Skocz do zawartości

Ranking

  1. kazafaza

    kazafaza

    Elita


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      3 920


  2. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      4 519


  3. siemalysy

    siemalysy

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      2 318


  4. ernorator

    ernorator

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      712


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 13.12.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. 6 punktów
  2. To samo, dużo części w jeden rower Koła miałem - Syncros RP2.0 Disc/DT Swiss P1800 Opony - Vredestein Aventura 700-44 Klamkomanetki - Shimano 105 R7000 Zaciski hamulca - przód Ultegra R8000 tył 105 R7000 (ultegra jest bo źle włożyłem ogranicznik bloczków przy zalewaniu hamulca i jak nacisnąłem klamkę to pękł bloczek :(, nowe bloczki ~160, cały zacisk na olx 215pln i 15km od domu) Korba - Ultegra R8000 i zębatki Absoluteblack 50/34 Champagne Kaseta - 105 5800 11s 11-32 Łańcuch - KMC X11EL gold Przednia przerzutka - Ultegra Tylna przerzutka - GRX 810 Kierownica - PRO LT Ergo Compact 42 Owijak - PRO jakaś 3mm Mostek - PRO 90mm +/-7
    5 punktów
  3. Nigdy niekończąca się powieść mojego autorstwa - "Don Kichot - tym razem w krainie wiatraków".
    5 punktów
  4. Bo w takich okolicznościach, to czysta przyjemność z jazdy
    5 punktów
  5. 4 punkty
  6. Korona Gór Polski na dwóch kółkach Chełmiec
    3 punkty
  7. 3 punkty
  8. Tak jak do samochodów terenowych kupuje się błoto w sprayu żeby wyglądały na jeżdżone w terenie tak i rower mtb musi mieć poobgryzaną korbę i pedały
    2 punkty
  9. @cervandesco to za folia? Nie przyszło mi do głowy, że korbę też można okleić, żeby po roku nie wyglądała jak psu z gardła wyciągnięta. A co do zakupów, to może nie części rowerowe, ale coś, co bardzo przyda mi się na serwisie. 3x nastrzykiwarka do mięsa. 50ml 2x30ml. Bardzo fajnie nadają się do smarów, kosztują kilkanaście złotych za sztukę. A przyszło mi to do głowy zupełnie przypadkiem w niedzielę, gdy czytałem odpowiedzi w wątku o smarach.
    2 punkty
  10. Nie wiesz czy uratował ci życie. Wiesz że uchronił cię przed obrażeniami. Żeby wiedzieć czy uratował ci życie musiałbyś być uczestnikiem identycznej sytuacji bez kasku. Tylko tego w żaden sposób nie sprawdzisz o nie chcesz tego zrobić. Taki a nie inny zbieg czynników pozwala Ci przypuszczać że byś zginął. Załóżmy że pracujesz przy tokarce. Wyposażeniem krytycznie wymaganym są okulary. Jest to uzasadnione bo możesz stracić oko trafione odpryskiem metalu. Teoretycznie, może nawet praktycznie obrabiany kawałek czegoś co wpięte jest w tokarkę może odprysnąć i trafić cię w cokolwiek innego. Czy to oznacza że wymagane jest żebyś pracował w kamizelce kuloodpornej, hełmie i pełnych ochraniaczach? Nie. Ochrona skupia się na tym co jest najbardziej zgrożone i konsekwencje urazu najbardziej opłakane. Analogicznie- uraz głowy jest najbardziej opłakany w potencjalnych skutkach w czasie wypadku na rowerze. Więc potrzeba, promowanie innych elementów ochrony niekoniecznie jest uzasadnione. Na miejscu drugim najczęściej jest para rękawiczek, na trzecim- ogólnie- odpowiednia odzież o innych funkcjach ochronnych.
    2 punkty
  11. # LEAKED FOOTAGE # BEWARE # SPOILER ALERT # NOT FOR RESALE # RECTAL BLEEDING # FREE WIFI # DO NOT EAT #
    2 punkty
