 150 km (MTB) Greg1 – 149 km (szosa/gravel, MTB) Zbyszek.K - 133 km (cross/szosa) CoolBreezeOne - 101,8 km (MTB) Hulk14 - 94 km dfq - 94 km (MTB, trenażer) sznib - 52.8 km (MTB) spidelli - 50 km (MTB, trenażer - 11,5 km) PJ4cK - 41km Cross90- 40 km (trenażer) revolta - 21.2 (MTB) JWO - 19.5 km (rower miejski) Poprawiam pozycje @Sansei6 i @Greg1 bo coś Was wyrzuciło na koniec rankingu.
    2 punkty
  13. Czy ja wiem, czy pomyłka? Dla zwykłego zawodnika w zwykłym terenie w Polsce gęsta kaseta i 36 z przodu spokojnie wystarczy. Sprawa się komplikuje gdy chcesz pojeździć bardziej sportowo albo mieszkasz w górach - wtedy faktycznie może ci zabraknąć przełożeń.
    2 punkty
  14. Będąc w tym samym zakątku kraju, zainspirowany daniem sobie godziny na kawusię i medytację z racji (nie)pogody, zabrałem się za porządek w rzeczach rowerowych. Lub bałagan, wedle opinii osób przemykających obok. Odgrzebałem dwa cuda z poprzedniego millenium, ale już nie mam na czym ich odpalić:
    2 punkty
  15. ..bo jak ktoś tam był to z pewnością powróci... /Rajd Doliną Dunajca/
    2 punkty
  16. No widzisz, a mnie przytyła i to nawet dosyć mocno, gdy widzę takie zadufane w sobie paniusie . 🤫
    2 punkty
  17. Skoro tu jednak jesteś, to się odniosę. Po prostu zakładasz śmieciowe tematy. Albo o kiepskich gadżetach, albo sensacyjne rodem z brukowca, tak jakbyś szukał atencji. Jest temat o znalezionych rowerowych rzeczach w internecie, tam spora część twoich tematów może trafić. Możesz też założyć temat o rowerowych gadżetach i tam wrzucać te wszystkie wyszperane ciekawostki. Tak samo te tematy, że ktoś kogoś pobił, ktoś kogoś przejechał. Czemu mają służyć, jaką wartość wnoszą na forum? To tylko sensacja rodem z brukowców, pretekst żeby sobie upuścić frustracji. Dużo lepsze byłyby materiały z dobrze opracowanymi poradami jak sobie radzić z agresją na drodze, jak unikać wchodzenia w konflikt, jak obniżać poziom stresu, co stoi za bardzo szybkim nakręceniem się w kłótni na drodze. A to że ludzie zaczęli ci jawnie to wytykać, to po prostu oznaka przelania się. Równie dobrze mogliby słać masowo raporty i moderacja by ci te tematy usuwała, wtedy byś narzekał, że się na ciebie uwzięli.
    2 punkty
  18. Będzie dużo "bo" zaczynam: bo warszafka, bo malo już śniegu, bo kija szukałem, bo kij był daleko, bo udało sie postawić rower na kiju, bo zawsze chciałem tam zajechać i strzelić fotkę, ale jechałem dalej i mialem to w "pamięci", bo w końcu tam zajechałem i zrobiłem fotkę, bo od nowa wyliczanka, bo warszaf.... bo zdjęcie w końcu:
    1 punkt
  19. Ten temat forum już dawno przepracowało. Nie mąć w szklance wody 😵😀 u tuberstwo falami dla kliknięć wrzuca kliko bajty temat klików jest dobry do klikania, ale nudesy są klikniejsze o kilka milionów, albo Sobka wrzuty z kierownicy 360 stopni z suwaczkem w dół. Na forum i tak jest piąta kolumna żeby rozruszać wejścia, widać od nowego roku, w sumie fajnie, zabawa postami i tematami, na szczęście najbliższe dni będę już w inną stronę palce kierował, w końcu dzień dziadka, trzeba zająć się emeryturą postforumową. 😀
    1 punkt
  20. Łezka to się w oku kręci... To nie ten temat
    1 punkt
  21. Cena jest tutaj kluczowa. Sam chętnie przetestowałbym elektroniczna przerzutkę, niestety koszty z tym związane nie są na moją kieszeń.
    1 punkt
  22. @TheJW @cervandes Który z Was ostatnio kupował strzykawki do mięsa czy czegoś takiego?
