Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 20.10.2022 uwzględniając wszystkie działy
-
Bo chmury, które Sobek wywróżył, wczoraj straszyły cały dzień, ale na wieczór jednak popadało.12 punktów
-
7 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
I to jest clou całej dyskusji. Bo kierownica za nisko, siodełko niewygodne i 7bar napompować trzeba. Poza tym po co przepłacać za te karbonowe fanaberie jak trekking z napędem 3x7 też daje radę. Poza tym te obcisłe ciuchy, fuj... 😜 Kiedyś to było, teraz to nie ma 😆 A mnie denerwuje to, że zawsze najwięcej do powiedzenia trenującym mają "specjaliści" od ustawiania pionowo regulowanych mostków, którzy MTB używają do jazdy po okolicznych ścieżkach rowerowych z psem w koszyku na kierownicy. Rower szosowy widzieli kiedyś w TVP1, pomiar mocy jawi im się jako niepotrzebny elektroniczny gadżet, a Di2 to dla nich postać z Gwiezdnych Wojen 😜. Nie lepiej pogadać kto jaką rybę złowił i co komu w tym sezonie obrodziło na działce 😉 *Powyższa wypowiedż jest satyrą, nie ma na celu obrażania nikogo 😉5 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
A mnie wkurza, jak ktoś komuś chce prawić morały i ewangelizować, co powinien umieć i jak ma jeździć. To jest tylko i wyłącznie sprawa @Mihau_ a jak się czuje komfortowo na rowerze, jaki ma styl jazdy i po co jeździ. Sugerowanie, że ktoś czegoś nie umie a powinien i ciągnięcie tego tematu na 2 strony to jest dla mnie jakiś mental w stylu prawdziwy chłop to je kiełbase, goli się nożem a pachy ma zarośnięte.3 punkty
-
Moim zdaniem sugestie że osobie X w butach Y jest zimno są nic nie warte. Krążenie w kończynach jest bardzo indywidualną kwestią i to właśnie krążenie najbardziej wpływa na subiektywne poczucie ciepła lub zimna. Dla przykładu przy temperaturze -5 w butach force ice daję radę około 2 godzin do utraty czucia w palcach u stóp. Jeśli zrobię przerwę i 10 minut pochodzę to znów jest mi ciepło w stopy. Jednocześnie w tej samej temperaturze -5 używam wciąż letnich, długopalczastych rękawiczek kross rocker, bo w zimowych mi jest za gorąco. Zimowe rękawiczki zakładam w okolicy -10 stopni. Czy to świadczy, że rękawiczki kross rocker są ciepłe? Absolutnie nie 😄3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
To zależy, szepcząc modlitwę i trzymając w jednej dłoni różaniec a w drugiej smartfona, można przy wyładowaniu atmosferycznym, naładować urządzenie w sposób błyskawiczny a jednocześnie, jeśli szczęście dopisze rzecz jasna, połączyć się z gorącą linią Brusa wszechmogącego i wyjawić mu w sekrecie swoje pragnienia.🤗2 punkty
-
Wychodzi na to ze największy gniew wzbudzają w rowerzyście inni rowerzyści, którzy mają inne zdanie2 punkty
-
A mnie wkurza, jak ktoś komuś chce prawić morały i ewangelizować, co powinien pisać i o kim w internecie.2 punkty
-
tak niby nie na temat dla refleksji... Mi np. dziś rano stopy zmarzły. Osobiście myślę że pora po prostu na ochraniacze. Ale może pomarudzimy wspólnie, że butów nie umiem dobrać, nie wiem jaka jest temperatura rano więc prawdopodobnie nie znam się na termometrze?2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Bo @Sobek82 wykrakał koniec pięknej jesieni 😜 przyszły chmury deszczowe.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Bo dzisiaj osiemnasta i 24 stopnie w lubuskim. To już koniec lata - teraz to już tylko płacz i zgrzytanie zębów.2 punkty
-
