Skocz do zawartości

Ranking

  1. Jurek63

    Jurek63

    Użytkownik


    • Punkty

      18

    • Liczba zawartości

      775


  2. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      4 519


  3. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      10 432


  4. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      1 950


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 15.11.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. 11 punktów
  2. Bo na odcinku 30 km: 1400 m w górę i po drodze 1 samochód, 2 motory i 1 rower, dużo słońca + 3 kozy - bo to La Cabra
    9 punktów
  3. Bo dzisiaj trochę słońca, trochę mgły.
    8 punktów
  4. Bo chyba ostatni ładny dzień do jazdy ...
    8 punktów
  5. 8 punktów
  6. 7 punktów
  7. 7 punktów
  8. Bo tak stromo,że trzeba robić przerwy na wywietrzenie strachu z gaci .....
    4 punkty
  9. https://www.olx.pl/d/oferta/vsf-t700-fm-touring-gravel-CID767-IDRNHGm.html
    4 punkty
  10. Od 21 listopada black week w inpeak. -20% na pomiar mocy custom i 10% na ready. Zapisałem sobie, że bazowo do mojej korby (FC-M7100) custom kosztuje 1219zł i ready 1399zł. Ciekawe czy podniosą cenę bazową 20 listopada 😀
    3 punkty
  11. 3 punkty
  12. 3 punkty
  13. @majkel_juhu Ja tam się bardzo nie znam, ale na pierwszy rzut oka wydaje mi się że ten rower nie ma kół 😜
    2 punkty
  14. Przede wszystkim, w jaki sposób chcesz aby ten rower do Ciebie dotarł? Bo jeżeli chodzi o sprzedaż speca i pełne prawo do gwarancji producenta to nie powinno się dać kupić go wysyłkowo. Chyba, że dogadasz się z Twoim okolicznym sklepem, do którego ten sklep z Białegostoku wyśle Ci ten rower. A ten Twój okoliczny sklep poskłada go, wyreguluje, wyda Ci go jako gotowy do jazdy, podpisując się pod tym. Nawet po takiej operacji, ten sklep i tak nie przejmuje obowiązków jakie ma w stosunku do Ciebie sklep z Białegostoku, ale tak czy inaczej, Speca możesz reklamować gdzie chcesz. Natomiast jeżeli nie będzie to sklep, w którym kupiłeś, to powinieneś zostać obciążony kosztami związanymi z obsługą tej reklamacji. Podam przykład: Kupiłeś Speca gdziekolwiek i jakkolwiek, ale został Ci on wydany przez sprzedawcę jako gotowy do jazdy, to z tytułu gwarancji udzielonej przez producenta możesz zareklamować go gdziekolwiek. Np. Pęka Ci rama - reklamujesz gdziekolwiek gdzie handlują Specem - Centrala uznaje taką reklamację za zasadną i... 1. Jeżeli reklamujesz w miejscu zakupu - za nic nie płacisz 2. Jeżeli reklamujesz gdziekolwiek - dystrybucja dostarcza części na swój koszt, ale jeżeli zażyczą sobie odsyłki uszkodzonych części to sklep w którym nie kupiłeś ma prawo, a wręcz powinien obciążyć Cię kosztami wysyłki. Dodatkowo zapłacisz za wymianę przykładowej ramy wedle cennika danego sklepu. Itp, itd. Ogólnie taka jest polityka marek premium, żeby nie szastać rabatami i sprzedawać rowery w sklepach stacjonarnych przygotowane i wydane przez specjalistów, a nie rzucone pod drzwi przez kuriera. Ale Po co Ci w ogóle ten spec? Przecież tam płaci się tylko za naklejkę. Zaraz któryś z rycerzy Decathlonu poleci Ci odpowiednik z Rockridera
