Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 06.10.2022 uwzględniając wszystkie działy
-
6 punktów
-
4 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
Pogodą taka....18°C, słońce, bez wiatru, nawet teraz jeszcze 16 °C, że po pracy tak sobie wyskoczyłem na rowerze i w sumie niewiadomo kiedy 33 km wskoczyły2 punkty
-
2 punkty
-
bikeinn, od czasu do czasu można coś upolować w wyprzedaży/promo. To co widać w porównaniu do PL sklepu z naprawdę niskimi cenami można było nabyć co najmniej 30% taniej Z minusów to paczka szła ze 3 tyg z czego w PL przeleżała gdzieś z 10dni i zwykle mają opisy z których niewiele wynika (kupowałem niedawno chargera do RS praktycznie w ciemno - ale akurat przypasował do Reby A6).1 punkt
-
1 punkt
-
@slw_gd ostatni post z mojej strony, żeby już nie bić piany. 24 PSI to 1.65 Bara. Masz pompkę o zakresie od 0 do11 Barów. Jak łatwo policzyć, 10% to 1.1 Bara, a 1% to 0.11 Bara.Tyle że produkty tego typu, rzadko kiedy mają dokładność rzędu 1%. Także już przy samym POMIARZE, masz błąd znacznie powyżej 0.1 Bara, a przecież 0.1 Bara przy 1.65 Bara to już dobre kilka procent! Dodatkowo, to o czym pisałem, dochodzi jeszcze kwestia samego odczytu ze skali. Jest mało dokładna, więc dochodzi kolejny błąd. No i nie ma wielkiego problemu, kiedy pompuje się tą samą pompką dość wysokie ciśnienie. Jeżeli masz szosę i pompujesz do 6 Barów, to 0.2 czy 0.3 Bara nie robi Ci aż tak dużej różnicy. Gorzej jeżeli pompujesz do niskich wartości, bo wtedy rozrzut będzie gigantyczny. Wiem co piszę, bo sam miałem taką pompkę. Szosę pompowałem właśnie nią, ale do MTB miałem pompkę samochodową, z zakresem od 0 do 4 Barów. Natomiast ten przydługi wywód prowadzi do czego innego. Jak już dostaniesz ten cyfrowy manometr, to nie oczekuj że ustawisz 24 PSI i będziesz miał idealnie to, co miałeś wcześniej. Raz że taki manometr też masz granicę błędu pomiaru, a dwa, że istnieje duża szansa, że Twoja aktualna pompka wcale nie pompowała do 24 PSI. Ja zawsze stosowałem metodę, że znałem ciśnienie które mi odpowiada dla konkretnej pompki. Po prostu są to tak mało precyzyjne urządzenia, że nie da się przenieść odczytu z urządzenia X na Y. No i jeszcze jedna rzecz, czyli temperatura otoczenia. Gdy miałem MTB i pompowałem w piwnicy na 1.4 Bara, to w upalne lato było wszystko dobrze. Gdy wychodziłem w październiku przy 10 stopniach, jechałem na flaku który podwijał się pod obręcz.1 punkt
-
Manometr cyfrowy to świetna rzecz - mam i używam od lat Topeaka.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Kupuje się takie manometry, które mają funkcję pomiaru ciśnienia na żywo podczas upuszczania. Wtedy pompujesz więcej i schodzisz do pożądanego, a utrata powietrza przy umiejętnym odłączaniu jest pomijalna. Jeśli chodzi o zapychanie wentyli przez mleko, to ani marka/model wentyli, ani uszczelniacza, nie ma tutaj żadnego znaczenia. Natomiast zdecydowanie bardziej zapychają się wentyle MTB. Może dlatego, że wstrząsy i wibracje są większe, powodując dostawanie się większych ilości mleka do wentyla. A może w szosie przez wyższe ciśnienie jest ono wypychane przez zawór przy podłączaniu pompki zanim zdąży zaschnąć. Trzeba by to zbadać... Podeślijcie pomysł SrajBajkowi, może nagra coś o tym jak już skończy z błotoodpornymi napędami.1 punkt
-
1 punkt
-
Bo jesień. Wolałbym by nigdy jej nie było ale kolory jesieni bywają ładne1 punkt
-
Co wyjazd to przygoda. Znając zwyczaje szczęściarzy w tym miejscu wiedzieliśmy kiedy nadlecą, skąd , na jakiej wysokości i gdzie wylądują. Ukryliśmy się pod trasą przelotu tuż przed ich lądowiskiem (ok.100 m) gdy w oddali widzieliśmy tylko 4 szt. na ziemi. W ciągu godziny przyleciało z 5000 szczęściarzy w kluczach po około 70-100 szt. Trzydzieści procent z nich dokładnie nad naszym stanowiskiem - krzakiem. Nie widziały nas od tyłu. Tylko krzak. Bagnisko tylko z naszej strony nie było osłonięte wysokimi drzewami. Nad naszym ukryciem szybowały na wysokości 5 -10 metrów wytracając wysokość prawie nie machając skrzydłami. Nie traciły prędkości. Ptaki mają po 2.5 metra rozpiętości skrzydeł. Poza nielicznym klangorem z klucza słychać było ciągły furgot powietrza na wygiętych do góry lotkach końcówek skrzydeł. Po zmierzchu odjechaliśmy powoli nie niepokojąc olbrzymiego stada racząc się gromkim klangorem.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Filmik fajny 👍. P.S. Wiesz o co do Rossa w "Przyjaciołach" mieli wonty gdy mówił.1 punkt
-
1 punkt
-
To ja może dodam coś od siebie - jeśli nie chcecie się bawić w zewnętrzne hostingi, a macie możliwość zapisać zdjęcie w formacie PNG, to polecam. Co prawda ważą więcej niż JPG i czasem trzeba zejść z rozmiaru, żeby zmieścić się w maksymalnym rozmiarze pliku na forum (np gdy zdjęcie ma dużą rozpiętość tonalną), ale przynajmniej po wrzuceniu nie są kompresowane. I żeby nie było, że bez zdjęcia - najlepsze jabłuszka zawsze są na czubku.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Bo juz za chwileczkę juz za momencik będzie takli krajobraz na Łapszance.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00