    1 punkt
  23. Polecam stosować strzykawki max 10ccm ze względu na średnicę tłoka i łatwość wywarcia odpowiedniego ciśnienia. Im większa strzykawka tym więcej siły trzeba żeby smar wylazł. Poza tym jest dostępny taki patent... (za 3zł coś takiego widziałem ale mi się nie chce szukać, rzecz jasna igłę typu lauer trzeba mieć największej możliwej średnicy zdobytą z innego źródła). Wytłaczarka do pasty lutowniczej, zielony olejek do lutowania, narzędzie napędowe, klej, wzmacniacz UV, akcesoria lutownicze| | - AliExpress
    1 punkt
  24. Zawsze mnie zastanawiało czy jest jakaś praktyczna różnica.
    1 punkt
  25. Można to zrobić na kilka sposobów, najlepiej z dużej smarownicy do której wkłada się tubę 400g. Jak nie ma smarownicy to można zrobić otwór około 1cm średnicy w wieku tuby 400g, przycisnąć tu strzykawkę bez tłoka i pchać od dołu tłoczysko tuby.
    1 punkt
  26. Są smarowniczki przykręcane do tuby 50-150g. Strzykawka jednak jest dobra bo jest dobra i tania
    1 punkt
  27. I łańcuchy tańsze i dużo lepsze (nawet deorka 12s).
    1 punkt
  28. ... dobrze wyregulowane GX Eagle pracuje wystarczająco dobrze i amatorowi raczej nie potrzeba już nic więcej. Ale jeśli ktoś miał przyjemność z X01 AXS, to wie że to ma sens. Niemniej jednak nie ma co się spodziewać że GX AXS będzie pracował tak jak wyższe grupy, podobnie jak to jest w przypadku grup szosowych.
    1 punkt
  29. Akurat też wczoraj znalazłem Taśmę fałhaesa ,choć nie na rowerze. Mam urządzenie tylko trzeba paski gumowe zmienić… dodatkowo znalazłem urwane lusterko i mam zamiar je gdzieś po improwizacji używać, zobaczymy odbicie po prostu 😀 i teczkę z bałaganem starowych numerów ( nie wszystkich, nie zbierałem ich) O rety co za psychoza była tym sportem. !!!
    1 punkt
  30. Elektryczne przerzutki z dynamem, które ładują się zabierając energię z napędu. Przeciętny właściciel roweru szosowego z elektrycznymi przerzutkami: 2w za kabel na kokpicie - kupie sobie zintegrowany carbon kokpit żeby chować kable, to 8w zaoszczędzone - 3000pln ogolę nogi bo to 3w na nogę oszczędności na włosach - męskość aero skarpetki bo to 1,5-2w na skarpetce - 120pln zamiast 30 zapakuje ceramiczne łożyska do suportu, kółeczek przerzutki, piast koła bo to kolejne kilka watów na każdym - nawet boję się sprawdzić ale 2500pln za same DT 180 więc jest potencjał na drugi rower nałożę wosk super grafen niebrudzący, kilka W na wejściu i łatwiej utrzymać czystość to kolejne kilka W za tydzień - 300-500pln za 250g o elektryczny SRAM z dynamem.....w ogóle nie będę myślał o tym ile W stracę (treść oczywiście bardziej satyryczna ale to pierwsza rzecz o jakiej pomyślałem czytając artykuł)
    1 punkt
  31. Niedługo stuknie rok od kiedy Surly Cornerbar wskoczył mi na Muirwoodsa, a zatem pomyślałem by coś o tym napisać. Na Cornerbara wpadłem przez przypadek gdzieś na fejsie, a fakt, że trafiło się to w czasie gdy zastanawiałem się nad zakupem przełaja/gravela nie pomogło, by przejść przy tym obojętnie. Podczas wielu dywagacji, zastanawiania, weryfikacji skusiłem się na zakup. Największą przeszkodą zakupu Cornrbara była właśnie jego cena, a potem dostępność (w odpowiednim rozmiarze), a później znowu cena… Jednak możliwość zostawienia osprzętu i Muirwoodsa… przeważyła Sama konstrukcja wygląda na bardzo solidnie wykonaną i nie ma obawy, że zostaniemy z samymi rączkami taczki. Niestety z racji tego, że jest stalowa jej waga wynosi ok. 700 gramów w rozmiarze 460 mm, 720 g - 500 mm, 737 - 540 