    1 punkt
  15. Jak rama nie będzie mieściła 45 -tek, to ją wymienisz ?
    1 punkt
  16. Ja oddaję głos na gravela, szosę już masz więc czemu nie spróbować czegoś nowego? Przynajmniej poczujesz, że masz inny rower. Na asfalcie będzie trochę wolniej, ale co z tego? W końcu sam pisałeś, że nie masz napinki na bicie średnich. Gravel to bardzo wszechstronna bestia i da Ci też spore możliwości (większe niż szosa endurance) pod kątem doboru odpowiednich opon. Proponuję zacząć od 38-40c. Imho to jest złoty środek do gravela, z odpowiednim bieżnikiem przejedziesz po większości nawierzchni, a na asfalcie ciągle czuć prędkość. Ale jeśli okaże się za mało to można wsadzić 42, albo 45 (jeśli rama zmieści) albo pójść na całość i założyć mniejsze koło z jeszcze szerszą oponą (650x47b). Z kolei jeśli stwierdzisz, że 40c to za wolno na twardym, to już w dół możesz schodzić nawet do rozmiarów szosowych. Grunt to poeksperymentować w praktyce, co Tobie najlepiej pasuje.
    1 punkt
  17. Tu wszyscy jeżdżą zgodnie z przepisami, po ścieżkach rowerowych, przeprowadzali by rower przez pasy, gdyby w ogóle jeździli po chodniku, a nawet mają dzwonek. Elektrykami się brzydzą, pytanie o silnik powyżej 250W stanowi obrazę uczuć religijnych, a chęć jazdy powyżej 25km/h to już w ogóle zbrodnia ze szczególnym okrucieństwem więc o tym nawet nie wspominaj
    1 punkt
  18. Używany rower tego typu to trochę rosyjska ruletka. Gość pisze, że był używany kilka razy i trochę stoi, więc wymaga regulacji. Na pierwszy rzut oka widać, że był używany więcej, niż kilka razy Ja bym to odczytał tak, że nigdy nie był serwisowany i na dzień dobry musiałbyś zrobić serwis amora, dampera i wymienić łożyska w zawiasie. To już jest jakiś wydatek, a podczas serwisu mogą wyjść dodatkowe niespodzianki. Z Dartmoorem nie miałem do czynienia i nie płacą mi za reklamę, ale na papierze wygląda dobrze i w tym przedziale cenowym chyba trudno o konkurencję dla niego. Nie ma tam żadnych atrap, nawet hamulce 4-tłoczkowe dali i dobrego droppera.
    1 punkt
  19. https://www.centrumrowerowe.pl/lancuch-shimano-105-slx-cn-hg601-pd2761/?v_Id=180724 Cena 11 -rzędowego hg601 94.99 zł
    1 punkt
  20. Żeby robić ramę na zamówienie trzeba dokładnie wiedzieć czego się chce A ty wiesz czego chcesz myśląc jednocześnie o rondo?
    1 punkt
  21. Cześć! Ostatnio przeprowadziłem sie do Krakowa i urzekły mnie stare oderemontowane rowery, wiec wiele sie nie zastanawiając wypatrzyłem sobie ramę od starego Peugota i teraz nie wiem co robić dalej. Za czym mam sie teraz oglądać, co kupić, czego szukać, czy to co szukam jest dobre, na co zwracać uwagę. Czy ktoś tutaj mi pomoże i poprowadzi trochę za rączkę przez ten świat rowerowy ??
    1 punkt
  22. Podpisuję się pod tym, co napisali koledzy. Nie wracam do HT.
    1 punkt
  23. Przy rekreacyjnej jeździe i 10-20% poza szosą stoję za endurance + tarcze. Ale, jeżeli chodzi o cieńsze/grubsze opony, to nie zgodzę się, że nie ma to wpływu na szybkość na asfalcie. Fabrycznie w endurace'ie mam slicki 30c+32c. Po założeniu semi-slicków 38/40c na asfalcie jest wolniej. Waga, bieżnik i ciśnienie mają znaczenie. I tak, szersza opona to więcej komfortu w terenie, kwestia jednak czy tego potrzebujemy. 42c nie wchodzi ani do endurace'a ani do mojego gravela. Ale zrobiłem mimo tego na tym swoim gravelu ~25 000 kilometrów (zdecydowana większość na 35c/38c), w tym ze ~3000 na ultramaratonach gravelowych. Za i przeciw musisz sam rozważyć. Ja się ulatniam.