Godzina 6:30 rano, brzeg jeziora Pilchowickiego i brzęczący nad uchem wędkarz, który przez godzinę próbował pożyczyć rower "by sie kopsnąć po przynętę co to jom we aucie na drugim brzegu bajora zostawił". Po żarcie żeby poczekał na prom, bo już widać że nadpływa, jegomość strzelił focha. A już mnie prawie piwkiem poczęstował...2 punkty
-
2 punkty
-
Witam Od pewnego czasu jak weszły nowe modele mieszczuchow canondalea, zaczęli stosować nowe hamulce. Zapewne chodziło o koszty. Pierwszy raz spotkałem się z nimi na początku sezonu, tak myślę. Totalny no name jak dla mnie ale dałem im szansę. Wyglądają zupełnie inaczej jak typowy hamulec, dobrze wykonane nie ma się do czego przyczepić. Mowa tu o marce "Riderever". Na olej. Co mnie zaciekawiło, duże, chyba nawet większe niż w maturze tłoki w zacisku. Zapowiadało to spora siłę i dobra modulację. Teraz mam na serwisie taki rower po 900km. Hamulce działają jak trzeba. Co ważniejsze, są mocne. Mimo tego że mają jakieś bliżej nie zidentyfikowane klocki które pozostawiają sporo do życzenia hamulec jest mocny i przewidywalny. Oryginalne tarcze także wyglądają solidnie i nie zardzewiały jak to lubią robić inne tanie tarcze. Na alibabowych stronach są heble tej marki za cenę ok połowę podstawowego hamulca Shimano. Uważam to za dobrą alternatywe na tani hamulec hydrauliczny na początek. Ja bym bez wahania zastąpił nimi mt200 czy mt400. Oczywiście te opisane są to zapewne trekingowe czy też miejskie i zapewne mają modele MTB, choć póki co nie zagłębiałem się w ten temat. A wy co na ten temat? Mieliśmy różne no name hamulce jak zoomy i inne dziwne wynalazki co nie przekonywały do siebie ani trochę.1 punkt
-
Przyglądając się światu przez dziurkę od klucza. Dopóki jechałem rowerem - stały. Gdy stanąłem spanikowały. Fociłem przez dziurkę o średnicy 20cm w gęstych krzakach. Stojąc w odległości 10 metrów od niej. A i tak mnie zauważyły. Żurawie stały w odległości 30 metrów z jej drugiej strony. Edytując: Z mojego zdjęcia o wielkości 1.8 mb FR zrobiło plik 30x mniejszy - 57 kb. Tak zabija się jakość.1 punkt
-
Cóż, wstępną opinię wyraziłem już w poprzednim poście. Jeżdżę na 3 rowery więc mnóstwa kilometrów brak, ale coś więcej już zauważyłem. Mianowicie podobno miał być lakier poprawiony - nie jest. Błyszczący lakier matowi się nawet od dotknięcia 🙈 okleiłem co się dało, a i tak przybywają nowe. Zaznaczę, że robi się mat, na razie nie zrobiła się żadna głęboka rysa. To jeden minus. Drugi to być może przypadłość mojego egzemplarza, ale sztyca mniej więcej w połowie wysokości się przycinała (obejmą nie była zakręcona za mocno). Do tego stopnia, że jak dostała trochę deszczu to właściwie przestała działać, ale chłopaki z serwisu przy sklepie gdzie kupiłem ogarnęli temat i na razie jest ok. Rower ciężki, ale to akurat wiadomo po obejrzeniu specyfikacji, niemniej jeździ się przyjemnie. Jak pisałem nie czuję, że jest wolniej choć pewnie trzeba więcej watów przyłożyć. Napęd działa super, ale przełożyłem manetkę i przerzutkę na m8000. Fabryczna deorka też nie była zła (choć różnicę da się wyczuć). Natomiast nie brakuje mi przełożeń, pod górę nie ma potrzebuję nic lżej, a z góry to pewnie zależy gdzie się jeździ. Jak pisałem używam go tylko w górach, więc jest super. O pracy zawieszenia nie wiele umiem powiedzieć, bo to mój pierwszy full. Ja jestem zachwycony. Jedyne na co trzeba uważać to szlifowałem pedałem kamienie. Mufa jest chroniona przez te wypustki. Do szlaków, na których go używam to idealny sprzęt. Kupiłbym go jeszcze raz.