Skocz do zawartości

Ranking

  1. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      21

    • Liczba zawartości

      1 956


  2. siemalysy

    siemalysy

    Użytkownik


    • Punkty

      16

    • Liczba zawartości

      2 345


  3. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      10 578


  4. Cross90

    Cross90

    Użytkownik


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      662


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 05.07.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo mnie @siemalysyjeździł po moich terenach i pogodę mnie wziął i popsuł.
    13 punktów
  2. Oj tam, oj tam 😄 Chciałem w tą sobotę też pojeździć u Ciebie, ale pogoda zapowiada się licha. Bo Fuji
    11 punktów
  3. Zwiedzanie na rowerze, podwójna przyjemność.
    8 punktów
  4. Bo takimi drogami się fajnie jeździ.
    8 punktów
  5. Bo... To podjazd pod Mont Ventoux
    8 punktów
  6. 8 punktów
  7. Poleciłbym sprawdzone urządzenie - oczy. Faktycznie, dziwny jest ten świat - zamiast kolekcjonować wrażenia, widoki, wspomnienia każdą chwilę chce uwiecznić. Współczesne koncerty to nie rozkoszowanie się muzyką, czy kontaktem z wykonawcą tylko stanie z telefonem w górze (przynajmniej jeśli chodzi o sporą grupę odbiorców). Podobnie matki (ostatnio nawet madki) biegające za dziećmi i robiące im setki zdjęć.
    4 punkty
  8. @Zbyszek.K a poprzednio napisałeś, że 38T, dlatego się zainteresowałem, a to jednak 36T🙂 a psia mordka nie wiem ile ma zębów😂
    3 punkty
  9. nie czekałem do jesieni... nowe kółka napinające, nowa kaseta oraz łańcuch, nowa środkowa zębatka 38T ... hamulce zmienię później, jeszcze hamują
    3 punkty
  10. Trekking na v brejkach 3x8 Górskie na Mt 200 i też trójblacie Ramy pewnie w hurcie kosztują 50 ojro, grupa 50 ojro i reszta kolejne 50, co daje 150 ojro za cały rower, zarobek jest godny pochwały. Materiał jest sponsorowany. Nic nie wnosi, tylko tyle że pojawiły się nowe kasztany.
    3 punkty
  11. Bo dziś nowy rekord życiowy: 255 km😁
    3 punkty
  12. Bo z dużej chmury... w ogóle nie padało 😉
    2 punkty
  13. Bo jedna końska mucha ugryzła mnie w dwa ucha i zanim ją ubiłem, to krwi się pozbawiłem.
    2 punkty
  14. Bo...ooom, bo...ooom było słychać godzinę później, gdy ta komórka burzowa zaczęła utyskiwać nad stanem naszego kraju,
    2 punkty
  15. Bo o 4:50 rano słońce jeszcze nie wypala skóry.
    2 punkty
  16. 2 punkty
  17. Znajdź dolne kółko przerzutki A to tak przy okazji
    1 punkt
  18. Ja polecę ze swojej strony Moon Cerberus https://road.cc/content/review/269533-moon-cerberus-rear-light można kupić spokojnie w PL. @KrissDeValnor kwestia jest dużo bardziej złożona niż czas świecenia - jeśli chodzi o zwykle baterię akumulatorowe lub akumulatory nimh (np. Eneloop) vs wbudowane akumulatory. Dobra lampka z wbudowanym akumulatorem ma dobry sterownik i dobry akumulator, to wszystko daje możliwość świecenia bardzo długo taką sama jasnością światła przez cały czas. Patrz wspomniany Moon Cerberus lub niektóre lampki Knogg i Bontragnera. Tego nigdy nie da lampka zasilana baterią, bo tam spada napięcie wraz z rozładowaniem akumulatora, czyli im bardziej rozladowana bateria, tym słabiej świeci. W dobrych lampkach z dobrym akusem tego nie ma. Znajdzie się jeszcze więcej dobrych producentów. Lampka tylna jest kluczowa i warto zainwestować w coś dobrego, co nas nie zawiedzie w trasie lub trudnych warunkach.
    1 punkt
  19. Zależy jak mocna, i czy ma być ładowana przez USB, czy wystarczą baterie (dłuższy czas pracy)... Ja wychodzę z założenia, że na tył nie muszę mieć niewiadomo czego, tym bardziej, że używam głównie jesienią i zimą - dlatego wystarcza mi Author Spitfire za kilkanaście złotych. Nie robiłem testów, ale myślę, że widać mnie z kilkuset metrów (w sumie mam dwie, więc mogę kiedyś sprawdzić).
    1 punkt
  20. @Zbyszek.K znam ten ból... nie tak dawno też słabo spałem przez podobny problem... Kocia morda żeby nie było off topu😂
    1 punkt
  21. @Zbyszek.K czyli zła zamontowana?☹️ Edit: Może tylko błąd na paragonie...
    1 punkt
  22. Faktycznie... zaraz sprawdzę. Jasny gwint... faktycznie 36T nie wiem jak to się stało!? sprawdziłem na paragonie. Teraz siedzę i myślę, jak mierzyłem starą i nową zębatkę były identyczne. Jutro sprawdzę dokładnie na opakowaniu, nie chce mi się iść do garażu ...
    1 punkt
  23. Szukali nowego widelca albo jeździli jak jest do momentu aż nam serce pęknie
    1 punkt
  24. Tarcza Shimano Deore 36T AL FC-T521 do 48/36/26T
    1 punkt