    1 punkt
  24. Miałem Panaracer Gravelking SS w wersji 38C, teraz mam 43C. Różnicy w oporach toczenia nie ma. Za to różnica w komforcie jest może nie ogromna ale bardzo duża. "Mamba on bike" (nie wiem czy kojarzysz jej kanał na YT) jeździła na 45C a potem przesiadła się na 40C no i narzekała. Janek z bikeshow.cc też był zaskoczony jak duża jest różnica w komforcie pomiędzy 36C a 40C (miał Challenge Stada Bianca 40C i zrobił przesiadkę Challenge Getaway Pro 36C). Także te kilka milimetrów robi robotę. Dlatego napisałem wyżej żebyś szukał gravela z możliwością włożenia min 42C. Ja w każdym razie już nigdy nie spojrzę na opony poniżej 42C do gravela bo węższe po prostu nie mają sensu.
    1 punkt
  25. Bardzo znacząco i nie zastąpi tego żadna amortyzowana sztyca, bo oprócz komfortu zmienia się zupełnie trakcja - tylne koło jest "przyklejone" do nawierzchni.
    1 punkt
  26. Jak napisałem wcześniej posiadam model 8. Wymieniłem koła, opony, wyrzuciłem dętki (te zamontowane ważyły prawie 180 gram sztuka), kierownicę, osie, siodełko, tarcze. Dało to grubo ponad kilogram oszczędności masy. Tak jak pisałem wcześniej: w moim subiektywnym odczuciu jazda na asfalcie na oponach 38 mm odbiera sporo radości z szybkiej, typowo szosowej jazdy właściwej dla szosówki.
    1 punkt
  27. @PawelW84 czytam o Twoich rozterkach i wyjątkowo dobrze je rozumiem. Miałem dwa karbonowe Treki Domane z roku 2020 i 2021. Typowa geometria Endurance, założone Panaracer Gravelking 700 x 38 mm i powiem tak jak napisałem, jest to daleko idący kompromis. Nie piszę, bo tak słyszałem , tylko pisze bo tego doswiadczyłem jako użytkownik zarówno szosy jak i aktualnie Gravela. Dla mnie to były/są dwa rózne rowery, mówię z perspektywy szosa endurance, a rower gravel. Jest to moja subiektywna ocena. Ja kupiłem podstawowego Specialized na Clarisie 2x8 na mechanicznych Tektro, gdzie wcześniej nie chciałem słyszec o niczym poniżej 105 lub SLX przy MTB. Walczyłem z myślami, budżetem, samym sobą. Po roku mogę z czystym sumieniem powiedzieć , że podjąłem słuszną decyzję. W tym roku wykręcę trochę ponad 5 000 km. Czy przejechałbym wiecej kilometrów mając GRX na pokładzie ?, pewnie nie. Wierz mi, tu bardziej chodzi o zmierzenie się z jazdą typowym gravelem ( geo), niż 1 kg mniej :). Dodam, że jest to moja opinia, nie każdy musi mieć takie same odczucia.
    1 punkt
  28. @Chociemir 1. masz tego cf sl7? Udało Ci się zejść ponad 1kg z wagi? Mógłbyś podać co wymieniłeś? Koła, opony, coś jeszcze? 2. Tak, prowadzi się bardziej nerwowo w terenie niż gravel, ale też... co to ma za znaczenie przy 10% rekreacyjnej jazdy w terenie? Przy czym oczywiście przy takich proporcjach wziąłbym oponę 32c, maks 35c. @PawelW84 jak już pisałem. Z tyłu są 2-3 mm wolnego miejsca po bokach. Jak koło się bardziej rozcentruje, to będzie obcierać. Dlatego będę korzystał z 35c z tyłu jak akurat będę z niego korzystał do szutrowej jazdy. Z przodu miejsca jest wystarczająco na 40c/38c terreno dry
    1 punkt
  29. Rzecz gustu, ale dla mnie zakładanie opon o szerokości 38 mm do roweru szosowego, który ma jeździć głównie po asfaltach jest -oględnie rzecz ujmując- mocno dyskusyjne. Takie opony po prostu zamulają i odbierają sporo radości z szybkiej, typowo szosowej jazdy. I jeszcze jedno: Endurace (posiadam) ma zupełnie inną geometrię, bardzo krótką bazę kół i poza asfaltem - w porównaniu z Grizlem- prowadzi się bardzo nerwowo.
    1 punkt
  30. Mam Grizla (CF SL 8), do tej pory przejechałem na nim 9000 km i jestem z niego bardzo zadowolony. Po wymianie kilku elementów udało mi się zejść do wagi 8,4 kg (w rozmiarze M, z pedałami, koszykami na bidony). Z wad: na jesień i zimę założyłem błotniki (dedykowane) i jednak mogłyby lepiej chronić.