mm. Posiadam wersję Cornerbara 460 mm, czyli szerokość poprzecznego elementu ma 460 mm. Są też rozmiary 500 mm oraz 540 mm. Średnica kierownicy w punkcie mocowania z mostkiem wynosi 25,4 mm, co jest ukłonem do starszych konstrukcji. W zestawie znajduje się przejściówka na 31,8 mm. Klamki hamulców Shimano M640. Napęd bez przedniej przerzutki, a zatem tylko tylna manetka, tutaj Shimano M8000. Zdecydowałem się na to by owinąć kornrebara owijką, ale zdarzają się przypadki, że na dolne chwyty są zakładane gripy. W przyszłości planuję spróbować zamienić owijkę na ESI 2XL, ale teraz tylko owijka. Są różne sposoby owijania Cornerbara, samo Surly też jakieś tam proponuje. Ja pierwszy raz owijałem kierownicę i zdecydowałem się na najprostszą wersję, a raczej na taką jaka mi wyjdzie – rogi zostały bez owijki. Na tych rogach zamocowałem klamki i manetkę. Samo owijanie Cornerbara nie jest trudne i wyszło mi pierwszym razem w miarę zadowalająco. Konfiguracja manetki M8000 z klamkami M640 osadzonymi na rogach, pozwala mi korzystać z manetki zarówno w górnym chwycie i dolnym. Tutaj ważne jest, by manetka miała dual realese (zmiana przełożeń kciukiem i palcem wskazującym) – dzięki temu jest właśnie możliwość przełączania w tych dwóch chwytach. Hamowanie jest też możliwe w tych dwóch chwytach. Do górnego chwytu trzeba się przyzwyczaić, ponieważ część dłoni oparta jest na klamkach i manetce. Po dłuższym używaniu w takiej pozycji jest to dla mnie wygodne, ale nie każdemu może odpowiadać. Tutaj jest pewnie kwestia osobistych preferencji. Ważne w tym wszystkim jest mocowanie na krótkich rogach (od góry), a nie na rogach tych dolnych, które służą do dolnego chwytu. Wtedy dostęp do manetki i hamulców jest tylko możliwy z dolnego chwytu. Cornerbar z racji swej konstrukcji sprawia, że pozycja na rowerze jest bardziej wyciągnięta niż na standardowej kierownicy w rowerze. Nie jest to tak jak w baranku, ale coś pomiędzy nim a płaska kierownicą. Dolny chwyt jest skierowany bardziej w tylną stronę roweru niż w dół. Oczywiście wszystko jest kwestią pochylenia kierownicy w mostku. Ja zdecydowałem się na ustawienie dolnego chwytu bardziej pod kątem (w dół) niż równolegle do podłoża. Dzięki temu, można jeszcze bardziej pochylić sylwetkę chwytając odpowiednio kierownicę. Tak jest mi wygodniej, a na dodatek pozwala na przyjęcie bardziej agresywnej pozycji. Widziałem, że bardzo dużo osób mocuje dolne rogi równolegle do podłoża. Korzystanie z Cornerbara wymaga zmianę przyzwyczajeń nabytych podczas korzystania z płaskiej kierownicy. Zdecydowanie inaczej się kontroluje rower. Dziwnym uczuciem była pierwsza jazda w dolnym chwycie, gdzie ma się pełny dostęp do manetki i klamek., a układ dłoni jest równoległy do osi roweru. Czy gorzej? Pewnie w pewnych warunkach tak, na przykład w wąskich koleinach. Jednak ja strasznie polubiłem taki chwyt w zjazdach oraz długich prostych odcinkach i nawet koleiny nie stanowią już problemu. Jest pełna kontrola i dostęp do kontroli przełożeń oraz hamowania. Rower jest bardziej wrażliwy na każdy ruch, ale nie tak by to nie dało załatwić kwestią przyzwyczajenia i doświadczenia w korzystaniu z Corenrbara. Surly Cornerbar w moim przypadku miał być tymczasowym rozwiązaniem i jak to często bywa w życiu - sprawdziło się, zostaje na dłużej. Ktoś może powiedzieć, że to podpada pod syndrom sztokholmski i ja jestem w stanie mu uwierzyć. Jednak do póki lubię korzystać z Muirwoodsa w takiej konfiguracji, to mogę z tym żyć. Dziękuję
