Ranking

Bo trochę słońca:

Resztki które wylądowały w na moim placu zabaw. Jesień zmienia się szybko. W porównaniu z połową października 90% żurawi już odleciało na południe i zachód. Jak widać nadal warto objeżdżać ciekawe miejscówki.

Bo kościółek zapada sie pod ziemię... albo spod ziemi wynurza.

Korona Gór Polski na dwóch kólkach? Czemu nie

Bo... żeremie leśnych bobrów ze stalowymi siekaczami.

Bo jedziem do celu, asfalt kończy się przy drzewku.

Bo długa prosta

Bo zjechać - nie zjechać ...

Bo trochę jak Don Quixote tyle że na niższym ciśnieniu

Bo jesień jest czasami też ładna

Bo... pod liśćmi jest asfalt, droga od Kijewa do Płoni przez las.

Kuwaharka moja nieodżałowana ongiś na ostro jeździła, nawet brakeless przez chwile! Bardzo przyjemne to było wozidło, parę razy w teren się zapuściłem, kilka razy próbowała mnie zamordować ale niczego nie żałuję, aczkolwiek polecam potrenować hamowanie butem o oponę.

bo 'hecho a mano'

Bo dla uczczenia 59 okrągłej rocznicy wybrałem się na wycieczkę do Ogrodzieńca. To kawałek za Wolbromiem.

Bo traila początek. Przemyśl Fort Trails trasa "familijna".

Bo PKS już nie dojedzie

To zależy czy świnie były z ekologicznej hodowli . Bo jak były pasione paszami ze sterydami zamiast ziemniaków z pokrzywą to wtedy łańcuch będzie krócej pracował bezdzwiecznie . Myśle że co poniektórzy osiągną przebiegi sięgające 1000km na jednej aplikacji ekologicznego smalcu . Ciekawe czy trzeba będzie kupić specjalna maszynkę do jego roztapiania . 😆

@Thomlodz a co, jeśli ktoś smaruje łańcuch smalcem?! 😜

Filip, Rozumiem że ta łatka trzyma i rozcięcie się nie rozłazi ? Jeśli chcesz zastąpić rowerową łatką czymś mocniejszym, to podjedż do warsztatu wulkanizacyjnego i poproś o naprawę za pomocą łaty UP3 z Tip-Topol'a, lub czymś pokrewnym/podobnym. Testowane na oponach szosowych TL. Tylko będziesz musiał patrzeć fachowcowi na ręce, żeby nie przetarł warstwy butylowej, Trzeba ją tylko delikatnie zmatowić, najlepiej papierem ściernym.

Bo jesienna Wisełka kusi swoimi wdziękami

Ciąg dalszy jodoterapii.

Bo chcę łapać każdy jego promień

Bo Starą drogą węglową .

Bo Niemce też wycinają lasy ☹️

bo Biskupiej Koopie na dwóch kołkach mówię YESSSSSS

@siemalysy, a wmordewind miałeś? Mnie dzisiaj nieźle sponiewierało... Bo..., muzeum.

Bo był to chyba ostatni tak ciepły dzień tej jesieni

Bo lepszej pogody 6. listopada trudno byłoby sobie życzyć.

Bo coś się czai za rogiem

Bo z lasu

Bo ciężko podjeżdżać ale jeszcze trudniej zjechać.

😄 Można na Mazurach się zdziwić, że trzeba sporo pedałować pod górę Dnia, z którego jest zdjęcie3 zrobiłem 114 km dookoła jez. Śniardwy i wyszło prawie 600 m w pionie. Bo Mazurska Pętla Rowerowa

Bo... moja ulubiona leśna zatoczka.

Bo chmury grożne są ale i 24+ jest

Bo domek.

Bo zostałem mocno w tyle

Bo jeszcze piękna jesień

Bo można stylowo

Bo większość liści już na ziemi. Nawet się na chwilę pogubiłem, bo single zasypane.

Bo złote a skromne

Bo to kolarskie miasto

Jak czytam o tych cudownych obrzędach, topieniu świec, dodawaniu magicznego teflonu, wosku od pszczół z Wenezueli i świńskim łoju z ekologicznych świnek, to podziwiam kolegów za chęć do eksperymentowania. Po części rozumiem chęć posiadania maszyn do mielenia świeczek i urządzeń do roztapiania wosku, ale jednocześnie powątpiewam, że tymi metodami uzyskamy coś więcej niż uzyskują inżynierowie chemicy w specjalistycznych, imperialistycznych korporacjach... Smaruje tym samym smarem, który spokojnie starcza na jedną długą trasę (dla mnie długa to 100+), potem czyszczę szmatą z benzyną ekstrakcyjną i znowu smaruje. Proza życia... Mało tego, jestem ignorantem w tak dużym stopniu, że zarówno do on-road jak i off-road używam tego samego specyfiku, nie rozróżniając nawet wet or dry... 😜

I w hamowaniu. Na wzrost średnich prędkości raczej nie licz (chyba że trasa będzie bardzo inetrwałowa), ale subiektywnie odczuwalna dynamika jazdy się poprawi. Ponad 800 g na kołach to już sporo.

Bo ktoś się odważy?

No ale nie powinien wyłazić po 600 km. U mnie nadmiar przestawał się wydostawać po jednym wyjeździe ~20 - 30 km.

Ciepło i pusto w lesie. Mniam:)

Bo przelotem…

WrocLove Lovelami.

@Alsew Miche to znana firma - nawet bardzo znana, tyle że w nieco bardziej zorientowanych kolarsko szosowych kręgach. To między innymi młodzieżowe kolarstwo szosowe (mowa o kolarstwie a nie wili pod blokiem), kolarstwo torowe ale też krąg ludzi jeżdżących na campagnolo (swoją drogą Miche jest blisko campy), ludzie szukających specyficznych rozwiązań pod konkretną jazdę dla których pojęcie "rower uniwersalny" to za przeproszeniem gówno. To są wszystko ludzie którzy się znają albo mają kogo zapytać, więc na forach głupotami, że im kółko krzywo piszczy się nie dzielą. A i wcale te kasety nie są tanie - znaczy są jak porównujemy je z chorusem czy ultegrą ale nie jest to produkt za 100zł Więc wcale mnie nie dziwi, że masa ludzi nie słyszała i opinii mało... Ale mówię kasety mtb - o tym nic nie wiem.