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Rzucili się wszyscy na @Mihau_, a ja go rozumiem. Ze zrozumieniem sytuacji ma problem prawdopodobnie ktoś, kto nigdy prawdziwą szosą nie jeździł. Nie ma nic bardziej wkurzającego, niż wizja zawracania, jechania na siłę "bo może kawałek dalej będzie lepiej". Sam zanim gdzieś zapuściłem się szosą, dość często najpierw jechałem tam samochodem. Na dodatek z tego co kojarzę, to @Mihau_ zmienił miejsce zamieszkania. Więc co w tym dziwnego, że nie chce "na pałę" jechać 100 km w nieznane? Jak ma się Gravela czy MTB, to kręcenie po okolicy nie jest problemem. Zawsze gdzieś tam się dojedzie. Na szosie jest inaczej. Co do map, zwiedzania, eksploracji. Jeszcze raz: nie ten typ roweru. Wiem że niektórym się to w głowie nie mieści, ale są ludzie którzy wychodzą nabić kilometry i robić formę, a nie oglądać okoliczne uprawy.1 punkt
-
Tak Filip, sprawdzone kilkukrotnie. Nie są to jakieś dramatyczne różnice, niemniej jednak przy skręceniu sprężyny do 50-60% już wyrażnie odczuwalne. To znaczy działa, czyli wpina i wypina, ale nie tak płynnie jak na oryginalnych blokach. I to nie jest moja odosobniona opinia.1 punkt
-
Jeśli zapłaciłeś za serwis, a nie jest on należycie wykonany to oczywiście odsyłaj amortyzator ponownie.1 punkt
-
1 punkt
-
- To jest kura, panie generale! - jakby powiedział oberleutnant Franz von Nogay1 punkt
-
@przemeg Wiem, wiem. Ale wtedy musiałbym zapuścić piwny brzuch, wyhodować brodę i zakupić flanelową odzież 😉1 punkt
-
Bo z dolnej części "objazdu": Tak. Mam nadzieję że jak skończą, to nadal da radę po nim przejść/przejechać i będzie jakaś ścieżka wzdłuż torów. Tylko będzie trzeba bardziej uważać, bo ruch na czas remontu linii Gdynia - Kościerzyna, będzie większy niż dotychczas. Ciekawe jak szybko będzie dzwon na przejeździe na DK20.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
A to nie można jeździ i poznawać okolicy? Ja bez tego jeżdżę od jakiegoś czasu po okolicy i ciągle odkrywam nowe ścieżki, to niesamowite ile można odkryć ścieżek między polami, w lasach ot tak jeżdżąc przed siebie i dziś skręcam w lewo i sprawdzam tą okolicę innym razem w prawo. Czasem tylko jak totalnie wjadę w obcy teren to na chwilę google map, by się zorientować gdzie się zapuściłem i jak wrócić do domu tak by nie wracać tą samą trasą.1 punkt
-
@kuba_0000 jeszcze nie Tarcze zmien, ale nie na wieksze tylko na inne. Zaden 4 tloczek nie bedzie hamowal lepiej na zywicznych klockach niz tani hamulec, ale na co najmniej polmetalach. Recepta jest prosta i tania: Rozmiar tarcz zostaw seryjny, tylko wymien je na takie, ktore przyjmuja cos wiecej niz zywica. Jak zerkniesz na swoje tarcze to zobaczysz napis "resin pad only" Kup tarcze SM-RT64 lub wyzsze i zaloz klocki polmetalowe lub fullmetale (sam mam klocki Accent i naprawdę daja rade) Poczujesz spora roznice w sile hamowania, a koszt bedzie niewielki. Pytanie tez ile wazysz i z jak wysokich gor zjezdzasz? Jezeli powiedzmy, nie przekraczasz 80 kg i nie traktujesz tego roweru jak zjazdowki to fabryczny rozmiar tarcz jest ok. A jezeli nawet bedziesz chcial zmieniac rozmiar tarcz to zachowaj roznice w rozmiarze miedzy tylem, a przodem, bo wtedy hamulce beda dzialac rownomiernie.1 punkt
-
Eeee... myślałem, że go rowerem przejechał, a tu takie byle co. 😕1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00