  12. @zekker no a to co Ty napisałeś to nie jest demagogia? No przecież wiadomo że 99,99% czasu kask jest tylko obciążeniem, nie ma żadnego zysku z posiadania kasku jak się nic nie wydarza. Poza gośćmi którzy jadą poskakać zakładając że coś się stanie to nikt nie zna dnia ani godziny - po co takie truizmy wypisywać? PS. Tak na marginesie... to ja jestem ten któremu kask ratował życie dwukrotnie. Opisze pierwszy: potrącił mnie samochód jadący 70km/h. Ściąłem barkiem słupek podtrzymujący dach a głową wybiłem przednią szybę. Wyobrażasz sobie zderzenie przy tej prędkości a potem mnie tu piszącego gdybym był bez kasku? Nie kurna, nie znałem dnia ani godziny...
    2 punkty
  13. zanim nastała zima Trzonka 729 m n.p.m 😄
    2 punkty
  14. Oczywiście moje były tylko przewodowe. System mocowania jak to w Sigmach, Sigmy się nie wypinają w drodze
    1 punkt
  15. Mam w wersji przewodowej ( tzn nawet nie wiem czy jest bez ) , mija mu 3 rok i nic złego nie mogę powiedzieć . To prosty licznik ale jeśli ilość funkcji cię zadowala to wszystkie działają dobrze . Na + w stosunku do moich poprzednich : system mocowania , możliwość wpisania dystansu całkowitego , odporność na deszcz .
    1 punkt
  16. Tak warto. Mam kilka lat i rodzinę w niego też wyposażyłem, super działa, nie było problemów czytelny wyświetlacz, jest co potrzeba.
    1 punkt
  17. Przecież ewidentnie widać, że to chusta pod kask, znaczy szyszak A ze stanikiem, to nie wiem czy mogę się przyznać...
    1 punkt
  18. Miałem kolejny raz powtarzać o głowie jako "centrum sterowania", ale tobo idealnie to podsumował. Dlaczego to, dlaczego tamto - pierdyliard pytań od niedoszłych skrępowanych przez system narzucający jedynie słuszne idee... Pfff, dobre sobie - tak naprawdę, to można jeździć na golasa jak ktoś lubi, tylko potem niech nie płacze jak mu mrówek w tyłek najdzie Przecież są i inne dziwne (dla mnie) pomysły, choć raczej nie zimowe - jazda w sandałach, albo boso (kompletnie nie ma opcji), ale co kto lubi... Wyrobiłem sobie opinię na własnym przykładzie - i to na szczęście nie po urazie głowy, a uda (wtedy przyszła refleksja "a co, gdyby to była głowa ?"). Kask po prostu minimalizuje w jakimś stopniu ryzyko urazu, lub uraz jeśli do niego dojdzie - oczywiście nieśmiertelności niestety nie gwarantuje... Nie wiem jak inni - ja nie zacząłem jeździć szybciej, ani bardziej ryzykować odkąd jeżdżę w kasku, wręcz średnie przelotowe mam z reguły niższe, i to nawet mimo teoretycznie szybszego roweru (o ogólnych średnich nie piszę, bo bardziej urozmaicam, więc nie do końca jest to wymierne, poza tym nie jeżdżę już "na średnią" - mniejsza z tego frajda)... Dobra, kończmy te przepychanki o wyższości jednych świąt nad drugimi. Co tam w temacie ochrony łokci, kolan i jajek Jeździ ktoś zimą w ochraniaczach PS Temat kasków uważam za zamknięty.
    1 punkt
  19. Ja sobie dziś zrobiłem klucz do kontrowania konusów, bo potrzebuję tylko do jednorazowego użycia. Blaszka z wytłoczonymi kształtami kluczy z jakiegoś zestawu naprawczego do dętek za 5 zł + obcęgi + pilnik + izolacja + 5 minut roboty. A potem postanowiłem sobie przerobić końcówki do nowo nabytych "smarownic", więc trochę pociąłem, trochę pogiąłem, trochę popiłowałem na szlifierce. A te "smarownice" to nastrzykiwarki do mięsa z allegro.
    1 punkt
  20. Nowy kurbel, folię nań i kondomy dla profesjonalistów:
    1 punkt
  21. Tu się jednak nie zgodzę... wg mojej wiedzy są też dystrybutorem na Polskę.
    1 punkt
