Skocz do zawartości

Ranking

  1. forscher

    forscher

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      303


  2. kazafaza

    kazafaza

    Elita


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      4 070


  3. Sobek82

    Sobek82

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      7 407


  4. ChuChu

    ChuChu

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      2 037


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.01.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. ..bo jak ktoś tam był to z pewnością powróci... /Rajd Doliną Dunajca/
    7 punktów
  2. Z uwagi na fakt, że znacząco zboczyliście z głównego tematu wątku i widać, że nikt nic sensownego nie ma do dodania zamykam.
    4 punkty
  3. Panowie od tego są fora aby na nich dyskutować, a w powyższym temacie jest moim zdaniem bardzo merytoryczna. Wierzcie mi są takie osoby (jak ja) co przy okazji wiele ciekawych rzeczy się dowiedzą. A że emocje.... ubarwiają i dodają smaczków, co jest warty rower bez odrobiny adrenaliny
    3 punkty
  4. ...a dziś starałem się aby uczniowie jednej z klas lokalnej podstawówki wyrośli na prawdziwych patusów rowerowych. A teraz, drogie dzieci, powtarzajcie klaszcząc w dłonie: sztywno, stalowo i jednobiegowo! 🤡
    3 punkty
  5. 2 punkty
  6. A u mnie będzie koń wersja commutera z 1x7 na 2x7 - czyli odwrotnie niż u kolegi @Sobek82 😁 Jeszcze zostało dokupić suport i korbę 2x ale nie mogę się zdecydować czy 50-34T czy 46-34T czy może 46-30T. Ale gór nie będę jeździł tym rowerem więc chyba wpadnie 50-34T
    2 punkty
  7. No to w przypadku żony sprawdza się zasada: im więcej zainwestujesz tym bardziej będziesz rozczarowany.
    2 punkty
  8. Takiego cudaka dziś spotkałem. Podpisałbym to dzieło "W poszukiwaniu wyprostowanej pozycji"
    2 punkty
  9. Nie ma obiektywnej oceny czy się da w terenie czy się nie da. To w dużej mierze kwestia umiejętności i determinacji, a koniec końców i tak będzie się liczyło czy jest z tego satysfakcja. W czasach kiedy się wkręcałem na dobre w rowery, to miałem w zasadzie trekkinga na 35mm oponach, sztywny stalowy, ciężki. Potem zbudowałem coś bliżej crossa, w międzyczasie doszedł też amortyzator. Był to chyba też okres z najlepszą kondycją lub chociaż największymi chęciami na ciśnięcie. Satysfakcja z objechania znajomych na góralach, z pokonania jakichś trudnych odcinków była bardzo duża. Jednak przez cały ten okres kilka rzeczy zawsze mi doskwierało: - bruki, tarka na szutrach i temu podobne nawierzchnie - zawsze wytelepało - piachy i inne grząskie - rower się zakopywał, traciło się mnóstwo energii W terenie gravel będzie miał wszystkie wady crossa, a do tego standardowo nie ma amortyzacji. Nie ma co liczyć, że będzie tak samo łatwo i komfortowo jak się wjedzie na przełaj w las. Nie bez powodu pojawiły się dedykowane amortyzatory, nie bez powodu pojawiły się amortyzowane mostki i sztyce. Od drugiej strony trzeba do czegoś porównać. Jak ma się crossa na wypasie, lekkiego na karbonie z działającym amortyzatorem, to przeciętny gravel nie będzie znacząco lepszy na asfalcie i gruntowych drogach, a w terenie będzie się dało odczuć braki w amortyzacji. Z kolei jak obecny cross jest niskich lotów, może jeszcze zajechany, ciężki, z ledwo chodzącym uginaczem, to gravel w terenie nie będzie znacząco od niego odstawać, a na asfalcie będzie odczuwalna znacząca poprawa. No chyba że się kupi coś najtańszego z najtańszych Tak jak kiedyś crossy