    1 punkt
  31. To zapewne nie były "stare odremontowane rowery" tylko hipsterskie ostre koła lub singlespeedy z jakiejś manufaktury, składane przez gościa z brodą dłuższą od łańcucha.
    1 punkt
  32. Musi być Rose? Canyon Endurace ma na przykład prześwit dla 35c (endurace cf z tyłu 35c, z przodu i 40c wejdzie). Jest też giant contend ar, mieści 38c. EDIT: przy czym oczywiście, jeżeli bardzo chcesz mieć gravela, to kup sobie gravela
    1 punkt
  33. Ja pier dziurę naprawdę tak ciężko kupić tarczę? https://allegro.pl/oferta/tarcza-hamulcowa-jet-203mm-6-otworow-12010106263
    1 punkt
  34. Nie wiem czy ten 1kg zrobi Ci specjalną różnicę, myślę że większą różnicę zrobią same opony. Grizl będzie trochę podgryzał szosę, a trochę mtb. Zależy co mu za opony włożysz. Weź też pod uwagę, że grizl ma dość mocno sportową geometrię, nie wiem czy to jest czego szukasz. W przypadku endurance'a tak, tarcze to dodatkowa masa, ale nadal niższa niż gravela. 35c wystarczy do zjechania od czasu do czasu w las i rekreacyjnej jazdy po nim. Wszystko zależy też oczywiście od tego jakie trasy rzeczywiście będzie jeździł. Na 10% lasu/szutru/terenu nie ma sensu zakupu gravela. Jak 50%+, to już inna historia. No i oczywiście też kwestia co to za teren.
    1 punkt
  35. Na rowerze nie jeżdżę wyczynowo, nie czuję potrzeby bicia średnich prędkości, czasów, itp. Nie liczę też kalorii, nie pilnuje zbytnio stref tętna, nie robię interwałów. Za to nakręca mnie sama jazda, dystans i miejsca, które dzięki temu poznałem, a do których autem bym nie dojechał albo minąłbym je nie zwracając uwagi. Lubię też ciszę i kontakt z otoczeniem którego w aucie się nie uświadczy, no i oczywiscie ruch. Rowerem jeżdżę cały rok, wczesna wiosna i jesień to szosa bo dni krotkie a kilometry ciagnął, a wiosną, latem i zimą MTB bo zimą w lesie ciepłej i weselej a latem chłodniej. W całej tej rowerozie ruch też jest ważny bo praca przy biurku nie jest najzdrowsza, a brzuszek lubi przybrać gdy człowiek się nie rusza. W grawelu szukam czegoś co połączy szosę z MTB czyli pozwoli szybko przemierzać asfalty ale i lasu się nie wystraszy. Przykład, mam do odnalezienia ruiny starego pruskiego młyna. Muszę dojechać do miejscowości 50km a później wjechać w las i starymi duktami zrobić jeszcze 10km. Szosa tu raczej wychodzi ryzykownie bo o ile asfalt poleci szybko to nie wiadomo co przyniesie las, a pchać rower przez wiekszosc 10 km w obie strony to słaba opcja. Boję się takiego obrotu sprawy, ale też nie wykluczam bo w końcu szosa zawsze ma miejsce w trenażerze;) No widzisz to mamy podobnie bo na oponkach 30mm szosą idzie robić grube kilometry bez zmęczenia, a frajda z jazdy i osiąganych prędkości jest naprawdę duża chociaż sama jazda asfaltem mnie srednio wciaga, ale jesli mam jakis fajny cel, a do tego trasa prowadzi przez malo uczeszczane drogi to mijane krajobrazy umilaja ten czas i rekompensują monotonność samego asfaltu. Z kolei MTB w warmińskich lasach to czysta magia, niesamowite miejsca i widoki a przede wszystkim niemiłosiernie pofałdowany teren. Czy grawel może połączyć te dwie rzeczywistosci ? Endurance mam na szczękach, nie wiem czy wymiana tylko dla tarcz ma sens. Zaciski 105 są naprawdę mocne i o ile nie wpadnie się kołem w mokry piach tak że nawlazi pomiędzy nie a felgę ziaren to naprawdę dają radę. Za to rower waży 8,5kg w alu więc jedyny profit to odrobinę szersze opony okupiony wiekszą masą. Ile tam wejdzie 35mm ? Odnośnie grawela to myślałem o Canyon Grizl https://www.canyon.com/pl-pl/gravel-bikes/bike-packing/grizl/cf-sl/grizl-cf-sl-7/3244.html?dwvar_3244_pv_rahmenfarbe=GY%2FBK#configuration-anchor Powinien wagowo być gdzieś koło 10,5 kg przy napędzie 2x11. Zawsze to lżej niż RR Xc 900 bo to obecnie 11,5kg na Barzo 2,3 no i napęd 1x12 na asfalcie się nie sprawdzi a szczególnie koronka 10 T. Grawel ms tu przewagę dzięki napędowi szosowemu Ale ze bez baranka, z błotnikami. No chyba nie moja bajka. Estetycznie mi to nie podchodzi. @chudzinki Bożesz ty mój, ale wiochę odwaliłem. W poczekalni po 40 minutach naszła mnie chyba jakaś mgła mózgowa.