  22. Paragon Gold, NCX-E - to chyba jedyne opcje. Do tego nowocześniejsza rama niż Viper, i szersza opona, i "będziesz Pan zadowolony". Ja celował bym w napęd 2x, bardziej uniwersalny. Nawet niedrogi 2x10 da radę a stopniowanie dobierzesz sobie korbą.
    1 punkt
  23. Kwestia tego co potrzebujesz - bo RockShox Paragon, czyli w sumie górna półka jeśli chodzi o rowery crossowe to dobry amortyzator. Można też pokusić się o założenie do takiego widelca XC ze skokiem 80mm, pod koło 27,5 bodajże - wysokość podobna. I będzie to pracowało o niebo lepiej niż sprężyna z Vipera. Z drugiej strony - to ciągle nie będzie 100-120mm. Pytanie czy potrzebujesz większego skoku, czy ten "crossowy" wystarcza.
    1 punkt
  24. Jak nowy to nie będzie problemu, linia dla 10 i 11 speed jest podobna.
    1 punkt
  25. No i tak, odpowiednia crossówka sprawdza się. I górala poleca ktoś kto jeździ Dual Sportem Treka w terenie Co ciekawe - znam zarówno osoby które traktują go rekreacyjnie, jak i takie które katują na maratonach - wiadomo, pewnie rekreacyjnie i w środku stawki, ale jednak. Więc to dual sport w nazwie to nieprzypadkowe. Daję radę skubany. Więc może to jest jakaś opcja, albo Trek albo Giant - Roam ma zbliżoną geometrię.
    1 punkt
  26. Pamietajcie koledzy, ze niezabezpieczone amelinium po jakims czasie utlenia sie (traci polysk, tworzy sie bialawy nalot). Nie jest to wielkim problemem, wystarczy co jakis czas powtorzyc polerke. Warto jednak o tym wiedziec/pamietac.
    1 punkt
  27. Oj się można zdziwić i to mocno. Biały lód jak najbardziej też występuje i nie raz miałem okazję po takim jeździć. Poza tym nie każdy śnieg ma dobrą przyczepność. Opony z kolcami pomagają rozpoznać po czym się jedzie. Jest czarno i nagle opony przestają hałasować - czarny lód. Jest biało i nagle opony zaczynają hałasować - wjechaliśmy na lód. Trzeba wypatrywać nie tyle samego lodu, co zmian koloru i faktury nawierzchni. Najlepiej te różnice widać po ciemku, jak np. na drodze pojawia się czarna plama, to mamy przed sobą równą i błyszczącą powierzchnię, kałużę lub lód. Jeżeli próbował jeździć jak latem na suchych drogach, to się nie dziwię. Być może za mocno miał napompowane. Moje doświadczenia są takie, że Marathony Winter mają gorsze trzymanie boczne i nie odważyłbym się mocno kłaść w zakręty. Bywały też problemy z przyczepnością na pochyłej kostce betonowej (np. oddzielającej chodnik od ddr). Najgorzej wypadała kamienna kostka brukowa. Przy spokojnej jeździe radziły sobie bez problemu. Przy ostrzejszej ciężko wyczuć moment przegięcia. Dobra czapka z membraną rozwiązuje większość problemów. Czyli argument grający na emocjach "nie znasz dnia ani godziny", do tego często okraszane "będziesz warzywem". Ale tak samo jest z oponami kolcowanymi, nigdy nie wiesz czy gdzieś nie podmarzło i się nie wywalisz i poważnie nie uszkodzisz. Tak samo reszta ochraniaczy, nie wiesz kiedy się przydadzą, nie wiesz kiedy się wywalisz i nieszczęśliwie nadziejesz na coś. Powiedz, dlaczego tak duże emocje wywołują dyskusje o kaskach, a inne elementy ochrony są wręcz olewane, nie wspominając już o podstawowych elementach jak opony, obserwacja otoczenia, umiejętne posługiwanie się hamulcami. Według mnie jedną z przyczyn jest błędne zrównywanie kasku z bezpieczeństwem. Niestety ale zostało to bardzo mocno wypromowane, z ogromną szkodą na całokształt dyskusji o bezpieczeństwie na rowerze. Nie musisz się zakładać, po prostu bez kasku bardziej byś uważał. Tak to działa od strony psychologicznej, że jak się osłoni i nie boli, to