były w sumie pogardzane, bo to ani szosa na asfalcie, ani góral w terenie, tak teraz podobne potrafią być traktowane gravele. No ale to jest cena uniwersalności, gdzieś trzeba pójść na kompromis. Crossy mają go przesuniętego w stronę terenu (choć wtedy padały argumenty, że do lasu absolutnie się nie nadają, no może na spacerek po równych ścieżkach), gravele w stronę szosy. No i jeszcze jedna rzecz, to przy tego typu dyskusjach zawsze dochodzi do pewnego uogólnienia z domieszką własnych preferencji. Rozstrzał modeli jest bardzo szeroki, od czegoś będącego prawie szosówką, przez turystyczne, a kończąc na konstrukcjach terenowych, włącznie z pełnym zawieszeniem. Mnie w zasadzie od zawsze ciągnęło w teren, więc pierwsza wersja była na bazie crossa z amortyzatorem. Było ok ale na stromych zjazdach czegoś brakowało. Obecna po przymusowej wymianie ramy ma już opuszczaną sztycę i zjazdy zrobiły się zdecydowanie łatwiejsze. W sumie wyszła z tego jakaś hybryda góralo-trekkingo-gravela, dla mnie rower do szwendania się po drogach i bezdrożach. W niczym nie będzie wybitny ale na łatwiejsze drogi będzie lepiej szedł niż full czy mieszczuch, a w okolicznym terenie aż tak dużo do górala nie traci. No i baranek to jakaś odmiana od codzienności prostej kierownicy
    1 punkt
  10. Zacząłbym od wymiany taśmy na obręczy, koszt żaden a wyeliminujesz 1 możliwego sprawcę.
    1 punkt
  11. Bo "jakby zdrożał"... Poza tym na allegro było -15% na drugą sztukę.
    1 punkt
  12. Czyli można zwracać, jak każdy inny przedmiot, nawet po uruchomieniu, przetestowaniu i jeżeli nie nosi śladów użytkowania, z pełnym zwrotem płatności 🙂. Jeżeli coś przeoczyłem to mnie poprawcie.
    1 punkt
  13. Customowy rower robi się, kiedy na rynku nie występuje sprzęt, który jest w stanie sprostać oczekiwaniom użytkownika. Tutaj użytkownik żadnego pojęcia nie ma o jeździe szosą więc robienie ramy na indywidualne zamówienie to jakiś nonsens. Jestem w sumie ciekawy czy ktokolwiek chciałby robić ramę gdzie odpowiedzi na pytania typu jakie kąty, jaki stack, jaki reach, wyprzedzenie widelca itd brzmiałyby "nie wiem" *tym bardziej, że pozbycie się tego w razie wtopy będzie w praktyce niemożliwe
    1 punkt
  14. IMO zgodnie z obowiązującymi przepisami zwrócić możesz zawsze, sprzedawca może potrącić jakaś cześć kwoty przy zwrocie za używanie sprzętu.
    1 punkt
  15. Osobiście mam w domu 2 sztuki takiego samego roweru szosowego aero w rozmiarach M i L.. Nie byłbym sobą gdybym tego nie przetestował. W mniejszym rowerze po zmianie sztycy z offsetem 10mm na 25mm i kokpitu z 100mm na 110mm pozycja jest bardzo podobna jak na większym, a różnice wynikające z "długości" nie są znaczące i odczuwane bardziej podczas testów na pustym placu (ciasne zakręty na niskiej prędkości) niż realnie podczas gonienia. Co do wielkości to fitter namawiał mnie na M, ale po zmianie sztycy w L równiez wszystko dało się optymalnie ustawić. Dodam tylko że M oryginalnie ma kokpit 100mm i sztycę 10mm offset, a L ma sztycę offset 25mm i kokpit 120mm. Ogólnie co do jeżdżenia na małych ramach mam mocno mieszane uczucia. jechałem kiedyś Pętle Beskidzką Tarmakiem SL6 w rozmiarze S, którego na codzień dosiada zawodnik minimalnie niższy ode mnie. Rozumiem, że chodzi o sztywność i masę, bo mniejsza rama mniej "pracuje" i najzwyczajniej na świecie mniej waży, niemniej jednak SL6 ze sztycą na dużym offsecie wysuniętą w kosmos i mostkiem 130mm jest "nerwowy". Do tego stopnia, że na zjazdach zwalniałem, bo nie czułem się pewnie ( gdzie SL7 w "moim" rozmiarze jest królem stabilności). Temat rzeka i interesuje tylko szosowców, tak więc sorry za OT, ale jak kolega @some1 zapytał, to pozwoliłem sobie opisać powyższe.