    1 punkt
  36. Możesz też sobie sprawić jakiegoś endurance'a na tarczach, nie wsadzisz aż takiej opony jak w obecnych gravelach, ale szerzej niż to co masz. A gravel? Cóż... jeżeli masz na oku wersje alu, to wyjdzie to wagowo bardzo blisko obecnego HT. A jakbyś zmienił w tym ht koła i opony na gravelowe, to różnica w wadze zrobi się malutka. Kwestia tylko czy Ci przełożeń nie zabraknie. Ale jeżeli masz ochotę na dłuuuugie wypady w mieszanym terenie, to bierz gravela.
    1 punkt
  37. Odradzam bafanga! To coś nie ma czujnika nacisku lepiej kup sobie CYC STEALTH lub CYC PHOTON. Po premierze PHOTON'a kupno gotowca mija się totalnie z celem. Znacznie taniej wyjdzie konwersja ,która zmiażdzy każdy ebajczek za 10k + cebulionów.
    1 punkt
  38. A jeździsz na rowerze po to żeby liczyć kilometry, kalorie czy godziny spędzone na rowerze ciesząc się z samego faktu jechania? Zmiana w twoim przypadku szosy na gravela, mając już bardzo fajny MTB to jak postawienie drugiego MTB do garażu. Jeśli chciałbyś mieć jeden i tylko jeden rower to powiedziałbym, że gravel jest odpowiedzią. Jeśli natomiast masz już MTB i szosę ... to gravel jest pośrodku. Gravelem na szosie nie będzie tak efektywne ani w terenie nie zastąpi ci MTB. Ja na rowerze zimą śmigam właśnie po to żeby spalić kalorie, które zimą się jakoś tak lepiej odkładają. Wtedy wsiadam na MTB, niezależnie od tego ile mam do przejechania. Ma być wycisk i tyle.