podejmuje się większe ryzyko. Tutaj mogę zaczepnie zapytać czy byłbyś za używaniem kasków przez dzieci uczące się chodzić? Tak wymieniając skrajne przypadki, to miałem okazję pozna osobę, której gałąź tak nieszczęśliwie się zaplątała między kask i okulary, że doszło do uszkodzenia oka. Ale chyba nie o to chodzi, żeby przytaczać skrajne przypadki. To czy ktoś zakłada czy nie, niech zostanie jego wyborem. My dostarczajmy pełnej wiedzy co kask daje, w czym przeszkadza. Nie trzeba tutaj straszyć, nie trzeba grać na emocjach, nie trzeba się stawiać w roli zbawcy i na siłę uszczęśliwiać. I ja tego w żadnej mierze nie neguję. Tutaj chodzi tylko o to jakich argumentów się używa, jak mocno promuje i wychwala kaski, a jak bardzo pomija cała resztę ochraniaczy i podstawowych elementów, które faktycznie poprawiają bezpieczeństwo.
    1 punkt
  28. A co powiesz na crossowke, ktora jest stylistycznie bardziej jak góral? Scott z serii Sub Cross. Sam bym sobie kupił gdyby podpasował mi geometrycznie, ale ja od crossówki oczekuję pozycji bardziej jak na góralu, a Ty zaś chciałbyś górala z węższymi oponami i wygodną pozycją. Jak masz gdzieś w okolicy salon Scott'a to warto się przymierzyc. Sub Cross 20 i 10 są już naprawdę spoko.
    1 punkt
  29. Powiem Ci że szukałem niedawno podobnego roweru - właśnie takiego uniwersalnego, szybkiego, aczkolwiek z nastawieniem bardziej na górala niż crossa. Postawiłem na Marina Bobcat Trail, i to był strzał w 10. Owszem, w rowerze zmieniłem sporo osprzętu, więc to nie bajka dla Ciebie, ale podobnie jeśli chodzi o geometrię wypada Team Marin 1. I właśnie roweru w tym stylu szukałbym jako uniwersalnego. Jest jeszcze Kellys Gate 50, też niegłupi rower XC. No i Merida Big Nine, taki klasyk 29erów.
    1 punkt
  30. @100lar3k Widziałem, szkoda że nie 2-3cm dłuższy to by było ideolo, z tego co wyliczyłem 2,9cm by mi wystawało z główki ramy, trochę lipa, kupiłem nówkę nieprzycinaną, kierownica będzie trochę wyżej, ale to dobrze się składa bo mam trochę pochyloną pozycję a siodełko jest pod 60-90°, będzie większy komfort.
    1 punkt
  31. Wszystkie są ok, kwestia preferencji co do napędu i geometrii. Osobiście np. wybierałbym pomiędzy scottem a cannondale bo mechaniczny sram jaki jest w rondo totalnie mi nie podchodzi
    1 punkt
  32. Bo... śniegu jeszcze u mnie nie ma, ale są liście - dużooo liści
    1 punkt
  33. Bo wczoraj wrzuciłem zdjęcie, a dzisiaj jest dzisiaj, czyli codziennie jedno zdjęcie jak pisze w temacie, zdjęcie wrzucam bardziej dla Pana @Brombosz porównanie ... Dartmoor Hornet VS Dartmoor Hornet Pro ( Hamulce + Koła + Amortyzator ... sprzedałem kumplowi za fajną cenę, jeszcze parę rzeczy jest w tym rowerze z mojej spiżarni rowerowej )
    1 punkt
  34. Może trochę przesadzam ale widzę do kat to wszystko prowadzi .mtb już nie fajne teraz gravele są najlepsze .zaczęło się od szosy z szerszym kapciem , adoptowanie napędu mtb ,baranek ,coraz szerszy ,flara ,coraz szersze opony i w końcu amor przy gravelu ,i jest znów prawie mtb, szeroki kapeć, szeroka kiera z flara typu Baran i amor , sakwy nie fajne ,trzeba się obwieszenie torebkami ,większe mniejsze coraz większe odwłoki z stelażami usztywnienia i w końcu jak wyżej podpórka pod sakwę i zrobił się prawie bagaznik . Ale sie naraziłem gravelowcom i bikepackingowcom 😀😀😀😀😀😀😀🙂🙂 Takie przerysowanie z mojej strony .każdy jeździ jak lubi , i ma cieszyć się z jazdy .
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...