    1 punkt
  16. Z technicznego punktu widzenia Szczecin leży nad morzem - jest tam port morski i od północy, od morza do Mostu Długiego, który jest w centrum miasta, obowiązuje morskie oznakowanie nawigacyjne a dopiero od Mostu Długiego na południe - śródlądowe 😁 Jakby ktoś chciał startować ze Szczecina to też można jechać wschodnią stroną Zalewu, częściowo po wałach, gdzieś przez Stepnicę, Wolin, Kamień Pomorski do Dziwnowa i stamtąd wzdłuż wybrzeża. Jest też trasa maratonu grawelowego "Morska 600" czy jakoś tak ze Szczecina do Gdyni czy Gdańska można sobie zobaczyć i zmodyfikować. Są trasy wokół Zalewu, którą można dostosować do swoich potrzeb ze Szczecina do Dziwnowa czy Międzyzdrojów
    1 punkt
  17. Waga rowerzysty i sposób hamowania nie mają nic do rzeczy. To jest wada opony choć nie oczywista. Mam to samo w moim trekingu. O dziwo najwięcej wytrzymuje jakaś dętka noname z chamsko zwulknizowanym wentylem bez nakrętki. Fakt, że po spuszeniu powietrza można łatwo przesuwać oponę względem obręczy świadczy o tym, że coś jest nie tak.
    1 punkt
  18. @chudzinki a mowa tu o rowerze dla Ciebie, czy dla laika, który sam sobie nie złoży tego roweru i musi się zdać na innych?
    1 punkt
  19. Ale ja doskonale wiem jak wygląda tekst w wersji oryginalnej...
    1 punkt
  20. 1 punkt
  21. Nie każdy jest psychicznie gotowy na jeżdżenie rowerem w rozmiarze S. Wybór sprzętu pod taki kawał chłopa <170cm to już nie są żarty 😂
    1 punkt
  22. Dziwnie podejrzana ta obniżka 🙂. Jeżeli zdecydowałeś się już na Treka i masz zamiar dojeżdżać do pracy to pomyśl czy nie lepiej kupić wersję z błotnikami i bagażnikiem. I zdecydowanie rozmiar max. M. Kilka min. jeżdżenia po sklepie / koło sklepu niech nie przyćmi Ci zdroworozsądkowego podejścia 😉.
    1 punkt
  23. No, ja tym bardziej ciężki nie jestem, +/- 70kg. Sytuacja dotyczy opon Geaxa, miałem Goma zwijki, obecnie Gato na mokre i Sturdy na suche, TNT. Zwykłe zwijki szybciej się przesuwały, TNT lepiej trzymają, ale to i tak tylko odwleka przesunięcie. Na zwykłych trasach pewnie długo by można jeździć nie marwiąc się o to, ale ja ostatnio polubiłem zjazdy na lokalnych trailach ;). Wcześniej na tych obręczach miałem opony Conti, Bontragera, Schwalbe, problemów nie było żadnych. Dlaczego zatem trwam przy Geaxach? Z opon jakie miałem zdecydowanie najlepsza jakość. No i można dorwać w dobrej cenie ( za Gato płaciłem 60zł za sztukę, wersja TNT).
    1 punkt
  24. To raczej potwierdzałoby winę opony. Też mam obręcze Dartmoor rider w elektryku. Ja co prawda ciężki nie jestem, ale z rowerem i tak ok. 100 kg. Opony mam Schwalbe big ben, które są na tyle luźne, że da się zdemontować gołymi rękoma bez użycia łyżek. Do go jeżdżę na 1,5 - 2 bar, a hamowanko zdarza się z 50 km/h do zera na odcinku 5 metrów, że aż czasami oponka zapiszczy na suchym asfalcie. W środku też dętka Conti, ale bez żadnych nakrętek, czy kontry i nigdy przez 4000 km nie przesunęła się ani 1mm. Chociaż waga raczej nie ma nic do rzeczy, bo zaś w rowerze syna (8 latek 20 kg) są nowe Kendy Booster 20x2.4 i u niego wentyle też się kantują (nie urywają, bo w porę poprawiam), ale jemu zaś trzymam ciśnienie na poziomie 1 bar i ma mocny przedni hamulec, którego używa. @yogi009 Aby uniknąć zmiany opony zmień styl jazdy i hamuj tylko tyłem jak 95% rowerzystów Z tym klejeniem opony do obręczy to oczywiście był żart. Tzn. Kross naprawdę kleił, ale nie rób tego