  25. Obawiam się, że to już po "zawodach". Wymiana goleni w amortyzatorze - nieopłacalna.
    1 punkt
  26. Wyczyść kasetę, zrób zdjęcie prostopadle do kasety ( nie po skosie jak teraz).
    1 punkt
  27. W takim razie dziękuje za pomoc, oddam amortyzator do serwisu. :)
    1 punkt
  28. To już stan agonalny. Nie ma co czyścić.
    1 punkt
  29. Mam zgoła odmienne zdanie... Mam dwa Deuter`y i właśnie przy turystycznym (amatorskim) zastosowaniu jest mniej potrzebne. Na rower niezbędne żeby plecak się nie "tłukł" 😉.
    1 punkt
  30. To przy okazji proponuję rundkę wokół i odpoczynek nad Bersdorfer See 😉
    1 punkt
  31. Nie, ale nic straconego, bo nie zaliczyłem 1 etapu, od źródeł Nysy więc jeszcze zaliczę 😉
    1 punkt
  32. Producent podaje, że rama o której mowa, daje możliwość zamontowania opon do 45c, a w przypadku mniejszego koła 50c.
    1 punkt
  33. Bo to nie jest poligon treningowy tylko ciąg komunikacyjny 😄 W każdym razie nie ma żadnego usprawiedliwienia dla jadących tam asfaltem moim zdaniem, DDR wystarcza by szosą dotoczyć się spokojnie do ronda w Karczemkach, a dalej... grupy na szosach mogą sobie śmiało rozwijać skrzydła w kierunkach na Bieszkowice, Szemud, Czeczewo i tak dalej. Mały ruch i asfalty bez dziur.
    1 punkt
  34. Przecież przy takim skręcie kierownicą i tak nie kręcisz korbą więc kwestia nauczenia się odpowiedniego ustawiania stóp Jedne rowery tak mają a inne nie, kwestia reach, bazy kół, wyprzedzenia widelca, kąta główki a do tego wielkości i anatomii twojej stopy. Rozmiar ramy masz odpowiedni
    1 punkt
  35. Napinacze i łańcuchy będą do wypożyczenia.
    1 punkt
  36. Muszę się pochwalić, bo pęknę Scott Impulse, rocznik 1994, 26" - mój ci on. Muszę tylko po niego pojechać 450 km. Niniejszym, składam wniosek o przyjęcie do klubu Heavymetalowego
    1 punkt
  37. A gdzie jest taki ddr? Interesuje mnie chociaż 50-100km ciągiem żebym się mógł pobujać w weekend a nie kilometr pomiędzy skrzyżowaniami przy wyremontowanej drodze gdzie bez ddr nie byłoby dotacji Czyli ddr'y nie służą do uprawiania sportu, w większości ich projekt jest absurdem mającym na celu wyłącznie wyrzucenie rowerzystów z jezdni a ludzie, których na ddr spotykasz często nie mają pojęcia o bezpiecznej jeździe, o dzieciakach jadących wężykiem nie wspominam W związku z tym moje przelotowe 35kmh jest bardziej bezpieczne zarówno dla mnie jak i innych (których potencjalnie spotkałbym na ddr) kiedy jadę po jezdni. Oczywiście unikam dróg z dużym natężeniem ruchu bo to żadna frajda jechać rowerem np. krajówką
    1 punkt
  38. To chyba z czasu kiedy zakazali wstępu do lasów Bo obok stawu.
    1 punkt
  39. Piotrze... ja mam w pompie intencje liczy się tylko efekt i całościowy wpływ. Chcesz mi powiedzieć, że ten inny użytkownik zawczasu poinformował mnie o swoich zamiarach, udowodnił kilkukrotną próbą zdolności, dał poświadczoną notarialnie kopie ubezpieczenia? No nie - nic takiego nie miało miejsca - mój stres jest obiektywny. Edyta: przecież wiadomo, że nie chodzi o to że sobie ktoś nie trzyma kierownicy jak inni rowerzyści są po kilometr od niego - takie zachowanie, które na innych nie wpływa nie jest naganne. No ale jak ktoś to robi w bezpośrednim styku z innymi rowerzystami to chyba jesteś w stanie przyjąć, że ten konkretny... to niech intencje sobie w buty wsadzi?
    1 punkt
  40. To widzisz kolego - właśnie o to chodzi, że cholera go wie. Wjedzie, nie wjedzie, mistrz czy ostatnia łajza skąd mam to wiedzieć? Bo to, że wjeżdżając na kamyk odbije ratując własną skórę centralnie we mnie mam jak w banku. Po prostu mnie nie szanuje, bo mnie straszy muszę widząc takiego cyrkowca zwolnić, bardziej uważać, zjechać w obszar z dziurami bo przecież on dla bezpiecznej jazdy bezczymanki "centralny przejazd" wybrał. Zwyczajnie naraża mnie na stres... A więc, skoro ustaliliśmy, że nie ma wobec mnie jako innego użytkownika drogi/ścieżki/czegośtam krzty empatii i szacunku... to go nie lubię - ląduje w worku z gościami od wheelie, anglikami etc. takie to dziwne? A żeby nie było offtopu - gościu na forkornersie. Przejazd ścieżką, czerwone światło, stoję pierwszy za mną kolejka, zaraz zapali się zielone... ale naprzeciwko zapierdziela karetka na sygnale - nikt nie wie czy nie skręci, więc nikt nie rusza na zielonym... a co robi forkorners? Wbija się w tym swoim żółwim tempie przed wszystkich, którzy zgodnie z rozumem czekają aż skrzyżowanie opuści karetka.
    1 punkt
  41. Bo w dole po żwirowni Pozdrow'er
    1 punkt
  42. 1 punkt
  43. 1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...