    1 punkt
  39. Bo choć pogoda była słaba, to było wolne...
    1 punkt
  40. Wittam. Przebrnąłem i powiem że wątek się nieźle rozrósł. Ale to samo jest na forach poświęconych DH i Enduro. A ja tu też szukałem info o tanich oponach do trekkingu. Co do mojej wiedzy którą bym co nieco sypnął. Mieszanka zazwyczaj im miększa tym bardziej przyczepna, ale zużywa się bardziej i stawia większy opór czasem dużo większy. Są od tego wyjątki bo taka np. Black Chili stosowana przez Continentala w oponach DH i Enduro jest dużo bardziej wytrzymała niż innych producentów i jednocześnie ma opinię najlepszej przyczepności. A twarde faktycznie są bardziej "długotrwałe", za to zima i wilgoć to masakra(patrz Schwalbe i LandCruisery) Niska cena to zawsze pewien kompromis. Więc trzeba wybrać jeden- dwa kierunki, decydując się na tańsze. W automotive jest tak iż zazwyczaj te premium nie są w żadnym aspekcie wybitne, one mają być we wszystkim dość dobre, a w jednym dwóch aspektach ponad przeciętne. Tanie opony często są w czymś świetne, a w pozostałych sprawach średnie, max dobre(np. Zimowe Kormorany są w śniegu i błocie rewelacją(kolega uzywa w terenówce bo przewyższają w terenie ATki) za to suchy asfalt no to nie bardzo). Uniroyale do niedawno budżetówka, znikają w oczach(jeden komplet zużyłem w około 14 tyś. km) Ale w mokrym idą jak by sucho było Jak chodzi o wybór po producencie to już się nieraz zawiodłem. Obecnie mam Mitasy V81, są rewelacją jak na 30pln które dałem rok temu. Dlaczego? Przyczepność, na mokrym również na kostce bardzo dobra, Całkiem odporna (jeżdziłem z synem na foteliku a to daje około 100kg głównie na tyle i krawężniki i głębokie dość ostro zakończone dziury których nie udało się ominąć nie spowodowały uszkodzeń), nie blokuje się szybko przy hamowaniu, a heble mocne, trakcja (przyczepność przy ruszaniu dobra). Ciekawi mnie jak zimą będzie się sprawować. bo w terenie kopie całkiem dobrze jak na dość wąski balon 1,75. Nie miałem kapcia jeszcze, a dosć dużo śmigam po lasach i polnych dróżkach oraz szutrach. Średnie prędkości około 23-25km. Ale i bywało pod 70 z górki. Minusem jest trwałość po około 800km tył ma już mniej niż połowę, oraz mam wrażenie iż przy około 25 i wyżej bardzo rosną opory toczenia. Poprzednio jeździłem na Schwalbe Land Cruiser około 2 lata. No i te mnie nie zachwyciły. Trwałość to ich jedna duża zaleta, są twarde, nawet bardzo, śliskie na mokrym, zdarzało się że mi uciekały, ba na suchej kostce zrywałem trakcję przy podjazdach, łatwo było zablokować koło hamując. No i większość jak widzę bije(to mi średnio przeszkadza o ile nie jest jakoś mocno). Mimo iż mają głęboki bieżnik to ten środkowy pasek jest na tyle szeroki iż łatwo się zakopywałem na podjazdach. Jeździłem bardziej MTB na Vee, kendach i były długowieczne. Kolega Kende Khan używa do jazdy po szynach(ma drezynę) a tu łatwo się ślizgnąć. Wracając do tego co mnie interesuje. Czy ktoś ma porównanie tych Conti Ride tour do Land Cruiserów? Bo Landy są marne boję się iż Conti będą podobne, tym bardziej iż spotkałem się z opiniami iż po roku boki pękają, nawet na jakimś nagraniu gościa od trekkingu spotkałem się z informacją ża mu szybko boki spękały jednak to tylko powierzchowna sprawa. No właśnie co do testów. Trafiłem na blog pewnego globtrotera rowerowego jakiś czas temu, o oponach pisał tak: Jeżdżąc w długie trasy po kilka tysięcy km. nie wozi się zazwyczaj kilku kompletów opon i czasem trzeba się wspomagać tym co dostanę lokalnie. Byłem zaskoczony jak dobre potrafią być tanie opony kupione na końcu świata, jedyne które wtedy były dostępne i zazwyczaj na takich jeżdżę do póki nie uszkodzę na tyle że nie da się ich naprawić albo się nie zużyją. Obecnie mam założone od około 7 tyś. km CST kupione w czechach za 7$, są rewelacyjne. A jeszcze trochę ich zostało. Więc jeśli ktoś się nie ściga i naprawdę nie musi mieć top of top to do zastosowań typu gravel trekking czy rekreacyjne MTB można spokojnie tanio kupić oponę. Tam gdzie zależy od opony nasze zdrowie i życie, a nawet sekundy na stoperze też bym nie użył mega tanich opon, sam w Endurówce upalam opony za ponad 300pln szt. (zabawne bo te średniej półki opony są droższe od wyczynowych opon w moim aucie) Kolejna kwestia opon z nowego roweru. Nie wiem jak w przypadku opon trekkingowych, ale w MTB na pierwszy montaż są opony niedostępne często na rynku o gorszych parametrach, np. z Maxxixa są montowane nieraz twarde opony jednoskładnikowe, gdy na rynku poza starymi modelami ST o bardzo miękkiej zjazdowej mieszance takich nie było, owszem teraz coraz częściej są wieloskładnikowe o wzmocnionej budowie i takie sam nieraz odkupuję, jednak to już trzeba mieć pewną wiedzę jak rozpoznać(Maxxis na pierwszy montaż ma białą nazwę) Schwalbe w Rometach ma zaklejoną nazwę a są tam mega badziewne Smart Samy które można kupić w super fajnych wersjach do ścigania. Aaaa... bardzo ważne info. Opony można zabezpieczyć przed wpływami warunków zewnętrznych. Jest do tego dużo środków typu Back 2 Black od Shiny Garage, czy inne produkty od ADBL czy Soft99. Wystarczy zapytać w pierwszym sklepie detailingowym. Jest mega dużo info w necie. Ważne by kłaść w niewielkich ilościach i tylko na boki, te środki są mega śliskie. Pozdrawiam.
