Ranking

Bo fajnie świeciło

Bo Huzary już są, tylko jakoś Dam nie widać -: )

Bo rekreacja i regeneracja:

Bo cisza

Bo jeszcze żaden Janusz biznesu nie zdążył zburzyć komina starej cukrowni....

wspomnienie tułania po Chorwacji - Pakostane

Bo....Komatsu...

Bo chemiczne purchawki w tle.

Stan surowy zamknięty, z górki już można zjechać i obadać czy do garażu czy na OLkę

Bo zmierzch lata.

Bo w górach jest pięknie ale nie ma to jak w domu.

Pozdrow'er

Bo sobotni chillout

Bo badyl jak pisał Pan zajonc wyżej Pozdrow'er

@itr Pozdrow'er

Od wczoraj siedzę w cieniu koło namiotu i patrzę się na rowery. 37 stopni. Rozmawiamy z córką o rowerach Umówiłem się na nocną wycieczkę rowerową z miejscowym przewodnikiem. Czekam na pełnię. Pozdrawiam z Chorwacji.

Bo bidon wciągany o zachodzie słońca.

Dzisiaj takie męczenie Jury. Tak źle to się mi nie jechało dawno.

Wyczyściłem i przesmarowałem napęd w Treku 850. Na ten moment mam jako tako ogarnięte dwa stalowe retro mtb, które jadą ze mną na urlop Z tego powodu więcej dłubałem przy aucie niż rowerach Zamówiłem owijkę, bo w Treku rozlazły się ze starości gripy, a do mojego Scotta - druciane koszyki.

A ja dzisiaj nawciągałem się naleśników na śniadanie tak, że cały power poszedł z nóg do żołądka. Marne 43kmy wpadły. Chociaż po tygodniu ręcznego przewalania gruzu i ziemi, to i tak fajnie było 😉

Dziś we 3 na małej przejażdżce, potem jeszcze ja z najmłodszym terenowo między pola i lasy a młody do swojej ekipy pokręcić na jednym kole

@ChuChu wagarowerowa.pl i r2-bike.com, tam znajdziesz realną wagę wielu części.

Dziś zrobione 80 km. Nie wiem jak u Was, ale u mnie strasznie dziwna pogoda. Na przemian fale gorącego i zimnego powietrza.

EBC Gold lub Galfer FD293

Scott ogarnięty w zakresie najbardziej podstawowego serwisu - kapnięte oliwą wszędzie tam, gdzie nie trzeba nic rozkręcać. Grubsze sprawy dopiero po urlopie Do Scotta dokupię jeszcze druciane koszyki, takie rustykalne Jakąś dętkę, czy dwie - na zapas. Opon nie ruszam na razie ale zanim całkiem wyparują z rynku 26", to kupię jakieś zwijane. Dziś pora na Treka. Taki to piękniś: Ten jest mocniej zmęczony życiem. Na szybko muszę ogarnąć gripy - chyba pójdę w owijkę, będzie mniej szukania, przydałyby się też jakieś sensowne korki.

Servuss, będzie to bezbieg najsamprzód bo akurat takie fajne koła mi się kręcą po garażu i z baraniną na froncie. Miał być Corner Bar, ze względu na wpuszczany mostek i początkową chęć użycia Magur HS (hydro szczękowe), ale zakupiłem widła z 3cm skoku typu mini-headshok z prostą sterówką. Zatem moszna kombinerkować z normalnymi mostkami, będzie nieco łatwiej. W sumie ciekawe jak by wyglądał mariaż hydro klamek od sramka lub szymka z zaciskami HS... Może jakiś bagażnik na przodek. A w ogóle to jestem super farciarz bo to mój drugi retrobajk z "przydymionym malowaniem" i fioletowym połyskiem na klarze, pierwszy to stary Diamond Back. A dziś wziąłem się za rower drugorodnego - nowe sznurki, kiera i będziemy kombinować z amorem. Foty z biforki i afterki nieco później.

Halyna mam zawał. A bardziej powasznie se rozebrałem singla w romku, podkładka pod kasetę 10 była mi poczebna a to se kółko zao żyłem do tyłrzutki, drugie exstenda do hebelka w piku i tak sobie jakoś wieczorek zleciał po położeniu latorośli spać Pozdrow'er

Próbowałem. I tak musiałem flexem ramę lekko podebrać, żeby 180ka weszła.

Dokończyłem rower młodego i zabrałem się za kombinowanie felera.

bo patyk

Bo jest upał, jest i cień w lesie

bo siano

Fota jak z helikoptera, a zrobiona dziś z roweru. (Trzy razy poprawiałem, by był rym do helikoptera i za każdym razem komputer zmienia przy publikacji a na u)

Bo uwielbiam to miejsce.

Bo stop na szklankę mleka.

Pracuje się 5 dni w tygodniu Co do godzin to 40 , tygodniowo. I dość!!!.😃😃

Ano posucha Pozdrow'er

Ja tam się nie znam pewnie powiecie, ale 7 dni/ tydzień to tak nieteges jak by nie patrzeć.