    1 punkt
  25. Saint niczym jej nie ustępuje, a jest dostępna
    1 punkt
  26. 1 punkt
  27. Ile ważysz? Ile lat mają opony? Ja jeździłem 2 czy 3 sezony na jednym zestawie i nie miałem kompletnie problemów. Dodam, że jeździłem naprawdę agresywnie i szybko. Rower sprzedałem koledze i... w jakiś miesiąc czy dwa, ściął 4 dętki. Najwyraźniej dlatego że byłem lekki, u mnie problem nie występował. On był cięższy i opona zaczęła ruszać się na obręczy. W jego przypadku, podniesienie ciśnienia pomogło. Niestety wygląda na to, że najlepszym sposobem jest zmiana opon. Dobrze by było kupić jakieś Tubeless i założyć z dętką, bo na ogół są dużo ciaśniejsze niż zwykłe Drutowe/ Zwijane.
    1 punkt
  28. Może być pechowa kombinacja obręcz - opona. Ja ze swoimi Raiderami nie miałem problemu dopóki nie zacząłem jeździć na oponach Geaxa. Miałem już kilka modeli i wszystkie z przodu się przesuwają podczas hamowania, ciągnąc dętkę. Kiedy to zauważyłem po prostu co jakiś czas, kiedy widziałem ze wentyl jest już krzywo, spuszczałem powietrze i prostowałem oponę i dętkę względem otworu w obręczy. Od jesieni spróbowałem natalkowac dętkę i wyniki są obiecujące. Klejenie dętki do obręczy to raczej nie jest dobry pomysł. Złapiesz w trasie kapcia, trzeba będzie wymienić dętkę i będzie lipa.
    1 punkt
  29. Zacznę od końca. Z uszkodzonych w ten sposób dętek to możesz sobie co najwyżej zrobić gumki recepturki A co do możliwej przyczyny to dobrze kombinujesz z tym ciągnięciem dętki przez oponę przemieszczającą się względem obręczy (obstawiam, że dzieje się to z przodu i jest wynikiem hamowania?) Zakładając, że nie jeździsz na 0,5 bara, to jedną z przyczyn może być wada opony. Jako sklep mieliśmy kiedyś sporo reklamacji tego typu i okazało się, że była jakaś wada produkcyjna w oponach. Podobno nie było jakiejś warstwy odpowiadającej za przyczepność krawędzi opony do obręczy. Ale to były opony zupełnie innej marki i w rozmiarze 29. Tak czy inaczej, po wymianie wadliwych opon problem znikał. U Ciebie może to być coś innego, ale poza obręczą nie może być już innych podejrzanych. A podejrzewam, że obręcz masz dłużej niż oponę i na poprzedniej oponie problemu nie było? Co do patentów... No nie wiem. Kiedyś w Kross'ach przyklejali opony do obręczy Z moich rad: Kup na próbę najtańszą dętkę, jeżeli masz z tyłu inną oponę to zamień je miejscami i pojeździj trochę na tej tylnej założonej na przód. Pohamuj mocniej, pomęcz to trochę i będziesz miał odpowiedź.
    1 punkt
  30. 200zł! Bedzie ratowane bo już takich nie produkujo! Marzocchi 66 sl1 (ATA + RC2)
    1 punkt
  31. Długie spodnie, długi rękaw, bez czapki z daszkiem, to nie mój KaziuFaziu 😉 Pozdrow'er
    1 punkt
  32. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że to użyszkodniczka 😀
    1 punkt
  33. W okolicach 3-3,5 szukaj używki na napędzie 105 2x11. Antyki od bernarda w cenach z kosmosu sobie możesz darować
    1 punkt
  34. Vento 2.0 i 5.0 z 2021 to dwa zupełnie inne rowery, ale geometria o dziwo się pokrywa. Jeżeli chodzi o Specialized, to nie wiem czym się różni wersja Base od Race, o ile w ogóle takie rozróżnienie istnieje. Na razie to sobie stąpamy gdzieś tam w okolicy tabelek z geometrią. Złe podejście, bo potrzeba konkretów, chyba że chcesz mieć rower w złym rozmiarze.
    1 punkt