    1 punkt
  41. Bo taka niespodzianka na drugim brzegu.
    1 punkt
  42. Gdyby ktoś chciał się wybrać do Novego Mesta na single - odradzam. U Czechów w lesie takie rżnięcie, jakby tam niemieckiego pornosa kręcili. Trasy częściowo pozamykane.
    1 punkt
  43. Skorzystałem, dziękuję bardzo - stawiam 🍻
    1 punkt
  44. Nie o tym piszę. Dojeżdżasz do skrzyżowania i przejścia dla pieszych i czasami człowiek/ rowerzysta trafia znajduje się w takim miejscu, że słupek go akurat zasłania. Jak cały czas się poruszasz, nie sposób kręcić się po fotelu i wychylać we wszystkie strony. Jak stoisz, nie ma problemu. A jeżeli chodzi o rozglądanie jadąc na rowerze. Na szczęście mam tyle rozumu i chyba "szósty" zmysł, który pozwala mi się zorientować kto w samochodzie się zatrzyma, a kto nie. Gdyby nie to, leżałbym pod samochodem trzy razy w przeciągu ostatnich dwóch tygodni. Nagminne jest to, że kierowca jedzie z ulicy podporządkowanej i gapi się tak w lewą stronę, że zapomina o tym co jest po prawej, czyli ścieżka rowerowa i przejście dla pieszych. Po prostu przejeżdża i ewentualnie zatrzymuje się przed samym pasem ruchu. W ogóle podczas jazdy, zwłaszcza po mieście, polecam obserwować KAŻDY samochód, który może potencjalnie nam zagrozić. Jak tylko pojawia się samochód, mam hamulce w gotowości i "trzymam" go wzrokiem. Miałem wiele sytuacji gdzie ktoś stanowił zagrożenie, ale właśnie dzięki temu zawsze miałem duży zapas bezpieczeństwa. Że Ci się chce produkować tyle tekstu, pouczać wszystkich i jeszcze sugerować że potrafią Ci dzieci. To ja Ci też napiszę co potrafią dzieci: kopiowanie adresu URL. Gdybyś miał problemy, to wklejam instrukcję: https://suport.google.com/websearch/answer/118238?hl=pl&co=GENIE.Platform%3DAndroid Wierzę że dasz sobie radę i następnym razem zamiast trzech postów co to za film, po prostu go wkleisz.
    1 punkt
  45. Ja używam GUB G-85, od dwóch sezonów. Telefon trzyma się bardzo pewnie, trwałość też bez zarzutu. Uchwyt wygląda jak nowy. Testowany m.i. na wyprawie wzdłuż wybrzeża Bałtyku, oraz na dwóch ultra maratonach. Polecam. P.S. W deszczową pogodę telefon zawijam w folię spożywczą
    1 punkt
  46. Ostatnio mnie męczyło by odwiedzić rowerem góry w tym roku i w zeszłym tygodniu pojechałem w okolice Szczyrku. Dwa razy wdrapałem się leśnymi szutrami na Siodło i zjechałem sobie od połowy czerwonym do Buczkowic. Powyżej jeszcze widziałem, że śnieg zalega. Przy okazji zobaczyłem nowo powstającą infrastrukturę turystyczną Ze zmian na ten sezon: 1. Przy serwisowaniu Pike'a wleciał DebonAir shaft. 2. Tylny hamulec zmieniony na Magura MT5. 3. Z biżuterii rowerowej poprawiającej wygląd zainwestowałem w Magura Shiftmix, by na jednej obejmie była klamka hamulca i manetka.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...