Ranking

Bo u mnie to samo w tle.

Bo z taką pogodą nic tylko śmigać.

Bo palmy w oddali. To chyba Majami.

Bo widzę trendy wiatrakowe, a mi się akurat napatoczyły

Bo szybkie tankowanie i lecimy dalej...

bo las

Bo... szlak jest, a tak jakby go nie było

Bo tapeta z windowsa mówicie?

Bo i w lesie i opalić się można 😁

Bo takie drogi lubię najbardziej

Bo w tle Pozdrow'er

Bo dworek z rancza w Wilkowyjach, ale średnio widać przez te krzaki 😂

Bo z żoną @elkaziorro świetna fota. Światełko miód malina 😄

Bo tak blisko domu, a taka miła ścieżka

Bo dużo stali i nie tylko.

Bo pole żone w słońcu. Pozdrow'er

Bo Komoot mi oczy otwiera na nowe ścieżki Pozdrow'er

Bo piąty raz w tym sezonie zrobiony wynik powyżej 100 km, dziś 135 km i dziękuję 🙂

Bo tapeta Windowsa na horyzoncie.

Blondi i jej MACHINA.

Bo z daleka myślałem, że to staw🙂

Bo za tym lasem jest jezioro gdzie dopadł mnie dinoSmok Sznib'a Pozdrow'er

Bo taka soczysta zieleń

Bo z mostu widać most😉

Bo chyba sporo będzie tych śliwek w tym roku 🤪

Ależ dziw, że się nie dogadali - u mnie w rdzawym Banless & Izumi sparowane i paca jak cza:

Kilka fot od mła Najnowsze wcielenie Genesisa No i niestety łańcuch nie do końca dogadał się z owale. Ale początek był obiecujący. A miało być na złoto Oczywiście jajko od Banlessa Najszybsze przewody hamulcowe

Bo Romantyzm

Bo przecierałem nowy szlak do pracy:

Bo rudy zaspał: @skom25 Tu to ranny ptaszek jesteś

Bo... bo ja

Bo kwiatecek

Poranne wietrzenie GŁOWY.

Tym razem atakuje od tyłu Bo zielony abażur słoneczny.

Pozdrow'er

Bo Hexowi do żłoba się zachciało

Bo... długa dębowo-klonowa prosta.

Bo aż się boję wrzucać kolejne zdjęcie, bo znów się za nie Krzychu zabierze.

Bo wąsko ale nie mogłem się oprzeć

Bo... spadówa

Musiał być jakiś dobry podjazd wcześniej. Aż się z siodełka dymi...

Złoty a skromny.

Świeże zdj z fejs buka Pozdrow'er

Bo klasycznie: zachód słońca nad jeziorem....

Bo zwiedzać każdy może.

Np. taki: Bo w lesie fajnie jest.

Bo fajnie wyszło

Bo, to był maj

Biorąc pod uwagę suche dane powinieneś nie wsadzać dziecka do auta i co gorsza nie wyprowadzać z domu... W domu osłonić każdy kant zamurować okna zatkać wszystkie kontakty.... schować sznurki małe przedmioty wyrzucić kuchenkę... A i zapomniałem o odpruciu guzików.... No i nie dawaj kolorowanek bo nie dość że kredki są potencjalnie niebezpiecznie to kartką potrafi sobie dzieciak ścięgna poprzecinać w palcach.... Przyczepki są bezpieczne co wielokrotnie zostało potwierdzone różnymi badaniami. Pomijam ze kierowcy się inaczej zachowują jak widzą przyczepkę czy tylko fotelik. Ale niestety trzeba się pogodzić z tym że życie jest chorobą śmiertelną a wypadki się zdarzają.