    1 punkt
  32. Chińska kierka jest lżejsza, bo z alusa, a nie ze św. Cro-mo, oszustka jedna.
    1 punkt
  33. Ba, na rowerze. Wyobraź sobie, że oni (starcy po 50tce) wychodzą też sami z domu jakby wciąż mieli 40. Moim zdaniem po 50tce odbierać staruchom obligatoryjnie jednoślady. Niejeden kitra takie na bezczela w piwnicy, szopie. Można później je sprzedawać albo serwisować i udostępniać ludziom na zasadzie miejskiego roweru. Skończysz lat 40, ustawowo nie możesz wyjść z domu bez ogarniętego 20 latka albo taki mandat, żeby się ze***li (pewnie w tym wieku i tak się to już robi bezwiednie, za rok się dowiem to napiszę) to się nauczą. Po 30tce zakaz sexu, bo w podeszłym wieku musi to wyglądać obrzydliwie. A jak skończysz 10 lat - tak jak Ty, co sugeruje składnia i wyłuszczony problem - jest na szczęście jeszcze ustawowo kilka klas do skończenia. Choć może warto byłoby się zastanowić, czy dla niektórych ananasów nauka nie powinna być dłuższa. Sam chętnie podpiszę petycję. No i pozdrowienia dla babci, że mając 75 lat wciąż na dwóch kółkach. Może w jej wieku inaczej spojrzysz na świat 😉
    1 punkt
  34. @rambolbambol a kysz mi stąd z azjatycką "inspiracją", bo Twoja małpakaratecośtam zostanie przeklęta za Twoje herezje 😉 @artoor dzięki za cynk. Jak ktoś się zastanawia, to nie marnować czasu. Zejdą szybko ze stanu prawdopodobnie.
    1 punkt
  35. Wczoraj po pracy. Wybaczcie jakość zdjęć ale byłem na długu tlenowym a okulary zaparowane, dopiero na kompie okazało się, że niemal wszystkie zdjęcia to crap, oto dwa najlepsze: Natomiast sobota to wolna sobota, można śmigać od rana, nawet bez śniadania: Może nie do końca rower używam zgodnie z przeznaczeniem, przynajmniej jak dotychczas, bo nie kręcą mnie rąbanki ko kamieniach ale jazda po śniegu - z****bsta zabawa. Cieszę się, że zdecydowałem się jednak na 29" i dość szeroką oponę. Naprawdę dzisiaj cieszyłem się jak głupi sam do siebie, w szczerym polu, z gilem pod nosem
    1 punkt
  36. wymienne piny, bo nawet te z górnej półki nie są wieczne. Nie napisałeś czy ten skuwacz to do użytku raz na parę miesięcy czy do częstego użytku, jak to drugie to jednak szukałbym coś z wymiennymi i dostępnymi pinami.
    1 punkt
  37. Bo... śniegu nie ma a pola zmrożone.
    1 punkt
  38. W rolach głównych Czupa a.k.a. XR2 3" vs Smark Sam 2.6":
    1 punkt
  39. ..bo jak ktoś tam był to z pewnością powróci... /Karvina, Czechy/
    1 punkt
  40. Serdecznie dziękuję wszystkim bez wyjątku, którzy tu się wypowiadali, zwłaszcza Koledze @Alsew (za Konę i GT) ale muszę chcę wyróżnić Kolegę @Brombosz , z którym spiskowałem na boku Oto efekt tego spiskowania: Na pedały już nie starczyło Wszystkiego Naj w Nowym Roku i widzimy się jutro na szlaku
    1 punkt
  41. Syrup Toxygen teściowej na każde przeziębienie. Pozdrow'er
    1 punkt
  42. Ale to właśnie ta cena buduje poczucie produktu elitarnego Brat mój pracuje w ToyotaMotorPL. Pokazywał mi katalog części zamiennych do toyoty i lexusa. Część dupereli ma ten sam p/n tyle, że żarówka w katalogu lexusa jest 6x droższa niż ta sama żarówka z tym samym p/n w katalogu toyoty. Klienci marek premium wręcz oczekują pewnych poziomów cenowych inaczej mogliby zwietrzyć jakąś tandetę
    1 punkt
  43. Powrót po zmierzchu do domu, Przełęcz Jugowska
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...