Ranking

Bo wiało nudą

Bo DDRy (potocznie Enerdowo 🙂)

Tak wiało ze aż Wam drogę powykrzywiało Bo tak sobie pomyślałem że może by rzucić to wszystko i się położyć na ławeczce

Zniedzielnik.

Bo zooooom

Bo rezerwat kogucik

Dopóki nie sprawdziłem, że moje nagranie jest w pionie byłem przekonany, że to wycięty z niego kadr i już chciałem wypominać, że nie oznaczyłeś leżącego w gapie kamerzysty. 😜 @siemalysy na tym zdjęciu jest więcej przewyższeń, niż wychodzi mi z całego podwarszawskiego treningu. A co do zdjęć, to: You shall not pass

Bo... dla zainteresowanych drogą rowerową wałami J. Dąbie. Panowie uwijają się i jest duża szansa, że pojedziemy w tym roku aż do Lubczyny już bez trzykilometrowego odcinka po błocie, piachu itd.

Bo na mazurskim szlaku

Bo przebija się

Wschód czy zachód?

Bo przelotem…

Bo na zjeździe z Moplikami też było fajnie .

Znów wilgotno z rana…

Bo Skociszcze pojeździł sobie z Ruutkiem

No i jest, pokazali nowego Oiz'a. Na razie tylko garść informacji w formie ponad 20-minutowego filmu (nie mogę wygrzebać działającego linku z kodu strony) i parę zdjęć. Podstawowa geometria: Ja się mocno jaram, ale to może dlatego, że wyczekiwałem tej premiery, bo zamierzam Oiz'a kupić. źrodło: https://experience.orbea.com/en/built-to-fly-thanks

Blacksheep podszedł już do tematu. Popatrzcie jakie to piękne jest. Sztuciec marzenie.

Wygląda jak za ciasne ślizgi. Niestety miałem coś podobnego, aczkolwiek w znaczniej mniejszej skali w RS Recon Silver, także z czarnymi goleniami. Ta powłoka oraz samo wykonanie widelca, to niestety badziewie najniższych lotów. Jeżeli masz Gwarancję, to składaj reklamację.

Bo u mnie też zakwitły jesienne truskawki.

Bo z tamtąd przyjechałem tu

Cześć, jeżdżę na Basso Venta trzeci sezon. Ta szosa jest warta każdego wydanego funciaka. To jeden z trzech rowerów, na których jeżdżę amatorsko (nie ścigam się). Pozostałe to enduro i fatbike. Jeśli chodzi o jakość wykonania ramy (kształty, lakierowanie, budowa) to Basso nie ma konkurencji w tym segmencie cenowym. To szosa dla entuzjasty włoskiego piękna i stylu. Basso nawet w przypadku najtańszej ramy, którą jest Venta zastosował profilowanie pod aerodynamikę podobnie jak w wyższych modelach, w których jest to bardziej widoczne. Może być to powodem powielania opinii jakoby był to rower aero. Venta jest zbudowana bardziej pod kątem zapewnienia wieloletniej wytrzymałości. Fabryczna waga dla wyposażenia w standardowe koła alu i grupę 105 to ok 9,1 kg bez pedałów itd. Waga mojego egzemplarza to 8,3 kg (wraz z całym inwentarzem typu pedały, koszyki itp.) Co do rozmiaru to polecam wybrać rozmiar ramy mniejszy niż sugeruje tabelka, gdyż rzeczywiste wymiary są większe niż wynikałoby to z przedstawionej geometrii. Przy wzroście 181 cm i wewn. dł. nogi 86 wybrałem rozmiar 53 i jest ok. Na załączonym zdjęciu ustawienie wysokości siodła przy powyższych parametrach. Podsumowując, Venta to fenomenalna szosa nieczęsto widywana na drogach, wyróżnia się włoskim stylem i uniwersalną ramą, która w przypadku jazdy amatorskiej dostarcza dużo dobrych wrażeń. Jeździłem po gładkich asfaltach (zdecydowanie najczęściej), ubitej ziemi jak i odcinkach szutrowych. Rower wszędzie pewnie sobie radzi choć najlepiej czuje się na gładkim asfalcie. Polecam przejść na system bezdętkowy, bo poprawia to komfort i prowadzenie roweru. Na koniec artykuły z netu z wrażeniami z jazd: https://velonews.pl/posts/6443-basso-venta-2020-stateczny-wojownik-test https://bbike.pl/blog/basso-venta-2020-uniwersalna-szosowka-b25.html

Siodełko Ergon SM Comp Men - już wiem że znalazłem swojego świętego graala

Nie trzeba testować, żeby wiedzieć że wysoka główka = wysoko ustawiony środek ciężkości.

Rzucone nie jest... Tylko uważnie oparte o ławkę.

Sporo rowerów endurance musiałeś przetestować...