  35. Otóż to. Są ludzie którym daje frajdę jazda po korzeniach na oponie 38c, ale nie oszukujmy się - to naprawdę margines. I choć znam paru takich to są to goście którzy nigdy w swoim garażu nie mieli roweru crossowego - ale ściganckie szosy i MTB. Crossfitowcy albo przełajowcy. Mnie SSinglowa Jura wyleczyła z gravelowania po piachu. Z kolei za kolegą na elektrycznym fullu MTB jechałem kiedyś z pracy mieszczuchem ze slickiem 28c. Szlakiem turystycznym przez las - ot tak sobie wróciliśmy naokoło. Dało się, pewnie po części dlatego że miałem prostą, w miarę szeroką kierownicę. Ale czy to była przyjemna niedzielna przejażdżka? Nie pamiętam, nie narzekałem. Wiem jedno - jeżdżę tam na co dzień hardtailem albo właśnie crossem. I frajda jest duuuuuużo większa. Sam fakt że na rynku pojawiają się kierownice takie jak Corner https://surlybikes.com/parts/corner_bar pokazuje że jest trend poszukiwania czegoś z chwytem "szosopodobnym", ale szerokiego, dającego większą kontrolę nad rowerem w terenie, i przeznaczonego dla kogoś kto jeździ nieco wolniej. Dla kogoś z tej drugiej grupy:
    1 punkt
  36. Tu masz link do strony gdzie można porównać geometrię - co prawda nie maja oni w swojej bazie wszystkich modeli i nie ma np. Vento 2.0 ale jest 5.0, który chyba ma taką sama ramę tylko rózni się osprzetem (ale mogę się mylić) i tak samo jest ze Specialized, który jest w wersji Base a nie Race: https://bikeinsights.com/compare?geometries=6103fce154ec98002a74ad7d,5c1e7a95c66bd50017df953e,
    1 punkt
  37. Jest bardzo krótki, aczkolwiek trafny komentarz w sprawie ceny tego Specialized. Brzmi on "xD". Ja wiem że są ciężkie czasy, ale bez przesady. Nie wiem gdzie się podziała geometria na stronie Kross, ale gwarantuję Ci, że Vento w rozmiarze XL nie ma górnej rury 554m, tak jak pokazuje strona którą zamieściłeś.
    1 punkt
  38. Napaskudziłem a potem karnąłem trzy-calowe cztery dychy, bossko byo!
    1 punkt
  39. 1 punkt
  40. Nie musisz mi tego mówić. Kiedyś uwielbiałem grzebać przy rowerze. Teraz mam do tego obrzydzenie. Wiem co i jak zrobić, nawet mam ochotę, no ale jak już zacznę, to najchętniej bym oddał do serwisu. Żeby nie było Offtopa, o ironio... Kółka przerzutki RD-M8000
    1 punkt
  41. Wszystko tak może wygląda zza monitora. I fanie się dłubie przy jednym, swoim rowerze. Jak się ma w domu 3 osoby i każdy co najmniej po 3 rowery w ciągłej eksploatacji to z tej "morkej" przyjemności robi się mały koszmar
    1 punkt
  42. W PL większość rowerowych szpejów jest sporo droższa niż w krajach rozwiniętych. Te zestawy serwisowe kupuję po 10,99EUR (ze zwykłymi uszczelkami nie low-friction ze 2EUR taniej są), kółka po 9,99EUR. Akurat kuzyn mieszkający w .de wpadł na weekend więc nie mogłem pozwolić żeby przyjechał z pustymi rękami A co do kółek XT ("maszynowych") to poza przerzutkami XT stosuję je również w zwykłych deorkach. Te zwykłe, ślizgowe trzeba rozbebeszać po każym błotnistym wypadzie bo przestaje się to swobodnie obracać. Z tymi jest spokój przez sezon.
    1 punkt
  43. A to mój triban 540 po delikatnych przeróbkach. Mostek przeniesiony niżej i 2 podkładki nad. Kaseta zmieniona z oryginalnej 11-28 na 11-32, zaciski kół założone dt Swiss, sztyca z offsetu na bez offsetu karbonowa token. Do tego wymienione pedały z platform na SPD Look x-track, zacisk sztycy Token, kapselek sterów token. Opony zmienione z 25c na 28c vittoria rubino pro g2.0
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...