Choć to moja pierwsza szosa to planet x pro Carbon jak dla mnie jest bezczelnie szybkie w dodatku przy zakupie możesz dopasować rozne komponenty w rowerze pod siebie więc mogę polecić ci ja T.RZ. Jeśli chcesz iść w rozmiar ramy mniejszy niż zalecany przez producenta musisz być bardzo dobrze świadomy swojego ciała tzn. Mieć odpowiednia mobilność dla przykładu jeśli jesteś zgięty z prostymi nogami z rękami do podłogi to po 10min powinna cię ta pozycja nudzić zamiast odczuwać dyskomfort lub ból to tylko przyklad. A jeszcze najważniejsze żeby mieć dobrze dopasowane siodełko bo bez niego pozycja mocno agresywna będzie nie do zniesienia.

Mój najlepszy deal to sztyca regulowana z Decathlonu za śmieszną kwotę (300?), a zmieniła "rower" w rower górski. Bałem się więcej zainwestować, bo uznałem to za fanaberię z której szybko zrezygnuję Kto jeszcze nie ma temu polecam, nawet te najtańsze pokazują ogrom możliwości.

Tak z przekąsem zapytam - a co jest w niej takiego dobrego? Owszem rama fajna, korbę i przerzutki też mógłbym mieć, ale chciałbyś mieć te aliekspresowe koła i siodełko albo te dziadowe klamki?

Na podstawie doświadczeń z zestawów 180/160: Nie ma żadnego znaczenia którą (warunek, że warstwowa szlifowana, bo wytłoczki bez obróbki to gówno) wybierzesz, mam w jednym rowerze rt99 w drugim mam mt800 - żadnej absolutnie żadnej różnicy w hamowaniu nie ma (hamulce mam tam te same 2-tłoczkowe xt'ki)

Ta czarna powłoka to jakiś rodzaj oksydowania, nic nie warte, cholernie miękkie i generalnie takie rysy się na tym robią nawet od uszczelek kurzowych (może nie po 600 ale po 2600km). W rebie czy reconie gold golenie górne są z anodowanego alu - twardość 9 w 10 stopniowej skali Mohsa, o kilka rzędów wielkości mniejszy wsp. tarcia niż w przypadku powłoki na silverach itd. więc tam przetarcia tak szybko nie powstaną. Co do wyłażenia oleju to nie powinno to mieć miejsca - uszczelki kurzowe są dwuwargowe - może wyjść ew. smar który był nałożony pomiędzy wargami.

Zrób zdjęcie po jeździe, jak będzie widać ten olej. Będę w stanie Ci powiedzieć, czy u mnie wyglądało to tak samo.

Musisz określić jaki rower potrzebujesz, a potem nie czytać marketingowe bełkotu, tylko przyglądać się tabelkom. Jeżeli nigdy nie jeździłeś szosą, a na dodatek nie szukasz sprzętu wyścigowego, to możesz "wdepnąć" w nieodpowiedni rower. Z drugiej strony, sam nie jestem fanem wciskania wszystkich ludziom roweru Endurance. Dla mnie prowadzą się jak autobus, a geometria Race wcale nie musi bardzo szczególnie przeszkadzać w jeździe dla przyjemności, a nie na czas.

Ciepło i pusto w lesie. Mniam:)

Bo był wolny dzień

Jak widać temat zaniedbania kwestii doboru odpowiedniej ramy nie dotyczy tylko szosy https://www.olx.pl/d/oferta/rower-specialized-stumpjumper-CID767-IDRdpuJ.html?isPreviewActive=1&sliderIndex=6

Bo Komoot Approved.

Bo na niskim ciśnieniu

Jaki twoim zdaniem jest klimat w Wielkiej Brytanii? Kraj uchodzący za wyspiarski, klimat morski. Temperatury poza Szkocją to powiedzmy plus 5 do maks plus 20, z tym że w większości sporo poniżej 20 (statystycznie). Klimat zimny, chłodny, ciepły? Suchy, mokry? Używam squirta w tych warunkach. Z racji możliwości czasowych jeżdżę średnio 5 dni w tygodniu, cały rok. Wg ciebie, z uwzględnieniem twojego wyobrażenia o klimacie wysp - daje radę czy nie? "Czyścić i smarować po każdej jeździe" znaczyłoby w moim przypadku onanistycznie podejść do picowania taczki. Nie uważasz że to byłoby marnowanie życia? Nie jeżdżę miękko - zestaw ja plus silnik generujemy w sumie nawet 1100 w. Ze względu na specyfikę zestawu używane koronki to przez 90% czasu dwie najmniejsze, 5% dwie kolejne, 5% reszta. Więc jest co wyciskać a jest cicho, przyjemnie i co do żywotności łańcucha nie inaczej niż na oleju. To albo czegoś nie wiem albo teoria chybiona....

Bo niedawno otwarto nowy odcinek ścieżki w okolicach rodzinnego domu.

WrocLove Lovelami.

Bo słupy.

Trochę uschnięte te tulipany.

Bo zabawa z głębią tła lub jej brakiem😉

Bo zabawa w portrety i retusze po klikaniu fajnym sprzętem... ...i nie chodzi o rower, bo ten akurat jeszcze czeka na przeszczep dampera, mostka i tylnej tarczy hamulcowej.

Boi brama do lasu.

Bo powolny ale systematyczny powrót po sierpniowej kontuzji.

Bo w Trójmieście takie ścieżki rowerowe robią😄

Bo Northshore.

Bo tak łazienkowo